HEIMKEHR
- Tytuł polski: POWRÓT
- Film fabularny
- Produkcja:Niemcy
- Rok produkcji:1941
- Lokacje: Chorzele w powiecie przasnyskim, Szczytno.
Początek akcji rozgrywa się w małym miasteczku na Wołyniu. Jest marzec 1939 roku, Niemcy wkroczyli do Czechosłowacji. Polacy wzmagają szykany wobec miejscowej ludności niemieckiej. Zostaje zarekwirowany budynek niemieckiej szkoły, ma w nim znaleźć pomieszczenie posterunek polskiej żandarmerii. Zamazuje się niemieckie napisy, przez okna wyrzuca się meble szkolne i pali się je. Na stos wędrują również globus, książki i - zbliżenie kamery - zapisane równym, dziecięcym pismem tabliczki. Krnąbrne, leniwe i brudne polskie dzieci wyśmiewają, obrzucają obelgami i biją dzieci niemieckie. Dzieci niemieckie są grzeczne i schludnie ubrane. Nauczycielka niemieckiej szkoły Maria Thomas, córka miejscowego lekarza, energicznie interweniuje u polskiego burmistrza. Burmistrz odmawia cofnięcia decyzji, wygłaszając przy okazji cyniczne uwagi na temat Niemców. Działając z upoważnienia niemieckiej kolonii, Maria wraz z ojcem dr Thomasem oraz narzeczonym dr Mutiusem udaje się do miasta wojewódzkiego, aby interweniować u wojewody. Sekretarz wojewody z sardonicznym uśmiechem nie wyjmując papierosa z ust, powiadamia petentów, że wojewoda ich nie przyjmie. Delegaci postanawiają szukać sprawiedliwości w sądzie, ale tu trzeba długo czekać, więc wolny czas wykorzystują na odwiedzenie kina. Na ekranie kronika filmowa, marszałek Rydz-Śmigły odbiera defiladę, jest również przemówienie, zdecydowanie antyniemieckie. Widzowie w kinie powstają z miejsc i śpiewają polski hymn narodowy. Przybyli do kina Niemcy nie podnoszą się z miejsc i nie śpiewają, rozmawiając ze sobą po niemiecku. Wybucha awantura, w czasie której dr Mutius zostaje straszliwie pobity i stratowany przez widzów. Policja oczywiście celowo przybywa za późno, a kierownik kina o wyglądzie Żyda brutalnie każe rannego wyrzucić z sali kinowej. Na polecenie polskich władz szpital odmawia przyjęcia pobitego Niemca. Leży on na bryczce stojącej na środku jezdni i otoczonej przez wrogi tłum. Rany są tak poważne, że leżący na bryczce wkrótce umiera. Znów miasteczko i znów wrogie wystąpienia Polaków przeciwko Niemcom, Kilku obszarpańców ukrytych za drzewem strzela do dr Thomasa. Na skutek postrzału dr Thomas traci wzrok. Prześladowanie ludności niemieckiej wzmaga się. Władze polskie rekwirują również niemiecką gospodę. Żona właściciela gospody staje się kolejną śmiertelną ofiarą, Polacy zabijają ją kamieniami. Zmiana miejsca akcji, Warszawa. Ambasador Trzeciej Rzeszy składa na ręce polskiego ministra spraw zagranicznych protest z powodu prześladowania niemieckiej mniejszości w Polsce. Minister Beck odpowiada, że prawa niemieckiej mniejszości w niczym nie są naruszane. Po tej odpowiedzi następują sceny, które mówią, że jest inaczej aniżeli mówił minister. Widać sceny mordów i gwałtów dokonywanych przez Polaków na ludności niemieckiej. Po każdej ze scen wracają jak echo słowa polskiego ministra, że praw niemieckiej mniejszości w Polsce bronią ustawy. Grupa mężczyzn o odrażającym wyglądzie goni młodziutką blondwłosą dziewczynę. Do gwałtu jednak nie dochodzi, bo dziewczyna biegnie szybko. Zaczynają na nią lecieć kamienie. Dziewczyna pada martwa na ziemię. Zbliżenie kamery - na szyi ofiary można zobaczyć łańcuszek ze swastyką. Znów miasteczko wołyńskie. Nadeszła wojna. 1 września Niemcy w tajemnicy ukryci w stodole, słuchają przez radio przemówienia Hitlera. Stodoła zostaje otoczona przez polskich żandarmów i wszyscy Niemcy zostają aresztowani, co nie obywa się bez brutalności. Zapada decyzja wywiezienia wszystkich Niemców z miasteczka. Straszliwie stłoczeni na odkrytych ciężarówkach, wśród nich kobiety z małymi dziećmi, ciężarne, staruszkowie, kaleki, wszyscy omotani sieciami, aby nie uciekli, jadą do więzienia w Łucku. Mija ich konna dorożka, w której siedzi dwóch wygodnie rozpartych polskich żołnierzy. Łuck. Podwórze więzienia ma wygląd bardzo ponury: wysoki mur z drutem kolczastym, kraty, łańcuchy. Wnętrze więzienia. Maria stoi, jej drobne ręce oplotły grube kraty. Przemawia do współtowarzyszy niedoli, pociesza ich, podnosi na duchu, mówi, że te cierpienia nie pójdą na marne, Reflektory oświetlają sylwetki poszczególnych więźniów, następują zbliżenia kamery. Maria długo przemawia, właściwie jest to monolog. W pewnej chwili kamera zbliża się do jej twarzy i wygląda tak, jakby Maria przemawiała do widzów na sali kinowej. Polacy tymczasem podejmują decyzję rozstrzelania wszystkich Niemców łącznie z kobietami i dziećmi. Dochodzą nawet odgłosy przygotowań do egzekucji. Ale Niemcy podniesieni na duchu przemówieniem Marii śpiewają chórem "Nach der Heimat mocht ich wieder". Polacy spędzają aresztowanych do podziemi. Ponure lochy, spływające wodą posadzki i wystająca z okratowanego okienka lufa karabinu maszynowego. Pada pierwsza seria, ale niemal natychmiast rozlega się głos syreny ogłaszającej alarm lotniczy. Strażnicy uciekają w popłochu. Znów straszne dla więźniów godziny wyczekiwania. Jednak wkrótce po nalocie Stukasów wjeżdżają do miasteczka niemieckie czołgi. Więźniowie są wolni. Nadchodzi zima 1939 roku. Rodziny wołyńskich Niemców wraz z całym dobytkiem czekają w czasie wielkiego mrozu na odjazd do ojczyzny. Wśród nich jest Maria i jej ociemniały ojciec, żywe świadectwo polskiego bestialstwa. Jest jeszcze druga ofiara - właściciel gospody, któremu Polacy ukamienowali żonę. Jest smutny i samotny, toteż Maria zaręcza się z nim. Sznury wozów zbliżają się do granicy. Po niemieckiej stronie wita ich wielki portret Hitlera, podniośle brzmi "Deutschlandlied". (streszczenie opublikowane w książce Bogusława Drewniaka "Teatr i film Trzeciej Rzeszy. W systemie hitlerowskiej propagandy")
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- ReżyseriaGustav Ucicky
- ScenariuszGerhard Menzel
- ZdjęciaGünther Anders
- ScenografiaHermann AsmusWalter Rohrig
- MuzykaWilly Schmidt-Gentner
- Obsada aktorskaPaula WesselyMaria ThomasPeter Petersendoktor ThomasAttila HörbigerLudwig LaunhardtRuth HellbergMartha Launhardtburmistrzsekretarz wojewodyJózef Becksierżant granatowej policjibileterka w kiniepolski widz w kiniepolski widz w kinie
Patrz także:schowaj
- 2012Film dokumentalny / Marcin Kołodziejczyk Andrzej Żarnow