MIESZCZANIN SZLACHCICEM
- Spektakl telewizyjny
- Rok produkcji:1969
- Premiera:1969. 12. 26
- Czarno-biały, 73 min
Znakomita inscenizacja komedii, z legendarną rolą Bogumiła Kobieli. Molier (1622-73) napisał "Le Bourgeois gentilhomme" na zamówienie króla Ludwika XIV i wystawił komedię w Chambord w 1670 r. Zgodnie z żądaniem protektora, pomieścił w sztuce m.in. balet oraz "ucieszne ceremonie tureckie". W klasycznej inscenizacji telewizyjnej wypadły one rzeczywiście "uciesznie", dzięki ogromnej vis comica aktorów uczestniczących w tej paradzie przebierańców. Jerzy Gruza nie ukrywał, że zdecydował się na realizację "Mieszczanina szlachcicem" przede wszystkim ze względu na Bogumiła Kobielę. Pan Jourdain był ostatnią rolą tragicznie zmarłego w 1969 r. aktora. We wspomnieniu pośmiertnym reżyser zauważył: "Uczył nas bawić. Rozbijał konwencje rozrywki telewizyjnej. Drażnił kołtuna brakiem konwencji. Był szokiem dla wielu w sposobie bycia na scenie, zachowywania się czy grania, proponowania siebie. Był oczarowaniem dla milionów".
W przypomnianym spektaklu ze "Złotej Setki" utrwalone też zostały kreacje innych niezapomnianych aktorów - Andrzeja Boguckiego, Kazimierza Rudzkiego. Więc ja już 40 przeszło lat mówię prozą, nie mając o tym najmniejszego pojęcia! - to jedna z najsłynniejszych kwestii pana Jourdain. Świeżo nabytą wiedzą dzieli się z małżonką. - To jest proza, ciemna kobieto! W pamięci widzów pozostały też niezwykłe lekcje, jakie zacny mieszczanin opętany pragnieniem zostania szlachcicem pobiera u nauczycieli muzyki, tańca, fechtunku i filozofii. Dla wszystkich jest jasne, że ich uczeń "nietęgo rozumie się na rzeczy", ale za to tęgo płaci - i bez skrupułów z tego korzystają. "Ciemny mieszczuch" jest dla nich więcej wart od światłego magnata, toteż szydząc za plecami z prostaka bez wykształcenia i ogłady, bezwstydnie wyciągają z jego sakiewki, ile się da, komplementując poczciwca i zachęcając do naśladowania we wszystkim osób dystyngowanych i szlachetnie urodzonych. Nie pomagają śmiechy i złośliwe docinki pyskatej pokojówki Michasi ani utyskiwania energicznej połowicy, że już od dawna cały świat pokpiwa sobie z mężowskich fanaberii, a takie "pchanie się wyżej niż Pan Bóg człowieka stworzył zawsze źle się kończy". Pan Jourdain nie zamierza "grzęznąć na zawsze w mizerii swego stanu". Nie tylko on sam chce upodobnić się do ludzi z wyższych sfer - w strojach, sposobie wysławiania się i bycia, nie wyłączając niewierności małżeńskiej. Postanawia też, że jego córka zostanie markizą. Odprawia starającego się o rękę Lucylli zakochanego w niej ze wzajemnością Kleonta, który uczciwie przyznaje, że nie ma szlacheckiego tytułu. Nagle zjawia się wysłannik syna sułtana tureckiego. Łudząco podobny do Kleonta następca tronu, przypadkiem bawiący w mieście, zakochał się w pięknej Lucylli i natychmiast chce ją poślubić, a dla uniknięcia mezaliansu wynosi przyszłego teścia do godności tureckiego wojewody, czyli mamamuszi. [PAT]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Asystent reżysera
- Reżyseria światła
- Operator kamery
- Scenografia
- Opracowanie muzyczne
- Muzykapieśni
- Choreografia
- TaniecEwa JankowskaElżbieta JakubczakJeremi Kunicki
- Dźwięk
- Redakcja
- Kierownictwo produkcji
- Obsada aktorskaPan JourdainPani JourdainLucyllaKleontMichasiaCovielleDorymenaDorantNauczyciel muzykiNauczyciel filozofiiNauczyciel fechtunkuNauczyciel tańcaKrawiecCzeladnik krawiecki
Pierwowzoryschowaj
Pierwowzór | |
MIESZCZANIN SZLACHCICEM | |
Autor | Molier |
Przekład | Tadeusz Żeleński (Boy) |
Patrz także:schowaj
- 1994Spektakl telewizyjny / Molier / Jerzy Stuhr