FARRAGO
- Spektakl telewizyjny
- Rok produkcji:1998
- Premiera:1999. 04. 11
- Barwny, 52 min
Gwiazdor kina akcji po wypadku samochodowym trafia przed oblicze św. Piotra. Niebieski klucznik oskarża go o okropne zbrodnie popełnione... w filmach. Aktor początkowo zupełnie nie zdaje sobie sprawy, w jakich znalazł się opałach. Instynktownie szuka wyjścia z sytuacji i stopniowo zaczyna budzić fascynację Piotra oraz jego Mocodawcy, zwanego w sztuce Ekscelencją. Z kolei Ekscelencja dzięki aktorowi uświadamia sobie, że nie może uciekać przed odpowiedzialnością za istnienie w świecie zła i niesprawiedliwości. Komedia o odpowiedzialności moralnej artysty wobec odbiorcy przekształca się w dyskurs z chrześcijańską teodyce_, jak zawsze u tej autorki - lekki i zabawny.
Lidia Amejko (ur. 1955) debiutowała w 1993 r. słuchowiskiem "Gdy rozum śpi - włącza się automatyczna sekretarka", z intrygującym i znaczącym podtytułem "Rzecz o gadaniu", który sygnalizował jeden z głównych tematów jej twórczości. O tym, że słowo jest esencją bytu, a mówienie do innych jest istotą człowieczeństwa, oraz o Bogu, który daje człowiekowi wszystko, a on "tylko się skrzywi, a potem sam sobie z gówna bat ukręci, żeby z niego strzelać" - mówią też inne sztuki dramatopisarki: "Męka Pańska w butelce" (1995), "Dwadrzewko" (1996) i właśnie "Farrago" (1996). Wszystkie spotkały się z przychylnością krytyki - "Jej sztuki są skondensowane, dowcipne i ironiczne, zawierają wiele błyskotliwych pomysłów, które kto inny mógłby wykorzystać do napisania opasłych powieści. Autorka przypomina jednak, że żyjemy w czasach pośpiechu, a także demokracji, kiedy to trzeba mówić do ludzi - a więc krótko i zabawnie, bo nikt nie ma czasu na czytanie filozoficznych dysertacji, nie mówiąc już o tym, że nikt już nie ufa filozofom".
W "Farrago" filozofia jest dość zakamuflowana i nie ma żadnej metafizyki nawet w obrazie Najwyższego. To raczej, jak pisze krytyk, "figura podana na patelni ciepłej ironii". Ekscelencja uwielbia oglądać "fragmenty czasu" wypełnione wojnami religijnymi - to także żadne wojny, z oddali stosy wyglądają jak płonące ogniska... Piotr, który najwyraźniej "za długo był kaznodzieją", zabrania swemu Panu patrzeć na krew, przemoc i okrucieństwo. Przypomina, że Farrago czeka. Jego jaguar spadł z mostu do rzeki, a kierowca, w sztok pijany, staje przed boskim trybunałem. Sławny aktor nie rozumie, co się tutaj dzieje. Dwa piwa, nie recydywa, a on śpieszy się na plan, bo bez gwiazdy nie ma filmu. Piotr nie daje się przekupić ani oczarować ni przechytrzyć. Oskarża Wiktora Farrago o liczne morderstwa i inne zbrodnie. Dowodem w sprawie jest montaż brutalnych scen z filmów, w których wystąpił aktor użyczający swojej fizys bohaterowi. Poruszeni sędziowie niebiescy oglądają materiał filmowy, a oskarżony spokojnie zapada w sen. Aby mógł odpowiadać za swoje czyny, musi wytrzeźwieć. Kawa i woda mineralna czynią cud, który zdumiewa nawet Ekscelencję. Pachnący "Wiecznością" ("Eternity" Calvina Kleina), aktor, zniewalająco przystojny i uprzejmy, z promiennym uśmiechem na twarzy, błyskawicznie wraca do formy i jest gotów natychmiast stanąć przed kamerą. Prosi sąd o wyrozumiałość. Zawód, który uprawia, jest szalenie wyniszczający, psychicznie i fizycznie. Ze łzami w oczach artysta błaga o litość - w imię tych, którym przynosi chwile ukojenia w ponurym życiu, którzy w ciszy i ciemności siedzą zapatrzeni w niego i bijącą z ekranu światłość - "Lux in tenebris". To właśnie on, aktor, daje ludziom nadzieję i wiarę, że zabity powstanie z martwych i zacznie uciekać, a skrzywdzona i poniżana zacznie się uśmiechać w ramionach skruszonego oprawcy; że nie istnieje to, co nieodwracalne, a okrucieństwo słowa "koniec" znika wraz z nakręceniem kolejnego odcinka. Kompletnie skołowany podobnymi wywodami Piotr domaga się natychmiastowego wydania wyroku, oczywiście, skazującego. Jednak Ekscelencja wydaje się zaintrygowany. Pragnie dowiedzieć się czegoś więcej o zawodzie aktora. Jest ciekaw, co to znaczy: stwarzać rzeczywistość na niby. Czy aktor, kiedy gra jakąś postać i jest jakby jeden w dwóch osobach, dzieli swoją duszę na dwóch, czy zdarza mu się całą oddać temu drugiemu. Piotr nie zamierza popuścić. Tutaj on rozlicza się z dusz. Twierdzi, że imitacja zbrodni również jest zbrodnią - przynajmniej wobec tego jednego jedynego widza, który nie rozróżnia "na niby" od "naprawdę". Pyta wprost, czy oskarżony przyznaje się do odpowiedzialności za tych wszystkich, których stworzył, za ich czyny, myśli i słowa. Nagle sąd nad aktorem przybiera zupełnie nieoczekiwany obrót. A konsekwencje są zaiste zaskakujące. [PAT]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Współpraca reżyserskanie występuje w napisach
- Casting (reżyseria obsady)nie występuje w napisach
- Zdjęcia
- Operator kamery
- Oświetleniemistrzwspółpracawspółpracawspółpraca
- Wózkarz
- Scenografia
- Współpraca scenograficznaHenryk Lidtke
- Rekwizyty
- Kierownictwo budowy dekoracji
- Kostiumy
- Garderoba
- Muzyka
- Wykonanie muzykisaksofongitara basowa
- Programowanie komputerów
- Realizacja nagrań
- Dźwięk
- Asystent operatora dźwiękupostprodukcja
- Montaż
- Współpraca montażowaw napisach określenie funkcji: Asystent montażysty
- Charakteryzacja
- Redakcjaredaktor prowadzący
- Efekty specjalnekomputerowe
- Kierownictwo produkcji
- Script (Sekretariat planu)
- Produkcjadla Teatru TV
- Współpraca produkcyjna
- Obsada aktorskaFarragoEkscelencjaŚwięty Piotr
Pierwowzoryschowaj
Pierwowzór | |
FARRAGO | |
Dramat | |
Autor | Lidia Amejko |
Variapokaż
Nagrodyschowaj
- 2000Katowice (Ogólnopolski Festiwal Sztuki Reżyserskiej "Interpretacje")-Nagroda za reżyserię spektaklu Teatru Telewizji