UŁAN
- Film dokumentalny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:1997
- Gatunek:Film biograficzny
- 24 '
Przodek bohatera filmu, Jan Niepomucen Dziewanowski,uczestniczył w brawurowej szarży polskich szwoleżerów pod Somosierrą. W kawalerii służył jego ojciec, a także wiekszość kuzynów. Była to rodzinna tradycja, a po części i snobizm: ta formacja uważana była za lepszą niż pozostałe.Marian Kamil Dziewanowski urodził się na Kresach Wschodnich, w Żytomierzu. Uczył się jednak w Warszawie, w szkole księży pijarów na Bielanach. Tam poznał Edmunda Osmańczyka, który w 1936 roku ściągnął go do pracy w mieszczącej się w Berlinie Centrali Prasowej Związku Polaków w Niemczech. Po pół roku przyjął propozycję zostania korespondentem Polskiej Agencji Telegraficznej. Uczestnicząc w konferencjach prasowych obserwował narastającą agresję hitleryzmu i przygotowania Niemców do wojny.W sierpniu 1939 roku znalazł się w szeregach armii. Zgodnie z rodzinną tradycją, trafił do 3 Pułku Szwoleżerów, a jego szwadron miał być osłoną mobilizacji na granicy Prus Wschodnich. Na Litwie dostał się do niewoli. Uciekł, przedostał się do Rygi, potem do Szwecji. Na początku 1940 roku był już w Wojsku Polskim we Francji. Po kapitulacji tego kraju, na pokładzie "Batorego" popłynął do Anglii. W Szkocji jakiś czas jako tłumacz wspomagał szkoloną tam grupę cichociemnych. Potem, wykorzystując swe dziennikarskie doświadczenia, został redaktorem audycji radia BBC nadawanych na Polskę, a wreszcie pomocnikiem attache# wojskowego w Waszyngtonie do spraw prasowych. Zakończenie wojny świętował w Anglii. Wiedział, czym jest ZSRR i komunizm, nie myślał więc o powrocie do Polski, która znalazła się w strefie radzieckich wpływów. Wyjechał do Stanów Zjednoczonych. Podjął studia historyczne na Uniwersytecie Harvarda. Doktoryzował się z historii Rosji. Potem pracował naukowo. W filmie Marian Kamil Dziewanowski opowiadając o swym życiu zastanawia się też nad losem polskiej emigracji. Porównując tę po powstaniu listopadowym, nazwaną Wielką Emigracją, z tą powojenną, nazwaną Małą, stwierdza, że pierwsza była wielka swoimi szczytami, ale dokonania szerokich rzesz tej drugiej wypadają lepiej. Setki tysięcy Polaków, którzy wybrali życie z dala od kraju, potrafiły zupełnie dobrze poradzić sobie na obczyźnie. Ich poprzednicy wegetowali we Francji w obozach i przytułkach.
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Scenariusz
- Dźwięk
- Montaż
- Montaż elektroniczny
- ProdukcjaTelewizja Polska - II Program
- Konsultacja historyczna