METRYKA GOŹDZIKA

• Film dokumentalny
• Produkcja:
  Polska
• Rok produkcji:
  2002
• Gatunek:
  Film biograficzny
• Barwny, 50 min

Filmowa opowieść o Lechosławie Goździku, legendarnym przywódcy polskiego Października'56 roku. Charyzmatyczny działacz potrafił zapanować nad wzburzonymi robotnikami FSO i rozgorączkowaną młodzieżą akademicką, którzy byli gotowi wyjść na ulicę w chwili, gdy na rogatkach Warszawy czekały już gotowe do walki oddziały pancerne Armii Czerwonej. Przez trzy najbardziej burzliwe dni października Goździk miał faktyczną władzę w Polsce. Swój autorytet wykorzystał do uspokojenia nastrojów społecznych, zapobiegając w ten sposób krwawej tragedii narodowej, która miesiąc później stała się udziałem Węgrów. Krótko po dojściu do władzy Wiesława Gomułki Goździk zniknął z życia politycznego i społecznego. Został zmuszony do wycofania się. Porzucił wszystko - pracę, politykę, rodzinę. Uciekł najdalej jak mógł - nad morze i został rybakiem. Niechętnie mówi o wydarzeniach z połowy lat 50. Lechosław Goździk urodził się w 1931 roku w Tomaszowie Mazowieckim. W 1953 roku podjął pracę w Fabryce Samochodów Osobowych na Żeraniu. Pomimo młodego wieku szybko zdobył sympatię i zaufanie wśród pracowników. W 1954 roku został wybrany I sekretarzem Komitetu Zakładowego, zwyciężając kandydata rekomendowanego przez partię. Dla PZPR wybór przypadkowego człowieka w tak ważnym dla organizacji zakładzie był bardzo niewygodny. Goździk cieszył się jednak ogromną popularnością i powszechnym uznaniem, dlatego władze partii nie mogły się go pozbyć. I sekretarz dostał "anioła stróża", który miał go obserwować dzień i noc. Esbek z oddaniem, a nawet nadgorliwie wypełniał swoją rolę. Popularność Goździka rosła, organizował w FSO spotkania komitetów zakładowych różnych branż, był zapraszany na wiece i spotkania partyjne marynarzy, stoczniowców, żołnierzy, robotników Ursusa, studentów i pracowników uczelni. Żerań stał się symbolem rewolucyjnej Warszawy, a przywódcą tej rewolucji był Lechosław Goździk. Kiedy kierownictwo partii i kraju objął Władysław Gomułka, robotniczy trybun stał się niewygodny. SB zaczęło rozsnuwać wokół niego swoją pajęczynę, stosując różne metody inwigilacji starało się pozbawić Goździka szacunku i poparcia społecznego. Sondaże wskazywały, że jest pewnym kandydatem w wyborach do Sejmu, a władza nie mogła pozwolić, by się tam znalazł. "Jak się kogoś obrzuci gównem, to zawsze coś się przylepi" - mówi z satysfakcją funkcjonariusz SB, "opiekun" Goździka. Przywódca Października otoczony szpiegami stał się milczący i nieufny. Poddawany różnego rodzaju represjom porzucił działalność partyjną, porzucił całe dotychczasowe życie. Przeniósł się nad morze z marzeniem, by zostać dalekomorskim rybakiem. Jego "anioł stróż" przeniósł się wraz z nim i nadal czuwał nad losem "podopiecznego". Postarał się, aby Goździk nie dostał pozwolenia na rejsy po morzach świata. Pomimo piętrzących się przed nim trudności Goździk dopiął swego, kupił kuter, został rybakiem na Bałtyku. Założył rodzinę, cieszy się szacunkiem i uznaniem społeczności, w której żyje. Jest ceniony za to, kim jest obecnie, bo niewielu ludzi zna jego przeszłość. Nie chce o tym opowiadać, nawet żona dopiero niedawno dowiedziała się o roli, jaką odegrał w '56 roku. W filmie bogato ilustrowanym materiałami archiwalnymi o Lechosławie Goździku opowiadają jego współpracownicy, uczestnicy wydarzeń październikowych, rodzina i bliscy, m.in. Jacek Kuroń i Karol Modzelewski, jak sami siebie określają - uczniowie Goździka w opozycyjnej działalności. O I sekretarzu z FSO i ciemnych intrygach bezpieki mówi także jego osobisty "anioł stróż", zadowolony z dobrze wykonanego zadania. [PAT]

Ekipa

pełna | skrócona | schowaj