EL MISIONERO
- Film dokumentalny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:2000
- Barwny (negatyw: Kodak), 50 min
Opowieść o ojcu Kazimierzu, redemptoryście od 15 lat pracującym w Boliwii, wśród andyjskich Indian. Reżyser przez rok towarzyszył ojcu Kazimierzowi w jego pracy w czterdziestu kaplicach porozrzucanych wśród wysokich zboczy Andów, wnikliwie sportretował misjonarza w "scenografii" miejscowych obrzędów i zwyczajów. Opowieść o życiu misjonarza w Boliwii, o zamkniętym, pełnym tajemnic świecie Andów, ale przede wszystkim o niezwykłej sile ducha ojca Kazimierza Strzępka, który z wielkim poświęceniem pracuje tam od piętnastu lat. "Właściwie nie piszę listów. Myślę, że nikt nie umiałby tego zrozumieć, a ja nie potrafiłbym tego wytłumaczyć - tego, co się tutaj dzieje, jak tu się żyje, to zupełnie inny świat" - wyznaje bohater filmu. Zimno - przejmujący wiatr i mróz, wysokość - powyżej pięciu tysięcy metrów oraz nieznośna samotność, to codzienność ojca Kazimierza. Wysłużonym jeepem pokonuje rozległe przestrzenie niedostępnych Andów. Odwiedza wiernych w większych i maleńkich wiosnach, czasem pojedyncze rodziny zamieszkujące u podnóża gór, często jest jedyną osobą, która tam dociera. Bywa, że podejmują go solidną strawą, najczęściej jednak nie mają nawet zupy dla siebie. Żyją w skrajnej biedzie. Mają smutne twarze i własne poglądy na sprawy wiary w Boga. Europejczykowi trudno jest ich zrozumieć, nawet jeśli spędził wśród nich kilkanaście lat. Ojciec Kazimierz wciąż szuka i próbuje, jak trafić do ich serc. Wyznaje, że są rzeczy w miejscowej obyczajowości, których nie powinien akceptować, ale czyni to, by być blisko tych ludzi, by zdobyć ich zaufanie. "Wszystko wymaga czasu" - tłumaczy. Jego posługa kapłańska wymaga nie tylko wielkiej wiary i pokory, ale także wielkiego wysiłku fizycznego. Większość czasu spędza w samochodzie podróżując z wioski do wioski. Kiedy kończy się droga, czasem jest to po prostu koryto górskiej rzeki, podąża dalej pieszo. Na wysokości powyżej pięciu tysięcy metrów organizm funkcjonuje zupełnie inaczej. Czasem po dotarciu na miejsce okazuje się, że ludzie go nie potrzebują, zmienili wyznanie, przeszli do sekty. Niepowodzenia, to również chleb powszedni misjonarza. Podobnie jak samotność. Lekarstwem na tęsknotę jest radio, z którym się nigdy nie rozstaje. Na falach eteru szuka polskojęzycznych stacji. Jest też Bóg, który tłumaczy jego obecność na tej niegościnnej ziemi i życie w skrajnie trudnych warunkach. "Są momenty trudne, osobiste, ludzkie słabości i zniechęcenia też, ale przecież nie może w niebie się nie udać" - przekonuje ojciec Kazimierz. [TVP]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Scenariusz
- Zdjęcia
- Współpraca
- Opracowanie dźwięku
- Współpraca dźwiękowa
- Montaż
- Kierownictwo produkcji
- Producentnie występuje w napisach
- Produkcja
- Koprodukcja
- Współfinansowanie