PRZYSTANEK NA... POŻĄDANIE
- Film dokumentalny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:2005
- Barwny, 19 min
Widać je zwłaszcza wiosną i latem: stoją na poboczach uczęszczanych dróg, jak Polska długa i szeroka: ostro wymalowane, ubrane w kuse spódniczki, obcisłe, kolorowe bluzki z dużymi dekoltami, obowiązkowo w butach na obcasach. Polki, ale także Ukrainki, Białorusinki, Rumunki - słowem, "tirówki". Cennik mają różny, w zależności od regionu i rodzaju usługi, ale najczęściej podają sumy od 50 do 100 zł. Prostytucja nie jest w Polsce karana, więc na tirówki można jedynie nakładać mandaty za "utrudnianie ruchu drogowego". Policja próbowała też współpracy ze strażą leśną. Gdy tylko zmotoryzowany amator płatnych amorów wjeżdżał z dziewczyną w głąb lasu, jak spod ziemi wyrastał strażnik, który każdemu z nich wypisywał mandat. Metoda skuteczna, ale absorbująca ludzi, czas, środki, mimo że klienci na ogół płacili, chcąc uniknąć niepotrzebnego im rozgłosu. Bo wielu z nich to wcale nie kierowcy tirów odbywających długie trasy, ale przykładni mężowie i ojcowie w eleganckich samochodach osobowych. Dziewczyny pcha do takiej pracy brak innego zajęcia, nadzieja na spory zarobek, i oczywiście spory popyt na ich usługi. Wypytywane o swoją pracę, stwierdzają jednak, że nie wszyscy klienci poszukują seksu: niektórzy pragną tylko rozmowy lub zupełnie niewinnych pieszczot. Autorzy reportażu ukazują zjawisko prostytucji "szosowej" w Polsce poprzez rozmowy z samymi tirówkami, ich potencjalnymi klientami - kierowcami, oficerem wydziału kryminalnego policji, ale i właścicielami przydrożnych barów czy kiosków. [TVP]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Realizacja
- Współpraca realizatorskamontaż
- Produkcjadla Programu 1