CZUŁOŚĆ I KŁAMSTWA
41
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1999
- 29 min
Jacek swoją częstszą obecnością w domu i ciągłym komplementowaniem żony sprawia, że Ewie poprawił się nastrój, ona mówi nawet, że myślała, iż już go straciła, on odpowiada, że nie ma takiej możliwości. Łukasz widząc umizgi rodziców jest zgorszony obłudą ojca. Andrzej pokrótce relacjonuje córce swoją rozmowę z Michałem w sprawie ich wspólnego ewentualnego wyjazdu do Puław, nadmienia, iż Gieriatowicz w jej imieniu zrobił mu awanturę. Ania odpowiada, że wcale Michała o to nie prosiła, chce też by ojciec pozwolił jej wreszcie samej decydować o swoim życiu. Ewa próbuje dowiedzieć się od syna dlaczego wciąż ignoruje ojca, Łukasz dość nieporadnie zaprzecza by coś takiego miało miejsce. Ewa wyczuwa, iż syn kłamie, chłopak zaczyna się irytować, prosi matkę by się tak wszystkim nie przejmowała, może wtedy łatwiej jej będzie zrozumieć pewne rzeczy. Ola i Rafał nawzajem wróżą sobie z ręki, Paulina nie może znieść ich ciągłych flirtów, obojgu poleca by zajęli się swoją pracą. Ania wypomina Michałowi jego interwencję u ojca, na dodatek wbrew jej wyraźnemu zakazowi, czym dał dowód, że zachowuje się podobnie jak i on, wciąż ją ignoruje i lekceważy. Michał stara się wytłumaczyć Ani że nie chciał jej zrobić na złość, a zależy mu tylko żeby mogli być wreszcie razem. Tę kłótnię kochanków zza drzwi podsłuchuje Iwona. Maciek wypytuje Paulinę o koncert charytatywny, który miał organizować jej znajomy. Sypniewska dość arogancko zbywa jego nadmierne zainteresowanie, mówi, że już dosyć mu pomogła, nie może go przecież całe życie prowadzić za rączkę, sugeruje też Maćkowi by miast zabiegać o swoją popularność zwrócił lepiej uwagę Oli by nie romansowała Rafałem w czasie pracy. Iwona chce znać decyzję Ani co do przeniesienia się do Puław, złośliwie radzi by w razie wątpliwości kogo posłuchać - tatuśka czy narzeczonego, wsłuchała się w głos rozsądku lub serca. Jacek rozmawia z Magdą o ich związku, mówi, że pojawił się problem, bo Łukasz wszystkiego się domyśla, oddalił się od niego, ma żal. Magda proponuje Jackowi by spróbował nieco uspokoić syna, uśpić jego czujność, zapewnia, że od niej o ich romansie nikt nigdy się nie dowie, dodaje, że zdaje sobie sprawę, iż zakochała się w żonatym facecie, który nie zostawi swojej rodziny, ale przecież mogą dać sobie odrobinę szczęścia nie raniąc nikogo. Martyna i Łukasz spotykają w pubie Kingę i Czarka, ten ku nie zadowoleniu Kingi zaprasza ich do swojego stolika i przeprasza za awanturę na prywatce w mieszkaniu Martyny. Jedynie Kinga zamiast okazać skruchę czuje się zazdrosna, wciąż docina Martynie, a po kolejnej nieprzyjemnej wymianie zdań przesiada się do innego stolika. Alicja i Ewa jak to się już stało tradycją rozmawiają w aptece o swoich kłopotach. Po chwili pojawia się tam i Paulina, jak zwykle jest bardzo wyniosła i sztuczna zarazem. Podobnie ocenia Sypniewską Alicja, uważa, że to bardzo pewna siebie kobieta, typ człowieka, który nie spocznie zanim nie osiągnie zamierzonego celu, myśli, że Jacek źle zrobił biorąc ją do spółki, napyta mu ona bowiem jeszcze wielu kłopotów. Rafał w przez telefon rozmawia ze Zbyszkiem, domaga się natychmiastowego zwrotu długu, bo sam musi rozliczyć się ze swoimi wierzycielami. Ania komunikuje Michałowi, że po zastanowieniu zdecydowała, że nie wyjedzie z nim do Puław. [Robert Kufel]
42
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1999
- 28 min
Jacek pogrąża się w bezsensownym romansie z Magdą, dla której pierwszy raz zdradził Ewę. Kiedy Miśkiewicz nad ranem na moment wychodzi z "gniazdka miłości" uwitego w biurze pubu natyka się na Rafała, który bardzo wcześnie przyszedł do pracy. Szymczak robi swojemu szefowi nieprzyjemne uwagi, dziwi się, że chce mu się bawić w takie rzeczy, prędzej czy później jego romans i tak się wyda, sam się kiedyś zaplącze, radzi też zbytnio nie ufać Magdzie, mocniejsi od niego przejechali się na takich gadkach o miłości. Jacek puszcza ostrzeżenia Rafała mimo uszu, radzi też Szymczakowi by trzymał się od niego z daleka. Iwona wiedząc, że stosunki Michała z Anią uległy ochłodzeniu znowu próbuje go poderwać, zaprasza młodego lekarza do dyżurki na kawę. Rafał ze znudzoną miną wysłuchuje pretensji Pauliny dotyczących miernych efektów jego pracy. Martyna uwodzicielskim tonem proponuje Łukaszowi intymną randkę u niej w domu. Iwona wie już, że Ania zdecydowała się zostać w Warszawie, chce odnowić przyjaźń z dawną koleżanką, ale dziewczyna nauczona doświadczeniem odrzuca propozycję pielęgniarki, nie umawiały się na przyjaźń, nawzajem sobie pomogły i teraz są kwita. Iwona dopytuje się o Michała, Ania podejrzewa, że pielęgniarka ponownie próbuje jej odbić chłopaka, zapewnia, że jej się to nie uda. Iwona już sama do siebie mówi, że jeszcze zobaczymy. Maciek zabiega o protekcję Pauliny w sprawie jego udziału w koncercie charytatywnym. Sypniewska obiecuje pomoc, ale w zamian oczekuje "dowodów wdzięczności" i delikatnie gładzi go po szyi i kolanach. Jacek prosi Olę o przysługę - gdyby dopytywała się o niego żona to ma jej powiedzieć, że wyjechał po towar do Poznania. Barmanka odmawia spełnienia tej prośby mówiąc, że zbytnio szanuje doktor Ewę by ją oszukiwać, radzi szefowi póki czas wycofać się z tego bezsensownego romansu z Magdą. Ania w samotności rozmyśla o swoich kłopotach, jej rozważania przerywa telefon od Michała, który proponuje spotkanie w pubie. Ola wyrzuca Maćkowi jego bliskie kontakty z Pauliną, Maciek zaś Oli zbytnie wdzięczenie się do Rafała. Łukasz przeprasza matkę za swoje zachowanie podczas ich ostatniej wspólnej rozmowy, Ewa zaś namawia syna by pogodził się z ojcem. Łukasz prosi matkę by przestała zajmować się całym światem, a wreszcie pomyślała o sobie. Ania spotyka się w pubie z Michałem, przeprasza, że go zawiodła, przez nią nie spełniły się jego marzenia, prosi o wybaczenie i przyrzeka, że go nigdy nie opuści. Matka Martyny jest bardzo rozdrażniona, wyraźnie "czepia się" córki, kiedy znużona zasypia Martyna znajduje przy niej butelkę po alkoholu. Szymczak korzystając z chwilowej nieobecności Michała dosiada się do stolika Ani, namawia dziewczynę by zerwała z narzeczonym póki nie jest za późno, potem może tego żałować. Ania zdecydowanie odmawia, zapewnia, że kocha Michała i na pewno nigdy niczego nie będzie żałowała. [Robert Kufel]
43
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1999
Jacek w mało przekonywujący sposób wyjaśnia żonie przyczyny swojej całodniowej nieobecności. Michałowi jest trochę szkoda utraty intratnej posady w Puławach, pociesza go jednak fakt, że z Anią będzie mu dobrze wszędzie, nawet w piekle. Ola jest bardzo rozkojarzona, wszystko leci jej z rąk, na dodatek Paulina dobija ją pretensjami co do jakości jej pracy i aluzjami co do wierności Maćka, załamana dziewczyna zalewa się łzami. Andrzej przy kieliszku koniaku rozmawia z Gieriatowiczem, wyraża zadowolenie, że odpuścił sobie te Puławy, zapewnia, że zależy mu na jego karierze naukowej, przekonuje, że tutaj w Warszawie może osiągnąć więcej niż jako ordynator tam gdzieś na prowincji, stolica to swoiste okno na świat. Ola skarży się Jackowi na szykany ze strony Pauliny, ma też wyrzuty sumienia, że okłamała jego żonę. Jacek też czuje pewien dyskomfort, ale wciąż nie wie co jest dla niego ważniejsze - rodzina czy kochanka. Romantyczne spotkanie Łukasza i Martyny w jej mieszkaniu przerywa telefon matki, która zapowiada swój wcześniejszy powrót. Dociekliwe pytania Łukasza o matkę niespodziewanie bardzo denerwują Martynę, za wszelką cenę stara się to jednak ukryć. Jacek spotyka się z Magdą w siłowni, ma wątpliwości co do przyszłości ich romansu, ale kochanka zapewnia, że niczego od niego nie oczekuje, że bardzo go kocha i nie chce by od niej odchodził. Maciek i Ola wyjaśniają sobie nieporozumienia wywołane intrygami Pauliny i ich związek znowu cechuje pełna harmonia. Rafał wyznaje Oli, że musi zmienić swoje dotychczasowe życie i zacząć wszystko od początku, poznał bowiem kobietę, która nie jest mu obojętna i warta by się dla niej zmienić. Andrzej komunikuje synowi, iż powiedział matce cała prawdę o wypadku Ani, zauważa też, że coś w ich rodzinie nie gra, nie wie jednak gdzie tkwi problem. Ewa podczas kolacji nagle słabnie, Jacek czuje się zaniepokojony, pyta czy aby nie jest w ciąży, ale Ewa zaprzecza, sądzi, że to tylko przemęczenie. Paulina wypytuje Olę o Maćka, barmanka dość stanowczo prosi by szefowa odczepiła się od jej chłopaka, ta zaś wielce urażona zapewnia, iż wystarczy jej jedno kiwnięcie a Maciek zrobi to co będzie chciała. Ania i Michał spędzają wspólnie noc, jednak wydaje się jakby dziewczyna myślami była gdzieś zupełnie daleko, obok kogo innego. [Robert Kufel]
44
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1999
- 29 min
Na porannej odprawie ordynator Konopko komunikuje swoim asystentom, że Klinika Chirurgii Urazowej otrzymała dwa miejsca na konferencji naukowej w Pradze i zdecydował, iż na to sympozjum pojedzie doktor Gieriatowicz i on jako szef oddziału. Ewa, której bardzo zależy na tym wyjeździe ma żal do Andrzeja, że nie kieruje się jasnymi zasadami w przyznawaniu skierowań, dochodzi do konfliktu, Konopko podejrzewa, że może przyczyny ich nieporozumień tkwią poza szpitalem. Ola podpytuje Jacka o atmosferę w domu, ten jednak natychmiast ucina rozmowę, kiedy jednak dziewczyna nie daje za wygraną wyznaje, że gdyby mógł to by ten romans z Magdą zakończył jednym cięciem, problem jednak w tym, że się zakochał. Martyna i Łukasz wspominają chwilę, kiedy to pierwszy raz się ujrzeli, potem ona ponownie zaprasza chłopaka do siebie do domu. Paulina wciąż robi wszystko by zniszczyć związek Oli i Maćka, prowokacyjnie przy barmance zaprasza młodego Konopkę do siebie do biura, w oczach Oli pojawiają się łzy. Paulina mami Maćka obietnicą umożliwienia spotkania z "łowcą młodych talentów", stara się też zdyskredytować Olę w jego oczach. Maciek jednak nie daje się zwieść, oświadcza, że nadal jest z Olą i tak już będzie zawsze. Alicja w rozmowie z Michałem narzeka na Andrzeja, na jego wieczne humory, ciągły brak czasu. Michał mówi, że zna ten ból, niby pomiędzy nim a Anią wszystko jest w porządku, jednak wyczuwa emanujący z niej jakiś niepokój. Alicja bagatelizuje obawy Michała, uważa, że Ania jest po prostu rozkapryszona, choć przyznaje, że bardzo rozsądnie podeszła do sprawy wyjazdu do Puław, ale czasami jest tak, że trzeba z czegoś zrezygnować by dostać coś w zamian. Michał podchwytuje ten temat, przyznaje się Alicji, że w zamian za rezygnację w przeniesienia się do Puław otrzymał od Andrzeja propozycję wyjazdu do Pragi, to niby rekompensata za stracone nadzieje, jednak czuje się teraz głupio wobec Ewy, nie lubi takich sytuacji, woli proste zagrania, bez żadnych niedomówień. Jacek, by zagłuszyć własne wyrzuty sumienia odwiedza żonę w szpitalu i proponuje jej wypad do kina. Ewa czuje się szczęśliwa. Rafał kolejny raz odbiera telefon z pogróżkami od dawnego kolegi Zbyszka, jest wyraźnie zdenerwowany, potem gdzieś telefonuje. W tym samym czasie Ania odbiera tajemniczy telefon, kiedy jednak do gabinetu lekarskiego wchodzi Michał przestraszona rzuca słuchawkę i z wyraźną ulgą przytula się do piersi Gieriatowicza. Jacek udziela ojcowskich rad wychodzącemu na randkę synowi, ale Łukasz nie chce go słuchać. Alicja ma pretensje do Andrzeja, że przez jego częste wyjazdy do Puław zaniedbał rodzinę, chce by mąż zrezygnował z tych konsultacji, ale ten się na to nie zgadza. Ania i Michał cieszą się swoim szczęściem, ale dziewczynę wyraźnie coś trapi, nie chce jednak podzielić się z narzeczonym swoimi troskami. Magda i Paulina rozmawiają o sposobach na mężczyzn, metodach ich wychowywania. Magda opowiada o swoich doświadczeniach z facetami, wyznaje, że zawsze trafia na żonatych gogusiów, dla których jednak traci głowę, zapewnia jednak, że kolejny raz nie da się oszukać, będzie górą. Paulina w tej debacie gra rolę wyzwolonej feministki, patrząc na Magdę znacząco oświadcza, że jeśli następny facet wystawi ją do wiatru to ma to przeżywać w milczeniu, ma bowiem uczulenie na baby rozpaczające po facetach. Jacek i Ewa w doskonałych nastrojach wracają z kina do domu, potem Miśkiewicz przygotowuje kolację dla syna, obiecuje mu też zakup nowego komputera. Łukasz nie kryje zdziwienia zachowaniem ojca, Jacek rozczula się nieco nad sobą, mówi, że wie o swoich wadach, ale się już nie zmieni, za to uwielbia robić rodzinie niespodzianki. Łukasz jest zadowolony, że ojciec wreszcie wrócił do domu. [Robert Kufel]
45
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1999
- 28 min
Alicja przy śniadaniu narzeka dzieci, Maciek coraz mniej mówi o swoich muzycznych fascynacjach, a Ania to żyje chyba tylko miłością. Maciek rzuca uwagę, że nie wiadomo tylko do kogo - do Michała czy Rafała, potem naciskany przez zaskoczoną matkę wyjaśnia, że Szymczak wciąż kręci się koło Anki, zaraz jednak dodaje że przecież sama wie iż jej córka to rozsądna dziewczyna i nie zrobi żadnego głupstwa. Alicja ma żal do bliskich, że nikt nigdy jej nic nie mówi, wkrótce może się okazać, że w ogóle ich nie zna. Maciek skarży się Oli, że Rafał ma zły wpływ na jego rodzinę. Ola chce powiedzieć Maćkowi coś ważnego, ale ciągle brakuje jej ku temu okazji, tym razem niespodziewany telefon Alicji. Michał dzieli się z Andrzejem swoimi wątpliwościami co do jego wyjazdu do Pragi, odbiera wytypowanie jego osoby jako afront w stosunku do Ewy, dziwi go też taka pewność siebie Andrzeja. Konopko zauważa, że gdyby nie jego stanowczość to życie z tak niezdecydowanymi ludźmi, jacy go otaczają, tu znacząco spogląda na Gieriatowicza, byłoby koszmarem. Magda ma pretensje do Jacka, że nie przyszedł do niej wczoraj, chce by poświęcał jej więcej czasu, ma dość ciągłych spotkań w motelach lub w jego biurze, uważa, że jest już dużą dziewczynką i chce by tak ją traktowano. Andrzej po wspólnie z Ewą przeprowadzonej operacji chwali jej fachowość. Ewa z goryczą zauważa, że im dalej od sali operacyjnej tym mniejszą stanowi dla niej wartość, mówi, że nie zależy jej na jego uznaniu, więc może się nie wysilać, czuje się jednak nieswojo, kiedy Konopko stwierdza, że Ewa jest mistrzynią w psuciu jego dobrego nastroju, dodaje, że ma dość życia w ciągłym strachu czy jej aby czymś nie uraził. Ola ponownie przestrzega Jacka przed Magdą, czuje bowiem że ta jego nimfa coś kręci, radzi zastanowić się ile ma do stracenia dla tej głupiej miłości. Do apteki przychodzi Joanna, matka Martyny, jest w bardzo złym stanie psychofizycznym, chce kupić jakieś środki na wzmocnienie. Alicja domyśla się co tak naprawdę dolega Serafińskiej i daje jej zestaw leków na kaca. Do apteki zagląda też Ewa, prosi o test ciążowy. Andrzej komunikuje Ewie, że chce by pojechała do Pragi. Ewa podejrzewa, że ordynator oferuje jej miejsce Michała i odmawia, ale okazuje się, że to Konopko zrezygnował z wyjazdu. Ewa zauważa, że Andrzej ostatnimi czasy bardzo źle wygląda, doradza by zrobił sobie badania kontrolne. Martyna przypomina Łukaszowi o wieczornym spotkaniu u niej w domu. Ania dzieli się z matką swoimi wątpliwościami czy powinna wychodzić za Michała, zaprzecza też insynuacjom matki co do jej kontaktów z Rafałem, ten człowiek już dla niej nie istnieje i nie wie czy kiedykolwiek istniał. Paulina znowu grozi Oli zwolnieniem z pracy, potem telefonuje do Maćka i umawia się z nim na rozmowę dotyczącą jego kariery muzycznej. Alicja telefonicznie umawia się na spotkanie z mecenasem Grzegorzem Pestką. Jacek znowu potajemnie spotyka się Magda w siłowni, kobieta sugeruje mu by rozwiódł się z Ewą. Łukasz przychodzi do Martyny, w jej mieszkaniu przez nikogo niepokojeni przeżywają wspólnie pierwsze w ich życiu seksualne doświadczenia. [Robert Kufel]
46
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1999
- 29 min
Alicja zaniepokojona stosunkiem Ani do Rafała próbuje porozmawiać o tym z mężem, ale ten nie chce wysłuchiwać, jak przypuszcza, wydumanych skarg żony. Alicja twierdzi, iż ukrywając sprawę wypadku Ani i włamania do apteki zabrnęli w ślepy zaułek, chce poradzić się prawnika jak wybrnąć z tego zaklętego kręgu, ale Andrzej stanowczo jej tego zabrania. Alicja oświadcza, że mąż nie ma prawa jej czegokolwiek zabraniać, dodaje, że nie ma zamiaru biernie przyglądać się aż ten Szymczak Anię i Maćka wpakuje w kolejne tarapaty. Martyna i Łukasz po spędzeniu wspólnie nocy promieniują szczęściem na cały świat, namiętnie całują się na szpitalnym korytarzu, czego zresztą zazdrości im pielęgniarka Iwona. Ola przegląda swoje zdjęcia, jej prace chwali Rafał, proponuje coś z nimi zrobić, bo tak dobre fotografie nie mogą tkwić jedynie w jej szufladzie. Jacek i Ewa zastanawiają się jak długo potrwa pierwsza miłość ich syna, Jacek ma nadzieję, że równie długo jak i ich uczucie, Ewa zaś zauważa, że mąż jest jej pierwszym i jedynym mężczyzną. Jedna z klientek przegląda zdjęcia Oli, wzbudzają one jej zainteresowanie, chwali technikę i logikę wyboru tematu, zagadnięta przez Rafała przedstawia się - nazywa się Natalia Krupa i jest sekretarzem redakcji czasopisma "Okiem reportera". Joanna Serafińska zastaje w archiwum całujących się Martynę i Łukasza, przyniosła córce klucze, bo wieczorem wybiera się na przyjęcie do koleżanki. Martyna podejrzewając, że matka wróci do domu pijana nie kryje niezadowolenia z jej wieczornych planów. Rafał nie chce by Ola rezygnowała z nadarzającej się okazji pokazania swoich fotografii szerszemu gremium, prosi o więcej wiary we własne możliwości, inaczej stłamsi ją byle miernota. Ich rozmowę na ten temat przerywa przyjście Maćka, który wyraża swoje niezadowolenie z obecności Szymczaka. Rafał odchodząc raz jeszcze prosi Olę by przypilnowała swoich spraw, a Maciek gubi się w domysłach, o co też Szymczakowi chodziło. Alicja na spotkaniu z mecenasem Pestką nieśmiało próbuje naświetlić mu swój problem, lecz w ostateczności rezygnuje z jego porady prawnej. Andrzej dowiaduje się od Iwony, że żona poszła na spotkanie z prawnikiem, Konopko z trudem kryje zdenerwowanie. Jacek tłumaczy się Magdzie, dlaczego nie przyszedł na umówione spotkanie, dziewczyna pyta wprost kto jest dla niego ważniejszy - ona czy Ewa, ale Miśkiewicz ucieka od odpowiedzi. Ania, choć cały czas jest blisko Michała to jednak myślami jest zupełnie gdzie indziej. Gieriatowicz czuje się zaniepokojony dziwnym stanem dziewczyny. Iwona pyta ordynatora czy aby nie kupuje domu w Puławach, bo jej brat, który tam mieszka widział go tamże jak w towarzystwie pani architekt oglądał pewną willę na rynku, zaraz jednak wycofuje się ze swoich słów, bo nie przypuszcza by to profesor mógł potem całować się z tą kobietą w samochodzie. Andrzej czuje się zaniepokojony słowami pielęgniarki, bo w końcu może wyjść na jaw tajemnica jego podwójnego życia. Jacek tłumaczy Magdzie, że nie może teraz opuścić Ewy, są przecież razem od tylu lat i ona sama sobie nie poradzi, to specyficzna kobieta, która potrzebuje ciepła i uczuć. Magda zauważa, że każda kobieta tego potrzebuje, nie chce jednak by Jacek się nad nią litował, nienawidzi tego, ponawia swoje żądania by Miśkiewicz rozwiódł się z żoną. Tymczasem Ewa w rozmowie z Alicją przyznaje się, iż prawdopodobnie jest w ciąży. [Robert Kufel]
47
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1999
- 29 min
Ewa przychodzi do pracy w wyśmienitym nastroju, przynosi kwiaty, proponuje współpracownikom ciastka. Wszyscy są zdziwienie jej zachowaniem i dociekają, co też się mogło stać. Paulina ma pretensje do Jacka, że bez jej wiedzy przegląda dokumenty firmy, ten zaś czuje się urażony faktem, że wspólniczka anulowała jego zamówienia, obiecuje, że od dzisiaj baczniej będzie przyglądał się jej poczynaniom. Paulina nie bez złośliwości zauważa, że jak dotąd to Jacek kontrolował jedynie siłownię, i to dość dokładnie. Andrzej wypytuje żonę o jej spotkanie z prawnikiem, oddycha z ulgą, kiedy dowiaduje się, że żona nic nie powiedziała mecenasowi Pestce o ich problemach, potem jeszcze raz przestrzega małżonkę przed nierozważnymi poczynaniami, jedno słowo Szymczaka może napytać rodzinie ogromnych kłopotów. Alicja mówi, że czasami ma ochotę namówić córkę by poszła na policję i do wszystkiego się przyznała, uważa, że lepiej jest ponieść konsekwencje niż żyć z takim ciężarem, mniema też, że ten cały Szymczak nie jest Ani obojętny. Andrzej za bzdurne uznaje podejrzenia żony o bliskie kontakty Ani z Rafałem, uważa, że niepotrzebnie tworzy jakieś mity, Ania jest z Michałem i to jest jedynie słuszny wybór. Tymczasem tenże Rafał odwiedza w szpitalu Anię, przytula ją do siebie, mówi, że tęskni i chce by się z nim umówiła. Tę scenę z boku obserwuje Iwona. Paulina chce by Jacek rozładował samochód z towarem, kiedy ten odmawia dochodzi do sprzeczki w konsekwencji której Miśkiewicz popycha wspólniczkę, ta grozi, że jeszcze tego pożałuje. Mimowolnym świadkiem tego incydentu jest akurat wchodząca do biura Magda, której później Jacek tłumaczy się ze swojego zachowania, zapewnia, że to był przypadek. Magda nie bardzo wierzy Miśkiewiczowi, sugeruje, że może i ona powinna zacząć się go bać, bo może kiedyś i ją zechce uderzyć. Ania jest bardzo rozdrażniona, nie może już znieść wciąż narzucającego się jej Michała. Paulina przez telefon opowiada matce o scysji z Jackiem, przyrzeka, że ten gorzko pożałuje, że się w ogóle urodził. Po wspólnie przeprowadzonej operacji Ania przeprasza Michała za swoje zachowanie, tłumaczy się stałym podenerwowaniem i nieustającymi koszmarami sennymi. Michał przypuszcza, że to objaw przemęczenia, proponuje Ani wspólny wypad na basen. Kiedy Paulina ogląda w lustrze swoje posiniaczone plecy do biura wchodzi Maciek, pyta o swoje szanse na udział w koncercie charytatywnym. Po chwili do biura zagląda też Natalia Krupa, która poszukuje Oli. Paulina i Maciek są zaskoczeni kontaktami Oli z prasą, dociekają, o co tu może chodzić. Dyrektor Bogucki rozmawia z Andrzejem o komputeryzacji kliniki, chce by ten przekonał decydentów by wskazana przez niego firma wygrała przetarg na tę inwestycję, obiecuje, że zarówno on jak i Konopko na tym nie stracą, prosi o zachowanie absolutnej dyskrecji. Bogucki zapewnia Andrzeja, że podeśle mu dyskietki z projektem sieci komputerowej, prosi jednak by strzegł ich jak oka w głowie, nie mogą się one bowiem dostać w niepowołane ręce. Jacek namiętnie całując Magdę zapewnia, że bardzo ją kocha i nie potrafi już bez niej żyć. Iwona pyta Michała czy Szymczak miał już dzisiaj badania kontrolne, bo kręcił się po oddziale, myśli jednak, że on pewnie wpadł tylko do Anki. Michał jest poruszony słowami pielęgniarki, a Iwona zadowolona że znowu udało się jej nadszarpnąć zaufanie Gieriatowicza do narzeczonej. Do czekającej na korytarzu na Michała Ani podchodzi Andrzej, zaleca córce by zapisała się do siłowni w pubie Jacka, uważa, że wysiłek fizyczny dobrze jej zrobi. Jacek telefonuje do domu, komunikuje Ewie, że wróci wcześniej, bo chciałby z nią porozmawiać, potem przeprasza Paulinę za poranny incydent, usprawiedliwia się kłopotami osobistymi, obiecuje jednak, że od dzisiaj wszystko się zmieni. Paulina przejmuje przeprosiny, perfidnie doradza wspólnikowi by wybrał Magdę zamiast Ewy. Po wyjściu Jacka z biura Sypniewska dzieli się ze swoim misiem radością z tak łatwego uknucia nowej intrygi. Ewa kupuje kolejne testy ciążowe by mieć 500% pewność, że jest w błogosławionym stanie, dziś też planuje powiedzieć mężowi o ciąży. Andrzej rozmawia z sekretarką dyrektora, prosi ją by przyniosła mu dyskietki, które obiecał mu Bogucki, dodaje, że to bardzo ważne. Jacek oświadcza Magdzie, że zdecydował się na rozstanie z żoną, prosi kochankę by trzymała za niego kciuki, czeka go bowiem poważna rozmowa z małżonką. Tę rozmowę Jacka i Magdy przypadkowo słyszy Ola. [Robert Kufel]
48
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1999
- 28 min
Ania, która wraz Michałem wybiera się na koncert Maćka do pubu wypytuje brata czy przypadkiem nie spotka tam Rafała, kiedy ten zapewnia, że Szymczaka tam nie będzie, bo zwykle o tej porze załatwia swoje sprawy na mieście czuje się lekko rozczarowana. Ewa przygotowuje uroczystą kolację, Jacek jest, zastanawia się nawet o jakim rodzinnym jubileuszu znowu zapomniał, jest nieco skonsternowany widząc rozradowaną minę żony. Kinga żali się Martynie na swój los, matka siedzi w Belgii a nią opiekuje się tutaj w Polsce strasznie skąpa i wścibska ciotka. Ania zniecierpliwiona oczekiwaniem na spóźniającego się Michała zaczyna czytać książkę, jest nawet miło zaskoczona, gdy po chwili w jej pokoju niespodziewanie zamiast narzeczonego pojawia się Rafał, za moment jednak żąda by Szymczak natychmiast opuścił jej dom, w przeciwnym razie zadzwoni po policję. Rafał ani myśli spełnić jej żądania, chce porozmawiać. Ania ponawia swoje żądanie, nazywa Szymczaka bandziorem, pyta, kiedy wreszcie przestanie niepokoić jej bliskich, ale tak naprawdę w głębi duszy nie chce by Rafał odchodził. Po chwili do pokoju Ani wchodzi Maciek i zdaje się nie wierzyć własnym oczom, pyta siostrę, co tu robi Szymczak, czy nie zrobił jej krzywdy i dlaczego pozwoliła mu tu wejść. Rafał żegnając się z Anią prosi by w wolnej chwili pomyślała o tym, co jej powiedział. Jacek kilkakrotnie próbuje powiedzieć żonie o rozwodzie, ale rozentuzjazmowana Ewa nie daje mu dojść do słowa, jednak specjalnie odwleka moment podzielenia się z mężem radosną nowiną o dziecku. Maciek wypytuje Olę o redaktorkę z "Okiem reportera", myśli nawet, że dziewczyna chce zmienić pracę. Słysząca ich rozmowę Paulina rzuca kąśliwą uwagę, że Ola pewnie dostała propozycję poprowadzenia stołówki zakładowej, ta ripostuje stwierdzeniem, że tam przynajmniej nikt nie będzie nią pomiatał. Ewa daje mężowi prezent, ten jednak nawet nie otwierając paczuszki komunikuje jej swoją decyzję o rozstaniu. Na twarzy Ewy maluje się smutek, żal i wściekłość jednocześnie, jedynie pro forma pyta Jacka dla kogo ją rzuca, bo domyśla się, że chodzi o Magdę, zostawia męża samego i zamyka się w swoim pokoju. Ania w pubie podczas koncertu Maćka rzuca ukradkowe spojrzenia w stronę Rafała, zauważa to Michał i czuje się zazdrosny. Ola gratuluje Maćkowi udanego koncertu, za to Szymczak żąda od niego pieniędzy, chce 3,5 tyś zł., w przeciwnym razie bliżej zainteresuje się jego siostrą. Już w domu Maciek informuje siostrę o żądaniach Szymczaka, Ania obraca całe zdarzenie w żart, uważa, że Rafał się nim tylko bawi, on zaś zbyt poważnie traktuje jego wygłupy. Maciek podejrzewa, że Ania zakochała się Szymczaka, pyta ją wprost czy to prawda, Ania jednak nie potrafi dać mu jednoznacznej odpowiedzi. Jacek w samotności otwiera prezent od żony, w paczce znajduje dziecięce buciki, dopiero teraz zrozumiał, co znaczyło dziwne zachowanie Ewy i co ważnego usiłowała mu powiedzieć. Następnego dnia rano Jacek oświadcza Ewie, że zmienił zdanie i chce przy niej zostać by wspólnie wychowywać mające wkrótce narodzić się dziecko. Ewa odrzuca jednak pojednawcze gesty męża, zarzuca mu zdradę, dodaje, że to będzie tylko jej dziecko i wychowa je sama. W kuchni pojawia się Łukasz, Ewa prosi go by przyszedł do niej do szpitala po dyskietki, które jakiś czas temu mu obiecała. Chłopak spogląda na siedzącego przy stole ze spuszczoną głową ojca, zauważa, że sielanka nie trwała zbyt długo. Jacek pyta syna dlaczego z góry osądza, że to jego wina, podnosząc głos mówi że ma dość ciągłego wypominania w czym to jest gorszy od innych, nikt zdrowy tego nie wytrzyma. [Robert Kufel]
49
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1999
- 29 min
Ola otrzymuje propozycję współpracy z miesięcznikiem "Okiem reportera", szczegółowo opowiada Maćkowi o zasadach, na jakich będzie zatrudniona. Chłopak jest nieco zazdrosny o jej sukcesy, zauważa, że w związku z natłokiem nowych obowiązków będzie musiała zwolnić się z pubu. Ola wyklucza taką ewentualność, współpracy z "Okiem reportera" nie traktuje bowiem poważnie. Maciek jest rozgoryczony brakiem postępów w swojej muzycznej karierze, niby nagrał płytę, ale z tego faktu jak dotąd nic nie wynika. Ola zaleca chłopakowi cierpliwie czekać, radzi też by konkretnie porozmawiał z Pauliną czy mu pomoże czy też nie. Michał pragnie by Ania przeprowadziła się do jego mieszkania, uważa, że powinni trochę razem pomieszkać przed ślubem, poznać swoje przyzwyczajenia. Ania bez entuzjazmu przyjmuje ofertę Gieriatowicza, jest jej wszystko jedno. Michał jest zawiedziony obojętnością swojej narzeczonej. Jacek chce wziąć kilka dni urlopu, pragnie też poważnie porozmawiać z Magdą. Sekretarka dyrektora Boguckiego pod nieobecność profesora Konopki zostawia Ewie dyskietki przeznaczone dla ordynatora. Jacek usiłuje wytłumaczyć Magdzie, że nie może rozwieść się z żoną, ani też kontynuować romansu, chociaż nadal bardzo tego pragnie. Rafał ponownie odwiedza Anię na oddziale. Dziewczyna jest zdenerwowana jego tutaj obecnością, obawia się by ich ktoś razem nie zobaczył. Rafał chce wiedzieć, co między nimi jest, proponuje spotkanie w pubie, ale Ania odmawia. Łukasz wybiera się do szpitala po obiecane przez matkę dyskietki, chce też z nią porozmawiać o nowym kryzysie w ich rodzinie. Martyna wyznaje Łukaszowi, że jej ojciec zginął dwa lata temu w wypadku samochodowym, on zaś jej, że w ogóle nie wie, kto jest jego biologicznym ojcem. Magda po rozmowie z Jackiem jest bardzo rozżalona, czuje się nikomu niepotrzebna. Paulina przy Magdzie i Oli snuje teorie nienawiści do mężczyzn, uważa, że faceci nie zasługują na to by się nimi przejmować, wciąż tylko kłamią i zwodzą, a potem i tak spadają na cztery łapy. Magda zauważa, że to bardzo wygodna teoria, lecz trzeba pamiętać, że w życiu nic nie jest ani czarne ani białe. Sypniewska ripostuje, że jeśli Magda tak uważa to zawsze będzie wykorzystywana, Jacek wróci do żony, będzie wił szczęśliwe rodzinne gniazdko, a ona wciąż będzie się zastanawiała, co zrobiła nie tak zapominając, że problem tkwi w nim a nie w niej. Łukasz pod nieobecność matki zabiera z jej biurka w gabinecie lekarskim dyskietki, myśląc, że to te, które mama obiecała mu załatwić. Ania jest zirytowana ciągłą obecnością przy niej Michała, daje mu do zrozumienia, że niekiedy chce być sama. Rafał samotnie przy piwie siedzi przy barze w pubie i zamyślony wyczekuje Ani, a nóż przyjdzie. Michał usiłuje namówić Anię na wspólny wypad do kina i na kolację, dziewczyna jednak odmawia, dzisiaj nie może. Uradowany Maciek dzieli się z siostrą rewelacyjną wiadomością - w sobotę przyjdzie do pubu posłuchać jego koncertu znany producent muzyczny Wojciech Nitecki. Obojętność, z jaką Ania przyjmuje jego słowa bardzo go drażni, wypomina to siostrze i tak nieoczekiwanie pomiędzy rodzeństwem wybucha sprzeczka. Kinga czyni pojednawcze gesty w stosunku do Martyny, ponownie użala się nad swoim losem, mówi, że chce poszukać sobie pracy. Martyna wyśmiewa wydumane problemy koleżanki. Podczas dyżuru doktor Miśkiewicz odwiedza Joanna Serafińska, matka Martyny, zachowuje się dziwnie nieswojo, wyraźnie szuka u Ewy pomocy, proponuje jej by mówiły sobie po imieniu. Ewa bez zbytniego entuzjazmu zgadza się na tę propozycję. Kiedy Szymczak w pubie zamawia kolejnego drinka nagle pojawia się tam Ania, szczęścia Rafała na jej widok nie sposób opisać. Ania proponuje Rafałowi zmianę lokalu, Olę zaś prosi o dyskrecję - jej tutaj w ogóle nie było. Zdziwiona Ola wzrokiem odprowadza wychodzącą z pubu - jak się wydaje - szczęśliwą parę. [Robert Kufel]
50
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1999
- 29 min
Jacek wszelkimi sposobami próbuje udowodnić Ewie, że chce przy niej pozostać, stara się być miły, opiekuńczy, uważa nawet, że żona dla dobra dziecka powinna zrezygnować z dyżurów w szpitalu. Ewa nadal jednak nie ufa Jackowi, dodaje nawet, że nie wie czy jeszcze kiedykolwiek to nastąpi, przecież ją zdradził. Jacek kaja się za swój romans z Magdą, zapewnia, że to już przeszłość, chce wiedzieć czy Ewa da mu jeszcze jedną szansę, lecz odpowiedzią jest jej milczenie. Andrzej urządza sekretarce dyrektora kliniki karczemną awanturę za to, że zostawiła przeznaczone dla niego dyskietki doktor Miśkiewicz. Łukasz rozmawia z Martyną o sytuacji w jego domu, dziewczyna stara się go pocieszyć, przekonuje, że wszystko się jeszcze ułoży, w każdym małżeństwie są kryzysy, a większość nie kończy się od razu rozwodem. Martyna wyczuwa, że Łukasz jest zazdrosny o mające się wkrótce urodzić dziecko, pyta czy próbował odnaleźć swojego prawdziwego ojca, Łukasz potwierdza, że kiedyś usiłował się tego dowiedzieć, ale teraz uznaje, że nieważne kto go spłodził, ale kto wychował. Rafał po raz kolejny przychodzi do Ani do szpitala, umawia się z nią na kolejne spotkanie. Wścibska jak zwykle Iwona wszystko widzi i słyszy, nadmienia później w rozmowie z Anią, co by powiedział Michał gdyby powiedziała mu o potajemnych spotkaniach jego narzeczonej z Szymczakiem. Wściekła Ania radzi pielęgniarce by lepiej pilnowała własnego nosa. Ola opowiada Jackowi o wczorajszej rozmowie Pauliny i Magdy, o tym jak ta druga bardzo przeżywa rozstanie. Jacek przyznaje się po raz kolejny, że jest w wielkiej rozterce, kocha bowiem dwie kobiety - Ewę i Magdę. Andrzej rozpaczliwie poszukuje zaginionych dyskietek, przestrzega swoich asystentów przed konsekwencjami, jakie mogą wyniknąć, gdy dostaną się one w niepowołane ręce, od Ewy oczekuje szczegółowych wyjaśnień, bo to ona widziała je ostatnia. Magda zdaje się nie zauważać obecności Jacka w pubie, jak może unika z nim kontaktu, a nawet demonstracyjnie ignoruje. Andrzej zaprząta żonie głowę zaginionymi dyskietkami, podejrzewa, że ktoś je ukradł. Alicja proponuje mężowi wspólny wypad do teatru dla odprężenia nerwów, kiedy ten odmawia zarzuca mu, że interesuje się tylko sobą, a w ogóle nie zauważa ani jej ani dzieci. Konopko ulega w końcu żonie i zgadza się spędzić z nią wieczór. Michał kokietuje Anię w pracy, ta chce by narzeczony przestał wreszcie się nią bawić i zaczął traktować naprawdę poważnie, potem wybiega z gabinetu lekarskiego i płacze w samotności gdzieś w zakamarkach szpitalnego korytarza. Ola rozmawia z Rafałem o Ani, nie kryje zdziwienia na wieść o tym, że Szymczak się z nią spotyka. Ewa przychodzi w odwiedziny do Joanny, Serafińska z kieliszkiem w ręku opowiada jej o przeżyciach związanych ze stratą męża, jednak pytania Ewy dotyczące przyczyny przeniesienia się z córką do Warszawy pozostawia bez odpowiedzi. Iwona nie ustaje w próbach uwiedzenia Michała. Magda przyznaje Oli, że miała rację mówiąc, że romans z Jackiem nie ma przyszłości. Ania telefonuje do Rafała, ma wątpliwości czy powinna się z nim spotykać. Szymczak zaniepokojony tym telefonem prosi Anię by czekała na niego przed szpitalem, za dziesięć minut do niej przyjedzie, na koniec rzuca jeszcze, że ją kocha. [Robert Kufel]