PARK
- Film dokumentalny
- Rok produkcji:1999
- 27 '
Film z cyklu MAŁE OJCZYZNY.
W połowie XIX wieku książę Hermann von Puckler-Muskau w swoich dobrach w Bad Muskau stworzył park - jedno z największych założeń parkowych w ówczesnej Europie, nieporównywalne z żadnym innym. Napisał też książkę o ogrodnictwie, dzieło pilnie czytane w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Francji, w której parkach i ogrodach do dziś zresztą dostrzec można jego wpływy. Powojenne porządkowanie granic zgodnie z rozstrzygnięciami jałtańskimi sprawiło, że granica między Niemcami a Polską pobiegła wzdłuż Nysy Łużyckiej, dzieląc Bad Muskau i park P#cklera na dwie części. W latach 1947-50 Niemcy musieli opuścić utraconą część miasta -nazwaną Łęknicą - a ich miejsce zajęli Polacy przybyli głównie zza Buga i Sanu. Na zachodnim brzegu rzeki - w NRD - planowano likwidację parku przez zasiedlenie jego obszarów. Na brzegu wschodnim - w Polsce - jego 273 hektary oddano pod zarząd Lasom Państwowym. Ostatecznie jednak w NRD wycofano się z pierwotnych zamiarów i park tam ocalał. W Polsce natomiast nowi gospodarze potraktowali dzieło P#cklera, jak las: obsadzano polany i dukty całkowicie niszcząc pięknie rozplanowane założenia. Z czasem w ruinę popadły też istniejące w parku budynki. Rozebrano ogromną cieplarnię, której rozmiary podyktowało pięć rosnących w niej, wspaniałych palm. Po latach młodzi mieszkańcy Łęknicy już nawet nie zdawali sobie sprawy, że graniczący z ich miasteczkiem las kiedyś był częścią bodaj najoryginalniejszego parku Europy. Otwarcie granic w 1972 roku umożliwiające ruch bezwizowy sprawiło, że do bram Łęknicy zapukała przeszłość. Na ulicach zaczął rozbrzmiewać język, którego nie słyszało się na nich od dziesięcioleci, a który w starszych łękniczanach budził nie najlepsze uczucia. Niemieccy turyści oglądali swoje dawne domy, wchodzili do mieszkań i wspominali ich dawny wygląd, wspominali park. Jeszcze większe zmiany nastąpiły w miasteczku w latach 90. Ożywił je przygraniczny handel - zajęcie tak opłacalne, że przyciągnęło przybyszy z jeszcze dalszych niż po wojnie stron: spod Kijowa i z Bułgarii. A łękniczanie zaczęli się uczyć żyć i myśleć po nowemu. W tym nowym myśleniu znalazło się miejsce dla parku. Podjęto prace przy odtworzeniu jego pierwotnego założenia, a do kalendarza miejskich imprez wprowadzono powoli stające się lokalną tradycją Święto Parku, o którym mówi się, że jest nie nasz, ale nasz. W filmie mieszkańcy Łęknicy i Bad Muskau opowiadają o tytułowym bohaterze i jego powojennych dziejach. Starsi Polacy mówią o swoich losach i wrastaniu w nową małą ojczyznę, młodsi zaś - jak widzą rodzinne miasto i jak postrzegają jego dawnych mieszkańców, a najnowsi przybysze - o szansach, które zobaczyli nad Nysą, a których nie mają we własnym kraju. Ich opowieściom towarzyszą zdjęcia zrobione podczas Święta Parku i nakręcone w najpiękniejszych zakątkach zachodniej i wschodniej części parku, pokazujące jego niepowtarzalną urodę, a także rozmach, wyobraźnię i wrażliwość Hermanna von P#cklera, zwanego czarodziejem ogrodów.
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Realizacja
- Scenariusz
- Zdjęcia
- Muzyka
- Dźwięk
- Montaż
- ProdukcjaT.I.P.