PROCES
- Spektakl telewizyjny
- Rok produkcji:1980
- Premiera:1980. 11. 16
- Barwny, 119 min
Mało brakowało, a "najdoskonalszy sen w literaturze", jak określił
"Proces" Erich Fromm, nigdy nie pojawiłby się na księgarskich półkach.
Tuż przed śmiercią w 1924 roku, Franz Kafka polecił bowiem spalić
wszystkie swoje papiery. Była wśród nich również powieść o urzędniku
bankowym, który pewnego dnia niespodziewanie dowiaduje się, że ma
sprawę w sądzie. Na szczęście Max Brod, najbliższy przyjaciel pisarza,
nie zastosował się do jego ostatniej woli. Dzięki temu ocalało też inne
arcydzieło: powieść "Zamek", a także "Ameryka", "Dzienniki 1910 -
1923", listy do Mileny Jesenskiej oraz kilka opowiadań.
Kafka zaczął pisać "Proces" w roku 1914, a więc dziesięć lat
przed śmiercią. Mimo to pracy nie ukończył. Jednak nawet w tej postaci
"Proces" uważany jest obecnie za jedną z najważniejszych powieści
dwudziestowiecznych. Doczekał się licznych adaptacji filmowych i
teatralnych.
W ujęciu Laco Adamika i Agnieszki Holland "Proces" zachowuje
swoją tajemniczość i wieloznaczność. Autorzy spektaklu nie zawsze
jednak dochowują wierności literackiemu pierwowzorowi. Największą
zmianą jest postarzenie bohatera, który u Kafki miał trzydzieści lat.
Roman Wilhelmi natomiast wygląda i gra człowieka po czterdziestce.
Jego Józef K. Jest dobrze prosperującym urzędnikiem bankowym, z
niejakimi nadziejami na dalsze awanse. Mieszka samotnie w kamienicy,
prowadzi ustabilizowany tryb życia. Jednak pewnego ranka dwaj
nieznajomi mężczyźni oświadczają mu, że jest aresztowany. Zachowują
się przy tym dość bezczelnie. Nie pozwalają mu opuścić pokoju, zjadają
jego śniadanie, zabierają ubrania, nic zarazem nie mówiąc przez kogo i
o co jest oskarżony. K. wszakże to człowiek o zbyt dużym poczuciu
godności, by spokojnie tolerować taki stan rzeczy. Udaje się do nadzorcy
z żądaniem wyjaśnienia całej sprawy. Jednak i tu zostaje zbyty
ogólnikami. Nadzorca działa bowiem na polecenie władz wyższych, nie
znając szczegółów procesu. Zaleca Józefowi spokojne poddanie się
procedurze sądowej, tym bardziej, że aresztowany może przecież żyć jak
dawniej, jedynie co pewien czas stawiając się na przesłuchania.
Przekonany o własnej niewinności K. Postanawia ignorować proces.
Jednak kiedy przychodzi wezwanie na pierwsze przesłuchanie, idzie pod
wskazany adres. Z pewnym zdziwieniem przekonuje się, że sędzia
śledczy urzęduje w obskurnym, zatłoczonym pokoju, wynajętym u
stolarza Lanza. W gniewnej tyradzie K. dyskredytuje sąd i panujące w
nim obyczaje, lecz w ciągu kolejnych tygodni coraz bardziej
podporządkowuje swoje życie procesowi. Dzięki stosunkom wuja
powierza swą sprawę znanemu mecenasowi Huldowi, nawiązując przy
okazji romans z jego pokojówką Lenni. Pomimo energicznych działań
Józefa, jego sprawa niemal stoi w miejscu, choć osoby wtajemniczone w
arkana działalności sądu przekonują K., że jest wręcz przeciwnie. Józefa
powoli opuszcza pewność siebie, staje się coraz bardziej nerwowy,
roztargniony, bliski histerii. Narasta w nim rozpaczliwie poczucie
bezradności wobec osaczających go nieznanych, potężnych sił. [PAT]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Asystent reżysera
- Adaptacja
- Realizacja telewizyjna
- Operator kamery
- Reżyseria światła
- Obsługa wozu transmisyjnego
- Scenografia
- Współpraca scenograficzna
- Charakteryzacja
- Opracowanie muzycznew napisach określenie funkcji: Ilustracja muzyczna
- Realizacja dźwięku
- Montażelektroniczny
- Redakcja
- Kierownictwo produkcji
- Obsada aktorskaJózef K.mecenas HuldBlockTitorelliksiądzLenniwujstrażnikstrażniknadzorcapraczka Lanzwoźny Lanzstudentpani Grubachwicedyrektorfabrykantsiepaczoprawcaoprawcaurzędniczkainformatoroskarżonysędzia śledczydyrektor kancelariikulawywoźny bankowysyn woźnegourzędnik bankowy
Pierwowzoryschowaj
Pierwowzór | |
PROCES | |
Powieść | |
Autor | Franz Kafka |
Przekład | Bruno Schulz |
Patrz także:schowaj
- 1988Spektakl telewizyjny / Franz Kafka / Wiesław Hejno