LEKCJA 41
1966Abdellah Drissi
Film opowiada o lekcji języka polskiego dla dorosłych obcokrajowców. Wiekowy nauczyciel tłumaczy uczniom zasady poprawnej wymowy i gramatyki.
Zbitki szeleszczących głosek, złożone zasady polskiej deklinacji, znaczenia pojedynczych słów i całych fraz - to dopiero początek drogi do wejścia w kulturę poprzez język. W pierwszych ujęciach filmu eksponowane są detale ust bohaterów o różnych kolorach skóry z trudem wymawiających poszczególne sylaby i słowa. Stopniowo pojawia się coraz więcej przebitek - portretowych ujęć uczniów. Kamera pokazuje wreszcie całą salę, tablice deklinacyjne, nauczyciela. Wychodząc od szczegółu, autorzy powoli poszerzają pole widzenia - odsłaniają sytuację, w której znajduje się grupa obcokrajowców uczących się języka polskiego. Gradacja dotyczy również głębszej warstwy znaczeń - od pojedynczych głosek bohaterowie zmierzają ku recytacji fragmentu Pana Tadeusza, od potrzeby lub konieczności skomunikowania się w obcym języku po zbliżenie do kultury i literatury. Stosując bliskie plany kamera eksponuje wysiłek, dyskomfort i zagubienie, a przecież nauka języka to tylko jedna z wielu trudności adaptacyjnych, jakie spotykają bohaterów.
Nie bez przyczyny temat ten powraca w wielu filmach szkolnych, głównie realizowanych przez przybyłych do Polski studentów z zagranicy. Doświadczenie obcości, stopniowego zakorzenienia, a potem trud rozstania z ludźmi i miejscem podejmują niemal w każdej dekadzie historii krótkich filmów szkolnych. Do tej grupy filmów należą między innymi zrealizowany kilkanaście lat po Lekcji 41 Prolog Eduardo Coronado Quiroga, czy wiele lat później etiuda Kim He Og Łódź. W poszukiwaniu własnego czasu (2006), którą młoda reżyserka nakręciła po czterech latach pobytu w Polsce, tuż przed powrotem do Korei.
Niemal od początku istnienia Szkoły Filmowej w Łodzi jej bramy przekraczali studenci-obcokrajowcy. Oczywiście w pierwszych latach byli to głównie reprezentanci krajów komunistycznych lub popieranych przez Związek Radziecki. Poza adeptami sztuki filmowej z europejskich krajów komunistycznych, przy ul. Targowej w latach 60. i 70. pojawili się obywatele Chile, Wenezueli, Meksyku, Algierii, Maroka, Ugandy.
Napływające w poszczególnych dekadach fale studentów z wybranych krajów miały zwykle przyczyny polityczne. W latach zimnej wojny wprowadzony został specjalny program stypendialny dla studentów z dekolonizowanego wówczas Południa, w ramach którego do Łodzi przyjeżdżali między innymi adepci sztuki filmowej z Afryki, Azji i Ameryki Południowej. Jego zasadniczym celem była rzecz jasna walka o wpływy ideologiczne. Znalazł się wśród nich również twórca Lekcji 41, Abdellah Drissi z Maroka.