MIŁOŚĆ BEZ WIZY
- Film dokumentalny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:2001
- Barwny, 36 min
Mężczyzna po przejściach. Kobieta z przeszłością. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia. Już półtora roku mieszkają razem. Niby im dobrze, ale czują się w sytuacji bez wyjścia. Lena jest Ukrainką i oficjalnie nie dostanie w Polsce uczciwej pracy. Ślub byłby najlepszym rozwiązaniem, lecz ona ma w swoim kraju męża, musiałaby się więc najpierw rozwieść. Na to jednak potrzebne są pieniądze. Roman sam nie jest w stanie zarobić i na utrzymanie rodziny, i na załatwienie jej sprawy w sądzie. Co gorsza, ona musi co trzy miesiące przekraczać granicę, by przedłużyć wizę. Urzędnicy na granicy traktują ją jak kobietę drugiej kategorii. Roman i Lena opowiadają o swojej miłości. Zaciskają zęby. Starają się wytrzymać, ale ona myśli, że w ten sposób już dłużej nie da się żyć. Lena wyszła za mąż z miłości, lecz ostatnio w jej małżeństwie zaczęło się psuć. Był syn, było mieszkanie, praca i pieniądze, ale miłość wygasła. Mąż pił. Postanowiła go opuścić. Licząc na jakąś pracę w Polsce, przyjechała do Karpacza zachęcona przez koleżankę, która znalazła się tam wcześniej. Kiedy odnalazła wskazany adres, od razu zorientowała się, że to agencja towarzyska. Nie chciała takiego zatrudnienia, nie miała jednak dokąd pójść. Szefowa lokalu kazała ochroniarzowi ją wyrzucić, w końcu pozwoliła zostać na jedną noc. Wtedy właśnie Roman wstąpił na piwo do agencji, mieszczącej się naprzeciwko jego domu. Przeżywał trudny okres, pił. Pół roku wcześniej, po dwunastu latach małżeństwa opuściła go żona, zabierając córkę. Czuł się opuszczony i przegrany. Kiedy Roman zobaczył Lenę miał wrażenie, jakby się już znali, jakby porozumiewali się telepatycznie. Ona też na jego widok doznała niespodziewanych uczuć. Następnego dnia zaproponował jej, by z nim zamieszkała. Zgodziła się. Wiedziała, że będzie miała problemy z zameldowaniem i znalezieniem pracy. Roman jednak zapewniał, że wszystko załatwi. Byli w podobnej sytuacji. Stali się sobie bliscy. On dla niej przestał pić. Sąsiedzi przyjęli ją bardzo serdecznie. Polubiła ją córka Romana, Daria. Ma wszystko, co kobiecie potrzebne do życia, ale ciężko jej w obcym kraju, tęskni za Ukrainą i synem. Nie ma pracy. W Polsce dla bardzo wielu ludzi Ukrainki to prostytutki, kobiety drugiej kategorii. Roman nie może zrozumieć, jak Lena może wytrzymać nie widząc syna od półtora roku. Mówi, że powinna jechać do siebie, załatwić rozwód. Wtedy ona myśli, że ją wyrzuca. Zresztą nie ma na rozwód pieniędzy. Co trzy miesiące Lena jedzie do Jeleniej Góry, potem do Lublina, Chełma i stamtąd do granicy. Staje przy drodze, by złapać jakiś samochód: pieszo przez granicę jej nie puszczą. Na Ukrainie patrzy na biedę rodaków i przypomina jej się niełatwe dzieciństwo. Ci ludzie mają dziesięć razy gorzej niż ona. Nie chce więc jechać ani do rodzinnej wsi, ani do syna. Szybko załatwia sprawy wizy i wraca do Romana. Wopiści i celnicy wypytują, co przez trzy miesiące robi w Polsce. Kiedy mówi prawdę, że żyje z Polakiem, nie wierzą. Są przekonani, że pracuje w agencji towarzyskiej, odnoszą się do niej z pogardą. Ostatnio wbili jej wizę na krócej: nie mogła się wykazać odpowiednią sumą pieniędzy. [PAT]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseriaw napisach określenie funkcji: Realizacja
- Współpraca reżyserska
- Scenariusz
- Zdjęcia
- Współpraca operatorska
- Opracowanie muzyczne
- DźwiękPaweł Włodarczyk
- Udźwiękowienie
- Montaż
- Producent
- Produkcjadla Programu 1