KWIATY DLA OFELII
- Spektakl telewizyjny
- Rok produkcji:1996
- Premiera:1996. 12. 05
- 59 min
Prapremiera sztuki zmarłego w 1992 roku znanego reżysera, tłumacza, pedagoga, profesora PWST w Warszawie. Bohaterkami są dwie aktorki: jednej się powiodło i zyskała sławę, druga nigdy nie odniosła w teatrze sukcesu, nie zaznała zawodowej satysfakcji. Spotykają się w szpitalu, przy łóżku tej, która szykuje się do zejścia ze sceny życia. Z ich rozmowy wyłania się nie tylko zarys biografii obu pań, ale także refleksja o sensie i istocie aktorstwa, o sławie, talencie i wyniszczeniu, jakie może nieść ten zawód. Starsza pani, która przez całe życie musiała być dla wszystkich miła, stojąc jedną nogą w grobie może sobie pozwolić na odrobinę niesubordynacji i nieznośnego ględzenia. Młoda, przystojna pielęgniarka, chłodna i obojętna, ze stoickim spokojem wysłuchuje opowieści o jej teatralnej młodości - wyglądała wtedy jak chłopiec, grywała paziów i posłańców, w teatrze nazywano ją Orzeszek... Siostra precyzyjnie odmierza dawkę lekarstwa uśmierzającego ból. Chora odwraca jej uwagę, przelewa krople do szklanki z herbatą. Nie może teraz zapaść w narkotyczny sen, w takiej chwili, może najważniejszej w całym jej życiu, gdy ma ją odwiedzić sławna koleżanka. Wreszcie w drzwiach staje królewsko wspaniała Tea Bianki. Bukiet, który artystka teatralnym gestem tuli do piersi, przypomina chorej rolę życia wielkiej Bianki, Ofelię. Tamta Ofelia sprzed lat także wchodziła na scenę niosąc kwiaty w objęciach jak dziecko. Dziecko jej i Hamleta, które powinno się urodzić z ich wielkiej miłości. Orzeszek odkryła wówczas, że jest to klucz do tej roli. Marzyła, by zagrać Ofelię, ale reżyser zaangażował gwiazdę. Tak to już jest w teatrze, mówi lekko, z wyższością Tea, że jedne grają, a inne zbierają "klucze" i obnoszą się z nimi jak stare klucznice. Orzeszek nie jest zaskoczona złośliwością koleżanki. Oświadcza spokojnie, zimno - poprzysięgłam sobie wtedy, że panią zabiję. Sławna aktorka jest szczerze rozbawiona żartem "poczciwiny". Jednak chora na serio zmusza ją do podjęcia gry, wejścia na nowo w rolę Ofelii, przebrania się w białą koszulę, którą przygotowała dla siebie na ostatnią godzinę. Aktorka, na której teatr się nie poznał, ma w ręku atut, który wreszcie pozwoli jej zatriumfować. Kiedy obmyślony przez nią scenariusz zaczyna się urzeczywistniać, autor dokonuje jeszcze jednej wolty, uświadamiającej widzom potęgę iluzji w teatrze. Zaskakujące zakończenie również jest niebagatelnym atutem tego wybitnie aktorskiego spektaklu. [PAT]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Asystent reżysera
- Współpraca realizatorska
- Zdjęcia
- Operator kamery
- Scenografia
- Asystent scenografa
- Kostiumy
- Opracowanie muzyczne
- Dźwięk
- Montaż
- Charakteryzacja
- Redakcja
- Kierownictwo produkcji
- Producent
- Produkcja
- Obsada aktorska
Pierwowzoryschowaj
Pierwowzór | |
KWIATY DLA OFELII | |
Autor | Bohdan Korzeniewski |