Wyszukiwaniex

Proszę wpisać poszukiwane słowo lub jego fragment.

Opcja fragment pozwala wyszukać każde wystąpienie poszukiwanego wyrażenia.

Opcja początek pozwala wyszukać wszystkie tytuły i nazwiska rozpoczynające się od wyszukiwanego wyrażenia.

Opcja dokładnie wyszukuje tylko te filmy i osoby, których tytuły, imiona i/lub nazwiska są takie same jak wyszukiwane wyrażenie.

WAŻNE!
W tytułach filmów w wyszukiwarce nie uwzględniamy występujących w nich znaków przestankowych.
Proszę pamiętać, że każda osoba wpisana jest do bazy w formie „nazwisko, imię”. Wyszukując osoby w opcji początek należy wpisać jej nazwisko lub jego początkowy fragment, w opcji dokładnie należy wpisać np. Kowalski, Jan (nie Jan Kowalski). W tej opcji wpisanie przecinka i spacji JEST KONIECZNE.

Szukaj w bazie

ZBRODNIA I... MIŁOŚĆ

  • Film dokumentalny
  • Produkcja:
    Polska
  • Rok produkcji:
    2000
  • 44'

Żyli w zgodzie w jednym państwie. Pracowali wspólnie, ich dzieci uczyły się razem. W 1994 roku Hutu powstali przeciw Tutsi. W Rwandzie, najbardziej chrześcijańskim kraju Afryki, doszło do straszliwej rzezi, w której w ciągu kilku miesięcy życie straciło 800 tys. mężczyzn, kobiet i dzieci z plemienia Tutsi. Potem szala zwycięstwa przechyliła się i Hutu, bojąc się odwetu, zaczęli tłumnie opuszczać swój kraj. Zginęło ich i umarło z głodu kilkaset tysięcy. Wzdłuż dróg, którymi uciekali, zostały tysiące dzieci. Mimo pomocy lekarzy z Międzynarodowego Czerwonego Krzyża i innych organizacji humanitarnych, większość tych "dzieci drogi", jak je nazwano, zmarła. Pozostały jednak w Rwandzie steki tysięcy sierot - Tutsi i Hutu. Część znalazła opiekę m.in. w misjach katolickich. Część wegetuje samotnie w straszliwej nędzy, przeżywając wciąż na nowo tamten koszmar. Losem rwandyjskich sierot zajął się powstały z inspiracji Matki Teresy z Kalkuty Ruch Maitiri, a maitiri znaczy przyjaźń. Skupieni w nim ludzie, działając w imię solidarności z ubogimi ludźmi Trzeciego Świata, niosą im różnoraką pomoc. W przypadku małych Hutu i Tutsi szukają dla nich przybranych rodziców, którzy dokonując Adopcji Serca opiekują się tak przysposobionymi sierotami na odległość, wspomagając je finasowo i moralnie. W Polsce również istnieje Ruch Maitiri. Ludzie zgłaszający się do jego oddziałów najpierw wysłuchują sucho brzmiących informacji o tragicznych losach dzieci. Na przykład: Erik Bigansa, urodził się w 1987 roku, w 1994 stracił rodziców i czworo rodzeństwa, został zupełnie sam. Potem dokonują wyboru podopiecznego, podejmują trudną decyzję, w wyniku której przez lata będą przekazywać na rzecz dziecka pieniądze, pisać do niego i podtrzymywać je w przekonaniu, że nie jest samo na świecie. Dzięki takiej pomocy dzieci mogą we względnym dostatku wzrastać i uczyć się w polskich misjach ojców pallotynów.Ten piękny, głęboko ludzki i wzruszający film pokazuje tych, którzy dokonali Adopcji Serca i ich rwandyjskich podopiecznych. Poznajemy więc panią Teresę z Gdańska - która właśnie straciła pracę, a opiekuje się ciężko chorą matką. Geodetę Sławka, jego ciężarną żonę i dwoje małych dzieci. Panią Aleksandrę - emerytowaną prawniczkę, która przysposobiła dziecko, a do tego tłumaczy listy innych przybranych rodziców na francuski. Agenta ubezpieczeniowego Andrzeja, jego żonę i córkę. Pania Barbarę, emerytowaną pracowniczkę banku, która przysposobiła jedno dziecko sama, a drugie wraz z koleżankami. A nawet całą klasę z prywatnej szkoły na warszawskim Ursynowie, której uczniowie przybrali sobie grupowo małą przyjaciółkę. Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Polscy opiekunowie piszą do swoich podopiecznych listy i kartki z życzyniami. Ekipa filmowa zabiera je do Rwandy. Teraz poznajemy tamtejszą rzeczywistość. Wioski, w których w straszliwej nędzy wegetują osierocene dzieci pozbawione jakiejkolwiek opieki. Misję polskich ojców pallotynów w Kigali. Ich misję, w której odbywa się dokarmianie dzieci. I wreszcie tę, w której żyją i uczą się Erik, Teodozja, Casimu, Rebeca... Dzieci dostają listy z Polski. Ekipa filmowa ma jednak dla nich jeszcze większą niespodziankę. Oto mogą zobaczyć prawdziwe, "żywe" wizerunki swoich polskich opiekunów i przyjaciół utrwalone na taśmie wideo. Potem i one - onieśmielone, z ciągle jeszcze bezgranicznie smutnymi oczami - stają kolejno przed kamerą, by przemówić do tych dalekich, a przecież już w jakiś sposób bliskich ludzi. Nagrane w Rwandzie przesłania jeszcze przed Wigilią oglądają w swoich domach polscy rodzice i przyjaciele. Z radością, nie kryjąc łez.
Źródło: www.tvp.com.pl

Ekipa
pełna | skrócona | schowaj

2024.06.06 01:35:51
© 1998-2024 Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. Leona Schillera w Łodzi.
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl jest bazą danych chronioną przepisami Ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych (Dz. U. 2001 nr 128 poz. 1402). Kopiowanie treści zawartych w serwisie bez zgody redakcji zabronione. Kopiowanie i wykorzystywanie fotosów oraz materiałów audiowizualnych zamieszczonych w serwisie bezwzględnie zabronione, z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych przez prawo. Cytowanie fragmentów treści zawartych w serwisie wymaga zgody redakcji. W każdym przypadku konieczne jest podanie źródła w podpisie pod cytowanym fragmentem. W przypadku portali internetowych żródło musi być linkiem do serwisu filmpolski.pl.
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl działa na podstawie art. 2 Ustawy z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. 2018 poz. 1000).
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl współpracuje z TVN w zakresie publikacji promocyjnych materiałów audiowizualnych. Administratorem danych pozyskanych w związku z emisją tych materiałów jest TVN.

Informacja o zasadach publikacji linków i danych adresowych w serwisie filmpolski.pl w ramach pakietu premium.

Ta strona używa plików cookie. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki.