Wyszukiwaniex

Proszę wpisać poszukiwane słowo lub jego fragment.

Opcja fragment pozwala wyszukać każde wystąpienie poszukiwanego wyrażenia.

Opcja początek pozwala wyszukać wszystkie tytuły i nazwiska rozpoczynające się od wyszukiwanego wyrażenia.

Opcja dokładnie wyszukuje tylko te filmy i osoby, których tytuły, imiona i/lub nazwiska są takie same jak wyszukiwane wyrażenie.

WAŻNE!
W tytułach filmów w wyszukiwarce nie uwzględniamy występujących w nich znaków przestankowych.
Proszę pamiętać, że każda osoba wpisana jest do bazy w formie „nazwisko, imię”. Wyszukując osoby w opcji początek należy wpisać jej nazwisko lub jego początkowy fragment, w opcji dokładnie należy wpisać np. Kowalski, Jan (nie Jan Kowalski). W tej opcji wpisanie przecinka i spacji JEST KONIECZNE.

Szukaj w bazie

PADEREWSKIEGO ŻYCIE PO ŻYCIU

  • Film dokumentalny
  • Produkcja:
    Polska
  • Rok produkcji:
    1999
  • Gatunek:
    Film biograficzny, Dokument fabularyzowany
  • Barwny + czarno-biały,

To było w pierwszej dekadzie XX wieku. Franko-szwajcarski malarz Charles Giron namalował portret Ignacego Jana Paderewskiego, z którym był zaprzyjaźniony. W kwietniu 1911 roku obraz miał być wystawiony w salonie paryskim. Zanim jednak doszło do wernisażu, jakiś szaleniec zniszczył obraz nożem - jakby poderżnął gardło polskiemu mężowi stanu. Paderewski bardzo to zdarzenie przeżył. Bawiącej się w jego ogrodzie małej córce malarza powiedział: okradną mnie, zamordują. Tak też się stało. Simone, już dorosła, bezsilnie patrzyła, jak ludzie, którym artysta zaufał, zamienili schyłek jego życia w koszmar, a potem rozgrabili jego ogromny majątek. Całymi latami próbowała z nimi walczyć. Lecz to ją zniszczył szwajcarski wymiar sprawiedliwości. Opisała swoje przeżycia w książce "Tajemnica testamentu Paderewskiego". Na jej motywach właśnie powstał trzyczęściowy, w dużej części inscenizowany film Szlachtycza, który ogląda się jak widowisko kryminalne, z tą jednak różnicą, że przedstawione w nim zdarzenia są autentyczne, a wyziera z nich przerażająca ludzka bezwzględność, chciwość i cynizm szwajcarskich instytucji powołanych do obrony prawa. [PAT]

Ekipa
pełna | skrócona | schowaj

Pierwowzory
schowaj

Pierwowzór
TAJEMNICA TESTAMENTU PADEREWSKIEGO
AutorSimone Giron

ROZDZIOBIĄ GO... (1)

  • Część
  • 60 min

W 1929 roku Ignacy Jan Paderewski zachorował. Lekarze stwierdzili konieczność natychmiastowej operacji, on jednak najpierw wezwał notariusza. Spisywanie testamentu trwało kilka godzin. Dopiero nad ranem z pięknej posiadłości artysty w Riond-Bosson, w Szwajcarii, odwieziono go na sygnale do kliniki. Przeżył ciężką operację, lecz nie powrócił do pełni zdrowia. We wrześniu 1930 roku wezwał z Warszawy swego byłego osobistego sekretarza, Sylwina Strakacza. Odtąd on, wraz z Heleną Lubke - w przeszłości sekretarką żony pianisty - prowadzili dom i "opiekowali" się Paderewskim oraz jego siostrą, Antoniną Wilkońską. Simone Giron przez wiele lat często bywała u polskiego męża stanu. Można powiedzieć, że był jej idolem. Z przerażeniem obserwołała, jak para opiekunów izoluje go od świata, zamienia jego dom w więzienie o zaostrzonym rygorze, w którym wszystko było podporządkowane zaleceniom jakichś bliżej nie znanych lekarzy. W 1935 roku gen. Władysław Sikorski, zaniepokojony tym, co dzieje się z byłym premierem RP pogrążającym się w depresji, przywiózł z Paryża do Riond-Bosson panią Basię. Jakiś czas bywała u Paderewskiego, aż znaleziono ją matrwą w pokoju hotelowym. Podobny los spotkał panią Rembielińską, w przeszłości przyjaciółkę żony artysty. Wtedy też zaczęły krążyć plotki o bankructwie Paderewskiego. Oczywiście nieprawdziwe, był on bowiem ciągle właścielem nieruchomości, ruchomości i środków finansowych na łączną kwotę blisko 3,5 miliona ówczesnych dolarów, co dziś odpowiadałoby 600 tysiącom dolarów. Komuś jednak już wtedy najwyraźniej zależało, by ukryć fakt istnienia tak ogromnego majątku. 5 paździenika 1939 roku Simone Giron po raz ostatni widziała swego idola. Podarował jej wtedy na pamiątkę złoty zegarek. Potem bezskutecznie próbowała jeszcze się z nim spotkać. W końcu dostała napisany na maszynie list, z którego wynikało, że artysta nie chce jej więcej widzieć. 23 września 1940 roku został wraz z siostrą pośpiesznie wywieziony do Stanów Zjednoczonych. Pojechał z nim Strakacz, z żoną i córką. Lubke została w Szwajcarii. Następnego dnia w Riond-Bosson zjawił się minister Ładoś. Zdjął ze ścian pięć obrazów. Był to początek grabieży. 29 czerwca 1941 roku Ignacy Jan Paderewski zmarł, po dość dziwnej kuracji zaaplikowanej mu przez lekarzy. Ogłoszono wówczas, że nie zostawił testamentu. Simone Giron, pamiętając wydarzenia, które poprzedziły przewiezienie artysty do kliniki w 1929 roku, postanowiła zadać temu kłam i powstarzymać rozkradanie szwajcarskiego domu Paderewskiego i wszystkiego, co po nim zostało. Tak zaczęła się jej prywatna wojna o prawdę.

...KRUKI, WRONY (2)

  • Część
  • 48'

Simone Giron podejmuje samotną walkę o wyjawienie prawdy o testamencie Ignacego J. Paderewskiego i powstrzymanie grabieży jego majątku. W drugiej części filmu Stefan Szlachtycz odtwarza przebieg dramatycznych wydarzeń, które niegdysiejszą dziewczynkę, przejętą przeczuciem artysty, że go ograbią i zamordują, doprowadziły do utraty zdrowia i ruiny. Przed Trybunałem Policji w Lozannie 12 września 1941 roku odbyła się pierwsza rozprawa z powództwa Sylwina Strakacza przeciwko Simone Giron o zniesławienie. Nie ostatnia. Najczarniejszą jednak rolę w grabieży majątku Ignacego Paderewskiego i zgnębieniu jego obrończyni odegrał Henry Vallotton - adwokat, radca narodowy kantonu Vaud, radca federalny, przewodniczący Rady Federalnej, ambasador Szwajcarii (!). Można nawet uznać, że wprawdzie Strakacz i Helena Luebke uwięzili Paderewskiego w jego posiadłości i czerpali z tego korzyści, to jednak Vallotton był tym, który obmyślił, jak przejąć kontrolę nad majątkiem mającym wartość przyprawiającą o zawrót głowy. To on podsunął pomysł wywiezienia Paderewskiego ze Szwajcarii. To on stawiał Simone Giron przed sądem. W grudniu 1943 roku u Simone Giron zjawił się tajemniczy mężczyzna. Przedstawił się, lecz życzył sobie, by zachowała całkowitą dyskrecję. Oświadczył, że testament Paderewskiego istnieje. Został zdeponowany we wrześniu 1930 roku. W odpowiedzi na pytania Simone, usiłującej jakoś sprawdzić wiarygodność nieuczciwego gościa, cytował jego fragmenty. Co z tego! Kiedy Giron próbowała zweryfikować jego tożasamość, firma adwokacka, w której jakoby miał pracować, oświadczyła, że człowiek o podanym nazwisku nigdy nie był w niej zatrudniony! Córka malarza walczy nadal. Właśnie kończy się wojna, której ona prawie nie zauważyła, zajęta własną walką z bezprawiem. I właśnie wtedy przychodzą po nią dwaj policjanci i kobieta z kaftanem bezpieczeństwa. Simone się nie załamała. Znalazła w sobie siłę, by napisać książkę "Dramat Paderewskiego". Ukazała się na rynku wydawniczym 3 maja 1948 roku. W sierpniu 1949 roku Vallotton, wraz z adwokatem Andr# Baumgartnerem, wydaje książkę dyskredytującą ją i jej dzieło. Sprawa staje się coraz głośniejsza.
[www.tvp.com.pl]

ZGLISZCZA (3)

  • Część
  • 40'

W listopadzie 1948 roku do Szwajcarii przychodzi list z Nowego Jorku. Adwokat Joseph Blum, pełnomocnik Józefa Paderewskiego, przyrodniego brata artysty, informuje w nim, że paryski Bank Morgana zawiadamia, że posiada zalakowaną kopertę z testamentem Ignacego J. Paderewskiego, zdeponowaną 30 września 1940 roku. Testament się znalazł! Zgodnie z tym, co Simone Giron uparcie twierdziła, artysta napisał go długo przed swoją śmiercią. To jednak wcale nie zakończyło sprawy. Kobietę nadal stawiano przed sądem i skazywano. Z majątku byłego premiera RP pozostały tylko resztki. I nikt nigdy nie odpowiedział za bezprawie, które dokonało się w majestacie prawa. Trzeci, ostatni odcinek dokumentu, szczegółowo przedstawia przebieg tych wydarzeń. Joseph Blum był zaskoczony niepraworządnością istniejącą w Szwajcarii. Szwajcarski wymiar sprawiedliwości brnął w nią dalej. W czerwcu 1949 roku Simone Giron znów stanęła przed sądem. Tym razem oskarżał ją prokurator Pierre Boven o znieważenie jego dobrego imienia. Została skazana. Co więcej, postawiono jej zarzut o szpiegostwo na rzecz Niemiec. Potem nazywano ją sympatyczką komunizmu i sługusem komunistycznej władzy, ponieważ dokumenty sprawy przekazała ambasadzie polskiej, starając się nią zainteresować władze naszego kraju, które nic o grabieży spuścizny po Paderewskim nie wiedziały. Simone Giron, kilkakrotnie skazywana na grzywny i odszkodowania na rzecz skarżących ją, straciła rodzinny majątek w Genthad, który zlicytowano, traktując jako wyłącznie jej własność, choć prawa do niego mieli także jej matka i rodzeństwo. W końcu trafiła do więzienia, gdzie - zmuszana do ciężkich prac porządkowych - nabawiła się poważnego urazu kręgosłupa, z którego nie wyleczyła się już nigdy. 7 lipca 1950 roku w konsulacie polskim w Nowym Jorku Sylwin Strakacz zrzekł się wszystkich praw, jakie mógłby mieć z sukcesji po Ignacym Paderewskim oraz z funkcji wykonawczej, którą artysta powierzył mu testamentem. Tym samym uznał, że testament istnieje i niejako przyznał się do haniebnej roli, jaką odegrał w grabieży. Simone Giron natychmiast wypuszczono z więzienia. Witano ją kwiatami. Otrzymała mnóstwo pełnych uznania telegramów i listów. Odniosła zwycięstwo. Nie odzyskała jednak rodzinnej posiadłości i ani franka z zasądzanych jej kwot. Dom Paderewskiego w Rion-Bosson w 1953 roku kupił Aga Khan III z zamiarem urządzenia w nim muzeum artysty. Władze szwajcarskie tak go jednak nękały, że po roku zrezygnował z projektu i odsprzedał posiadłość handlarzowi bydła, a ten - rzeźnikowi. Wtedy to odbyła się wyprzedaż pamiątek po wielkim Polaku. Zwożono je ciężarówkami, w większości fałszywe. W ogrodzie, który już dawno stracił swą dawną urodę, założono plantację kapusty. Potem rzadkie rośliny i drzewa poszły pod topór, bowiem właśnie przez środek parku postanowiono przeprowadzić autostradę. Rion-Bosson w tej sytuacji stracił jakąkolwiek atrakcyjność. Dom przeznaczono na poligon doświadczalny dla młodych saperów, którzy ostatecznie wysadzili go w powietrze. Zupełnie tak, jakby władze szwajcarskie chciały unicestwić to, co mogłoby przypominać wydarzenia, które kładą się głębokim cieniem na jednej z najstarszych demokracji, jak Szwajcarzy sami mówią o swoim kraju.
[www.tvp.com.pl]

2024.03.01 01:28:46
© 1998-2024 Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. Leona Schillera w Łodzi.
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl jest bazą danych chronioną przepisami Ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych (Dz. U. 2001 nr 128 poz. 1402). Kopiowanie treści zawartych w serwisie bez zgody redakcji zabronione. Kopiowanie i wykorzystywanie fotosów oraz materiałów audiowizualnych zamieszczonych w serwisie bezwzględnie zabronione, z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych przez prawo. Cytowanie fragmentów treści zawartych w serwisie wymaga zgody redakcji. W każdym przypadku konieczne jest podanie źródła w podpisie pod cytowanym fragmentem. W przypadku portali internetowych żródło musi być linkiem do serwisu filmpolski.pl.
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl działa na podstawie art. 2 Ustawy z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. 2018 poz. 1000).
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl współpracuje z TVN w zakresie publikacji promocyjnych materiałów audiowizualnych. Administratorem danych pozyskanych w związku z emisją tych materiałów jest TVN.

Informacja o zasadach publikacji linków i danych adresowych w serwisie filmpolski.pl w ramach pakietu premium.

Ta strona używa plików cookie. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki.