NIGDY NIE WRÓCISZ DO DOMU...
- Film dokumentalny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:2008
- Barwny, 51 min
"Na co dzień apatyczny. Leży w łóżku, patrzy w sufit, uśmiecha się dziecinnie. Kontaktu z otoczeniem nie nawiązuje. Doprowadzony do nieprzytomności i poddany wstrząsom elektrycznym, kiedy odzyskuje przytomność, objawia nieopisany przestrach i tendencję do rozpaczliwej obrony przed jakimś niebezpieczeństwem, prowadzące aż do agresji. Na twarzy ma wyraz dzikości, bólu i strachu" - tak w 1952 roku lekarze opisywali stan psychiczny bosmanmata Stefana Półrula. Mimo że od wyroku Sądu Marynarki Wojennej, skazującego mężczyznę na karę śmierci, mijały kolejne miesiące, orzeczenia psychiatrów były jednoznaczne. W obecnym stanie chory nie nadaje się do brania udziału w postępowaniu sądowym, ewentualnie do odbywanie kary - stwierdzała jedna z opinii. Dla Półkula oznaczało to jedynie chwilowe odroczenie nieuchronnego losu. Znajomi i sąsiedzi zapamiętali Stefana jako pełnego energii młodzieńca, bywalca potańcówek w miejscowej remizie. Lubił się napić. Przystojny, nie stronił od towarzystwa kobiet. Jedna z nich do reszty zawładnęła uczuciami Stefana. Kiedy więc jej rodzice powiedzieli "nie", a dziewczyna odmówiła wspólnej ucieczki, młodzieniec przeżył zawód miłosny. Ze złamanym sercem zdecydował się opuścić rodzinną wioskę Korwin i wybrać los marynarza. Spodobało mu się, podpisał kontrakt na nadterminowego. W marynarskim mundurze jeszcze wyprzystojniał, próbował ułożyć sobie życie na nowo u boku kolejnej dziewczyny. Skierowany do służby w Sądzie Marynarki Wojennej Stefan szybko się zorientował, jak wygląda sprawiedliwość w Polsce Ludowej. W oczach władz marynarze mieli fatalną opinię potencjalnych buntowników i wrogów systemu, urodzonych szpiegów i bandytów. Pod byle pretekstem lub w całkiem sfingowanych procesach żołnierzy skazywano na lata więzienia, a nawet kary śmierci. W obecności Półrula i jego kolegów sędziowie wojskowi przechwalali się, który był bardziej surowy w sądzeniu. Ponury rekord wynosił łącznie ponad 500 lat więzienia i 6 wyroków śmierci! W Stefanie narastał sprzeciw, także wobec rosnącej obecności sowieckich oficerów. Bosmanmat zdecydował się wstąpić wraz z kolegami do Polskiej Organizacji Podziemnej "Wolność". Nie było mu dane działać w nim długo: piątego grudnia 1951 roku został aresztowany. Nigdy już nie wrócił do domu żywy. Przez ponad pół wieku prawda o losie Stefana Półrula pozostawała nieznana, a jego rodzina żyła z piętnem krewnych zdrajcy ojczyzny. Dopiero dzięki śledztwu Instytutu Pamięci Narodowej udało się rozwikłać zagadkę oraz odnaleźć doczesne szczątki bosmanmata. 9 września 2008 roku Stefan Półrul został pochowany w rodzinnych stronach z honorową asystą wojskową Marynarki Wojennej. [TVP]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Scenariusz
- Lektor
- Zdjęcia
- Zdjęcia - współpraca
- Asystent operatora kameryHD
- Oświetlenie
- Muzyka
- Dźwięk
- Montaż dźwięku
- Studio dźwiękowe
- Montaż
- Współpraca montażowa
- Materiały fotograficzne
- Producent
- Produkcjadla Programu 1 TVP
Nagrodyschowaj
- 2012Gdynia (Ogólnopolski Festiwal Filmowy "Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci")-Nagroda im. Janusza Krupskiego
wyróżnienie