PIERWSZY KRZYK
- Serial dokumentalny
- Produkcja:Polska
- Rok produkcji:1999
- Barwny,
"Tytuł serialu przyszedł mi do głowy, gdy śledząc nakręcone przez operatora zdjęcia, usłyszałem wyjaśnienie lekarza: "pierwszy krzyk to pierwszy oddech dziecka, które łapiąc powietrze rozplątuje sobie zasupłane w matczynym łonie płucka". Uznałem to za fascynujące - mówi Wojciech Szumowski - łapanie oddechu równoznaczne z łapaniem życia". Temu łapaniu życia towarzyszy zwykle promienny uśmiech w oczach matek, radość i wzruszenie ojców, coraz częściej obecnych przy urodzinach swoich dzieci podczas tzw. porodów rodzinnych. Te uczucia, tak autentyczne i wszechogarniające, są zjawiskiem nieporównywalnym z niczym na świecie. Widzowie będą się mogli o tym przekonać śledząc kolejne odcinki tego serialu - serialu dokumentalnego, gatunku szturmem podbijającego filmowy rynek na świecie, coraz częściej wygrywającego z filmami fabularnymi i prgramami rozrywkowymi. "Pierwszy krzyk" powstał przede wszystkim w Szpitalu im. R. Czerwiakowskiego, zwanym przez krakowian po prostu szpitalem na Siemiradzkiego. To właśnie tam ekipa filmowa Wojciecha Szumowskiego asystowała przy kilkunastu porodach. Serial jednak nie ogranicza się do pokazania tylko wydarzeń rozgrywających się na "porodówce". Realizatorzy towarzyszyli z kamerami kilkunastu parom w maju i czerwcu podczas ich przygotowań do przyjścia dziecka na świat, tworząc niejako ich domowe pamiętniki z ostatnich dni przed rozwiązaniem. Widzowie poznają zatem kilkanaście rodzinnych historii - losy kobiet i ich najbliższych. Kolejne historie przedstawione zostaną jak w klasycznych serialu. Wątki jednej będą przeplatały sią z następną, by jednak nie zakończyć się w finale, lecz zachęcić widza do włączenia telewizora za tydzień o tej samej porze. Połączą je w całość postaci zawsze tych samych lekarzy, wśród których jest m.in. dyrektor krakowskiego szpitala dr Antoni Marcinek, dr Maciej Kowalczyk i dr Maria Dłużniewska. W "Pierwszym krzyku" dominującym uczuciem będzie radość, ale nie tylko. Przed kamerą zgodziły się też wystąpić matki niszczone przez strach, samotność i brak akceptacji otoczenia. Więcej jednak będzie uśmiechu i miłości, co pocieszające wobec zalewających nas scen przemocy, lęku, zabijania. Zwłaszcza że realizatorzy postarali się, by porody - siłą rzeczy przesycone bólem i niekiedy porażające drastycznością - pokazać delikatnie i dyskretnie, nie przekraczając granicy intymności bohaterów. [TVP]
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Współpraca reżyserska
- Scenariusz
- Lektorczyta motto filmu
- Narrator
- Zdjęcia
- Współpraca operatorska
- Muzyka
- Śpiewwokaliza w napisach
- Dźwięk
- Współpraca dźwiękowa
- Opracowanie dźwięku
- Montaż
- Współpraca montażowa
- KonsultacjaAntoni Marcinekmedyczna
- Kierownictwo produkcji
- Współpraca produkcyjna
- Script (Sekretariat planu)
- Producent wykonawczy
- ProdukcjaTelewizja Polska - I Program
Patrz także:schowaj
- 2000Telenowela dokumentalna / Wojciech Szumowski Artur Kowalewski
1
- Odcinek serialu
- 25 '
Zawiązanie pierwszych wątków, przedstawienie pierwszych bohaterów i zasygnalizowanie ich przyszłych problemów.
2
- Odcinek serialu
- 25'
Monika, którą widzowie poznali w pierwszym odcinku serialu, urodzi już dziecko. Kasia zaś powróci ze szpitala do domu, bez dziecka jednak, które musi zostać pod opieką lekarzy. W szkole rodzenia kobiety uczą się zachowań, które ułatwią im poród. Damian i Magda natomiast tułają się w poszukiwaniu mieszkania. Muszą znaleźć je szybko, by stworzyć dom dla dziecka, które lada dzień przyjdzie na świat.
3
- Odcinek serialu
- 25 '
Katarzyna opuszcza szpital przy Siemiradzkiego bez córeczki. Urodzona w ósmym miesiącu ciąży Paulinka cierpi na typową dla wcześniaków infekcję. Jej stan jest krytyczny. W tym czasie do szpitala przyjeżdżają Ewelina i Bogdan. Zdecydowali się na poród rodzinny. Bogdan pragnie czuwać przy Ewelinie, by nie czuła się osamotniona i opuszczona. Odwagi i sił doda też kobiecie dobra muzyka i taniec na sali porodowej. Na Siemiradzkiego przychodzi mąż Moniki, Marcin, by uwiecznić na fotografii nowo narodzone dziecko.Natomiast Magda i Damian wybierają się do księdza prosić o udzielenie ślubu. Czas nagli: Magda lada dzień spodziewa się rozwiązania.
4
- Odcinek serialu
- 25 '
Magda i Damian mają nie tylko kłopoty mieszkaniowe. Właśnie rozmawiają z księdzem, czy udzieli im ślubu. Ze szpitala przy Siemiradzkiego w Krakowie natomiast wychodzi Monika, która dobrze się już czuje po cesarskim cięciu. W domu czeka na nią stęskniony Jasio. Monika zastanawia się, jak synek przyjmie siostrzyczkę - maleńką Zuzię, którą wszyscy są zachwyceni. Tymczasem dr Maciej Kowalczyk odbiera poród Reni. Kobieta jest nauczycielką wf-u, podobnie jak i jej mąż Alek. Już wkrótce oboje dowiedzą się, czy urodzi się mały Misio, czy też Misia. Ale płeć dziecka nie ma dla nich większego znaczenia: syna czy córkę przyjmą z jednakową radością. Niepokoją się jednak o stan zdrowia maleństwa.
5
- Odcinek serialu
- 25'
Po kuracji w Prokocimiu maleńkiej Dominice, córce Reni i Alka, nie zagraża już niebezpieczeństwo. Tymczasem Magda i Damian przeprowadzają się wreszcie do wynajętego pokoju i przygotowują miejsce dla maleństwa, mającego się urodzić lada dzień. Teraz niepokoją się już tylko, czy zdążą wziąć ślub przed przyjściem dziecka na świat. Termin uroczystości jest nieodległy, lecz przecież poród może zacząć się wcześniej niż się spodziewają. W szpitalu przy Siemiradzkiego natomiast pani Chojnacka rodzi swoje dziesiąte dziecko. Cała rodzina pozuje do zdjęcia z małą Kasią. A Katarzyna, mama Paulinki ciągle pozostającej na oddziale neuroinfekcji, prowadzi do dziewczynki babcię. Kobiety niepokoją się o stan maleństwa urodzonego przedwcześnie z niedorozwojem układu oddechowego i zastanawiają się, kiedy wreszcie mama i córeczka będą mogły pojechać do domu.
6
- Odcinek serialu
- 25'
Magda i Damian wreszcie biorą ślub. Wkrótce kobieta jedzie do szpitala i rodzi upragnionego synka. Państwo Chojnaccy zaś wracają już do domu z najmłodszą pociechą. Starsze córki, zachwycone Kasią, starają się pomagać mamie w opiece nad dziewczynką. Marina i Tadeusz idą z wizytą do przyjaciół. Przed zbliżającym się porodem pragną ich prosić o modlitwę za bezpieczne rozwiązanie. Nawet wówczas, kiedy ciąża przebiega normalnie, myśl o porodzie budzi obawy, czy nie wydarzy się coś nieoczekiwanego. Tymczasem w szpitalu przy Siemiradzkiego dochodzi do tragedii.
7
- Odcinek serialu
- 25 '
Pani Maria (znana widzom z piątego odcinka, kiedy w szpitalu przy Siemiradzkiego urodziła dziesiąte dziecko) wraz z dziećmi szykuje się do wyjścia na mszę na Błoniach, którą ma odprawiać Jan Paweł II. Pani Maria ma nadzieję, że Ojciec Święty pobłogosławi jej najmłodszą pociechę, Kasię. Jednak rzesze wiernych zgromadzonych na Błoniach nie doczekały się papieża. Kobieta nie traci wiary, spodziewa się, że Jan Paweł II pobłogosławi jej córeczkę podczas następnej mszy, która ma się odbyć w kościele Mariackim. Tego dnia w szpitalu przy Siemiradzkiego dyżur pełni doktor Kowalczyk. Karetka przywiozła właśnie młodą dziewczynę w ciąży, która zasłabła w trakcie nabożeństwa na krakowskich Błoniach. Gosia woli nie ryzykować. Praktycznie nie wychodzi z domu. Poród może zacząć się w każdej chwili. Ona i mąż Wiesio są zdania, że w tej sytuacji lepiej pozostać w bezpiecznym i nie zatłoczonym miejscu. Marina i Tadeusz, znani ze wcześniejszych odcinków, przeżywają dramatyczne chwile, ich kilkuletnia córeczka Anitka poparzyła się wrzątkiem. Rodzice przyjeżdżają z nią do szpitala. W szpitalu tymczasem położne pomagają rodzącej Bożenie. Kobieta zdecydowała, że nie chce swego dziecka i zostawi je w szpitalu. Cały personel jest tym bardzo poruszony. Wszyscy mają nadzieję, że matka zmieni jeszcze decyzję, że zaopiekuje się synkiem.
8
- Odcinek serialu
- 25'
Poznana w poprzednim odcinku Bożena, kobieta, która zamierzała zostawić dziecko w szpitalu, nie zmieniła decyzji. Porzuca swego maleńkiego synka. Poparzona córka Mariny i Tadeusza czuje się już dość dobrze. Obrażenia na szczęście okazały się niegroźne. Pozostał jednak uraz psychiczny i lęk, które także z czasem osłabną. Do izby przyjęć zgłasza się Gosia. Lada chwila urodzi się jej dziecko. Marzy, żeby była to dziewczynka, ale chłopca też będzie kochała równie mocno. Doktor Kowalczyk pokazuje jej salę porodów rodzinnych. Gosia i Wiesio postanowili, że będą razem w tych ważnych dla nich chwilach. Agnieszka, której historię poznali widzowie we wcześniejszych odcinkach, wybiera się z mamą na spacer. Mama ostrzega Agę przed błędami, które sama niegdyś popełniła. Boi się o przyszłość córki i nienarodzonego wnuka. Ku przestrodze mówi jej, jak ciężko jest samotnej kobiecie wychowywać dziecko. W tej rodzinie historia lubi się powtarzać. Paweł, ojciec dziecka, zostawił Agnieszkę, gdy dowiedział się, że jest w ciąży. Może jednak zmieni zdanie. Następnego dnia Agnieszka poczuła pierwsze skurcze. Razem z matką udaje się do szpitala. Czy będzie przy niej również Paweł? Marina także przyjeżdża do szpitala. Ma wyraźne skurcze. Lekarze umieszczają ją na sali porodowej. W domu modlą się za nią i szczęśliwy poród przyjaciele. Na szczęście wszystko przebiegło normalnie. Marina, siłami natury, bez ingerencji skalpela rodzi zdrową córeczkę.
9
- Odcinek serialu
- 25 '
Agnieszka, samotna młoda matka, przyjeżdża do szpitala na badania. Sądzi, że zaczął się poród. Lekarze jednak uspokajają ją i odsyłają do domu, jeszcze nie nadszedł jej czas. Może bez pośpiechu przygotować rzeczy niezbędne jej w szpitalu po porodzie i spotkać się z babcią, która przyjechała w odwiedziny. Wkrótce wszystkie trzy jadą do szpitala. Agnieszka zaczęła rodzić. Mama nie odstępuje córki, widać, że bardzo to przeżywa. W tym czasie Gosia i Wiesio idą na zakupy. Chcą wybrać niezbędne sprzęty i ubranka, ale mają problem z doborem odpowiedniego koloru, bo nie znają płci dziecka. Małgosia marzy o dziewczynce, Wiesio chciałby mieć chłopca. Po zakupach ruszają w plener, jednak miła atmosfera szybko pryska. Okazuje się, że płeć dziecka może być powodem konfliktu małżeńskiego. Realizatorzy programu śledzą losy Piotrusia, noworodka, którego matka porzuciła tuż po porodzie. Chłopiec nadal przebywa w szpitalu. Jego szanse na znalezienie się w rodzinie są niewielkie. Matka, opuszczając szpital, nie podpisała dokumentów koniecznych do przeprowadzenia adopcji. Pozbawionemu czułości rodziców Piotrusiowi grozi choroba sieroca. Po Marinę, która w poprzednim odcinku urodziła śliczną dziewczynkę, przyjeżdża Tadeusz ze starszą córeczką. Anitka poznaje swoją siostrzyczkę. Rodzice są pełni niepokoju, czy zaakceptuje i pokocha inne dziecko w rodzinie. Tymczasem poród Agnieszki przebiegł bez komplikacji.Urodziła zdrową córeczkę. Monika, szefowa zakładu fryzjerskiego, w którym pracowała młoda mama, przyjeżdża z gratulacjami. Być może zostanie matką chrzestną małej Eli?
10
- Odcinek serialu
- 25'
Gosia i Wiesio przyjeżdżają na Siemiradzkiego. Tymczasem Agnieszka wraca już z córeczką do domu. Zastaje tam prezent od swojej szefowej, pani Moniki - piękne łóżeczko z baldachimem. Jak samotna młoda matka poradzi sobie z noworodkiem? Decyzja w sprawie adopcji porzuconego przez matkę Piotrusia ciągle jeszcze nie zapadła. Zbliża się poród Kasi. Trwają poszukiwania jej rodziny, z którą kontakt utraciła we wczesnym dzieciństwie.