ZEBRANE WSPOMNIENIA
- Film dokumentalny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:1998
- Gatunek:Film biograficzny
- 57 min
Jednym z pierwszych, a może nawet pierwszym w Europie hodowcą koni arabskich był Jerzy Dzieduszycki, wielki koniuszy koronny u Władysława IV. Podstawą stadniny była "wygospodarowana" część stada sprowadzonego dla króla. Pozostałe rumaki z czasem też wróciły do koniuszego i jego zafascynowanych arabami potomków. W osiemnastym stuleciu drogi familii rozeszły się. Rodzinę Tadeusza, syna Jana, pochłonęły nauki przyrodnicze. Przedstawiciele tej linii ufundowali słynną Bibliotekę Dzieduszyckich i równie znane Muzeum Historii Naturalnej i Przyrody. Drugi z braci, Dominik, pozostał wierny pasji przodków. Od niego właśnie wywodzi się "końska" gałąź antenatów bohatera filmu. Wojciech Dzieduszycki, dla bliskich i przyjaciół "Tunio", jest jedną z najbardziej znanych i krwistych postaci współczesnej kultury. Z jego curriculum vitae można by z powodzeniem wykroić co najmniej kilka barwnych życiorysów bądź wydobyć tworzywo dla niezwykłej, wręcz nieprawdopodobnej sagi obfitującej w rozliczne perypetie i nieoczekiwane zwroty sytuacji. Zadowoliłaby amatorów opowieści z życia wyższych sfer i pięknoduchów zainteresowanych dziejami sztuki i kultury, poruszyłaby czytelników poszukujących prawdy o tragicznych latach wojny i okupacji, a także czasach pryncypialnej walki z przeżytkami obszarnictwa. Arystokrata i inżynier rolnik, dyrygent, skrzypek i tenor, wszechstronny sportsmen, globtrotter, piosenkarz, aktor, krytyk muzyczny oraz najstarszy aktywny pracownik Telewizji Polskiej opowiada o sobie, o swoich bliskich, o rodzinnej tradycji sięgającej początków piętnastego stulecia, o wierności owej tradycji i o godności. Wspomnienia zilustrowane zostały materiałami archiwalnymi telewizji, zdjęciami z albumów rodzinnych, reprodukcjami dokumentów. A słuchaczami, oprócz telewidzów, są trzydziestoletni wnuk narratora Błażej, oraz syn Wojciecha i ojciec Błażeja - Antoni, historyk sztuki i reżyser filmów dokumentalnych. Ten ostatni obecny jest już tylko na ekranie telewizora. Zmarł przedwcześnie nie ukończywszy filmu o losach rodziny Dzieduszyckich. Ale niezmontowane taśmy przetrwały. Przeglądają je na wideo Wojciech i Błażej. Przeplatające się kontrapunktowo sekwencje rozmów nestora rodu z synem oraz z wnukiem robią przejmujące wrażenie. Równie poruszające są materiały zarejestrowane podczas podróży Wojciecha i Błażeja Dzieduszyckich do krainy młodości bohatera - na Ukrainę. Po raz pierwszy od półwiecza bohater filmu może skłonić głowę przed marmurowym nagrobkiem rodzinnym w lwowskiej świątyni i przytulić do piersi dziewięćdziesięcioletnią staruszkę - Hankę "ze dwora" w Jezupolu, rozpoznającą w osiemdziesięciosześcioletnim przybyszu małego Tunia. [TVP]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Realizacja
- Scenariusz
- Zdjęcia
- Muzyka
- Dźwięk
- Produkcja
- Bohater