JAKUB
1998Adam Guziński
Bohaterem szkolnej etiudy Adama Guzińskiego jest trzynastoletni chłopiec. Jego rodzice przeżywają kryzys małżeński spowodowany zapewne trudną sytuacją finansową. Ojciec wyjeżdża. Dzwoni czasami, ale do domu wraca rzadko i na krótko. Trudna i niezrozumiała dla chłopca sytuacja powoduje kolejne konflikty. Jakub coraz bardziej zamyka się w sobie. Nie ma przyjaciół, dzieci w szkole śmieją się z niego i psocą mu się. Ciężarna matka pogrąża się w depresji, a surowy nauczyciel stosuje wyłącznie kary, nie próbując nawet znaleźć porozumienia z dzieckiem.
Guziński ukazuje swego bohatera w momencie, gdy rozpada się jego świat. Rzeczywistość jest szara, dorośli smutni i zajęci sobą. Wrażliwe dziecko zdaje się ją odbierać wszystkimi zmysłami, głęboko przeżywając sytuację rodzinną. Twórcy etiudy próbują oddać punkt widzenia chłopca przy pomocy z silnie zsubiektywizowanej kamery. Świat przedstawiony ulega odkształceniom wynikającym z tej zawężonej i szczególnej perspektywy jego oglądu. Słyszmy więc jedynie strzępy rozmów dorosłych, w ścieżce dźwiękowej dominuje muzyka grana na akordeonie, o którego zakupie marzy bohater. Pierwsze słowa zza kadru padają w inicjującym film ujęciu. Niewidoczny dla widza Jakub przyzywa ojca szeptem. W pierwszej scenie rozmowy między nimi również słowa brzmią spoza kadru, widoczne w nim twarze pozostają nieme. Swoistym lejtmotywem tego krótkiego filmu staje się ucieczka chłopca: dwukrotnie ze szkoły i raz przed ojcem, gdy boi się, że zostanie ukarany po wizycie nauczyciela. Za każdym razem kamera Wojciecha Staronia umieszczona zostaje bardzo blisko bohatera, kadr staje się niewyraźny za sprawą gwałtownego ruchu, biele lekko prześwietlone, pojedyncze dźwięki grane na akordeonie budzą niepokój. Powtarzalne rozwiązania stylistyczne zastosowane zostały również w scenach rozgrywających się na stacji kolejowej, na której Jakub żegna ojca i na którą regularnie przychodzi. Wrażenie subiektywności widzenia współbudują oniryczne introspekcje, antycypujące przyszłe zdarzenia oraz wybór czerni i bieli dla opisu świata pozbawionego radości.
Jakub to pierwszy w dorobku Guzińskiego film, którego bohaterem jest dziecko. W kolejnych utworach reżyser będzie powracał do dziecięcej tematyki, za każdym razem próbując oddać punkt widzenia swych bohaterów, uchwycić emocje towarzyszące rodzinnym dramatom. Zarówno jego pełnometrażowy debiut Chłopiec na galopującym koniu, jak i drugi film Wspomnienie lata uznać można za rozwinięcie koncepcji artystycznej i refleksji nad dzieciństwem zawartej w etiudach szkolnych. Oczywiście w obu tych filmach zarysowane są znacznie bardziej skomplikowane sytuacje, ukazane bardziej złożone międzyludzkie relacje, ale wydaje się, że wyimki z recenzji drugiego z nich znakomicie opisują również jedną z pierwszych fabularnych prób Guzińskiego, zrealizowaną niemal dwadzieścia lat wcześniej: "Reżyser w sprawny sposób między najprostsze sytuacje i zdawkowe dialogi rodziny wkłada niewyrażane myśli i uczucia, robi to precyzyjnie i starannie." (U.Szwarzberg-Czerny "Polityka" 2019/10), "Guziński jest świetny w sugerowaniu widzowi emocjonalnych stanów bohaterów. Właściwie nic nie zostaje tu wypowiedziane na głos (…). Wszystko, co najważniejsze jest tu zaakcentowane między słowami: przy pomocy drobnych gestów, nieoczywistych zbitek montażowych, rekwizytów czy piosenek (Ł. Muszyński, filmweb.pl).