...POWINNIŚCIE BYĆ WDZIĘCZNI STALINOWI
- Film dokumentalny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:1999
- Barwny, 52 min
Poseł Dumy Federacji Rosyjskiej Omar O. Begov, spytany o to, czy Stalina można postawić na równi z Hitlerem, obrusza się. Mówi: Polska powinna być wdzięczna Stalinowi, że została oddzielona od innych państw, że została samodzielna. Truman, Churchill i inni chcieli ją podzielić jak Niemcy. Stalin nalegał na to, żeby Rzeczpospolita Polska pozostała niepodległa. Podobnie myśli - jeśli w ogóle o tym myśli - większość Rosjan. Niektórzy jednak, jak historycy ze Stowarzyszenia "Memoriał", odsłaniają przerażającą prawdę o metodycznej, wieloetapowej eksterminacji Polaków, rozpoczętej z rozkazu Stalina w 1934 roku. Wtedy to generalissimus od zamordowania Kirowa zaczął jednocześnie wielką czystkę w szeregach sowieckich komunistów i realizację planu czystek etnicznych. Polacy poszli na pierwszy ogień. Zarządzenie nr 0085 dało początek tzw. operacji albumowej, nazwanej tak od kształtu list, na które wpisywano nazwiska żyjących na terenach ZSRR Polaków przeznaczonych do aresztowania. Znalazło się na nich 139 tys. osób. Z tego 111 tys. z nich rozstrzelano, 27 tys. zesłano do łagrów. Etap drugi rozpoczął się we wrześniu 1939 roku. Po zajęciu znajdujących się w granicach Polski ziem dzisiejszej Ukrainy i Białorusi nastąpiły masowe aresztowania Polaków i brutalne deportacje całych rodzin w głąb Rosji, co było karą za ich narodowość lub wykonywany zawód. Kilkanaście tysięcy wziętych do niewoli polskich oficerów zamordowano w Katyniu. Po uderzeniu zaś Niemców na ZSRR w czerwcu 1941 roku, podczas deportacji więzień zamordowano lub zamęczono w drodze na Syberię 10 tys. Polaków pozbawionych wcześniej wolności. Ostatni akt tragedii dokonał się w 1945 roku za sprawą sowieckiego NKWD. Tysiące Polaków wywożono z "wyzwolonej" ojczyzny do sybirskich łagrów za przynależność do podziemnych organizacji stawiających zbrojny opór niemieckim okupantom. Miliony, dziesiątki milionów skazańców - wśród nich Polacy - dla władz sowieckich stanowiły tanią siłę roboczą, którą można wykorzystać w dowolnym miejscu. Więźniowie podtrzymywani przy życiu głodowymi racjami budowali obiekty przemysłowe, linie kolejowe, porty. Nawet kilkuletnie dzieci musiały ciężko pracować w brygadach sowchozowych i kołchozowych. Zmęczeni, ogłupiali ludzie myśleli jedynie o jedzeniu. Zatracali człowieczeństwo. Zdarzały się przypadki kanibalizmu. Bywało, że matki zjadały racje swoich dzieci, choć te wyły z głodu. By przez kilka miesięcy uniknąć pracy, kobiety chętnie rodziły, wiedząc, że półroczne niemowlęta zostaną im zabrane i umieszczone w sowieckich sierocińcach. W filmie o eksterminacji Polaków mówią Arsienij Rogiński i Aleksander Gurianow - historycy z "Memoriału", o swoim odkrywaniu szokującej prawdy o zbrodniach stalinizmu opowiadają płk Władimir Aptekariew z rosyjskiego MSW oraz Władimir Mołczanow i Piotr Fiodorow - dziennikarze. W ich wypowiedzi i zdjęcia współczesnej Moskwy Andrzej Trzos-Rastawiecki wplata archiwalne fotografie skazańców, którym towarzyszą czytane zza kadru, do głębi wstrząsające fragmenty wspomnień członków Związku Sybiraków. We wstępie do swego filmu autor pyta spotkanych na ulicy młodych Polaków, czy warto kręcić dokument o Sybirakach. Opinie są podzielone. Przeciwnicy tego rodzaju przedsięwzięcia są zdania, iż o tych sprawach powiedziano już dość. Dobrze jednak, że ten starannie zrealizowany, dopracowany w każdym szczególe film powstał. Powinni go koniecznie zobaczyć zwłaszcza młodzi widzowie, choć przecież nie tylko oni. [TVP]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Współpraca reżyserskaMaja Zdziennicka
- Scenariusz
- NarratorTadeusz Marzecki
- Zdjęcia
- Współpraca operatorska
- Opracowanie muzyczne
- Udźwiękowienie
- Montaż
- Konsultacja
- TłumaczenieKarolina Potocka
- Redakcja
- Współpraca produkcyjnaWładimir Aptekariew
- Producent
- ProdukcjaTelewizja Polska - II Program