KOCIOKWIK

• Spektakl telewizyjny
• Rok produkcji:
  1996
• Premiera:
  1996. 09. 16
• Barwny, 73 min

"Nieboskie stworzenie", "Głośna sprawa", "Racja głodowa" - trzy sztuki Jerzego Niemczuka (ur. 1948) prezentowane w Teatrze TV wyrobiły mu opinię jednego z nielicznych autorów, którzy z powodzeniem uprawiają rzadki na polskich scenach gatunek: współczesną komedię obyczajową. "Kociokwik" jest próbą syntezy aktualnej polskiej rzeczywistości, oglądanej okiem karykaturzysty.
Rodzimy biznesmen z niemieckim paszportem, Sławomir vel Johann Kot, oraz jego obecna żona Beata, która umie właściwie wykorzystać niebywały talent męża do robienia pieniędzy, po powrocie na łono ojczyzny zapraszają elity artystyczno-finansowo-polityczne na uroczysty bankiet pod hasłem "Czysta Polska". Johann, który ma również pewne ambicje polityczne, zamierza ogłosić swój nowy program dla Polski, gwarantujący prawdziwy cud gospodarczy. Na przyjęciu spotykają się różne stany i różne pokolenia Polaków. Jest reżyser Wojdan, "rozpustnik udający świętego", który w porę "zmienił piórka", wraz ze swą już wkrótce byłą żoną Justyną, gwiazdą sceny i ekranu, budzącą pożądanie wszystkich panów. Jest dziennikarz Mrozek, wieczny zastępca, obecnie "wicekobieta" w szmatławej prasie dla pań, i pisarz Idyński, zapijaczona miernota, "za komuny" rzekomo więziony za przekonania, który teraz czeka, że ktoś go zasponsoruje, bo bez zaliczki, bez wódki i "bez wroga" pisać nie umie, a także młoda pisarka Ina, bez żadnych zahamowań w swojej "zmysłowej prozie" i w życiu. Przybywa były bolszewik Czerwiński, po "przejęciu kapitału" partii gorący zwolennik nowego ustroju, wyciągnięty z domu starców autentyczny książę o dość swawolnych poglądach i ksiądz, założyciel towarzystwa na rzecz uzdrowienia moralnego narodu, w skrócie TRUMN. Zjawiają się też brat gospodarza Wacek Kuś, który ochoczo godzi się w towarzystwie "robić za posła", oraz córka pana domu wraz ze swym narzeczonym, pół-Murzynem. Na parkiecie szaleją również doproszeni wprost z planu aktorzy, realizujący film reklamowy o wyższości lepszego proszku nad zwykłym. Goście się kłębią, leje się czysta, w rozmowach coraz jaskrawiej ujawniają się polskie kompleksy, mity, fobie, erotyczno-polityczne frustracje. Pod rozjarzonymi oknami pałacu gęstnieje tłum. Z pomocą ochroniarza przebija się przez ciżbę chłopstwa tajemniczy gość, Uber, który z urzędu czuwa nad tym, by ludzie nie wyrządzili krzywdy ludzkości. [PAT]

Ekipa

pełna | skrócona | schowaj

Pierwowzory

schowaj