LEKCJA POLSKIEJ HISTORII
- Film dokumentalny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:2009
- Barwny, 26 min
2 listopada 2000 roku w Londynie odeszła na zawsze Sue Ryder, której wielu Polaków zawdzięcza pomoc, wsparcie, a nawet zdrowie i życie. Po jej śmierci wśród pamiątek po zmarłej znaleziono nakręcony na czarno - białej taśmie blisko godzinny film "Forgotten Allies" (Zapomniani sojusznicy) o powojennej Polsce i podróżach Sue z pomocą humanitarną. Ona sama napisała i przeczytała komentarz. Autorzy dokumentu wykorzystali fragmenty tego filmu, odnaleźli też przedstawione w nim miejsca i żyjących jeszcze ludzi, bohaterów tamtych wydarzeń. Sue Ryder, Brytyjka z zamożnej, arystokratycznej rodziny z Yorkshire, zawsze - jak sama mówiła - czuła się Polką. Pokochała nasz kraj i bohaterskich żołnierzy oddających życie za Boga i ojczyznę. W czasie II wojny światowej zetknęła się z polskimi cichociemnymi, przygotowującymi się w Anglii do pracy wywiadowczej w okupowanym kraju. Ich postawa wywarła na niej ogromne wrażenie. Ten podziw przerodził się w wielką sympatię dla Polski, której dawała wyraz przez całe dorosłe życie. Po zakończeniu wojny Sue Ryder założyła fundację swojego imienia, przez dziesięciolecia świadczącą pomoc charytatywną w wielu krajach świata. W Polsce ufundowała kilkadziesiąt szpitali i domów starców. Szeroko zakrojoną działalność charytatywną prowadziła bez rozgłosu. Od lat trwają starania o jej beatyfikację. A wszystko zaczęło się w 1940 roku. Sue Ryder miała wówczas 16 lat, ale sfałszowała metrykę, dodając sobie dwa lata, by zaciągnąć się jako ochotniczka do pomocniczej służby wojskowej kobiet. Stamtąd została skierowana do sekcji polskiej Zarządu Operacji Specjalnych Armii Brytyjskiej. Po wojnie trafiła do Warszawy z międzynarodową grupą wolontariuszy. Przygnębiający widok zrównanej z ziemią stolicy zapadł jej głęboko w pamięć. Wtedy wróciła na krótko do Anglii, by zorganizować zbiórkę pieniędzy, pokazując swoim rodakom cierpienie i potrzeby polskich ofiar najstraszliwszej z wojen, ludzi którzy przeżyli piekło obozów koncentracyjnych. Wtedy też zrodził się pomysł budowy domów dla najbardziej poszkodowanych, samotnych, opuszczonych, pozbawionych jakichkolwiek środków do życia. Grupa architektów opracowała plany domów, z których każdy miał kosztować 5 tysięcy funtów. Specjalne domy dla chorych i cierpiących były przysyłane do Polski w częściach, w paczkach. Nierzadko sama Sue Ryder siadała za kierownicą ogromnej ciężarówki, przywożąc najpotrzebniejsze rzeczy: koce, pościel, ubrania, lekarstwa. Podczas swoich licznych podróży do Polski Sue Ryder odwiedzała pacjentów mieszkających w zbudowanych przez nią domach. Najchętniej gościła w podwarszawskim Konstancinie, gdzie przebywały jej ulubienice, kilkuletnie dziewczynki cierpiące na reumatoidalne zapalenie stawów. Dziś dorosłe już kobiety mówią przed kamerą z ogromnym wzruszeniem o swojej dobrodziejce. Doskonale pamiętają jej wizyty, a każde pojawienie się Brytyjki wywoływało silne emocje, radość i śmiech. O Sue Ryder, jej niespotykanej wrażliwości na ludzkie cierpienie mówią m. in.: Michalina Szustakiewicz, Dorota Rdzanek - pacjentki domu Sue Ryder w Konstancinie, dr Janina Weryńska - Przybylska, były kierownik oddziału reumatologicznego, Alojzy Józekowski, cichociemny, który znał Sue Ryder i przyjaźnił się z nią, Joanna Chodor, dyrektor Fundacji Sue Ryder w Polsce, Halina Kent, wieloletnia współpracownica Sue Ryder i jej przyjaciółka, Norman Davies, historyk. [TVP]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Zdjęcia
- Muzyka
- Dźwięk
- Produkcjadla Redakcji Form Dokumentalnych TVP 1
- Bohater