ULEWA
2005Yori Fabian
Ulewa to subtelna historia przyjaźni, uczucia, które rodzi się gwałtownie i równie szybko umiera. Film został zainspirowany opowiadaniem Hwang Sunwona Sonagi z roku 1959.
Etiudę otwierają utrzymane w niebieskawej tonacji ujęcia górskiego potoku, wodospadu, śliskich omszałych kamieni. Chłopiec przeskakuje rwący strumień lodowatej wody. W pobliżu dziewczynka w tym samym potoku zanurza ręce. Czuje, że jest podglądana, ale nie udaje jej się dostrzec chłopca. On tymczasem wraca do domu i pomaga ojcu w warsztacie stolarskim. Gdy gra z kolegami w piłkę, znów widzi tę samą dziewczynkę. Chłopiec przystaje i przygląda się jej. Wraca nad potok i tym razem on zanurza dłoń w wodzie. Kiedy spostrzega dziewczynkę, natychmiast niezdarnie ucieka, potykając się o kamienie. W końcu jednak jej uśmiech go ośmiela. Spędzają wspólnie popołudnie, biegając, bawiąc się. Ona coraz intensywniej kaszle, on zaczyna się niepokoić. Nagle spada rzęsisty deszcz. Oboje chronią się pod dachem stodoły. O zmierzchu chłopiec zanosi wyczerpaną i gorączkującą dziewczynkę do domu. Gdy trzeci raz pojawia się nad potokiem, nie znajduje niedawnej towarzyszki zabaw. Jego przyjaciółka jest chora. Do jej domu przychodzi lekarz, a ojciec chłopca zbija małą trumnę. Bohater ucieka do miejsc, w których spędzili chwile radości.
W krótkiej i bezpretensjonalnej fabule Yori Fabian zdaje się ujmować porządek ludzkiego życia, zamykając go w metaforycznym przedziale czasu od świtu do zmierzchu. Tworzy symboliczną historię związku dwojga ludzi. Zapisuje moment poznawania się, przełamywania nieśmiałości, rodzenia uczucia - pierwszej wymiany spojrzeń, krótkich chwil radości, a potem długich minut narastającego strachu, w końcu następuje przejmująco smutne rozstanie.
Momentem kulminacyjnym Ulewy jest pojawienie się deszczu. Podobnie jak w pierwowzorze literackim, pełni on w filmie Fabiana funkcję symboliczną. W Ulewie wydobyte zostają ambiwalentne znaczenia tego symbolu. Woda pojawia się w niej zarówno w postaci deszczu, jak i płynącego strumienia. Jest źródłem życia, znakiem odrodzenia, ale i zapowiada przemijanie i śmierć. Przynosi bohaterce śmiertelną chorobę. By podkreślić owo negatywne nacechowane symbolu, twórca dwukrotnie eksponuje detal dłoni bohaterów zanurzonych w rwącym strumieniu. Ich losy zostały połączone, ale bliskość ta od początku naznaczona jest przemijaniem. Symbolika wody oraz współbrzmiąca z nią niebieska tonacja kolorystyczna nadają baśniowej niemal opowieści charakter melancholijny - naznaczają łagodnym smutkiem, skłaniającym do refleksji nad porządkiem rzeczywistości.