KOCHANE MALEŃSTWA
- Spektakl telewizyjny
- Rok produkcji:1989
- Spektakl składa się z 3 części. Każda z nich trwa 42 min
W części drugiej niesforni chłopcy spędzają wakacje u arystokratycznej babci. Pani Irena Marcevault-Marin ma dla swoich "kochanych maleństw" wspaniały prezent powitalny - tyle złotych ludwików, ile lat liczy sobie każdy z wnuków. Babcia pokazuje im pieniążki, po czym chowa je do skarbca, do dnia, gdy dorosną. Chłopcom jest to nie w smak, ale mają ważniejsze sprawy na głowie. Muszą w tajemnicy przed starszą panią nakarmić swój zwierzyniec i wyszorować psa. Choć mają najlepsze chęci, wszystko idzie im na opak. Na przykład podczas przyrządzania gorącej czekolady zdarza im się stopić zabytkową, XVII-wieczną wazę po przodku Jakubie, handlarzu niewolnikami. Babcia odchodzi od zmysłów z rozpaczy, chłopcy za karę mają pozostać w swoim pokoju o chlebie i wodzie. Nieoczekiwanie z odsieczą przybywa kamerdyner Burns. Idealnie wymusztrowany Szkot o kamiennej twarzy, przestrzegający wszystkich "formal orders", przynosi do pokoju "paniczów" chleb nafaszerowany kawałkami pieczonej kury, tłumacząc, że wszystko, co lata, może wpaść w szkodę. Niebywałe poczucie humoru i wyrozumiałość nietypowego lokaja dla chłopięcych wybryków prowadzą do kolejnej "katastrofy". Babcia i wszyscy domownicy starannie przygotowują się do wizyty najbogatszej w rodzinie kuzynki, Nanety de Saint-On. Burns wyraża zgodę, by Robert przywitał dziedziczkę rodowej fortuny w zgoła niekonwencjonalny sposób. Wybucha skandal.
W ostatniej części widowiska o przygodach dwóch urwisów Patryk i Robert spędzają miłe popołudnie u cioci Nanety, która rzeczywiście "ma złe serce i jest wdechowa", tak jak mówiła mama. Chłopcy są zafascynowani opowieściami i eksperymentami bioenergetycznymi przyjaciela cioci, pana Kajetana. Po powrocie do domu babci sami próbują za pomocą różdżki odnaleźć w ogrodzie podziemną rzekę. Trafiają na "żyłę wodną" tuż przy schodach, zaczynają kopać i nagle tryska strumień - z rury kanalizacyjnej. Skazani za karę na areszt domowy, dla zabicia czasu konstruują lampę gazową wedle wskazówek z "Małego technika". Próba uruchomienia urządzenia kończy się wybuchem, niegroźną kontuzję odnosi nauczyciel. Po awanturze z wujem Hieronimem wylatuje w powietrze stara szopa w ogrodzie. Babcia ma już tego stanowczo dość. Teraz jej jedynym marzeniem jest odesłanie do domu "kochanych maleństw", które potrafią być grzeczne tylko przez godzinę. Niestety, druga babcia nie może chłopców przyjąć, a mama urwisów wciąż jeszcze bawi z mężem w Hiszpanii, gdzie Franciszek kończy kręcić film. Babcia Irena ma przed sobą jeszcze co najmniej dziesięć niespokojnych dni. A kamerdyner Burns właśnie zawiadamia swoją chlebodawczynię, że "gruba psa sfabrykować małe psy". Tylko dziesięć. [PAT]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Scenariusz
- Scenografia
- Muzyka
- Montaż
- Obsada aktorskaBartosz BrzozaPatrykRobertFranciszekAlinaOlivierBurnsManuelaVolandAniaMariettaProfesorWuj HieronimInspektorBabcia Irena
Pierwowzoryschowaj
Pierwowzór | |
KOCHANE MALEŃSTWA | |
Autor | Randa Lemoine |
Przekład | Magdalena Samozwaniec |