DAJĘ CI WODĘ ŻYCIA
- Film dokumentalny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:2001
- 31'
28 kwietnia - dzień urodzin Saddama Husajna, jedyny dzień w roku, kiedy mieszkańcy jego rodzinnego Tikrit i inni Irakijczycy mogą osobiście opowiedzieć mu o swej miłości...
" Wchodzący do hotelu "Al - Roshhed" w Bagdadzie rozdeptują obcasami twarz prezydenta Stanów Zjednoczonych, której rysy zamknięto w mozaice, misternie ułożonej w kamiennej podłodze tuż przy drzwiach. Tam nikt nie lubi paskudnych imperialistów, lecz personel - o paradoksie - przygotowując ogromny tort z okazji urodzin ojca narodu, podśpiewuje po angielsku "happy birthday". 28 kwietnia jest w Iraku dniem szczególnie uroczystym. To dzień urodzin Saddama Husseina, ojca i nauczyciela każdego mieszkańca tego kraju. W dwutysięcznym roku Hussein kończył 63 lata. Właśnie wtedy był w Bagdadzie Krzysztof Kalukin z ekipą. Autorowi dokumentu udało się zresztą odwiedzić nie tylko stolicę. Oglądał zabytki, muzea, rozmawiał z ludźmi. Spoglądał też na Irakijczyków idących ulicami miasta i piaszczystymi drogami prowincji. Był też w Tikrit - miejscu urodzenia Saddama. W Tikrit zebrały się tłumy. W prażących promieniach słońca wszyscy czekali na przyjazd dostojnego jubilata, by osobiście złożyć mu życzenia. Mijają minuty i godziny. Dostojnik nie przybywa. Rozentuzjazmowani mężczyźni niemal wpadają w histerię krzycząc nieustannie, w kółko: krew i życie oddamy za Saddama Husseina! Ten jednak nie przybył na swoje urodziny. Nigdy w nich zresztą nie uczestniczył. Kogokolwiek się spyta o sytuację w Iraku, ten zaraz mówi o wielkości przywódcy, walce narodu z amerykańskim imperializmem i Saddamie, który tej walki jest symbolem. Jeśli narzekają na ciężkie życie, to winią za to amerykańskie sankcje, które rujnują ich kraj. Uważna kamera rejestruje jednak - w muzeum, prywatnym domu, na ulicy w herbaciarni - straszliwe zakłamanie, niejako dwoistość ich życia. I terror. Podczas wizyty polskich filmowców w domu Azira Sabaha, irackiego kierowcy, który z nimi współpracował, był przy tym cały czas obecny tajemniczy brunet w niebieskiej koszuli. Każdą wypowiedź trzeba było z nim uzgadniać, co zresztą zarejestrowała i kamera, i mikrofon. Azir Sabah wiózł na koniec Polaków w kierunku granicy. Jechał sześciopasmową autostradą wiodącą do Ammanu w Iranie. Był na niej jedynym samochodem. Irak wegetuje w izolacji, ludzie nienawidzą imperialistów, którzy nałożyli sankcje na ich kraj i marzą o dniu, w którym wreszcie zostaną zdjęte. Jezyci - członkowie niewielkiej starej sekty - modlą się do Boga, ale modlą się też do szatana, by pozwolił spełnić się boskiej dobroci.
[www.tvp.com.pl]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Współpraca reżyserskaDariusz Krupowicz
- Scenariusz
- Komentarz
- Zdjęcia
- Muzyka
- Montaż
- Kierownictwo produkcji
- Producent
- Produkcja wykonawcza
- ProdukcjaTelewizja Polska - I Program
- Lektor