POJEDYNEK
2002Waldemar Mordarski
W środku lasu, w gęstej mgle dwóch rycerzy toczy ze sobą pojedynek, który obserwuje wilk. W pewnym momencie zaczynają się dziać dziwne rzeczy i jeden z rycerzy znika. Po chwili wraca, pada deszcz, a w końcu okazuje się, że rycerz walczy sam ze swoim odbiciem i gdy wygrywa tamto znika, ukazując obraz czystego nieba i księżyca.
Wilk to jeden z najbogatszych symboli kultury europejskiej. W przekazach kulturowych dominują obrazy wilka o negatywnych konotacjach. W dużej mierze na takie postrzeganie "szarego psa" wpłynęło chrześcijaństwo i biblijny wizerunek zwierzęcia jako drapieżnego i bezwzględnego, ucieleśniającego diabła, zabójcę. Do tego obrazu nawiązuje Waldemar Mordarski w pierwszym ujęciu Pojedynku. Z kłębów szarości - mgły lub dymu - wyłania się wilczy pysk ze świdrującymi oczami. Ukryty w ciemnościach, w cieniu krzaków i drzew z dystansu przygląda się dwóm walczących rycerzom. W mroczną i pełną napięcia muzykę wplecione zostają dźwięki szczękających mieczy i warczenia. Wilka przemyka wśród drzew. Gdy pojedynek dobiega końca, a rycerz odkrywa, że walczył sam ze sobą, na ekranie znów pojawia się ciemny pysk wilka. Czy zamierza zaatakować człowieka? A może jego obecność ma znaczenie wyłącznie symboliczne: w bohaterze dokonała się przemiana? Jak czytamy u Izajasza: "Wilk zamieszka wraz z barankiem" (Iz. 11,6 por. 65,25).
Jego cicha obecność w lesie współbuduje napięcie filmu. Wzmaga je również miejsce akcji - dzikie i niedostępne, nieokiełznane przez człowieka oraz burza, która na moment przerywa pojedynek. Dźwięki burzy mieszają się ze szczękiem broni. Gdy miecze zostają skrzyżowane w rozstrzygającym momencie pojedynku, w warstwie sonorystycznej etiudy pojawia się grzmot. Muzyka zmienia się gwałtownie. Obraz kropel nałożony zostaje na kadry ukazujące bohaterów. Rycerz dostrzega w wodzie swe odbicie. Sylwetka rzekomego zwycięzcy rozmywa się w deszczu.
Głównym źródłem napięcia w etiudzie jest jednak plastyka obrazu, wyraźnie inspirowana twórczością artystycznego opiekuna filmu - Piotra Dumały. Mordarski jednak nie naśladuje mentora, lecz twórczo rozwija jego monochromatyczną estetykę. Dominantą Pojedynku jest szarość przechodząca w czerń lub wyłaniająca się z czerni. Szarość oznacza redukcję, odrzucenie barw. Technika, jaką stosuje Mordarski przypomina klasyczną metodę grisaille. "Słownikowa, usankcjonowana w ramach instytucji historii sztuki, definicja grisaille odwołuje się do kategorii monochromatyczności oraz do iluzji trójwymiarowości: grisaille ma wytwarzać efekt rzeźby za pomocą szarości rozpostartej dwuwymiarowej płaszczyźnie." (M. Leśniak, Pozostałości archiwum). Szarość odsyła również do przeszłości, do czegoś, co nie jest już obecne jak widmo autodestrukcji w pojedynku z samym sobą.