"POLSKA" ODCHODZI Z ULICY POLAKA
- Film dokumentalny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:2000
- 32'
Film prezentowany w telewizyjnym cyklu POLSKA BEZ FIKCJI.
Świętochłowice w ciągu kilku lat zmieniły się niemal całkowicie. Ludzie, którzy od pokoleń wiązali swój byt z węglem, nie mają już pracy. Próbują jakoś przetrwać, podtrzymywać tradycje i trwać przy wartościach, o których upadku z goryczą mówi ksiądz proboszcz z parafii św. Józefa. To bardzo trudne. Ludzie klepią biedę. Zastawiają rzeczy w lombardzie, wykupują je - i tak w kółko. Ktoś odprawę, którą wziął po 16 latach pracy pod ziemią, zainwestował w sklep i bankrutuje. Inny, zwolniony po 5 latach pracy, za odprawę otworzył piwiarnię. Jakoś sobie radzi, lecz z lękiem myśli o dniu, kiedy byłych górników już nie będzie stać na piwo. Nieżyjący już Franciszek Rosa pracował w kopalni, jego żona - także. Mieli dziewięcioro dzieci. Dwoje najmłodszych zmarło, zostało pięciu synów i dwie córki. Jak rodzice, jak większość ludzi w Świętochłowicach, związali swój byt z kopalnią "Polska", zlokalizowaną przy ul. W. Polaka. Edward pracował w niej do emerytury, a potem zjeżdżał jeszcze pod ziemię, kiedy prowadzono roboty zabezpieczające nieczynne już chodniki. Wiosną 2000 roku Stefan, Robert i Edward Rosowie pożegnali "Polskę" ostatecznie, uczestnicząc w kwietniu w uroczystym przeniesieniu figury św. Barbary z kopalnianej cechowni, gdzie przez dziesięciolecia czuwała nad górnikami, do kościoła św. Józefa. Wkrótce jedynym śladem, że przy ul. W. Polaka była kopalnia, będą dwa szyby, które konserwator uznał za zabytkowe. Dawny budynek dyrekcji już zajęła policja. Część pomieszczeń dzierżawią strażacy. Budynek administracji władze miasta przeznaczły dla sądownictwa i prokuratury. Inne obiekty obracają w gruz. Dawny hotel robotniczy, poważnie zdewastowany, prywatny inwestor ma zamiar przerobić na budynek mieszkalny. Gdzieś też ma się usadowić bank. Ale ludzie się dziwią: po co tu komu bank? A kogo będzie stać na drogie mieszkania? Kamera towarzyszy trzem braciom Rosom w wiosenne dni poprzedzające odejście "Polski" z ulicy Polaka. Stefan, Robert i Edward opowiadają o swojej rodzinie, pracy i jej utracie, imają się różnych zajęć, starają się podtrzymywać dawne tradycje, choć już bez górniczego fachu. W rozmowach z bliskimi i znajomymi wspominają przeszłość, z goryczą mówią o teraźniejszości, z lękiem patrzą w przyszłość. Edward jednak nie traci nadziei.
[www.tvp.com.pl]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseriaw napisach określenie funkcji: Realizacja
- Scenariusz
- Zdjęcia
- Muzyka
- Montaż
- ProdukcjaTelewizja Polska - II Program