ZAZDROŚĆ
- Spektakl telewizyjny
- Rok produkcji:2001
- Premiera:2001. 12. 10
- Barwny, 71 min
"Zazdrość jest pasją, która żarliwie szuka powodów do
cierpienia". Myśl niemieckiego filozofa Friedricha Schleiermachera
posłużyła za motto telewizyjnej adaptacji sztuki "Zazdrość na trzy
faksy" coraz modniejszej w świecie, niemieckojęzycznej autorki
powieści i dramatów, a także dzieł z pogranicza filozofii, socjologii
i etyki. Esther Vilar (ur.1935), pisarka i lekarka, urodziła się w
Buenos Aires w rodzinie niemieckich emigrantów (matka była
Niemką, ojciec Żydem), lecz Argentyna nie stała się jej ojczyzną. Jak
zauważyła, widocznie rodzice zarazili ją poczuciem obcości. Za
oceanem skończyła medycynę, kontynuowała studia w Monachium.
Mieszkała również w Szwajcarii i we Francji, w Londynie i ostatnio
w Barcelonie, ale zawsze pisała po niemiecku. Jej fascynacja
dramatem zaczęła się od przypadkowej lektury sztuk Czechowa,
później porwali ją Gombrowicz i Szekspir. Jednak pierwszym krokiem
Esther Vilar na drodze ku sławie był trzytomowy cykl eseistyczny
"Tresowany mężczyzna", "Płeć poligamiczna" i "Koniec tresury",
gdzie polemizowała z koncepcjami lansowanymi przez Ruch
Wyzwolenia Kobiet. W głośnej książce "Starość jest piękna"
protestowała przeciwko wszechobecnemu w kulturze Zachodu kultowi
młodości. We wczesnych latach 80. międzynarodową widownię
zbulwersowała sztuka "Amerykańska papieżyca", o roli kobiety w
Kościele katolickim. Uznanie wzbudziły także "Królowa i Szekspir"
w Teatrze TV z Mają Komorowską i w Teatrze na Woli z Niną
Andrycz) oraz dramat "Speer", wystawiony w Londynie przez Klausa
Marię Brandauera.
Jak wyznała Esther Vilar w rozmowie z tłumaczką sztuki, teatr
musi "albo zmuszać do płaczu, albo do śmiechu". "Zazdrość na trzy
faksy" (w oryginale "Eifersucht") łączy w sobie elementy komediowe,
nawet farsowe, z poważną, czasami ironiczną refleksją na temat
psychiki kobiet, ich tęsknot i ograniczeń wynikających z płci i wieku.
Sztuka miała swą polską premierę w grudniu 2000 w warszawskim
Teatrze Nowym, a recenzenci delektowali się aktorstwem damskiego
trio: Grażyny Barszczewskiej, Katarzyny Figury i Aleksandry Ciejek.
Panowie mają tu bowiem niewiele do powiedzenia. Trzy kobiety w
różnym wieku, mieszkające w nowoczesnym, luksusowym
apartamentowcu, kochają tego samego mężczyznę. Jedna jest wziętą
prawniczką, druga architektem, trzecia studentką. Nic o sobie nie
wiedzą i nigdy się nie spotkały, do chwili, gdy druga, a potem
trzecia nawiązuje romans z mężem pierwszej. Walczą o prawo do
"swojego" mężczyzny wszelkimi sposobami, komunikując się za
pomocą faksów. Kolejne przekazy popychają rywalki w otchłań
rozpaczy bądź na wyżyny euforii, w piekło cierpienia, strachu,
zazdrości. Jednak w pewnych okolicznościach uczucia destrukcyjne
również mogą się stać bodźcem inspirującym.
Atrakcyjna, niezależna kobieta sukcesu, 36-letnia architekt
Kama Stern, pisze właśnie swój pierwszy list do sąsiadki mieszkającej
trzy piętra wyżej. Jest początek maja, Kama tryska humorem.
Gratuluje pani mecenas, osobie nieprzeciętnie mądrej i mimo
ukończonych 50 lat niesłychanie atrakcyjnej, spektakularnego
zwycięstwa w kolejnym procesie. Proponuje, by Helena Stawiska
oddała jej swego męża, którego Kama szaleńczo kocha od chwili, gdy
razem utknęli w windzie wieżowca. Zdumiona pani adwokat szybko
wyjaśnia sprawę, ale panna Stern nie daje za wygraną. Jako
współprojektantka budynku zna wszystkie, niedostępne dla
mieszkańców przejścia i otwory. Podpowiada zdradzanej żonie, jak i
kiedy będzie mogła zobaczyć własnego męża w akcji, w sypialni
młodszej rywalki. Helena zgadza się na rozwód, nie umie jednak
zrezygnować z koszmaru podglądania Leszka i jego nowej partnerki.
Wyniszczająca obie kobiety wojna podjazdowa trwa.
Triumfująca Kama korzysta z każdej okazji, by pognębić pokonaną.
Helena nie pozostaje jej dłużna. Mijają miesiące. W końcu
października Leszek pojawia się z nową dziewczyną u boku. Helena
natychmiast faksuje do Kamy, że on "ćwiczy tę samą dyscyplinę już
na innym piętrze ". Inka, ta trzecia, ma 25 lat, studiuje i wyznaje
filozofię buddyjską. Poznawszy poprzednie kobiety "swojego"
mężczyzny, pragnie zawrzeć z nimi "pokój przez wielkie P". Kama
przeżywa piekło, Helena się odradza. Inka, z pozoru pełna
wewnętrznej harmonii, pod wpływem miłości i zazdrości zmienia się
wręcz niewiarygodnie. Leszek wydaje się trochę zmęczony
ustawicznym "podążaniem drogą instynktu biologicznego". A tu
znowu jest początek maja... [PAT]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Współpraca reżyserska
- Scenariuszw napisach określenie funkcji: Adaptacja
- Zdjęcia
- Operator kamery
- Współpraca operatorskaFarat FilmMagnum Grip ServiceAndrzej StrużyńskiMagnum Grip Service
- Krany kamerowe
- Oświetlenie
- Scenografiaw napisach imiona: Maciej Maria
- Rekwizyty
- Kierownictwo budowy dekoracji
- Kostiumy
- Współpraca kostiumograficzna
- Opracowanie muzyczne
- Dźwięk
- Współpraca dźwiękowa
- Montaż
- Współpraca montażowa
- Charakteryzacja
- Opracowanie graficzne
- Efekty specjalne
- Efekty pirotechniczne
- Ewolucje kaskaderskie
- Koordynacja kaskaderska
- Kierownictwo produkcji
- Współpraca produkcyjna
- Kierownictwo planu
- Script (Sekretariat planu)
- Dyżurny planu
- Producent wykonawczy
- Produkcja wykonawcza
- Produkcjadla Teatru TV TVP S.A.
- Obsada aktorskaHelena StawiskaKama SternInka Maria RudnikLeszek Stawiskimężczyzna z windygolfista
Pierwowzoryschowaj
Pierwowzór | |
ZAZDROŚĆ NA TRZY FAKSY | |
Dramat | |
Autor | Esther Vilar |
Przekład | Bożenna Intrator |
Variapokaż
Nagrodyschowaj
- 2002Sopot (Festiwal Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej "Dwa Teatry")-Nagroda za zdjęcia
- 2002Kazimierz Dolny (Lato Filmów)-nagroda dla najlepszego spektaklu Teatru Tv