KINIARZ
- Film dokumentalny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:2002
- Barwny, 23 min
Poruszająca opowieść chłopca, który dźwiga ciężar zdawać by się mogło ponad siły szesnastolatka. Bohater i zarazem narrator filmu czuje się zobowiązany pomagać w utrzymaniu rodziny, którą bardzo kocha. Nie ma już marzeń. W odróżnieniu od ojca ma jednak jeszcze nadzieję. Tak się bowiem szczęśliwie dla niego złożyło, że spotkał kiniarza i przy nim także stał się kiniarzem, dzięki czemu może śnić. Tomek mieszka z rodzicami i dwojgiem małego rodzeństwa. Ojciec od ponad dziesięciu lat jest bez pracy. Kiedyś pracował w państwowym gospodarstwie rolnym. Wtedy starczało na wszystko. Potem PGR upadł, maszyny wyprzedano, a budynki popadają w ruinę. Ojca zaś nikt nie chce zatrudnić, bo nie ma żadnego wykształcenia. Zresztą nawet nie ma możliwości szukania zajęcia, bo nie stać go na bilet autobusowy. Nie ma nawet roweru, którym mógłby gdzieś dojeżdżać. Rodzina żyje z zasiłku -300 zł. Są wiecznie zadłużeni w sklepiku. Podstawą ich wyżywienia są kartofle - na śniadanie, obiad i kolację. Niekiedy trzeba coś pożyczyć od sąsiadów, zwłaszcza mleko, które codziennie powinny pić młodsze dzieci. Ojciec nigdy do nich nie chodzi, nie pozwala mu duma. Chodzi matka. Posyłają też Tomka, a on od razu idzie do pana Kazimierza. Wie, że na niego może liczyć. Kupił mu buty i zeszyty. A przede wszystkim chce z chłopcem rozmawiać. Tomek może opowiedzieć mu wszystko. Wyżalić się. Powiedzieć to, czego nie powiedziałby ojcu. Na przykład, że czuje się jak stary człowiek. Tomek chodzi do gimnazjum. Nauka idzie mu kiepsko. Uczył się lepiej, kiedy miał podręczniki. Teraz musi mu wystarczyć to, co zanotuje i zapamięta podczas lekcji. By zdążyć do szkoły, musi wstać bardzo wcześnie. Śniadania nie je, bo - jak mówi - już się odzwyczaił od jedzenia. Niekiedy wszyscy zaśpią. Wtedy zostaje w domu, bawi się z rodzeństwem, a jeszcze częściej idzie szukać jakiegoś zarobku. Może trochę zarobić pomagając panu Kazimierzowi, który prowadzi kino objazdowe. Kiedyś wszyscy czekali na niego i jego projektor. Upadek PGR-ów i straszliwe zbiednienie całej okolicy wszystko zmieniły. Pan Kazimierz więc z powodzeniem zajął się czymś innym, ale od pewnego czasu znów jeździ po wsiach. Chciałby, by wróciło dawne zainteresowanie kinem. Tomek wówczas wyrusza z nim w drogę, by pomóc. Tomkowi w panu Kazimierzu podoba się to, że choć ma 70 lat, umie sobie radzić. Chłopiec nie wini ojca za to, co dzieje się z jego rodziną. Widzi jednak, że już stracił nadzieję, poddał się. Jakby coś się stało z jego głową. Kiedy najmłodsza córeczka choruje - a zdarza się to często - lub jest jeszcze gorzej niż zwykle, ucieka gdzieś do lasu, na bagna. Tomek wtedy boi się, że już nie wróci, zrobi sobie coś strasznego. Tomka wszystko boli, widzi coraz gorzej, jest ciągle zmęczony. Odpoczywa jedynie we śnie. I to wówczas, kiedy śni mu się pan Kazimierz, jak woła go, zakłada taśmę do projektora i wyświetla film, którego jednak nie ma na ekranie. Stary kiniarz opowiada więc małemu kiniarzowi ten film. Jest o rodzinie żyjącej w dostatku. Tomek widzi wówczas, że to jego rodzina. Ma nadzieję, że kiedyś obudzi się i będzie to prawda. Chce żyć inaczej niż ojciec. Chce walczyć. Mówi, że jeśli mu się nie uda, będzie to tylko jego wina.
[www.tvp.com.pl]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Scenariusz
- Zdjęcia
- Oświetlenie
- Muzyka
- Konsultacja muzyczna
- Dźwięk
- Udźwiękowienie
- Montaż
- Redakcja
- Organizacja produkcji
- Producent
- ProdukcjaTelewizja Polska - Agencja Publicystyki i Edukacjidla Programu 2