LWY WESTERPLATTE 1989-96
- Film dokumentalny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:1997
- Gatunek:Reportaż historyczny
- Czarno-biały (negatyw: Kodak), 39 min
Ten człowiek chyba w wojsku nie służył - zżyma się starzec na poetę, który poległym bohaterom z Westerplatte kazał iść do nieba czwórkami. - Jak nie ma pełnych czterech czwórek, a tyle nas przecież nie zginęło, to wojsko maszeruje dwójkami! "Pieśń o żołnierzach z Westerplatte" Gałczyńskiego recytowano w ciągu minionego półwiecza niezliczoną ilość razy. Na hucznych, odprawianych z pompą, werblami i paradami ceremoniach państwowych, na obowiązkowych akademiach z okazji rozpoczęcia roku szkolnego. Zrodzona jeszcze we wrześniu 1939 i utrwalona w wierszu legenda obrony Wojskowej Składnicy Tranzytowej w Gdańsku służyła - i służy nadal - ubieranym w zgodne z życzeniem dysponentów, podniosłe szaty celom propagandowym. Kiedyś mobilizacji społeczeństwa wobec bońskiego rewizjonizmu, ostatnio - pojednaniu. Przez lata czczono poległych herosów. O żywych starano się nie pamiętać. W pierwszych latach po wojnie sami weterani, jak wspominają, woleli nie przyznawać się do udziału w obronie. Wziętych do niewoli żołnierzy, jeńców stalagów traktowano, za przykładem płynącym ze Wschodu, co najmniej podejrzliwie. Później, już po "odwilży" nastał nie mniej bolesny dla bohaterów czas zapomnienia, obojętności, wręcz lekceważenia. Przesiedziałeś pod krzaczkiem na Westerplatte siedem dni, a teraz się o rentę upominasz - drwił lekarz ze schorowanego człowieka. Podobnie traktowani byli inni: w urzędach, zakładach pracy, administracjach mieszkań. Wegetowali w ponurych ruderach, klepali biedę, czekali na upragnioną chwilę docenienia, poszanowania, uhonorowania. Większość nie doczekała się, dla pozostałych czas sprawiedliwości przyszedł zbyt późno. Wypalili się w beznadziejnej walce z ciężkim losem, starością, chorobą. Zgorzknieli. Przyznane wreszcie krzyże Virtuti Militari nie cieszą już tak, jak mogłyby radować kiedyś. Darmowych przejazdów środkami publicznej lokomocji nie mają siły wykorzystać. Czasem tylko, gdy zdrowie pozwoli, wybierają się na pogrzeb kolejnego współtowarzysza broni. Na Westerplatte poległo piętnastu żołnierzy spośród około dwustuosobowej obsady placówki. Większość zmarła po wojnie. Los niektórych jest nieznany. Niespełna czterdziestu ostatnich stoi u kresu życiowej drogi. Gdy odejdą, pozostanie już tylko legenda. [TVP]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Współpraca reżyserska
- Scenariusz
- Zdjęcia
- Współpraca operatorska
- Laboratorium
- Muzyka
- Wykonanie muzykiJan TatarczykklarnetEwa Dymek-KuświolonczelaRadosław GrubawiolonczelaakordeonfortepianAgnieszka Palczewskaśpiewchór przy parafii św. Antoniego (Wrocław)
- Realizacja dźwięku
- Montaż
- Archiwizacja historycznaJan Wysoczański
- KonsultacjaStanisława Górnikiewicz-Kurowskahistoryczna
- Kierownictwo produkcji
- Współpraca produkcyjna
- Producent
- Produkcjadla Programu 1 TVP