SAMOTNA NOC

• Spektakl telewizyjny
• Rok produkcji:
  1996
• Premiera:
  1996. 12. 22
• Barwny, 58 min

Opowieści o ludziach samotnych, nie znajdujących wspólnego języka z najbliższymi, historie - jak zauważył amerykański krytyk - "jakby żywcem wzięte z rubryki serce w rozterce", zaskarbiły Robertowi Andersonowi (ur. 1917) uznanie szerokiej widowni. Pisarz dobrze notowany, na przełomie lat 60. i 70. uważany za najlepszego amerykańskiego twórcę sztuk bulwarowych, ma w dorobku wiele scenariuszy teatralnych i filmowych. Autora "Tee and Sympathy" ("Herbatka i współczucie", jego pierwsza głośna sztuka), "You Know I Can't Hear You When The Water's Running", "The Days Between" - wyróżnia łagodny, dobrotliwy humor i pełna ciepła serdeczność wobec bohaterów. Na język polski wcześniej przełożono m.in. sztuki "Nigdy nie śpiewałem ojcu" i "Samotnik".
Refleksyjna "Samotna noc", sztuka o samotności, przyjaźni i potrzebie uczuć, rozgrywa się w wigilijny wieczór. W prowincjonalnym hotelu przypadkowo spotyka się dwoje dojrzałych ludzi, przygniecionych życiowymi problemami. Ona ma w pobliskim szpitalu 10-letniego syna, niebawem lekarze go wypiszą i Jerry będzie mógł polecieć na święta do Londynu, do ojca. On też nasłuchuje telefonu ze szpitala, z wiadomością o stanie zdrowia nieuleczalnie chorej żony. Słysząc przez ścianę płacz kobiety, z całą serdecznością i prostotą proponuje swoją pomoc i towarzystwo przy kolacji - jego matka zawsze mawiała, że podstawowym składnikiem każdego posiłku jest ktoś, z kim można go zjeść. Razem wybierają się do jedynego w miasteczku kina, na film, który Jan widział już dwa razy, dwukrotnie na nim zasypiając. Katarzyna, która zwykle wysłuchiwała zwierzeń innych ludzi, w jego obecności nie boi się otworzyć. Opowiada o surowym ojcu, mężu, dla którego poświęciła w życiu wszystko i który teraz odszedł, może przerażony bezmiarem jej oddania. Jan nieoczekiwanie powierza Katarzynie tajemnicę swojego małżeństwa, trudnej miłości splecionej z nienawiścią, zwierza się jej z nieszczęścia i poczucia winy. Oboje wiedzą, że rankiem będą musieli się rozstać, ale to w niczym nie umniejsza autentyczności i głębi łączącego ich porozumienia. [PAT]

Ekipa

pełna | skrócona | schowaj

Pierwowzory

schowaj