PEJZAŻ Z PIEKARNIĄ W TLE

• Film dokumentalny
• Produkcja:
  Polska
• Rok produkcji:
  1996
• Gatunek:
  Film dokumentalny
• 28'

Film z cyklu MAŁE OJCZYZNY.
Jego dziadek był piekarzem, ojciec też. Ojciec kupił podupadłą piekarnię w Kazimierzu Dolnym, ale Cezary Sarzyński chciał zerwać z rodzinną tradycją. Ukończył Liceum im. Zamoyskiego w Lublinie, potem Wydział Mechaniczny Politechniki Wrocławskiej, rok spędził we Francji na stypendium, po powrocie dyrektorował w poważnym przedsiębiorstwie państwowym. Kiedy jednak przyszły ciężkie czasy, przejął ojcowską piekarnię. Rozwinął ją, dał ludziom pracę. A koguty z ciasta, które wypieka, stały się najpopularniejszą pamiątką, jaką wywożą turyści z jednego z najstarszych polskich miast.Miasteczko urosło w renesansie na handlu zbożem. Zachowało swój zabytkowy charakter do dziś. Tłumnie odwiedzane przez turystów, podziwiane i opuszczane z żalem, mieszkańcom przysparza codziennych kłopotów. Na każdy remont czy naprawę musi wydać zgodę konserwator zabytków. Konserwator przyrody natomiast, stojący na straży parku krajobrazowego, dyktuje twarde warunki okolicznym rolnikom, którym i bez tego nie pracuje się zbyt łatwo. Na tym tle rodzą się konflikty. A przecież mimo to ludzie nie chcą stąd odejść. Do Kazimierza ściągają też nowi mieszkańcy widząc w nim szansę dla siebie. W filmie jedni i drudzy opowiadają o swoim miasteczku, jego historii i teraźniejszości, planach na przyszłość nierozłocznie związaną z rozwojem turystyki. Malarz Jerzy Gnatowski osiadł w Kazimierzu w latach 70. iszybko znalazł w nim miejsce dla siebie, podobnie jak i konserwator zabytków Waldemar Odorowski. Konserwator przyrody Adam Madejski pragnie, aby bujną kazimierską roślinność traktowano z taką samą pieczołowitością jak zabytkową architekturę. Rolnicy Henryk Kowalski i Stanisław Pustelnik, choć na co dzień muszą zmagać się z kapryśnie ukształtowaną ziemią i niezbyt dostatnio żyją ze swych biednych gospodarstw, nie ruszą się stąd, bo wrośli w ojcowiznę.Wójt Andrzej Szczypa planuje rozwój okolicznych wsi, by stały się turystycznym zapleczem Kazimierza. Przewodniczka Ewa Samiec wie o Kazimierzu wszystko i z tego żyje. A Henryk Skoczek marzy, by dla turystów zbudować statek - taki, jak niegdyś pływały po Wiśle. Ma już do niego boczne koło.
[www.tvp.com.pl]

Ekipa

pełna | skrócona | schowaj