KLAN
261
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1999
- 23 min
U Lubiczów trwa poranna "godzina wychowawcza". Paweł i Krystyna mają pretensje do Oli nie tylko o złe stopnie, ale także o to, że próbowała ich oszukać. Po wyjściu córki do szkoły nadal o niej rozmawiają, zastanawiając się, czy Ola myślała już o wyborze liceum. Wieczorem dochodzi do kolejnej dramatycznej rozmowy na ten temat. Przyparta do muru przez ojca Olka mówi, że owszem, myśli już o szkole średniej. Znalazła nawet normalną szkołę, tzn. taką, gdzie nauczyciele nie mają przesadnych wymagań i która jest niedaleko domu. Paweł informuje córkę, że jego zdaniem, najlepsze dla niej będzie liceum im. Tetmajera i właśnie zapisał ją tam na kurs przygotowawczy. Rysio naprawia pod domem zniszczone opony. Jednocześnie rozmawia z zastraszonym sąsiadem Wiśniewskim i dozorcą, który "niczego nie widzi". W domu przerażona Grażyna opowiada, że odebrała telefon z pogróżkami. Na Sadybie Elżbieta zwraca uwagę, że Jasio ma opuchnięte nóżki. Czyni młodym rodzicom wyrzuty, że do tej pory nie poszli z dzieckiem do lekarza. Do Władysława przychodzi redaktor z wydawnictwa, Konrad Michta. Przynosi list, który dostał od Marii na kilka dni przed jej śmiercią. Jest tam propozycja zakończenia powieści. Władysław godzi się na dokończenie przez Michtę książki żony. Jerzy bardzo późno wraca z zebrania w sprawie kanalizacji. Elżbieta długo nie może zasnąć. Schodzi na dół i spotyka w kuchni zdenerwowaną Beatę. Jaś dostał wysokiej temperatury.
262
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1999
- 23 min
Beata zgłasza się z Jasiem do lekarza pediatry. Lekarka mierzy dziecku ciśnienie, zleca wykonanie podstawowych badań, wreszcie daje skierowanie do specjalisty od chorób nerek. W domu na Sadybie wszyscy martwią się, że może to być coś poważnego. W szkole Ola zwierza się koleżankom, że ojciec bez jej wiedzy i zgody zapisał ją na kurs przygotowawczy do liceum Tetmajera, bo chce, aby tam właśnie zdawała. Dziewczyny krytykują Olkę, że źle rozegrała sprawę z rodzicami. Tego zdania jest również druh Arek, który proponuje bardziej dyplomatyczne podejście do sprawy. Zgodnie z jego wskazówkami, Ola wieczorem podejmuje rozmowę z ojcem. Mówi, że przemyślała wszystko, jak najszybciej zobowiązuje się poprawić złe oceny, będzie chodzić na kurs przygotowawczy, ale prosi, żeby rodzice nie wybierali za nią szkoły. Postara się zdać do dobrego liceum, ale nie do Tetmajera. Zaskoczony pozytywną zmianą córki Paweł prawie daje się przekonać. Michał rozmawia po zajęciach z trenerem, informuje go, że wyjeżdża do Stanów na operację, która pomoże mu lepiej chodzić. Zaprasza na kolację kolegę z żoną. Na pytanie, czy jest to jakaś szczególna okazja, uśmiecha się tajemniczo. Wieczorem, w obecności Czarka i Weroniki, uroczyście oświadcza, że podjęli z Bogną decyzję o ślubie.
263
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1999
- 23 min
W Zaduszki Władysław, Dorota i Ryszard spotykają się przy grobie Marii. Wspominają. Weronika, żona Czarka, zachodzi do szpitala do Bogny, wypytuje o datę ślubu. Bogna odpowiada, że zamierzają pobrać się dopiero po powrocie Michała ze Stanów. On myśli teraz wyłącznie o operacji, nie może doczekać się potwierdzenia z kliniki w Houston. Lekarz nefrolog po przejrzeniu podstawowych wyników badań i obejrzeniu Jasia decyduje, że dziecko trzeba hospitalizować. W warunkach szpitalnych zostaną przeprowadzone bardziej szczególowe badania, potrzebna też zapewne będzie biopsja nerki. Beata jest przerażona. Po południu w odwiedziny do Jasia przychodzi Rafalski. Ma pretensję do Beaty, i jest przekonany, że choroba Jasia wynikła z jakichś zaniedbań. Krystynę odwiedza Surmaczowa, opowiada o kłopotach związanych z Muniem i córką Iwonką. Pasjonującą relację przerywa nadejście Pawła z doktorem Koziełłą. Po chwilowej konsternacji, wszyscy decydują się na filiżankę aromatyczej herbaty. Surmaczowa i Koziełło wychodzą razem z domu Lubiczów. Rysio po powrocie z cmentarza widzi, jak dozorca wyjmuje z domofonu karteczkę z napisem "Desdemona". Cieszy się, że wreszcie udało się pozbyć kłopotliwych lokatorów. Wieczorem z Grażynką są świadkami wyprowadzki agencji. Kiedy Rysio zabiera z samochodu resztę zakupów, obok zatrzymuje się taksówka. Wysiadają z niej Kwiatkowscy. W pierwszej chwili Ryszard nie poznaje kolegi. Zenek ma na twarzy rozległą bliznę.
264
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1999
- 22 min
Danusia i Zenek zachodzą do Rysiów. Właśnie wybierają się do Pawła, który na prośbę brata obiecał obejrzeć twarz Zenka i pomóc mu. Po wyjściu panów Danusia zwierza się przyjaciółce, że bardzo martwi się o męża, szczególnie o jego dość kiepskie nastawienie psychiczne, ale też o to, co będzie robił, jeśli okaże się, że ręka nie powróci do dawnej sprawności. W El-Medzie Paweł ogląda bliznę na twarzy Kwiatkowskiego, która jest jeszcze zbyt świeża, by próbować przeszczepu skóry, ale obiecuje, że za kilka tygodni wrócą do tego. Doktor Lubicz interesuje się też zranioną ręką, przegląda wypisy ze szpitali. Po południu na obiedzie u Rysiów Zenek jest w ponurym nastroju. Swój niepokój próbuje zagłuszyć kolejnymi kieliszkami wódki. Paweł wypytuje doktora Koziełłę, jak wczoraj dojechał z panią Surmacz, nie powodując wypadku. Odczucia kolegi są bardzo pozytywne, co budzi szczere zdumienie Pawła. Prawie nie wierzy własnym uszom, słysząc, że pani Surmacz to w sumie miła i dość nieszczęśliwa istota. Michał z książką od angielskiego powtarza słówka. Prosi Bognę, żeby go przepytywała, ale ona musi już jechać do szpitala. Michał martwi się, że ciągle nie ma potwierdzenia ze Stanów, a przecież trzeba już wykupić bilet lotniczy. Postanawia poprosić Daniela, żeby zadzwonił do Houston i dowiedział się czegoś konkretnego. Wieczorem zjawia się Bogna z niespodzianką. W szpitalu lekarz prowadzący Michała dał jej list, zaadresowany do kliniki. Termin operacji został już wyznaczony.
265
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1999
- 22 min
Ogromnie podniecony Michał opowiada rodzicom, jaki jest szczęśliwy, że w końcu wyznaczono mu termin operacji. Jest mu trochę głupio, że Daniel wydaje na niego tyle pieniędzy, ale przysiągł sobie i jemu, że gdy tylko porządnie stanie na nogi, odda wszystko co do grosza. Oczywiście, ma obawy przed podróżą, nie tylko ze względu na operację. Boi się też, że po prostu się nie dogada. Próbuje dowcipkować z Beatą, ale ona nie jest w nastroju do żartów. Jutro odwozi Jasia do szpitala. Zastanawia się nad tym, czy znowu nie przerwać studiów. Tymczasem na Sadybie pojawia się Rafalski. Przeprasza za swoje ostatnie zachowanie. Do Grażyny przychodzi Danusia w towarzystwie skruszonego Zenka z kwiatami. Po wyjściu męża Danka zwierza się, że Zenek miał już kiedyś problem z piciem. Gdy nie daje sobie rady z kłopotami, szuka pocieszenia w kieliszku. Tak jest i teraz. Danka bardzo się o niego boi. Surmaczowa odwiedza Krystynę, opowiada o swoich problemach z mężczyznami, natomiast bardzo dobrze wyraża się o doktorze Kozielle. Akurat dzwoni Paweł. Namówiony przez Koziełłę właśnie jedzie z nim na krótką partyjkę golfa do Rajszewa i uprzedza żonę, że wróci trochę później. Zapada wieczór, Pawła nadal nie ma w domu. Krystyna usiłuje dodzwonić się na komórkę męża, jest coraz bardziej zdenerwowana. Paweł wraca w nocy, usprawiedliwia się, że po golfie poszli do znajomego Tadeusza i tak się "zagrali" w brydża, że nie zwrócił uwagi na późną porę. Krystyna jest wściekła.
266
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1999
Skruszony Paweł jeszcze raz przeprasza Krystynę. Tłumaczy, że dawno nie grał w brydża, dlatego tak bardzo go to wciągnęło. Krystyna ma pretensje już nawet nie o swoje zszarpane nerwy, ale o egoizm męża. Zarzuca mu, że nie pomyślał, że może ona też chciałaby zapomnieć o kłopotach i pójść do kina, teatru. Paweł zaprasza żonę wieczorem na dobrą kolację do restauracji. Na uniwersytecie Krystyna opowiada o wszystkim Alicji. Rozmowę przerywa niespodziewany telefon od syna Marczyńskiej, Mateusza, który właśnie przyleciał z Emiratów i czeka na lotnisku. Beata odwozi Jasia do szpitala. Dziecko jeszcze dzisiaj będzie miało wykonaną biopsję nerki. Gdy wieczorem Beata wraca do szpitala, żeby posiedzieć przy małym, zastaje już tam Rafalskiego. W agencji reklamowej Agnieszka kłóci się z Rafałem o poprawki w projekcie. W trakcie awantury Rafał uświadamia jej, że już wszyscy plotkują na temat jej romansu. Ostrzega Agę, żeby nieświadomie nie weszła w rolę oficjalnej kochanki szefa. W redakcji "High Life" Monika i Viola wymyślają stylizację do pokazu kurtek do zimowego numeru pisma. Monika wpada na pomysł, żeby zrobić zdjęcia w Zakopanem, z rekwizytami z Muzeum Tatrzańskiego. Szefowa zgadza się. Wieczorem Monika uprzedza w domu, że wyjeżdża na tydzień w góry. Bogdan z nutą zazdrości w głosie pyta, czy zdjęcia do sesji będzie robił Marcel. Wieczorem podczas kolacji Paweł i Krystyna cieszą się, że chociaż dwie godziny będą sami, bez rodziny i wszystkich problemów. Nagle widzą wchodzącą do restauracji Agnieszkę z Pierre'em.
267
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1999
- 22 min
Rano Paweł i Krystyna komentują wczorajsze spotkanie w restauracji. Krystyna zastanawia się, czy związek Agnieszki i Pierrre'a to coś poważnego. Być może on ma w Paryżu rodzinę, a może jest rozwodnikiem. Beata wraca do domu po całej nocy spędzonej w szpitalu przy łóżku Jasia. Na szczęście dziecko dobrze spało, ale ona miała okazję napatrzeć się na różne nieszczęśliwe przypadki. Jest bardzo zdenerwowana, bo dzisiaj mają nadejść wyniki biopsji nerki. W agencji reklamowej Agnieszka podniesionym głosem rozmawia z jednym z kolegów. Zarzuca mu niedopilnowanie terminu, świadkami tej dyskusji są inni pracownicy agencji. Komentują częstsze niż innych wizyty Agi w gabinecie szefa. Na uniwersytecie Marczyńska opowiada Krystynie o Mateuszu. Okazało się, że syn tak pokłócił się z ojcem, że ten wsadził go w samolot i wysłał do Polski. Podobno Mateusz nie mógł dogadać się z Renatą. Alicja martwi się, czy przez tę arabską eskapadę chłopak nie straci roku w szkole, przecież jest w klasie maturalnej. Elżbieta rozmawia z Wandą. Zwierza się z problemów z Jasiem, z troską mówi o planach Beaty porzucenia studiów. Zastanawia się nad przyjęciem nowej pracownicy do apteki, bo wtedy mogłaby więcej pomagać córce. Nefrolog w szpitalu informuje Beatę, że Jaś jest chory na kłębuszkowe zapalenie nerek.
268
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1999
- 22 min
Elżbieta przychodzi do El-Medu, aby zasięgnąć opinii Pawła w sprawie Jasia. Wspólnie zastanawiają się, czy kłębuszkowe zapalenie nerek może być powikłaniem po przebytej w Anglii anginie. Beata dowiaduje się od dr Brytowej, że trzeba Jasia zatrzymać w szpitalu. Przez co najmniej dwa tygodnie lekarze spróbują kuracji sterydami. Jeżeli to nie poskutkuje, być może trzeba będzie dziecko dializować. Beata jest przerażona. Wychodząc ze szpitala spotyka Rafalskiego, który jak zwykle ma do niej pretensje. Grażyna wybiera się z Danusią do pracodawcy po pieniądze za uszyte saszetki. Kasię zostawia pod opieką Rysia. Po wyjściu kobiet zjawia się Zenek. Przez chwilę się kryguje, po czym wprost pyta o piwo. Wczoraj trochę "przeholował" i dzisiaj go suszy. Po powrocie Grażyna widzi puste butelki po piwie. Zastanawiają się z Rysiem, jak można Zenkowi pomóc. Elżbieta wraca do domu i od progu czuje jakiś nieprzyjemny zapach. Okazuje się, że Władysław zapomniał o zostawionym na ogniu jedzeniu. Jej pierwszą reakcją jest gniew, jednak kiedy nerwy się wyciszają, zaczyna ojca przepraszać. Teraz Władysław jest nieprzejednany, zarzuca córce, że chce zamorzyć go głodem, proponuje, że pójdzie do domu starców. Tego Elżbieta nie wytrzymuje. Płacze na zapleczu apteki. Wanda prosi ją do apteki i przedstawia kandydatkę na nową pracownicę, emerytkę, panią Helenę. Daniel wychodząc ze szkoły spotyka Lesiewicza z ośrodka "Bądź z nami". Umawia się na wizytę po południu. Lesiewicz prosi go o przysługę. Daniel ma porozmawiać ze studentem architektury, zakażonym wirusem HIV. Terapeuta liczy na to, że chłopak przekaże mu trochę swojego optymizmu. Kolejnym gościem w ośrodku, bardzo niespodziewanym, jest Dorota.
269
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1999
- 23 min
Przy śniadaniu Daniel opowiada Bogdanowi o wczorajszym nieoczekiwanym spotkaniu z Dorotą w ośrodku "Bądź z nami". Jego ciotka współpracuje z ośrodkiem przy organizacji hospicjum w Głoskowie, a część funduszy pochodzi z darowizny, którą Daniel uczynił kilka miesięcy temu. Chłopak zastanawia się, co kierowało Dorotą, że wybrała ciężkie życie w zakonie. Elżbieta cieszy się, że Wanda znalazła nową pracownicę do apteki. Może dzięki temu będzie mogła poświęcić więcej czasu domowi, ojcu i choremu wnuczkowi. O wczorajszych wydarzeniach Władysław już nie pamięta, jest miły i uprzejmy, tryska energią. Z radością wita Dorotkę, która wpadła na chwilę, żeby dowiedzieć się o zdrowie ojca. Najmłodsza córka z przejęciem opowiada, że ma mnóstwo pracy, ponieważ chcą uruchomić hospicjum jeszcze przed zimą. Do apteki przychodzi pani Helena, która już podjęła ostateczną decyzję i postanowiła przyjąć pracę w aptece. Alicja opowiada Krystynie o zachowaniu swojego syna po powrocie z Emiratów, martwi się o jego maturę. Dyskusję przerywa nadejście Agnieszki. Obie wychodzą na lunch, aby spokojnie porozmawiać. Krystyna podpytuje Agę o Pierre'a, dowiaduje się, że to jej szef, w dodatku żonaty, z dwojgiem dzieci. Matka usiłuje wykazać córce bezsens tego związku. Bez skutku. Aga wyznaje, że jest w nim zakochana. Wieczorem Pierre wraca z kilkudniowego pobytu w Paryżu. Oświadcza Agnieszce na lotnisku, że prawdopodobnie zostaje w Polsce tylko do końca roku.
270
- Odcinek serialu
- Rok produkcji:1999
- 23 min
Rano Agnieszka jest w bardzo kiepskim nastroju. Próbuje dowiedzieć się od Pierre'a, co znaczyły jego wczorajsze słowa o pobycie w Polsce tylko do końca roku. Pierre najpierw się z nią przekomarza, w końcu jednak w tajemnicy wyznaje, że wraca do Paryża, do centrali. Szef chce go zrobić dyrektorem kreatywnym całej agencji. Ta wiadomość wcale nie poprawia nastroju Agnieszki. W agencji dochodzi do kolejnego starcia między nią a jednym z pracowników, który wprost zarzuca jej zbyt bliskie kontakty z szefem i braki w wykształceniu. Agę próbuje pocieszyć Rafał. Niestety, nie bardzo mu się to udaje. Beata idzie do szpitala do Jasia. Po jej wyjściu Elżbieta prosi Jacka, aby przekonał żonę, żeby nie przerywała studiów. W El-Medzie Koziełło namawia Pawła na partyjkę tenisa na krytym korcie, wcale nie bardzo późno, bo o dwudziestej drugiej. Najpierw jednak Paweł odwiedza ojca na Sadybie, gdzie spotyka wuja Stefana. Chwilę rozmawiają o Leszku, zastanawiają się, co może oznaczać jego nagłe zniknięcie. Ola wraca do domu po kolejnym spotkaniu w Liceum im. Tetmajera, jest przerażona wymaganiami stawianymi w tej szkole. Opowieści córki przerywa telefon z ZAiKS-u. Okazuje się, że do Krystyny nie dotarło zawiadomienie o posiedzeniu sekcji tłumaczy. Do rozmowy włącza się Ola. Przekazuje matce list polecony, który odebrała pod nieobecność rodziców. Nie jest to jednak zawiadomienie o zebraniu, a wezwanie do Urzędu Skarbowego.