JAK W NIEBIE
- Film dokumentalny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:1996
- 26 min.
Bohaterka filmu, Hanna Szymańska z domu Kamler, urodziła się i mieszkała na warszawskim Żoliborzu. Kiedy wybuchła wojna, miała 13 lat. Cała rodzina działała w konspiracji. Ona, najmłodsza, miała się uczyć. Uczęszczała do Szkoły Robót Ręcznych sióstr zmartwychwstanek, która w istocie była gimnazjum ukrytym pod niewinnie brzmiącą nazwą. Jej przyjaciółka, narzeczony, koleżanki przygotowywali się do mającego wybuchnąć powstania. Wtedy i ona zapragnęła tej przygody. Ojciec w końcu uległ: wziął ją jako sanitariuszkę do swojego oddziału. Po upadku Woli, przez gruzy getta przedostała się na Stare Miasto. Z tego piekła zeszła do kanałów. Choć musiała dźwigać dużo od siebie większego rannego, wydawało jej się, że znalazła się w niebie: była cisza, nie groziły "krowy", a zwłaszcza granatniki, przed którymi trudno się było schronić. Po upadku powstania trafiła do Ożarowa, a stamtąd do obozu jenieckiego w Oberlangen, w okolicach granicy holenderskiej. W maju 1945 roku obóz wyzwolili Polacy z Dywizji Pancenrnej generała Maczka. Wkrótce cudem odnalazła wuja i ciotkę, którzy ściagnęli ją do Lubeki. Przez dwa lata pracowała tam w obozie dla DIP-isów. Potem, na prośbę matki i narzeczonego, powróciła do Polski. Podjęła naukę. Okazało się jednak, że narzeczony działał w NSZ i musi uciekać z kraju. Pobrali się pośpiesznie i pojechali na wybrzeże. Stąd na pokładzie rybackiego kutra uciekli do Szwecji. Tam jednak nie mogli się zadomowić: Szwedzi wówczas źle traktowali cudzoziemców, zabierających im pracę. Wyruszyli więc za ocean, do Montrealu. Gościnna Kanada stała się ich drugą ojczyzną i już nie myślą o powrócie do kraju. Ich dwie córki czują się Kanadyjkami, są jednak dumne ze swego polskiego pochodzenia.
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Scenariusz
- Zdjęcia
- Zdjęcia fotograficzne
- Opracowanie muzyczne