Wyszukiwaniex

Proszę wpisać poszukiwane słowo lub jego fragment.

Opcja fragment pozwala wyszukać każde wystąpienie poszukiwanego wyrażenia.

Opcja początek pozwala wyszukać wszystkie tytuły i nazwiska rozpoczynające się od wyszukiwanego wyrażenia.

Opcja dokładnie wyszukuje tylko te filmy i osoby, których tytuły, imiona i/lub nazwiska są takie same jak wyszukiwane wyrażenie.

WAŻNE!
W tytułach filmów w wyszukiwarce nie uwzględniamy występujących w nich znaków przestankowych.
Proszę pamiętać, że każda osoba wpisana jest do bazy w formie „nazwisko, imię”. Wyszukując osoby w opcji początek należy wpisać jej nazwisko lub jego początkowy fragment, w opcji dokładnie należy wpisać np. Kowalski, Jan (nie Jan Kowalski). W tej opcji wpisanie przecinka i spacji JEST KONIECZNE.

Szukaj w bazie

ADAM I EWA

21

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 39 min

Ewa w rozmowie z Renatą przyznaje że poprawa stanu zdrowia ojca to prawdziwy cud, tata porusza już głową, rękoma, niedługo będzie już mógł normalnie jeść, nie wyklucza też możliwości że zacznie mówić. Małgorzata stwierdza że Kazimierz słyszy, w związku z tym bardzo wzruszona przyznaje się Kamieńskiemu że od bardzo dawna go kocha, jednak zawsze skrywała swoje uczucia, teraz jednak cieszy się że może być tak blisko niego. Z oczu Kazimierza zaczynają płynąć łzy. Kamila chwali się matce i Ewie swoją kreacją, którą kupiła sobie specjalnie na bal, chce też pożyczyć od siostry naszyjnik, ale ta odmawia, ona dziś wieczorem też wychodzi. Monika wciąż się zastanawia czy pomimo licznych śladów po niefortunnym upadku nie pójść na bal, jednak po namyśle decyduje się na pozostanie w domu. Iwona spotyka się z fotografem Bartkiem, być może jeszcze dziś wieczorem będzie miała dla niego kolejne zadanie. Magda bezskutecznie próbuje porozmawiać z matką, dlatego też o swoich problemach mówi Małgorzacie, ta radzi dziewczynie by wprost zapytała ojca czy to on kazał porwać Czarka. Do Pałacu zaczynają się zjeżdżać goście zaproszeni na bal, Iwona, podobnie jak i Laudańscy są zdziwieni że Adam przyjechał sam, dodatkowo Melania jest oburzona faktem że Adam tak spoufala się z dziennikarką "Głosu Dnia". Zdrojewski wypytuje Wernera o teścia i rzekomą poprawę stanu jego zdrowia, Bogdan dementuje te pogłoski, zapewnia że Kamieński nigdy nie odzyska przytomności, Zdrojewski przypomina Wernerowi że jeśli stanie się inaczej to będzie musiał zabić swojego teścia. Rozpoczyna się aukcja, jej pierwszą część prowadzi Adam, Bogdan chcąc odzyskać Iwonę kupuje jej naszyjnik z pereł, całe to zdarzenie z boku obserwuje Ewa. Prawnik Zdrojewskiego proponuje mu sprzedaż kamienicy Kamieńskiego, znalazł mu już na nią kupca, jednak nie chce ujawnić kto nim jest. Drugą część aukcji prowadzi Ewa, Bogdan i Kamila są niemile zaskoczeni tym faktem, tymczasem Adam kupuje wszystko co licytuje Ewa. Kiedy Rozdrażewski odbiera kolejny zakupiony eksponat Ewa pyta go po co to wszystko robi, ten odpowiada że ją kocha. Zachowanie Adama wzbudza rozliczne komentarze, Kamila przypadkowo dowiaduje się że Rozdrażewski podarował Ewie konia wartego 70 tyś.$. Już po aukcji wszyscy gratulują Ewie wspaniale poprowadzonego przetargu, Zdrojewski wspomina że jego syn podkochuje się w jej córce, pyta też o samopoczucie ojca. Ewa przyznaje że stan jego zdrowia uległ radykalnej poprawie i lekarze nie wykluczają całkowitego wyzdrowienia. O północy rozpoczyna się wieńczący aukcję bal, pierwszym tańcem jest biały walc, do którego Ewa zaprasza Adama. Melania obserwują tańczącą parę czuje iż ten romans zakończy się jakąś tragedią. Nieoczekiwanie na balu pojawia się wyzywająco ubrana i krzykliwie umalowana Monika, Kamila z satysfakcją informuje ją o wizycie Ewy i nadmiernym zainteresowaniu nią Adama. Monika nie potrafi ukryć zazdrości, nie mogąc odnaleźć Adama napada na Bogdana, krzyczy że jego żona zachowuje się jak dziwka, radzi Wernerowi by lepiej jej pilnował. Bogdan chcąc uniknąć skandalu wyprowadza Monikę z sali. Tymczasem Adam i Ewa postanawiają ukradkiem uciec z balu, jednak czujnie obserwujący parę Bartek robi im z ukrycia kilka zdjęć. Adam próbuje interweniować, ale fotoreporter nagle znika. Adam postanawia zabrać Ewę do swojej dawnej posiadłości w Rozdrażewie. [Robert Kufel]

22

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 41 min

Bogdan oświadcza zdenerwowanej Monice że jeśli myśli że jej przedstawienia spowodują że Adam do niej wróci to się głęboko myli, więc zamiast robić sceny lepiej żeby się zastanowiła co zrobić by Rozdrażewski zostawił jego żonę w spokoju. Bogdan uważa że lepiej będzie jak zaczną współpracować, jest przecież jej naturalnym sojusznikiem, sądzi że zawsze może oskarżyć Rozdrażewskiego o niedotrzymanie obietnicy małżeństwa i wymusić ogromne odszkodowanie. Monika podchwytuje pomysł Wernera, ten zaprasza ją do swojej kancelarii na rozmowę. Bartek informuje Iwonę iż ma zdjęcia jak Adam z Ewą opuszczają bal, dziennikarka waha się przed napisaniem czegokolwiek o Rozdrażewskim, jednak namówiona przez fotoreportera wymyśla już nawet tytuł przyszłego artykułu: "Wielki comeback miłości". Tymczasem Adam i Ewa zjawiają się w Rozdrażewie w domu dawnych opiekunów Adama - Marianny i Antoniego. Ewa przed wejściem do chaty gospodarzy zdejmuje ślubną obrączką, Adam przy stole opowiada o dawnym majątku Rozdrażewskich, tragicznej śmierci rodziców. Marianna i Antoni przy tych słowach spoglądają na siebie znacząco. Adam i Ewa spędzają w Rozdrażewie upojną noc, Adam wyznaje Ewie że nigdy nie przywiózł tu żadnej kobiety, bo o żadnej nigdy nie myślał jak o przyszłej żonie. Ewa przypomina Adamowi że jest mężatką. Marianna i Antoni rozmawiają o swoich gościach, są zaintrygowani nazwiskiem Ewy, bo we wsi jest już jeden Werner, ale on miał wnuka. Marianna prosi męża by nie rozmawiał z Adamem o śmierci jego rodziców, on nie wie że to nie był wypadek, Melania jak będzie chciała to powie mu prawdę. Ewa chce wiedzieć dlaczego Adam zaręczył się z Moniką, skoro jej nie kocha. Mężczyzna oświadcza że się zaręczył bo stracił nadzieję że będzie z nią. Ewa wyznaje Adamowi że go kocha, prosi by jej obiecał że już na zawsze zostaną razem. Przy śniadaniu Ewa dowiaduje się o istnieniu pewnego rzeźbiarza nazwiskiem Werner, postanawia go odwiedzić. Marianna i Antoni odprowadzając wzrokiem wyruszających do lasu Adama i Ewę wspominają tragiczną historię miłości młodej Wernerówny i Zygmunta Rozdrażewskiego, której owocem był chłopiec imieniem Bogdan. Adam i Ewa pojawiają się w domu niewidomego rzeźbiarza Wernera, Ewa proponuje mu współpracę, artysta bardzo się irytuje, kiedy dowiaduje się jakie Ewa nosi nazwisko oraz że Adam nazywa się Rozdrażewski, obojgu nakazuje natychmiastowe opuszczenie jego domu. Ewa w drodze powrotnej komentuje zachowanie artysty, dziwi ją jego reakcja na jej nazwisko, uważa jednak że ten rzeźbiarz to jej pierwsze wielki odkrycie. Adam w toku dalszej rozmowy przypomina sobie o pewnej butelce, którą piętnaście lat temu ukrył w dziupli drzewa, wspólnie z Ewą udaje mu się ją odnaleźć, a w niej kartkę z napisem: "Kocham Cię, to jest dowód. Adam". Adam opowiada jak to właśnie piętnaście lat temu obiecał sobie że da ten list kobiecie, którą będzie naprawdę kochał, teraz czuje że ten dzień właśnie nadszedł. W nocy w domu Marianny i Antoniego nieoczekiwanie pojawia się stary Werner, pyta o Adama i jego kobietę, domyśla się że to żona jego wnuka, którego kiedyś przygarnął i wychował, ale wyrósł z niego jak z zatrutego nasienia człowiek na wskroś zły i podły. Antoni zastanawia się potem dlaczego Werner tak nienawidzi swojego wnuka. W kancelarii Bogdana pojawia się jego córka, chce by ojciec wyjaśnił jej sprawę porwania Czarka. Werner nie chce teraz o tym mówić, ma nadzieję że policja niedługo złapie porywaczy. Nieoczekiwanie Magda oświadcza że wie kto porwał Czarka, tym człowiekiem jest siedzący obok jej ojciec. [Robert Kufel]

23

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 40 min

Bogdan uważa zarzut córki o porwanie Czarka za absurdalny, dochodzi do karczemnej awantury na koniec której Magda oświadcza ojcu iż go nienawidzi. Kamila relacjonuje Renacie wydarzenia na balu i obie aż się nadziwić nie mogą co też Adam widzi w Ewie. Kamila opowiada o licytacji, na której wszystkie eksponatu wykupił Rozdrażewski, nagłym zniknięciu Adama i Ewy i scenie zazdrości jaką odstawiła Monika, o Bogdanie, który kupił swojej kochance naszyjnik z pereł oraz Wiktorze, który wpatrzony jest w nią jak w obrazek i obiecał że załatwi jej dobrą pracę. Tymczasem Ewa po dwóch dniach nieobecności wraca do domu, jest szczęśliwa i pełna nadziei, że jej życie w końcu się zmieni. Ale są to tylko marzenia, już w drzwiach napada na nią Renata, która zarzuca jej że nikogo nie uprzedziła iż będzie nieobecna podczas weekendu, poza tym wytyka jej niemoralne zachowanie i pozostawienie chorego ojca samemu sobie. Ewa z uśmiechem na twarzy odpiera wszystkie zarzuty macochy, wyznaje też że pierwszy raz czuła się naprawdę szczęśliwa. Adam zjawia się w agencji i znajduje tam rozmarzonego Wiktora, który przyznaje mu się że zakochał się w Kamili, Adam zaś opowiada o swojej wizycie z Ewą w Rozdrażewie i swoich rozterkach związanych z Moniką, chce się z nią rozstać, ale musi to zrobić bardzo delikatnie. Laudańscy zastanawiają się gdzie też mógł zniknąć Adam, Melania boi się że chłopak zbyt pochopnie zdecydował się na zaręczyny z Moniką, nie rozumie tego pośpiechu, a po balu to już w ogóle nie wie o co chodzi. Karol podobnie jak i żona jest zdania że Ewa pod każdym względem wypada korzystniej od Moniki. Tymczasem zniecierpliwiona oczekiwaniem na Adama Monika telefonuje do Kamili i proponuje spotkanie. Michał wita przybyłą do galerii Ewę, gratuluje jej wzorowo przeprowadzonej aukcji, przyznaje że spółka z nią to była najlepsza i najmądrzejsza rzecz jaką w życiu zrobił, jednak mina mu rzednie kiedy dowiaduje się że Ewa ostatnie dwa dni spędziła z Adamem w Rozdrażewie, z udawanym zainteresowaniem ogląda prace i odkrytego przez nią miejscowego rzeźbiarza. Adam cały jakby w skowronkach pojawia się u wujostwa Laudańskich, opowiada o swojej wizycie w Rozdrażewie, potem niespodziewanie oświadcza że postanowił ożenić się z Ewą. Wuj Karol za wszelką cenę próbuje wyperswadować siostrzeńcowi ten pomysł, przypomina że Ewa ma męża i dzieci, on zaś zaręczył się z Moniką. W kancelarii Bogdana pojawia się Zdrojewski, pyta Wernera co ma zamiar zrobić ze swoim teściem, grozi też że jeśli zostanie wrobiony w fałszerstwo to nie wyklucza podobnie jak on porwać dla okupu kogoś z jego rodziny. Magda opowiada Jackowi o przykrej rozmowie z ojcem. Jacek odbiera tajemniczy telefon, jego rozmówca żąda pieniędzy, jednak chłopak takowych nie ma i nie wie co zrobić. Monika podczas rozmowy z Kamilą odgraża się że dopadnie Ewę i odpłaci jej za odbicie Adama. W galerii Nowickiego pojawia się Adam, który tak bardzo stęsknił się za Ewą, że musiał tu przyjechać. Zazdrosny Michał złośliwie komentuje każde słowo Rozdrażewskiego. Za chwilę do galerii wpada wściekła Monika, napada na Ewę, nazywa ją dziwką. Po tym incydencie Adam postanawia definitywnie zerwać z narzeczoną, poleca jej pakować swoje rzeczy i wynosić się z jego domu, ma dość tego rodzaju scen jak ta z Ewą, jak jej ukartowana próba samobójcza. Monika grozi Adamowi że zerwanie obietnicy małżeństwa będzie go drogo kosztowało, a ten jego koleżka Wiktor to próbował ją nawet kiedyś zgwałcić. Michał opowiada zrozpaczonej Ewie historię swojej nieszczęśliwej miłości, kiedy to nie próbował walczyć o kobietę którą kochał i wciąż kocha, i oddał ją innemu mężczyźnie, to był jego największy błąd jaki w życiu popełnił. [Robert Kufel]

24

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 39 min

Adam wyprowadzając się ze swojego mieszkania daje Monice trzy dni na opuszczenie tego lokum. Monika odgraża się Rozdrażewskiemu że popamięta iż odważył się z nią zerwać. Kamila nie kryje zadowolenia z faktu że Monika rozstała się Adamem. Tymczasem Monika telefonuje do Wernera z prośbą o spotkanie. Kamila i Renata zastanawiają się jak odsunąć Ewę od Adama, sądzą że należy w niej wzbudzić poczucie winy za rozpad rodziny, a powrót do domu Bogdana może być cudownym zbiegiem okoliczności, potem zaś, kiedy Ewa już rzuci Adama trzeba by ktoś go pocieszył, dlatego należy być blisko niego. Kamila przypomina sobie że przecież Wiktor obiecał jej pomoc w znalezieniu pracy, poprosi go więc by zatrudnił ją u siebie w Agencji "Wikam". Renata zaleca daleko idącą ostrożność, żeby tylko Wiktor nie zaczął się czegoś domyślać. Tymczasem Korcz ma wątpliwości czy Kamila naprawdę się nim interesuje, Adam proponuje by ją o to zapytał. Monika w rozmowie z Wernerem skarży się na Adama, który ją rzucił. Bogdan obiecuje dziewczynie pomoc, radzi jak najszybciej wkraść się w łaski Laudańskich, najlepiej by było gdyby się do nich wprowadziła i zrobiła wszystko żeby byli po jej stronie. Monika idąc za radą Wernera z walizkami zjawia się w domu Laudańskich, opowiada jak to brutalnie została potraktowana przez Adama, nie wie co ma teraz ze sobą począć. Karol i Melania wyrażają jej współczucie i proponują by zamieszkała u nich, obiecują też porozmawiać z siostrzeńcem i przemówić mu do rozumu. U Ewy w domu pojawia się Zosia, jest bardzo podniecona, bo dziś przyjeżdża Romek, a ona chce mu wreszcie powiedzieć o dziecku. Kamila na spotkaniu z Moniką zarzuca dziewczynie zbytnią impulsywność, niepotrzebnie bowiem zrobiła Ewie awanturę przy Adamie. Monika opowiada jak to udało się jej skołować Karola, sądzi nawet że gdyby tylko zechciała to mogłaby rozkochać w sobie starego Laudańskiego. Kamila natychmiast podchwytuje ten pomysł i gorąco Monikę do niego namawia. Karol pojawia się w galerii Nowickiego i wypytuje go o incydent pomiędzy Moniką i Ewą. Michał zaprzecza jakoby Adam chciał uderzyć narzeczoną, sądzi też że Rozdrażewski kocha Ewę, wyznaje przy okazji Laudańskiemu że on kocha tę kobietę od ponad dwudziestu lat. Bogdan jest coraz bardziej zaniepokojony poprawą stanu zdrowia teścia, boi się że Kamieński w pełni odzyska przytomność i przeszkodzi mu w jego interesach, dlatego też postanawia wrócić do domu, pozbyć się Małgorzaty, by mieć swobodny dostęp do teścia, oraz zmusić Ewę do zrezygnowania z pracy u Nowickiego. Werner opowiada Renacie jak to na studiach Michał ciągle wchodził mu w paradę, wciąż z nim rywalizował, miał wszystko a on nic, jedynie walkę o Ewę udało mu się z nim wygrać. Werner chce by Małgorzata natychmiast opuściła pokój Kamieńskiego, ta jednak nie zamierza podporządkować się żądaniu Bogdana, mówi e nigdy nie zostawi go sam na sam z Kazimierzem nawet na chwilę. Wieczorem Adam spontanicznie zaprasza Ewę, Zosię i Wiktora do siebie do domu na kolację, wszyscy w bardzo miłej atmosferze spędzają czas, Wiktor i Zosia bardzo przypadają sobie do gustu, Korcz odwozi ją do domu i zaprasza do filharmonii na koncert. Adam proponuje Ewie by zabrała ze sobą Piotrka i wyjechała z nim gdzieś daleko na miodowy miesiąc. Ewa odrzuca tę propozycję, musieliby bowiem zabrać także Magdę, Jacka, ojca i Małgorzatę. Bogdan spotyka się ze swoją żoną i oświadcza iż zrozumiał że ona i dzieci są dla niego najważniejsze i dlatego pragnie wrócić do domu. Ewa uznaje decyzję męża za spóźnioną, bowiem podczas jego nieobecności w jej życiu wiele się zmieniło, poznała Adama, zakochała się w nim i nie zamierza rezygnować z tej miłości, natomiast chce się rozwieść. Bogdan stanowczo oświadcza Ewie że nigdy nie da jej rozwodu, a jeśli już jakimś cudem go dostanie, to pozbawi ją opieki nad dziećmi, przekona bowiem sąd że nie ma ku temu odpowiednich kwalifikacji moralnych. Małgorzata wzywa do siebie Melanię i przejęta komunikuje jej że trzykrotnie stawiała karty i za każdym razem wychodziło to samo - Adamowi grozi wielkie niebezpieczeństwo. Ewa dzieli się z księdzem swoimi troskami, ten opowiada jej historię swojej nieszczęśliwej miłości, która jako żywo przypomina tę Zygmunta Rozdrażewskiego i młodej Wernerówny, która po nieudanej próbie samobójczej trafiła do zakładu dla obłąkanych i do dziś tam przebywa. Ewa zastanawia się czy dla dobra dzieci nie zgodzić się na powrót Bogdana do domu. [Robert Kufel]

25

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 40 min

Małgorzata podejrzewa że za powrotem Bogdana do domu coś się kryje, nie wierzy bowiem by tak nagle się zmienił, namawia Ewę do rozwodu, ta jednak boi się że wtedy mąż zabierze jej dzieci. Kazimierz daje córce znaki by nie godziła się na powrót Bogdana do domu. Michała rozmawia z Michałem o Ewie i jej małżeństwie, Rozdrażewski przyznaje że boi się Bogdana. Czarek oświadcza Magdzie że jest zazdrosny o Jacka, cała ta sytuacja jest dla niego nie do zniesienia, dlatego stawia dziewczynie ultimatum - albo Jacek albo on, nie uzyskawszy jednak jasnej odpowiedzi odchodzi. Kazimierz denerwuje się na widok Bogdana, Małgorzata niemalże siła wyprasza go z pokoju. Renata ma pomysł jak pozbyć się Małgorzaty, trzeba wmówić Ewie że opieka tej kobiety nad Kazimierzem może się dla niego skończyć tragicznie, na przykład może pomylić lekarstwa. Magda na chwilę pojawia się w domu, nie może powstrzymać się przed złośliwymi komentarzami pod adresem ojca oraz broniącej go Renaty. Bogdan jest niezadowolony z faktu że Piotruś chce jechać z Adamem na ryby, dlatego obiecuje synowi że zabierze go do stadniny na konie. Magda dostrzega w mieszkaniu dziadka brak wielu rzeczy, na przykład telewizora., podejrzewa że Jacek sprzedał go by mieć pieniądze na narkotyki. Jacek ze łzami w oczach przyznaje się Magdzie że ma potworne długi i jeśli ich natychmiast nie spłaci to grozi mu śmierć. Bartek pokazuje Monice efekt jej sesji fotograficznej, dziewczyna przypadkowo znajduje wspólne zdjęcia Adama i Ewy, jest potwornie wściekła, krzyczy że nienawidzi zarówno jej jak i całej tej rodzinki, potem przed domem Ewy wyczekuje jej powrotu, lecz wcześniej zjawia się Bogdan, który przestrzega ją przed zamiarem pobicia Ewy, prosi o spokojną rozmowę. Jacek przekonuje Magdę by zostawiła go w spokoju i wróciła do Czarka, dziewczyna jednak deklaruje że nadal będzie mu pomagać. Jacek potyka się ze swoim wierzycielem - dealerem narkotyków, lecz w trakcie rozmowy aresztuje ich policja, Magda próbuje interweniować i też zostaje zatrzymana. Pomiędzy Moniką a Bogdanem dochodzi do zbliżenia. Po spotkaniu z Wernerem Monika wraca do Laudańskich, udaje chorą, Melania troskliwie się nią zajmuje. Zarówno Bogdan jak i Ewa zostają powiadomieni o zatrzymaniu ich córki. Pierwszy na komisariacie pojawia się Bogdan, prowadzący sprawę policjant okazuje się jego znajomym, mówi że Magda jest niewinna, ale towarzystwo narkomanów nie jest dla niej zbyt odpowiednie, potem przekazuje córkę w ręce ojca. Magda nalega by ojciec wyciągnął z aresztu także Jacka, ale Werner nie chce się na to zgodzić. Pomoc w tej sprawie obiecuje dziewczynie Adam, który pojawia się na policji w towarzystwie Ewy. Fakt ten nie podoba się Bogdanowi, żąda by Rozdrażewski nie wtrącał się w ich rodzinne sprawy, jednak Adam chcąc zjednać sobie Magdę postanawia wyciągnąć Jacka z aresztu.[Robert Kufel]

26

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 40 min

Adam sugeruje policji że Werner fakt aresztowania Jacka wykorzystuje do swoich celów, nie podoba mu się bowiem że jego córka zadaje się z narkomanem i próbuje ją od niego odsunąć, a do tego celu posługuje się policją, prosi by dać chłopakowi szansę, poza tym mogą zamknąć usta prasie, która pewnie będzie dociekać dlaczego wypuszczono córkę mecenasa, a w areszcie został jej chłopak. Interwencja Adama okazuje się skuteczna, Jacek odzyskuje wolność, Magda jest szczęśliwa, Bogdan zaś wściekły. Ewa dowiaduje się że Bogdan był zamieszany w porwanie Czarka, Werner przedstawia swoją wersję, Ewa zdaje się wierzyć mężowi, Magda zaś jest zdziwiona opowieścią ojca, ale i ona wierzy jego wyjaśnieniom. Ewa zgadza się by Bogdan wrócił do domu, Magda też decyduje się mieszkać razem z rodzicami. Jacek czuje się nieco zawiedziony tym faktem, ważne jednak że może dalej mieszkać w mieszkaniu Kamieńskiego. Z powrotu Bogdana do domu nie wydaje się być zadowolona Małgorzata, sądzi że teraz dadzą sobie radę bez niej, Ewa jednak chce by kobieta dalej opiekowała się jej ojcem. Bogdan chciałby wrócić do wspólnej sypialni z Ewą, ta jednak decyduje że będzie sypiał na kanapie w salonie, uważa że być może jest potrzebny rodzinie ale nie jej. Bogdan rano zagląda do Kazimierza, jest zdania że ojca należy wysłać do jakiegoś sanatorium, Ewa jednak na razie to wyklucza. Renata chce by to Kamila zamieszkała w mieszkaniu Kazimierza, a nie jakiś zupełnie obcy człowiek. Ewa otrzymuje telefon od Michała, który znalazł kupca na prace Wernera, Bogdan czuje się zaniepokojony, szczególnie kiedy dowiaduje się że Ewa chce pojechać do Razdrażewa. Werner chce jechać za żoną, próbuje odwołać swoje dzisiejsze sprawy, niestety, jest zmuszony spotkać się z dyrektorem Bobickim. Dyrektor banku prosi Bogdana o opinię prawną na temat Agencji Reklamowej "Wikam", z którą zamierza podpisać kontrakt na kampanię reklamową. Werner ma wątpliwości czy to dobry wybór, mówi że "Wikam" ma kilka spraw w sądach o plagiat i wykorzystywanie cudzej własności intelektualnej, radzi wybrać inną agencję. Tymczasem Adam i Wiktor cieszą się że udało się im wynegocjować tak intratną umowę reklamową. Adam nie jest zadowolony z faktu że Ewa pozwoliła wrócić mężowi do domu, uspokaja się jednak kiedy dowiaduje się że śpią osobno. Zosia zaprasza Romka na kolację, chce mu powiedzieć iż będą mieli dziecko, wcześniej jednak mężczyzna komunikuje jej że muszą się rozstać, jest bowiem związany z inną kobietą, którą jakiś czas temu poznał we Włoszech, na jesieni mają zamiar się pobrać. Zosia jest zaskoczona tą wiadomością, próbuje zatrzymać wychodzącego Romka, ale ten nie reaguje. Zosia bardzo przeżywa rozstanie z Romanem, dostaje ataku boleści w okolicach łonowych. Adam odwiedza Laudańskich i jest zaskoczony obecnością tam bardzo zadomowionej Moniki, wuj Karol tłumaczy siostrzeńcowi dlaczego przyjął jego narzeczoną pod swój dach, sugeruje też Adamowi by znalazł Monice jakąś pracę, po porzucając ją pozbawił środków do życia, proponuje by zatrudnił ją w swojej agencji, ten jednak stanowczo odrzuca ten pomysł. Wiktor odnajduje nieprzytomną Zosię i odwozi ją do szpitala. [Robert Kufel]

27

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 40 min

Kamila znudzona oczekiwaniem na zakończenia zabiegu operacyjnego Zosi opuszcza szpital, podenerwowany Wiktor wraz z Ewą czeka na wynik operacji, za chwilę pielęgniarka komunikuje mu że zabieg się powiódł, zarówno matce jak i dziecku nic nie grozi. Wiktor i Ewa oddychają z ulgą, potem udają się do Zosi, bowiem lekarz pozwolił na krótką wizytę. Zosia dziękuje Wiktorowi za uratowanie jej życia, potem opowiada o rozstaniu z Romkiem, czuje się załamana, wybucha płaczem. Pielęgniarka wyprasza z sali gości pacjentki, jej zaś podaje środek uspokajający. Bogdan udaje się do Rozdrażewa i ku niezadowoleniu gospodarza pojawia się w domu Wernera - swojego dziadka, dopytuje się o wizytę u niego Ewy, chce też wiedzieć co się stało że stracił wzrok. Werner nazywa Bogdana zbrodniarzem i swoim bękarcim wnukiem. Bogdan przyznaje się dziadkowi że trzydzieści lat temu kiedy podpalał stodołę wiedział, że śpią ta Rozdrażewscy, a zrobił to bo nienawidził Zygmunta za to że ten miał wszystko, a on nic, dodaje też że teraz już nic mu nie grozi, nakazuje jednak staremu Wernerowi by nadal milczał. Na zakończenie tej rozmowy rzeźbiarz rzuca za wychodzącym Bogdanem że nawet nie wie kogo tak naprawdę spalił. Ewa, która z powodu wypadku Zosi opóźniła swój wyjazd do Rozdrażewa kiedy zjawia się w leśnym domku rzeźbiarza znajduje go powieszonego na dachowej belce. Wstrząśnięta Ewa informuje o swoim tragicznym odkryciu Mariannę i Antoniego, ci zastanawiają się dlaczego Werner targnął się na swoje życie, Marianna nawet wysuwa podejrzenie że staruszka ktoś zamordował, Antoni jednak wyklucza taką ewentualność, przecież on nikogo nie obchodził. Wiktorowi udaje się przekonać Adama by zatrudnił Kamilę w Agencji "Wikam", o czym Korcz z satysfakcją informuje swoją dziewczynę. Kamila zaskakuje Wiktora pytaniem o zarobki, ten poruszanie tej kwestii uznaje za nietakt, zauważa że ludzie od razu na początku pytający o pieniądze nie zagrzewają u nich długo miejsca. Adam telefonicznie uzgadnia szczegóły spotkania jakie organizuje w Pałacu Kultury i Nauki, Wiktor cieszy się że stan zdrowia Zosi się poprawia. Roztrzęsiona Ewa opowiada Michałowi o tragicznych wydarzeniach w Rozdrażewie i dziwnym zachowaniu Marianny i Antoniego, mówi że odniosła wrażenie że nie byli z nią do końca szczerzy. Tymczasem Marianna chce pojechać do Adama by poinformować go o śmierci Wernera, Antoni odwodzi żonę od tego zamiaru, radzi nie mieszać się do tej sprawy, czuje że coś w tym wszystkim bardzo śmierdzi. Michała nie chce by pozostałe po Wernerze rzeźby gdzieś przepadły, obiecuje zająć się tą sprawą. W galerii pojawia się Adam, od Ewy dowiaduje się o tragedii w Rozdrażewie. Renata zmienia rozpiskę leków Kazimierza, według tej fałszywej Małgorzata przygotowuje lekarstwa, po jej wyjściu Renata ponownie zamienia kartki. Na konsekwencje przedawkowania leków nie trzeba długo czekać, Kazimierz dostaje duszności, zaalarmowany przez Małgorzatę Bogdan wzywa doktora Jakubiczkę. Kiedy Adam i Ewa rozmawiają przed domem o śmierci Wernera pod budynek podjeżdża lekarz, Ewa tknięta złym przeczuciem natychmiast biegnie do domu, Adam za nią. Bogdan nie ukrywa swojego niezadowolenia z obecności Adama w jego domu, Rozdrażewski się wycofuje. Lekarzowi udaje się uratować Kazimierza, zaleca szczególną ostrożność przy podawaniu leków. Renata obwinia Małgorzatę o przedawkowanie medykamentów, stwierdza że ta nie nadaje się do opieki nad jej mężem. [Robert Kufel]

28

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 24 min

Załamana Małgorzata przyznaje że jest już zbyt stara by zajmować się Kazimierzem, może przy nim czuwać, lecz nie będzie już podawać leków. W związku z takim rozwojem wydarzeń Renata żąda by Ewa zwolniła się z pracy i zajęła ojcem, Bogdan jednak znajduje inne rozwiązanie - zna pielęgniarkę, która z wdzięczności że bronił jej męża zgodzi się opiekować Kazimierzem. Ewa dziękuje mężowi za uratowanie życia ojcu, Bogdan czuje się usatysfakcjonowany, jak na razie wszystko przebiega tak jak sobie zaplanował. Wieczorem Adam spotyka się z Ewą na tarasie Pałacu Kultury i Nauki, w miejscu ich pierwszej, nieudanej randki. Adam w dowód swojej miłości wręcza Ewie pierścionek zaręczynowy swojej matki, ma nadzieję że ta rozwiedzie się z Bogdanem i zostanie jego żoną. Ewa czuje się szczęśliwa, lecz wciąż waha się czy przyjąć oświadczyny, ma przecież dzieci, dom. Monika wmawia Karolowi że ma dzisiaj urodziny, czuje się zawiedziona że nikt o tym nie pamiętał, a ona tak pragnie by Adam złożył jej życzenia. Laudański obiecuje , że postara się jej to załatwić, pojawia się w Agencji i sugeruje Adamowi by kupił jakiś drobiazg i podarował go Monice, ta kobieta przez niego cierpi, więc powinien okazać jej trochę serca. Adam niechętnie zgadza się przyjść na urodzinowe przyjęcie do byłej narzeczonej. W domu Wernerów pojawia się Agata Sobczyk - pielęgniarka rekomendowana przez Bogdana do opieki nad Kazimierzem. Renacie nie podoba się nowa pielęgniarka, według niej jest zbytnio wygadana, radzi też Kamili by uważała na Wiktora, on może się jej jeszcze przydać, ma duże szanse by zdobyć Adama, trzeba tylko z tej gry wyeliminować Ewę, ale to prędzej czy później powinno się udać. Adam w prezencie urodzinowym wręcza Monice torebkę ze skóry krokodyla, podczas uroczystości myślami wciąż jest przy Ewie. Michał zauważa na palcu Ewy piękny pierścionek, czuje się zawiedziony kiedy dowiaduje się że dostała go od Adama i zdumiony jednocześnie faktem że to pierścionek zaręczynowy. Michał nie rozumie zachowania Rozdrażewskiego, uważa że wszystko co on robi to jedna wielka farsa, Ewa jest innego zadania, zamierza rozejść się z Bogdanem i wyjść za Adama. Michał ma nadzieję że Ewa wreszcie będzie szczęśliwa, z trudem jednak przychodzi mu ukrywanie co tak naprawdę do niej czuje. W Agencji Wiktor uświadamia Adamowi że Monika nie mogła mieć akurat dzisiaj urodzin, bo na świat przyszła 3 czerwca. Na Rozdrażewskim fakt ten nie robi większego wrażenia, ważne że ma to już z głowy. Piotruś zjawia się przy łóżku dziadka, pielęgniarka wykorzystuje ten fakt by udać się nieco rozprostować kości i porozmawiać z Renatą. Piotruś pokazuje dziadkowi swój rysunek, ten stawia mu za niego piątkę, chłopiec jest zdumiony faktem że dziadek może pisać. [Robert Kufel]

29

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 24 min

Rozradowany Piotruś biegnie pochwalić się Renacie i pielęgniarce swoim odkryciem, te nie daję wiary jego słowom, sądzą nawet że chłopiec kpi z choroby dziadka. Początkowo Ewa też nie chce wierzyć w rewelacje syna, lecz przeprowadzona kolejna próba dowodzi że chłopiec nie kłamał. Wszyscy są podnieceni nagłą poprawą stanu zdrowia Kazimierza, szczęśliwa Ewa telefonicznie dzieli się swoja radością z Adamem, zdenerwowana zaś Renata swoimi obawami z Bogdanem. Adam zaprasza Ewę, Magdę i Piotrusia na uroczysty obiad. Wiktor pojawia się u Zosi w szpitalu, przynosi ze sobą magnetofon z nagraniem "Wesela Figara", operą, którą mieli razem zobaczyć w teatrze, potem śpiewają popularne arie operowe. Zosia jest w wyśmienitym nastroju, markotnieje jednak na wspomnienie o rozstaniu z Romkiem. Wiktor pociesza płaczącą Zosię, mówi że to Roman powinien żałować, nie był jej wart, sądzi że to skończony dureń, za to Ewa i on zawsze będą jej pomocni. Po chwili Wiktor otrzymuje telefon że ich kontrakt reklamowy z Bankiem Mazowieckim stoi pod wielkim znakiem zapytania. Zdenerwowany Korcz natychmiast jedzie do Agencji, przerywa Adamowi jego spotkanie z japońskimi klientami i przekazuje hiobową wieść. Adam jest zdumiony rewelacjami wspólnika, przecież kontrakt mieli już w kieszeni, podejrzewa że ktoś robi im koło pióra, obiecuje zbadać tę sprawę. W galerii Nowickiego pojawia się Józef Olczyk - sołtys wsi Rozdrażewo, chce by Ewa pojechała na pogrzeb Wernera i zaopiekowała się rzeźbami przez niego pozostawionymi. Bogdan, kiedy dowiaduje się że Kazimierz zaczął pisać wpada w popłoch i znajduje kolejny sposób jak najszybszego pozbycia się niewygodnego teścia, chce mu podać lek na wszelkie nieszczęścia - chlorek potasu. Renata jest przerażona planami Bogdana, ten kolejny raz uświadamia jej że jadą na tym samym wózku i jeżeli sprawa fałszerstwa podpisu Kazimierza się wyda to oboje trafia za kratki. Renata nie chce być zamieszana w morderstwo własnego męża. Bogdan wymyśla kolejny szantaż - w razie czego nie będzie krył kto sfałszował dawki leków Kazimierza. Adam od jednaj z pracownic Banku Mazowieckiego dowiaduje się że dyrektor Bobicki tak zmienił warunki przetargu by Agencja "Wikam" go przegrała, podejrzewa że ktoś musiał im podłożyć świnię, obiecuje zbadać kto to mógł być, informuje też Adama o dziwnych interesach banku, takich jak kupowanie kamienic, pokazuje też zdjęcia jednej z nich. Adam na fotografii rozpoznaje dom w którym mieszka Ewa, bank zaś kupuje go od Zdrojewskiego, ciekawe jest jednak jak ten zdobył doń prawa. Ewa prosi męża by zaopiekował się Piotrusiem, ona bowiem musi jechać do Rozdrażewa na pogrzeb rzeźbiarza Wernera. Bogdan jest tym faktem zaskoczony, skrzętnie jednak to ukrywa. Bogdan zabiera syna do stadniny, ten pragnie pojeździć konno, Werner udaje się do stajni poszukać jakiegoś spokojnego konia, tam odnajduje Iwonę. Piotruś zniecierpliwiony przedłużającą się nieobecnością ojca udaje się na jego poszukiwanie, w stajni widzi jak Bogdan całuje się z Iwoną. [Robert Kufel]

30

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 24 min

Bogdan obiecuje Iwonie że kupi jej wszystko co tylko chce, choćby nawet jutro, ale potem muszą odwiedzić razem jakiś motel, dziś jednak musi załatwić pewną sprawę. Werner pomimo protestów ze strony Piotrusia zostawia syna pod opieką Iwony, kiedy ta na chwilę odchodzi by wyprowadzić ze stajni konia chłopiec ucieka. Tymczasem Bogdan pojawia się w domu swojego tragicznie zmarłego dziadka i z jego szafy zabiera kilka dokumentów oraz ich wspólną fotografię, którą przedziera na pół, fragment na którym widnieje jego podobizna zabiera, a drugą część wyrzuca. Marianna i Antoni komentują pogrzeb Wernera, który odbył się bez udziału księdza, bo ten odmówił samobójcy katolickiego pochówku. Po pogrzebie Ewa i Michał w towarzystwie sołtysa udają się do domu zmarłego i tam kupują wszystkie jego prace. Ciekawość Ewy wzbudza jedna niedokończona rzeźba z napisem "Nigdy nie wiesz kogo zabijasz" oraz znaleziony fragment fotografii z wizerunkiem artysty. Zdenerwowany zaginięciem syna Bogdan swą złość przelewa na Iwonę. Piotrusia odnajduje stajenny, Bogdan szarpie chłopcem domagając się wyjaśnień, ale w obronie chłopca staje Iwona. Ewa zaintrygowana znaleziona fotografią Wernera zastanawia się co też było na drugiej części zdjęcia. Po powrocie do domu Piotruś pytany o przyczyny swojej ucieczki wciąż milczy, Ewa chce by chłopiec przeprosił ojca za swoje zachowanie, lecz ten stanowczo odmawia, mówi nawet że go nienawidzi. Ewa nie rozumie zachowania syna, pyta Bogdana co takiego wydarzyło się w stadninie że Piotruś ma do niego żal. Kiedy Bogdan mówi że nie przypomina sobie niczego takiego co mogłoby urazić dziecko Ewa oświadcza mężowi że on to może sobie robić co chce, ale ona nie pozwoli mu skrzywdzić syna. Na to stwierdzenie Bogdan reaguje bardzo gwałtownie, próbuje nawet uderzyć Ewę, ta zarzuca mężowi że czasami wydaje się jej że wyszła za potwora. Magda postanawia zabrać ze sobą Jacka na uroczysty obiad do Adama Rozdrażewskiego. Monika chwali się Kamili torebką, którą dostała od Adama, Kamila jest zdania że Ewa powinna się dowiedzieć o tym prezencie. Ewa skutecznie przekonuje Michała do swojego pomysłu zorganizowania prac Wernera. W galerii niby to przypadkowo pojawia się Kamila, robi wszystko by Ewa zauważyła torebkę z którą przyszła, co też się jej udaje, potem informuje ją że ten kosztowny bibelot należy do Moniki, a dostała go przedwczoraj od Adama na urodziny. Ewa czuje się niemile zaskoczona, nie potrafi ukryć swojego zdenerwowania. [Robert Kufel]

2024.06.06 03:04:53
© 1998-2024 Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. Leona Schillera w Łodzi.
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl jest bazą danych chronioną przepisami Ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych (Dz. U. 2001 nr 128 poz. 1402). Kopiowanie treści zawartych w serwisie bez zgody redakcji zabronione. Kopiowanie i wykorzystywanie fotosów oraz materiałów audiowizualnych zamieszczonych w serwisie bezwzględnie zabronione, z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych przez prawo. Cytowanie fragmentów treści zawartych w serwisie wymaga zgody redakcji. W każdym przypadku konieczne jest podanie źródła w podpisie pod cytowanym fragmentem. W przypadku portali internetowych żródło musi być linkiem do serwisu filmpolski.pl.
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl działa na podstawie art. 2 Ustawy z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. 2018 poz. 1000).
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl współpracuje z TVN w zakresie publikacji promocyjnych materiałów audiowizualnych. Administratorem danych pozyskanych w związku z emisją tych materiałów jest TVN.

Informacja o zasadach publikacji linków i danych adresowych w serwisie filmpolski.pl w ramach pakietu premium.

Ta strona używa plików cookie. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki.