ARTYKUŁ 567
- Film dokumentalny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:2005
- Barwny, 21 min
Zanim 28-letni Artur Bryliński i o rok od niego starszy Sławomir Sikora spotkali swoją przyszłą ofiarę, byli zwykłymi młodymi ludźmi, którzy próbowali sił w biznesie. Artur rozprowadzał odzież, Sławek sprzedawał kawę. Chcieli zmienić branżę, zająć się dystrybucją w kraju kosmetyków jednej z amerykańskich firm. Potrzebowali na to 45 tys. dolarów. Banki odmówiły im kredytu. Wtedy Sikora przypadkiem spotkał starego znajomego, Grzegorza Gmitrzaka. Ten obiecał załatwić pożyczkę. Ale dość szybko zamiast obiecanej pożyczki zaczął serwować obu mężczyznom groźby. Domagał się zwrotu rzekomego długu, czyli kosztów załatwiania kredytu. Suma rosła, oni nie mieli pieniędzy ani na rozkręcenie interesu, ani tym bardziej na zwrot "długu". Zastraszani, poniżani, bici, czuli się jak zwierzyna łowna. Policja odmówiła im pomocy. Od swojego ciemiężyciela postanowili więc uwolnić się sami. Z pomocą kolegi, Tomasza K., po półtora roku takiego życia, brutalnie zamordowali Gmitrzaka i jego ochroniarza Mariusza Kłosa. Po 5 dniach od zbrodni Sławomir Sikora sam zgłosił się na policję i opowiedział o całym zdarzeniu. On i Bryliński zostali skazani na 25 lat więzienia, Tomasz K. - na 12 lat, ale wyszedł na wolność po 8, mając 31 lat. Ich historię ludzie poznali dzięki filmowi Krzysztofa Krauzego "Dług". I chociaż twórcy filmu dokonali pewnych zmian w scenariuszu w stosunku do wersji wydarzeń zapisanej w aktach sprawy, o Brylińskim i Sikorze stało się głośno. Obaj ubiegali się o ułaskawienie, ale na razie doczekał się go tylko Sikora, który pod koniec 2005 r. wyszedł ostatecznie na wolność. Film Krauzego przyniósł mu popularność, życzliwość mediów, poparcie wpływowych, szanowanych osobistości. Medialny, kontaktowy Sławek napisał w więzieniu książkę "Mój dług". Przerwy w odbywaniu kary ze względu na zły stan zdrowia wykorzystał na walkę o odzyskanie wolności. Spotykał się z ludźmi, opowiadając o tym, co i dlaczego się wydarzyło, konsultował ze specjalistami, uczestniczył w pracach komitetu obywatelskiego "Dług" działającego na rzecz jego uwolnienia. Dokument Agnieszki Smoczyńskiej stanowi zapis jego kilkutygodniowego pobytu poza murami więzienia, zabiegów o uzyskanie ułaskawienia, dręczącego oczekiwania na decyzję prezydenta. Kiedy wreszcie nadeszła, Sławomir Sikora - jak sam mówi - nie czuł euforii, tylko spokój, rozluźnienie, ulgę. Tylko i aż tyle. [TVP]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Scenariusz
- Zdjęcia
- Współpraca operatorska
- Muzyka
- Dźwięk
- Udźwiękowienie
- Montaż
- Współpraca montażowa
- Opieka artystyczna
- Współpraca produkcyjna
- Producent
- Produkcjadla Programu 1 TVP