PATRZYŁEM NA ZACHÓD W STRONĘ POLSKI
- Spektakl telewizyjny
- Rok produkcji:1995
- Premiera:1996. 02. 21
- Barwny, 58 min
Widowisko zrealizowane na podstawie znalezionych w Katyniu pamiętników polskich oficerów. Zapiski w kalendarzach, notesach, na kartkach wyrwanych z zeszytu, układają się w rodzaj niby-dialogu pięciu jeńców wojennych - splatają się, uzupełniają, kontrapunktują. Notatki różnią się sposobem opisania zdarzeń - od ascetycznych, powściągliwych wypowiedzi Oficera IV, 45-letniego kapitana rezerwy służb medycznych, po bardzo emocjonalne wystąpienia Oficera III, 25-letniego porucznika. Odsłaniają indywidualne losy i zróżnicowane charaktery.
Każdy z bohaterów nosi w sobie inne wspomnienia - pierwszego dnia wojny z Niemcami, pierwszego kontaktu z armią sowiecką, ostatniego spaceru w cywilu, z żoną i córeczką... Z różnych stron, w różnych okolicznościach trafiali do obozu w Kozielsku. "Sam obóz kozielski, położony na wzgórzu, otoczony murem, a dalej piękny las. Jest tu kilka domów murowanych, nawet stylowych, drzewa owocowe, radio z głośnikiem. W obozie tym ludzi jest dużo, samych oficerów tysiące". Na początku tkwiła w nich jeszcze irracjonalna nadzieja, że skoro jest tu tak pięknie, to może nic strasznego się nie wydarzy. Jeszcze byli w stanie dostrzegać humorystyczne strony obozowej rzeczywistości. "Spisują nas: "Kak wasza familia?", "Imię otczestwa?". "Ojciec umarł". Zapisali: "Mikołajczyk Umarłowicz". Wsłuchiwali się w każdą wieść ze świata i w każdą plotkę, co z nimi będzie. "Rzekomo wiadomość o przekazywaniu nas Niemcom sprawdza się, ale tylko do poruczników włącznie. Jeńcy z czarnej listy przekazywani nie będą (...) Ogarnęła wszystkich dziwna atmosfera poniżenia: zdejmowanie dobrowolne dystynkcji, orzełków, porzucanie nawet Krzyża Walecznych po śmieciach, jakby się wstydziło stopni oficerskich". Przez cały czas w obozowych notatkach przewijają się myśli o najbliższych. "Śniłem dziś dużo o Tobie, ale co, to zapomniałem, w każdym razie przyjemnie. Maryś, Maryś, kiedy mnie puszczą do Ciebie. Z czego Ty żyjesz z Bożenką i gdzie, tym się strasznie martwię". Pojawiają się też coraz częściej wzmianki o chorobach, "gorączka wciąż 40 stopni", hiperkinezja, psychozy z zamknięcia. "Powiesił się dzisiaj chorąży. Wczoraj umarł porucznik..." Potęguje się nastrój niepokoju. "Nasze władze spiesznie wykańczają naszą ewidencję. Coś wisi w powietrzu, ale co, tego nikt nie wie, chociaż domysłów moc". W kwietniu 1940 coraz liczniejsze są zapiski o wyjazdach w nieznane. "Dziś wyjechała duża grupa z trzema generałami". "Transporty dalsze idą ciągle". 21 kwietnia 1940. "Stoimy na stacji w Kozielsku. Gdzie jedziemy, jeszcze nie wiem". 22 kwietnia 1940. "My jeszcze w pociągu (...) Z napisów na ścianach przedziałów wiemy, że mamy wyładować się za Smoleńskiem ok. 10 km. Zobaczymy". "Na bocznicy w Kozielsku do wagonów aresztanckich po 14 do przedziału. Patrzyłem na Zachód w stronę Polski..." 23 kwietnia 1940. W terminowym kalendarzyku widnieje już tylko data. [PAT]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Reżyser II
- Scenariusz
- Zdjęcia
- Oświetlenie
- Asystent operatora kamery
- Scenografia
- Rekwizyty
- Kierownictwo budowy dekoracji
- Kostiumy
- Asystent kostiumografa
- Muzyka
- Dźwięk
- Technik dźwięku
- Montaż
- Charakteryzacja
- Grafika
- Kierownictwo produkcji
- Kierownictwo produkcji II
- Kierownictwo planu
- Produkcjadla Teatru Telewizji TVP S.A.
- Obsada aktorskaoficeroficeroficeroficeroficer