PIERONIE, CZY CI NIE ŻAL
- Film dokumentalny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:2000
- Barwny, 52 min
Początek grudnia 1999 roku. Górnicy z kopalni Rymer w Rybniku przygotowują się do Barbórki. Nastrój tych przygotowań nie jest jednak radosny. Ich kopalnia umiera, podobnie jak piętnaście innych na Górnym Śląsku. Polscy górnicy przeżywają to, co w latach 60. i 70. przeżywali ich koledzy we Francji, Anglii i Niemczech. Jeszcze się bronią, lecz powoli do ich świadomości dociera gorzka prawda: kres przemysłu węglowego w Polsce jest już bliski. Co jednak będzie dalej, co stanie się z nimi, ich rodzinami, jaka przyszłość czeka ich dzieci? Barbara Sieroslawski wędruje po czynnych jeszcze kopalniach, rozmawia z górnikami, zagląda do ich domów. Jednocześnie pokazuje rzeczywistość niegdyś górniczego miasta Bottrop w niemieckim Zagłębiu Ruhry. Przekonuje, że tak też będzie na Śląsku, za dwadzieścia, trzydzieści lat. Górny Śląsk to jeden z najbogatszych w węgiel rejonów świata. Górnictwo było tu przez stulecia najważniejszym przemysłem, który ukształtował mentalność, obyczaje, kulturę i etos górnika. Jak przewidują plany reform, w ciągu czterech lat w wyniku likwidacji kopalń straci pracę 100 tysięcy górników. Boją się tego. Ci z kopalni Rymer czują, że to nieuchronne. Już stracili samodzielność, wchłonięci przez pobliską kopalnię Chwałowice. Gdzie spojrzeć widać umieranie tego niegdyś sztandarowego przemysłu: nikną szyby, budynki wystawiane są na sprzedaż lub rozbierane, coraz mniej węgla wyjeżdża na powierzchnię. W górniczych rodzinach - u Sadowskich, Barteczków czy innych - gdzie od pokoleń fedrowali wszyscy mężczyźni, jest to główny temat rozmów. Brakuje wyobraźni, by zobaczyć przyszłość bez węgla. W niemieckim Bottrop, dokąd w przeszłości do pracy w kopalniach zjeżdżali ludzie z całej Europy, także z Polski, jeszcze na początku lat 80. absolwenci szkół górniczych bez trudu znajdowali zatrudnienie. Dziś działają zaledwie cztery kopalnie, a ma z nich przetrwać najwyżej jedna. Na dawnych hałdach zbudowano amfiteatr. W miejscu nawiększej kpalni powstało centrum przemysłowo-handlowe. Byli górnicy otworzyli w nim swoje firmy, na przykład komputerowe. Emeryci Erwin Mazurek i Gunter Lewentig fedrowali w kopalni "Prosper". Na jej miejscu zbudowano osiedle mieszkaniowe, urządzono park, ale nie zatarto wszystkich śladów przeszłości. Byli górnicy z radością odnajdują więc w różnych miejscach jej pozostałości - resztki kopalnianych urządzeń pieczołowicie zachowane, zakonserwowane, pomalowane, opatrzone tabliczkami. Dawnego życia jednak nie udało się zakonserwować. W Zagłębiu Ruhry, a także w Zagłębiu Saary, zanikają górnicze obyczaje, tradycje, przestają istnieć orkiestry dęte, rozluźniają się więzi. Polscy górnicy jeszcze świętują Barbórkę, jeszcze żyje wśród nich to, co na zachodzie Europy powoli odchodzi w zapomnienie. Ioni jednak będą musieli całkowicie się zmienić. Ale co stanie się z górniczą dumą, kulturą i statusem społecznym? Jaka przyszłość czeka ich dzieci, zwłaszcza synów, którzy przez kilka pokoleń dziedziczyli zawód po dziadkach i ojcach? Matki ze strachem myślą o wykorzenieniu, o konieczności odejścia w poszukiwaniu innej pracy stąd, gdzie ich rodziny żyły od pokoleń, jak daleko sięga pamięć. [TVP]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Scenariusz
- Zdjęcia
- Muzyka
- Dźwięk
- Udźwiękowienie
- Montaż
- Redakcja
- Kierownictwo produkcji
- Produkcja wykonawcza
- ProdukcjaProgram 2ZDFarte