TWÓRCY OBRAZÓW
- Spektakl telewizyjny
- Rok produkcji:2000
- Premiera:2000. 10. 09
- 82 min
Telewizyjna wersja spektaklu krakowskiego Starego Teatru (premiera w październiku 1999; polską prapremierę sztuki przygotował w warszawskim Teatrze Powszechnym Stanisław Różewicz w maju 1999, prapremiera światowa w reżyserii Ingmara Bergmana odbyła się w sztokholmskim Dramaten w lutym 1998). Per Olov Enquist (ur.1934), szwedzki pisarz, dramaturg, krytyk literacki, szczególny rozgłos zyskał jako autor sztuk demitologizujących wielkie postaci kultury skandynawskiej. W debiutanckiej "Nocy trybad" z 1975 r. "odbrązowił" Augusta Strindberga, w dramacie "Z życia glist" uczynił to samo z Andersenem. Bohaterką najnowszej sztuki Enquista stała się Selma Lagerl"f, uhonorowana w 1909 r. literacką Nagrodą Nobla. Sławnej pisarce towarzyszą postaci, które również mają swe autentyczne pierwowzory. Victor Sj"str"m, zmarły w 1960 r. szwedzki reżyser, aktor teatralny i filmowy (m.in. odtwórca głównej roli w "Tam, gdzie rosną poziomki" Bergmana) przeszedł do historii światowego kina jako współtwórca sukcesów szwedzkiego kina niemego z początku wieku, podobnie jak operator filmowy Julius Jaenzon, zaliczany obok Griffitha i Blitzera do największych mistrzów kamery. Obaj zrealizowali filmową adaptację opowiadania Selmy Largerl"f "Niewidzialny woźnica" - naonczas bardzo nowatorski film, znany też w Polsce pod tytułami "Furman śmierci" i "Wózek widmo", należy do kanonu arcydzieł szwedzkiej szkoły filmowej (fragmenty wykorzystano w spektaklu). Czwartą osobą dramatu jest Tora Teje, zmarła w 1970 r. wybitna aktorka teatralna i filmowa, która na narodowej scenie stworzyła wiele niezapomnianych kreacji. Wielka pisarka i młodzi twórcy, pochłonięci budowaniem zrębów młodej sztuki, spotykają się w 1920 roku, by wspólnie obejrzeć materiał filmowy nakręcony według prozy pani Lagerl"f. Rozmawiają o własnej twórczości i o sztuce w ogóle, również o życiu prywatnym. Odbywając wędrówkę w przeszłość, do źródeł swoich dramatów, prowokują się wzajemnie, otwierają się i oszukują, fascynują się sobą nawzajem i jednocześnie niszczą psychicznie. Rozgrywana w klimacie skrajnych emocji opowieść o artystach, ludziach szczególnie uwrażliwionych na punkcie własnej osoby i sztuki, przynosi także uniwersalne pytania - o odpowiedzialność twórcy i samą istotę tworzenia. W filmowym atelier na kanapie śpi półnaga dziewczyna. Zachwycony mężczyzna przygląda się idealnej harmonii jej ciała, rozsuwa zasłony, zmienia układ świateł i cieni. Oczarowany i wzruszony, delikatnie kładzie rękę na piersi śpiącej piękności. Dziewczyna zrywa się, czar pryska. Tora kolejny raz odtrąca niezdarnie okazującego swe uczucia Juliusza. Ona zna świat sztuki "od dupy strony". Wie, ile się trzeba podlizywać, przez ile łóżek reżyserów, dyrektorów, różnych obleśnych staruchów przejść, ile mieć szczęścia, by odnieść sukces w teatrze. Teraz na przykład nie dostała roli w najnowszym filmie Victora, podejrzewa, że reżyser wstydzi się swojej nieokrzesanej, pyskatej kochanki. A tak bardzo chciała grać, wypowiadać przed kamerą te wszystkie piękne słowa: "...nie powinieneś myśleć o moim ciele, że jest niczym, ono jest domem mojej duszy". Gdy z przejęciem recytuje fragmenty tekstu, Victor wprowadza drobną, lekko utykająca damę w olbrzymim kapeluszu z woalką. Selma jest zachwycona interpretacją swojego tekstu. Nie zraża się tym, że nieznośna "mała" zwraca się do niej niezbyt grzecznie i po imieniu, choć nawet król nie odważyłby się pominąć należnych jej tytułów. Pisarka wyniesiona na piedestał, która jednak ma poczucie, że wielbiciele "kochają ją z niewłaściwego powodu", i wścibska, nieznośna, chwilami wulgarna dziewczyna szybko znajdują wspólny język. Tora uparcie domaga się wyjaśnień, dlaczego Selma napisała "Niewidzialnego woźnicę", dlaczego ta książka jest najbliższą sercu autorki, dlaczego bohaterka przejmującej historii tak bardzo kochała drania, którego powinna nienawidzieć. Nieobliczalna dziewczyna zmusza wyniosłą, apodyktyczną, nienaganną w każdym słowie i geście damę do ujawnienia tajemnic, które pisarka w całej swej twórczości tak doskonale maskowała. Pociągając z "piersiówki" ukrytej w torebce ("siki nie siki, nie o smak tu chodzi, a o procenciki" - powtarza słowa od lat brzmiące w jej pamięci), wielka, onieśmielająca otoczenie doktor Selma, dokonuje na sobie bolesnej wiwisekcji. Mówi obrazowo i dosadnie, z porażającą szczerością (wybitną kreację stworzyła dawno nie widziana w Teatrze TV Anna Polony). Znów jest dziewczynką, której "cholerny bydlak zniszczył życie", zanim zapił się na śmierć. Jest młodą, zbuntowaną osobą, która "zabiła własnego ojca", a potem przez całe życie próbowała go unieśmiertelnić. Jest kobietą, która chciałaby być młoda, piękna, bezczelna i kochana. Zszedłszy z cokołu, na który wynieśli ją egzegeci twórczości i pochlebcy, Selma ujawnia ludzkie słabości i wielkość twórcy, dzięki któremu to, co podniesione z brudów życia, staje się piękne. Światowej sławy pisarka tłumaczy stojącej u progu wielkiej kariery aktorce, że tworzenie to zaklinanie bólu. Tak powstają perły. Najpierw jest maleńkie ziarenko piasku, które sprawia potworny ból, potem powstaje masa perłowa jako osłona. Bez punktu, który boli, nie ma perły. [PAT]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Realizacja telewizyjna
- Operator kamery
- Scenografia
- Kostiumy
- Muzyka
- Producent
- Produkcja
- Obsada aktorskaSelmaToraVictorJuliusz
Pierwowzoryschowaj
Pierwowzór | |
TWÓRCY OBRAZÓW | |
Autor | Per Olov Enquist |
Przekład | Andrzej Krajewski-Bola |