WILKI W NOCY
- Spektakl telewizyjny
- Rok produkcji:1997
- Premiera:1998. 03. 02
- Barwny, 72 min
Telewizyjna inscenizacja sztuki z tzw. kanonu małej klasyki polskiej. Wątek kryminalny, osnuty wokół procesu
domniemanego zabójcy, stał się tylko tłem dla analizy psychologiczno - moralnych wyborów i postaw bohaterów.
Na pierwszy plan wysuwa się ponadczasowy problem obłudnika, utwierdzającego wszystkich w przekonaniu o własnej
nieskazitelności moralnej, hipokryty z równą łatwością oszukującego otoczenie i samego siebie, że nie ma sobie nic
do zarzucenia.
Julia, młoda żona prokuratora, z przejęciem śledzi przebieg procesu Morwicza, oskarżonego o zamordowanie kupca
Dylskiego. Osobnik ów, o którym niewiele wiadomo, już wcześniej utrzymywał kontakty z żoną ofiary i być może jest
ojcem jej dziecka. Oskarżający w procesie mąż Julii, wybitny prawnik, potomek całej prawniczej dynastii, jest niemal
pewien, że uzyska wyrok skazujący.
Zbiegiem okoliczności w ręce Wiktora trafia adresowany do Julii list, podpisany przez Jana Morwicza, z jego przyznaniem
się do winy. Prokurator konfiskuje korespondencję jako dowód w sprawie, jego egzaltowana żona błaga, aby nie niszczył
biedaka, który nie wiadomo dlaczego zaufał zupełnie nieznanej kobiecie.
Niespodziewanie Julię odwiedza przybyła wprost z Paryża Żaneta Dylska. Prosi o wyrobienie jej posłuchania u prokuratora,
gdyż jest przekonana o niewinności Morwicza, szlachetnego szaleńca, który wydał ją bogato za mąż, by uchronić ją od nędzy,
i zawsze opiekował się nią i jej córeczką. Nieoczekiwanie Wiktor zgadza się porozmawiać z piękną wdową. Pamięta czasy,
gdy Żaneta nazywała się inaczej, przypomina też sobie doskonale tamtą noc, gdy wpadła do jego pokoju w domu na wsi twierdząc,
że boi się wilków. Ona udawała, on był młody i naiwny, dał się nabrać, nie ma więc sobie nic do zarzucenia. Oczywiście,
nie chciałby, żeby kobieta podała do publicznej wiadomości, kto jest ojcem jej córeczki, zwłaszcza, że ich prywatne sprawy
nie mają nic wspólnego z procesem, który się toczy. Nieskazitelny prokurator raz po raz odgrywa komedię pozorów. Wybucha
oburzeniem, że Żaneta porwała list z przyznaniem się Morwicza do winy, po chwili udaje przed własną żoną wspaniałomyślnego,
kochającego męża, który z miłości do niej sprzeniewierzył się swoim niewzruszonym zasadom i własnoręcznie zniszczył obciążający dowód.
Po zakończeniu procesu Wiktor ma jeszcze jedną okazję, by udowodnić naiwnej małżonce swą wielkoduszność, zapraszając
do ich wiejskiej rezydencji "kochankę mordercy" z dzieckiem. Jednak Julia nadal nie może zaznać spokoju, póki nie dowie się,
dlaczego Morwicz napisał do niej tak dziwny list. Prosi Prezydenta sądu, darzącego ją od dawna skrywanym uczuciem, aby umożliwił
jej spotkanie z mężczyzną, którego osobiście nigdy nie poznała. [TVP]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Asystent reżysera
- Zdjęcia
- Operator kamery
- Scenografia
- Asystent scenografa
- Muzyka
- Wykonanie muzykiMichał Dmochowskiwiolonczela
- Dźwięk
- Montaż
- Charakteryzacja
- Redakcja
- Kierownictwo produkcji
- Produkcja
- Obsada aktorskaProkuratorJuliaJan MorwiczŻaneta DylskaPrezydent sąduRadczyniWiktoria MiszczakAda
Pierwowzoryschowaj
Pierwowzór | |
WILKI W NOCY | |
Dramat | |
Autor | Tadeusz Rittner |
Patrz także:schowaj
- 1962Spektakl telewizyjny / Tadeusz Rittner / Jerzy Antczak
- 1983Spektakl telewizyjny / Tadeusz Rittner / Krzysztof Gordon
- 1988Spektakl telewizyjny / Tadeusz Rittner / Andrzej Łapicki