AKADEMIA ZBRODNI
- Film dokumentalny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:1994
- Barwny, 60 min
Na początku XV wieku zakonnicy Sawwatiusz i Zosima dotarli nad brzeg Morza Białego
i w niewielkim czółnie przeprawili się na wyspy, nazwane potem Archipelagiem Sołowieckim.
Uznali tę ziemię za świętą i rozpoczęli budowę klasztoru. W ślad za nimi przybyli inni
zakonnicy. Wespół z miejscowymi chłopami, w ciągu dziesięcioleci, wspaniale
zagospodarowali archipelag. Wzniesiono na nim sobory Zaśnięcia Marii Panny
i Przemienienia Pańskiego, ponad dwadzieścia cerkwi, młyny, tartaki, małą hutę,
introligatornię, garbarnię, a nawet elektrownię. Jeziora połączono dziesiątkami kanałów.
Wodę doprowadzano do klasztorów drewnianymi rurami. W 1920 roku do archipelagu
dotarła nowa władza. Mnichów wygnano, a to co stworzyli, zamieniono na łagier.
Początkowo osadzano tu skazanych z niewielkimi wyrokami. Starano się nawet,
by więźniowie nie ulegali dalszej deprawacji. Próbowano ich "naprawiać". Prowadzono
działalność kulturalną i edukacyjną. Tworzono teatry, towarzystwa naukowe i muzeum.
Szybko jednak placówki te zniknęły. Archipelag Sołowiecki zamienił się w obóz śmierci.
W ciągu 15 lat zamienił się w więzienie o niewiarygodnie okrutnym reżimie.
W ciągu dwudziestu lat przez łagry na Wyspach Sołowieckich przewinęło się około
miliona skazańców 50 narodowości. Wśród więzionych cudzoziemców zawsze najwięcej
było Polaków. Trafiali tam polscy oficerowie, księża, potomkowie XIX - wiecznych
zesłańców, Polacy zatrzymani w ZSRR i posądzeni o szpiegostwo. Niewielu skazańców
przeżyło łagrowe piekło. Pod byle pretekstem przedłużano im pierwotnie niskie wyroki.
Byli bezprawnie rozstrzeliwani. Marli z wycieńczenia, głodu i chorób. Piękna ziemia,
tak troskliwie zagospodarowana niegdyś przez zakonników, zamieniła się w mogiłę,
a świątynie, które wznieśli na chwałę Pana - w miejsca kaźni. Archipelag Sołowiecki
stał się szkołą zbrodni, która wychowywała kadry - wartowników i funkcyjnych - dla innych
obozów. Opracowywano tam metody wykorzystawania niewolniczej pracy więźniów,
rozstrzeliwania ludzi i pozbywania się trupów, a nawet wzory odzieży dla skazańców.
Zdobyte tam doświadczenia wykorzystywano we wszystkich łagrach białomorsko
- bałtyckich, we wszystkich sowieckich łagrach. Sołowieccy kaci wkrótce zostali
zlikwidowani - zamordowani, unicestwieni przez system.
Waldemar Karwat w doskonale udokumentowanym filmie pokazuje straszliwą historię
wysp sołowieckich i przeprowadza analizę powstawania akademii zbrodni podtrzymującej
system, który złamał psychikę narodu, zaszczepiając w ludziach strach tkwiący w nich
do dziś.
Reżyser wykorzystuje różnorodne archiwalia, przywołuje wstrząsające relacje więźniów,
którzy z sołowków uszli z życiem, cytuje wspomnienia, prosi o opinie historyków. Całość
dopełnia pieśniami, opowiadającymi o życiu skazańców. Operator Mikołaj Nesterowicz
znakomicie wydobywa piękno Archipelagu Sołowieckiego niesamowicie kontrastujące
ze zbrodnią, która się pośród niego dokonała. [TVP]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Scenariusz
- Współpraca scenariuszowaTeresa Owsiany
- Lektor
- Zdjęciaw napisach nazwisko: Nestorowicz
- Muzyka
- Dźwięk
- Montaż
- KonsultacjaJurij Brodski
- Kierownictwo produkcji
- ProdukcjaProgram 1