PANI KING

• Spektakl telewizyjny
• Rok produkcji:
  1990
• Premiera:
  1991. 01. 07
• 51 min

Literackie biografie Kazimierza Brandysa doprowadzone do połowy lat siedemdziesiątych dokumentują kolejne wydania jego powieści, nowel, esejów i szkiców krytycznych. Prezentują go jako pisarza "nie ukrywającego wad istniejącego ustroju, przeświadczonego jednak o słuszności obranego kierunku". A jednak "poczucie harmonii z dokonującym się procesem przemian" pisarz utracił znacznie wcześniej zanim oficjalna krytyka mogła to zauważyć. Choć, być może dzięki interpretacjom zgodnym z obowiązującymi wytycznymi niektóre książki jak "Matka Królów", "Rynek", cykl "Wspomnienia z teraźniejszości" ukazały się jednak na półkach księgarskich. W latach siedemdziesiątych nazwisko Kazimierza Brandysa coraz rzadziej pojawiało się w oficjalnym obiegu literackim. Zajęło za to poczesne miejsce na czarnej liście cenzury. Pisarz skorzystał z przysługującego mu prawa do milczenia, zamiast kompromisu opłaconego lojalnością wobec władzy.
Od 1989 roku wydawnictwa, teatr i telewizja za zgodą pisarza odrabiają nieco zaległości w prezentowaniu jego dorobku. Na scenę trafiła "Sztuka konwersacji". Jerzy Markuszewski adaptował zaś dla Teatru Telewizji jeden z fragmentów prozy Brandysa znanej dotychczas jedynie czytelnikom pism bezdebitowych. Wybitny artysta, dyrektor teatru przybywa na oficjalne zaproszenie do Paryża. Program pobytu jest napięty, jednak bohater decyduje się na udzielenie wywiadu amerykańskiej dziennikarce. Spotkanie z panią King nie ma jednak nic wspólnego z rutynową wypowiedzią dla telewizji. Dla obojga staje się okazją do nawiązania autentycznego kontaktu emocjonalnego i odtworzenia więzi, do której zerwania przyczyniły się wydarzenia z naszej najnowszej historii: okres "Solidarności", stanu wojennego, fala emigracji lat osiemdziesiątych. Kazimierz Brandys stara się w swojej prozie zachować dystans, patrzeć na działania postaci beznamiętnie i obiektywnie. W telewizyjnej inscenizacji Jerzego Markuszewskiego nieco oschły, dokumentalny styl pisarza, wzbogaca się o nowe elementy. Pierwszym z nich jest fakt, że postaci głównego bohatera swojej twarzy i osobowości użyczył Gustaw Holoubek. Jego kreacja jest jak zwykle czymś więcej niż przedstawieniem postaci, wykreowanej przez autora. [PAT]

Ekipa

pełna | skrócona | schowaj

Pierwowzory

schowaj