PSIE GŁOWY
- Spektakl telewizyjny
- Rok produkcji:2009
- Premiera:2010. 11. 08
- Barwny, 95 min
"Patrzyli na Pałac słońcem oświetlony, majestat, istny Wawel się narodził. Poczuli podziw dla potęgi
bogactwa. Głowę musi mieć Milioner nie od parady. Czy tylko głowę? Jak można dojść tak wysoko. Pieniądz przynosi
następny pieniądz. Ale skąd pierwszy pieniądz się wziął? Bóg nierówno obdziela powiada Kapucyn. Z drugiej strony
jeszcze szatan podchodzi i kusi. Mógł Milioner diabelski cyrograf podpisać. Strumień złota w zamian do niego płynie.
Najmłodszy z Parafiańczyków naiwne oczy wytrzeszczył. Nie na jego rozum takie kombinacje. Rosołowski Władek
łeb ciężko zwiesił. (...) Obmacał zwitek swoich papierków w kieszeni. Chudy, marniutki. Głowę podniósł i Pałac
oczy mu oślepił. Błyszczał jak budowla ze szczerego złota". Ten fragment wydanej przed dwoma laty noweli Marka
Nowakowskiego "Psie Głowy" dobrze wprowadza w klimat zrealizowanego na jej podstawie spektaklu Teatru TV.
Inscenizacja Jerzego Zalewskiego to sugestywna opowieść o ludziach, wyrzuconych na pobocze Historii,
zapomnianych i niepotrzebnych, nierzadko ciemnych i prymitywnych, choć z drugiej strony nie pozbawionych godności
i skrywanych na dnie serca tęsknot za lepszym losem i wyrzutów sumienia z powodu zmarnowanych bezpowrotnie
szans. Wraz z upadkiem miejscowego PGR - u ich świat się zawalił. Pozostał najtańszy alkohol, wspomnienia
i towarzystwo dawnych kolegów z pracy. Wszyscy zbierają się codziennie na ganku lokalnego sklepu wielobranżowego,
kierowanego przez panią Anusię. Tu nagabują klientów o pożyczki i piją, przeważnie na kreskę.
Spektakl Jerzego Zalewskiego nie ma linearnej fabuły. To splot kilku ludzkich historii, wyłaniających się
z pijackich bądź wygłaszanych na kacu dialogów bohaterów. Na pierwszy plan wybijają się dzieje Kapucyna
(Mariusz Bonaszewski), niedoszłego księdza, obdarzonego ponadprzeciętną elokwencją i na tle swych towarzyszy
błyszczącego inteligencją. W przeciwieństwie do nich Kapucyn chętnie i barwnie opowiada o sobie, nie szczędząc
pikantnych szczegółów własnego upadku. Kariera duchowna stała przed nim otworem, jednak nie potrafił odmówić
sobie kobiet i alkoholu. Przyłapany in flagranti przez ojca swej kochanki, omal nie zabił go gołymi rękami. W rezultacie
zamienił seminarium na więzienie, swoją drugą szkołę życia. Po wyjściu znalazł posadę magazyniera, dającą mu
wystarczająco dużo czasu i sposobności do ulegania własnym słabościom. Zupełnie innym typem jest stary, sterany
życiem Kulawiec (Jerzy Trela). Małomówny, niedawno pochował żonę, ale to właśnie on najlepiej ze wszystkich
pamięta najnowszą historię Polski. Grono uzupełniają: wiejski drobnomieszczanin Rosołowski (Jan Peszek), krzepki
młodzieniec Parafiańczyk (Eryk Lubos) i pani Anusia (Ewa Dałkowska), wyraźnie adorowana przez Kapucyna.
Jednym z najważniejszych tematów rozmów bohaterów jest Milioner, bajecznie bogaty miejscowy
biznesmen, u którego wszyscy pracowali i który ich po kolei wyrzucał na bruk. Milioner ma luksusowe auto i młodszą
o kilkadziesiąt lat żonę. Uosabia lepszy los, za którym po cichu tęsknią bohaterowie, a zarazem chcąc nie chcąc ukazuje
im głębię ich poniżenia. Nie przychodzi mu jednak do głowy, że ci, którymi tak pogardza (marne z was robole), mogą
pewnego dnia upomnieć się o swoje prawa. [TVP]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Reżyser II
- Scenariusz
- Zdjęcia
- Operator kamery
- Współpraca operatorska
- Oświetlenie
- Wózkarz
- Technika zdjęciowa
- Korekcja barwna
- Scenografia
- Współpraca scenograficzna
- Kostiumy
- Współpraca kostiumograficzna
- Muzyka
- Dźwięk
- Montaż
- Charakteryzacja
- Koordynacja kaskaderska
- Ewolucje kaskaderskie
- Redaktor prowadzący
- Kierownictwo produkcji
- Kierownictwo produkcji II
- Script (Sekretariat planu)
- Dyżurny planu
- Produkcja
- Obsada aktorskaKulawiecMilionerRosołowskiKapucynKombajnistaParafiańczykPani AnusiaPietrasikowaKlientkaFranekŻona KombajnistyMatyjaszekCesio AmerykaniecBożena JanisinŻona Milionera