LEONCE I LENA
- Spektakl telewizyjny
- Rok produkcji:1991
- Premiera:1991. 01. 31
Książe Leonce nudzi się. Umiera z nudy, mdli go nuda, boli go nuda. Nic mu się nie podoba, wszystko irytuje, drażni, rozstraja. Ale zamiast szukać sposobu pozbycia się jej, specjalnie swe uczucia podrażnia, roznieca, ekscytuje się nimi. Demonstruje... Urządza eatr ze swojej nudy i gra ostentacyjnie. Księżniczka Lena to cieplarniana roślinka. Życie wydaje się jej groźnym potworem. Każde tchnienie jest monstrualnym wysiłkiem, trudem nie okupionym nagrodą. Powinna właściwie mieszkać w doniczce, przykrytej ochronnym kloszem, pod czujnym okiem ogrodnika, bo potrzebne jej są do życia: rosa, mgła i nocne wonne powietrze. Leonce i Lena są sobie przeznaczeni - ich rodziny oczekują sakralnie uświęconego połączenia. Oni jednak wcale tego nie pragną, nie znają się, nic o sobie nie wiedzą. Leonce z nudy, a Lena ze strachu uciekają ze swoich domów w nieznane i jak to często bywa wpadają w swe ramiona przypadkiem i... z radością dopełniają odrzucone wcześniej powinności.
"Leonce i Lena" - najbardziej romantyczna komedia miłosna typu włoskiego, tak o niej pisano, ale z dramatem tym sprawa wcale nie jest taka prosta. Od prapremiery w monachijskim Intimes Theater - 3 maja 1895 roku - krytycy teatru i literatury nie bardzo wiedzą, co począć z tą baśnią o znużonych normalnym życiem książętach, jak odnieść na poły fantastyczną komedię do realistycznych, gorzkich dwóch pozostałych dramatów: "Śmierci Dantona" i "Woyzecka". Büchner zmarł na tyfus mając 24 lata, ale spuścizna literacka, choć niewielka, zapewniła mu czołowe miejsce w literaturze niemieckiej tego czasu. Nie wiadomo kim mógłby być, gdyby nie odszedł tak młodo. Skalę talentu i szerokość zainteresowań porównywano z Goethem. Wiele rozpraw napisano o głębokim tle filozoficznym, motywach i nastrojach jego poezji, o Büchnerowskim teatrze. Na scenę najczęściej wybiera się "Woyzecka", poprzez swą niedokończoność, otwartość najbardziej nowoczesnego. Ale "Leonce i Lena", dziwna komedia, która (w swym śmiechu więcej jadu niż słodyczy zawiera) też święciła swoje teatralne tryumfy, jeśli tylko zdołano dokładnie określić przeciwko czemu buntują się bohaterowie - tak jak w 1976 roku z okazji premiery tego dramatu w warszawskim Teatrze Na Woli zrobiła to Marta Piwińska: - "Komedia ta została napisana przeciw porządnym ludziom. Przeciw ich uczciwej krzątaninie, poszanowaniu prawa, rozsądkowi i zgodzie na życie. Jak się można zgadzać? Dokoła świat urządzony jest skandalicznie: źle funkcjonujące państwa, źle funkcjonujące ciała. Źle podzielone pieniądze, zdrowie, talent, szczęście. Zły system klasowy i kretyński system natury. Ledwo przychodzimy na świat, już nam rzucają garść piachu w oczy i wszystko się kończy. Powinien panować płacz i zgrzytanie zębów; dokoła ból, nędza, cierpienie, nieszczęście i obłęd. Sama myśl o śmierci odbiera sens ludzkiemu bytowaniu. Tymczasem ludzie sobie żyją i pracują, jak gdyby nigdy nic. Urządzają się w tym skandalu i żyją spokojnie, a nawet pożytecznie. To zresztą jedyny sposób, żeby żyć, nie oszaleć. Niemniej - irytujący". A dzisiaj! Czy nasze rojenia o buncie i potrzeba demonstracji są wciąż bardziej politycznej natury, czy już raczej filozoficznej? [PAT]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Realizacja telewizyjna
- Scenografia
- Muzyka
- Montaż
- Obsada aktorskaLeonceLenaValerioGuwernantkaKról PiotrRozettaPrzewodniczący Rady StanuBakałarzMistrz ceremoniiKapelan dworskiWójtKamerdynerKamerdynerKamerdynerKamerdynerPolicjantPolicjantRada StanuRada StanuRada StanuRada StanuChłopChłopChłopChłopChłopDwórDwórDwórDwórDwórDwórDwórDwór
Pierwowzoryschowaj
Pierwowzór | |
LEONCE I LENA | |
Autor | Georg Büchner |
Przekład | Stefan Napierski |