UDACZNYJ - MIASTO DIAMENTÓW
- Tytuł alternatywny: UDATSCHNIJ - DIE STADT DER DIAMANTEN
- Film dokumentalny
- Produkcja:Polska, Niemcy
- Rok produkcji:1997
- Barwny. 53 min.
Tu na północy Syberii - w jednym z najbogatszych zakątków świata, życie jest tak nieciekawe, ciężkie i pozbawione przyszłości. Mężczyźni i kobiety - zwłaszcza młodzi - liczą na los szczęścia - grają, jak się tu mówi, w "jakucką ruletkę". Mirnyj - miasto i jego satelity - Udacznyj i Polarnyj wraz z przylegającymi - osadami, to jedno z niewielu miejsc na północy które nie ma w swojej historii okresu łagrów i prześladowań. Miasto zamknięte - Mirnyj - to dzieło komsomolców - entuzjastów i idealistów, z których większość do dziś uważa komunistyczną przeszłość Rosji za powód do dumy. Mirnyj to też miasto - legenda - legenda o lepszych warunkach życia, lepszych zarobkach i lepszych perspektywach. Legenda do której ciągną młodzi ludzie z całej Rosji. Legenda która się nie sprawdza. Iwan Wasiljewicz Tarasin jest sam ofiarą tej legendy. Komsomolec i komunista - jako dwudziestodwuletni absolwent Akademii Medycznej ruszył na północ na wezwanie Partii. Przez 2 lata mieszkał w namiocie, potem wraz z młodą żoną i dzieckiem w prymitywnym baraku bez wygód, od kilku lat w małym mieszkanku z toaletą ale już bez żony która odeszła i dziecka które zabrała ze sobą. Nie jest już też komsomolcem ani komunistą. Jest rozgoryczonym prowincjonalnym ginekologiem którego głównym zajęciem jest usuwanie niechcianych ciąż. Mimo, że radziecki od dnia swego powstania okręg Mirnyj trzymany jest w żelaznym uścisku nie przez komunistów - a przez południowoafrykański syndykat De Beers. To De Beers do dziś określa skalę wydobycia, cenę kamieni i jaki procent urobku zostaje w Rosji na użytek rynku wewnętrznego. Ostatnia umowa zawarta na przełomie lat 90-91 wygasa w pierwszej połowie 96 roku. Rosjanie walczą o większą swobodę, lepsze ceny i sprawiedliwszy podział urobku. Ale De Beers który po raz pierwszy w swej historii ma kłopoty ze sprzedażą swoich zapasów nie idzie na żadne ustępstwa. Na konflikt Moskwa - Johannesburg nakłada się jeszcze rosnący rozdźwięk na linii Rosja - Jakucja z nieukrywanymi ciągotami Jakutów do autonomii i wyłącznego gospodarowania nieograniczonymi praktycznie bogactwami jakuckiej Północy. Dalsza zależność od De Beersa oznacza dla okręgu Mirnyj spadek produkcji ( zawiązana w 92 roku Akcyjna Kompania Ałmazy Rosji - Sacha już dziś wydobywa tylko tyle ile jest w stanie sprzedać na kontrolowanym przez De Beers rynku ) - dalsze pogorszenie warunków życia i perspektyw na przyszłość. Co oznacza uniezależnienie się od De Beersa - nikt nie jest w stanie przewidzieć. Ludzie De Beersa odwiedzają ostatnio Mirnyj częściej niż Moskwę i Nowy York. To nie żadni misjonarze dobrej woli tylko bezwzględni ludzie interesu mający w nosie mieszkańców Północy i ich potrzeby. Bezwzględność wysłanników De Beersa jest tu przysłowiowa. Wśród lokalnej ludności budzi to rosnącą niechęć i opór. Publiczne spotkania ludności z Debersami (lokalna nazwa) są nieraz bardzo gwałtowne. Mimo to De Beers nie ustępuje ze swych żądań. Koncern stara się wygrać dla siebie rosyjsko - jakuckie animozje. Nie jest to czysta gra ale też nikt nie spodziewa się czystej gry po koncernie De Beers. Wiosną ma się ostatecznie rozstrzygnąć przyszłość okręgu Mirnyj.
Ekipa
pełna
|
skrócona
|
schowaj
- Reżyseria
- Współpraca reżyserska
- ZdjęciaMikołaj Sidorczenko
- DźwiękSzamil Ismaiłow
- Montaż
- Asystent montażysty
- Redakcja
- Kierownictwo produkcjiElena Petlarskaja
- Producent wykonawczy
- Produkcja wykonawcza
- ProdukcjaZDFarte