ŚLĄSKI TEKSAS
- Film dokumentalny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:1999
- 34'
W górnośląskiej wsi Bojszowy grupa filmowców amatorów - pod kierunkiem Józefa Kłyka, znanego twórcy amatorskich westernów - realizuje film o tym, jak na początku XIX w. cała śląska wieś wyemigrowała do Ameryki. Przed laty chciał o tym zrobić film Kazimierz Kutz, ale uniemożliwiła mu to cenzura. Dziś powstał portret zbiorowości, która - na czas zdjęć - ma okazję żyć podwójnym życiem.
Józef Kłyk nie miał pojęcia o kręceniu filmów, ale gdzieś na strychu znalazł stary niemiecki podręcznik i to mu wystarczyło. Kręcił westerny. Grały w nich dzieciaki i koledzy. Dorosłych nigdy o to nie prosił. Bał się, że go wyśmieją. A przecież w końcu niemal całe Bojszowy zainteresowały się tym, co robi. I nikt nie odmówił pomocy. Wszystko zaczęło się od książki o Ślązakach, których w połowie XIX wieku ściagnął do Stanów Zjednoczonych ks. Moczygęba, pełniący w Teksasie misję duszpasterską.
W latach 1850-1852 Śląsk wyniszczały pomory, głód i ulewne deszcze. Dowiedziawszy się o tym, ks. Moczygęba zachęcił swoich trzech braci z żonami i dziećmi, wujków, ciotki - słowem całą liczną rodzinę, a także jej sąsiadów, by uciekli od tego nieszczęścia za ocean. Pojechali więc do Bremy. Tam wsiedli na statek. Pod długiej podróży znaleźli się wreszcie pod opieką kapłana. Założyli w Teksasie osadę, którą z jego inspiracji nazwali Maria Panna.
Józef Kłyk postanowił o tym nakręcić film. Najpierw jednak, niejako tytułem wprawki, obmyślił scenariusz obrazu "Dwaj z Teksasu". Opowiedział w nim o słynnym rewolwerowcu Johnie Wesleyu Deenie i mniej znanym, lecz przecież także groźnym, Marcinie Mrozie, amerykańskim zawadiace o polskich korzeniach. Film razem z nim realizował Wojciech Wikarek. Kłyk zaś, nim rozległ się pierwszy klaps, własnoręcznie wykonał wszystkie kostiumy, włącznie z pióropuszem indiańskiego wodza, do którego użył piór indyka specjalnie w tym celu chowanego.
Dokument pokazuje pracę nad filmem o śląskich założycielach amerykańskiej Marii Panny. Młodzi i starzy mieszkańcy Bojszowów opowiadają o swoich doświadczeniach i przeżyciach z planu, a zawłaszcza czym jest dla nich współpraca z Józefem Kłykiem. Dla wielu to wielka przygoda, dla innych - zabawa lepsza od siedzenia w barze. A niektórzy powiadają, iż dech im zapierało, że grają tamtych Ślązaków, co opuścili rodzinną ziemię i pojechali w nieznany świat, gdzie może i żyło się lepiej, ale już nie mogli Bożego Narodzenia świętować jak należy. Nie mieli w Teksasie ani choinek, ani śniegu, ani nawet śladu zimy, bez której święta trudno sobie wyobrazić. [TVP]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Zdjęcia
- Muzyka
- ProdukcjaTelewizja Polska - II Program
- BohaterJózef Kłyk
Nagrodyschowaj
- 2000Kraków (Krakowski Festiwal Filmowy - Konkurs Polski; do roku 2000 Ogólnopolski Festiwal Filmów Krótkometrażowych)-Wyróżnienie