SPRAWA STAWROGINA
- Spektakl telewizyjny
- Rok produkcji:1996
- 101 min
"Biesy" czyta się jak powieść współczesną. Anarchiści mogą je dotąd traktować jak swoją Biblię. Krytycy rewolucyjnych zmian i pragmatycznego działania znajdą w nich argumenty dla swoich przekonań. Moraliści - materiał do rozważań nad dobrem i złem; psychologowie - analizę uwikłanej w walkę między nimi natury ludzkiej. Zwykły czytelnik - wartką, sensacyjną akcję, zmuszającą go do refleksji". - Tak skwitował recenzent wydanie "Biesów" w nowym, poprawionym przez Zbigniewa Podgórca przekładzie (to współczesne tłumaczenie wykorzystano w widowisku telewizyjnym). Pisaną w latach 1870-71 powieść odczytywano jako pamflet polityczny na rewolucję, stosowane przez nią metody i sposób tworzenia konspiracyjnych stowarzyszeń (impulsem do jej napisania była tzw. sprawa Nieczajewa, anarchisty, który doprowadził do zabójstwa niewinnego człowieka, członka założonej przez siebie podziemnej organizacji, aby ją scementować). Interpretowano utwór jako obraz świata opętanego demonizmem, gdzie powszechny zanik poczucia dobra wyzwala irracjonalne siły niszczycielskie, wreszcie - jako analizę modelowej sytuacji labiryntu, z którego nie ma wyjścia innego niż śmierć.
Dzieło Fiodora Dostojewskiego (1821-81) jawi się też współczesnym czytelnikom jako gigantyczna polemika na temat granic ludzkiej wolności - społecznej, ideowej, osobistej. Z obszernej, wielopłaszczyznowej powieści autor adaptacji telewizyjnej wydobył przede wszystkim jeden wątek - jaki wpływ na życie jednostek mogą wywrzeć inni ludzie, grupy, z którymi człowiek czuje się związany, czy społeczeństwo, w którym żyje. Spektakl zrealizowano w kilkunastu naturalnych wnętrzach, tworzących wiarygodne tło akcji. "Sprawa" Stawrogina jest równie tajemnicza jako jego postać.
"Chłopiec jak malowanie, a jednocześnie dziwnie jakoś odrażający" - jak napisał o bohaterze sam autor - w chwili, gdy toczy się akcja widowiska, ma około 25 lat. O jego przeszłości wiemy tyle, ile można dowiedzieć się z protokołu przesłuchań - bywał na spotkaniach tajnego stowarzyszenia, zachowywał się nieobliczalnie, gubernatora ugryzł w ucho, niejakiego Gaganowa nagle złapał za nos. Wyjechał za granicę, skąd właśnie powraca z opinią kobieciarza i człowieka zamieszanego w różne podejrzane sprawy. Barbara Stawrogin, kobieta surowa i władcza, nawykła do kupowania ludzi i rozporządzania ich losami, postanawia wyjaśnić tajemnice z życia swego syna. Chce wiedzieć, czy Mikołaj miał w Szwajcarii romans z jej wychowanicą, Darią Szatową, i jak układają się jego stosunki z Lizą Drozdow, z którą matka rada by go ożenić. Jakie nie wyjaśnione sprawy finansowe wiążą Mikołaja z podejrzanym typem Lebiadkinem i dlaczego Daria w imieniu Stawrogina przekazywała mu pieniądzeCo ma wspólnego jej syn ze studentem Szatowem, który pojechał do Szwajcarii z jakąś rewolucyjną misją, i czy prawdą jest to, o czym doniesiono jej w anonimach, że Mikołaj poślubił za granicą nieszczęsną, półobłąkaną kobietę, Marię Lebiadkin. Młody Stawrogin zjawia się w domu matki. W obecności wszystkich zebranych wypiera się małżeństwa z Marią. Prowokuje ludzi, obraża ich, poniża. Chce skryć się za maską milczenia, lecz dopadają go cienie przeszłości. Człowiek, którego przed laty publicznie ośmieszył, wyzywa go na pojedynek. Szatow, dla którego kiedyś był wzorem, otwarcie zarzuca mu, że zatracił zdolność rozróżniania dobra i zła, a także umiejętność kochania - rozpróżniaczony paniczyk poślubił zidiociałą kuternogę "z pasji samoudręki", "z moralnej perwersji". Kiryłłow, który wyrzekłszy się wiary w Boga uwierzył, że bogiem jest człowiek i od jego woli wszystko na świecie zależy, utwierdza Mikołaja w przekonaniu, że dawny ład moralny przeżył się. Stawrogin był kiedyś wyznawcą Chrystusa, lecz utracił wiarę. Był kochany przez kobiety, ale wszystkie związki zrywał. Teraz "chłopiec jak malowanie" jest samotny, żyje w duchowej pustce, którą wokół siebie stworzył. Jednak świat potrzebuje Stawrogina - dla swoich celów i idei. Piotr Wierchowieński, nihilista, który "czasem przestaje być błaznem i staje się półobłąkany", ma na Mikołaja tajemniczy wpływ. Nie chciany syn starego Wierchowieńskiego, żałosnego rezydenta Stawroginów, jest zafascynowany urodą swojego pięknego idola, jego arystokratycznym pochodzeniem i duchem. Widzi w nim przyszłego wodza, legendę, za którą wszyscy tęsknią. Nakłania, by razem poszli w lud szerzyć zamęt i powszechne zniszczenie. Odrzucenie wszelkich wartości uruchamia lawinę zbrodni i nieszczęść. Giną tragicznie niewinni ludzie, ofiary szalonej ideologii, z rąk nawiedzonego rewolucjonisty ginie Szatow, samobójstwem kończą życie Kiryłłow i Stawrogin. Piotr Wierchowieński wyjeżdża, po prostu znika. A wielu "w naszym mieście", jak mówi narrator, nadal uważa go za jednostkę genialną. [PAT]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Asystent reżysera
- Adaptacja
- Zdjęcia
- Scenografia
- Kostiumy
- Muzyka
- Dźwięk
- Zgranie dźwięku
- Produkcja
- Obsada aktorskaMikołaj StawroginBarbara StawroginStiepan WierchowieńskiPiotr WierchowieńskiPraskowia DrozdowMaria LebiadkinLebiadkinSzatowKiryłłowAntoni GołubowPułkownik żandarmeriiDaria SzatowLiza DrozdowMaria SzatowAleksyWirgińskiLamszynMajorSzygalewFiedka KatorżnyMme WirgińskaIwan OsipowiczStudentkaStudentPiotr GaganowErkel
Pierwowzoryschowaj
Pierwowzór | |
BIESY | |
Powieść | |
Autor | Fiodor Dostojewski |
Przekład | Tadeusz Zagórski |
Przekład | Zbigniew Podgórzec |
Patrz także:schowaj
- 1988Film fabularny / Andrzej Wajda