Wyszukiwaniex

Proszę wpisać poszukiwane słowo lub jego fragment.

Opcja fragment pozwala wyszukać każde wystąpienie poszukiwanego wyrażenia.

Opcja początek pozwala wyszukać wszystkie tytuły i nazwiska rozpoczynające się od wyszukiwanego wyrażenia.

Opcja dokładnie wyszukuje tylko te filmy i osoby, których tytuły, imiona i/lub nazwiska są takie same jak wyszukiwane wyrażenie.

WAŻNE!
W tytułach filmów w wyszukiwarce nie uwzględniamy występujących w nich znaków przestankowych.
Proszę pamiętać, że każda osoba wpisana jest do bazy w formie „nazwisko, imię”. Wyszukując osoby w opcji początek należy wpisać jej nazwisko lub jego początkowy fragment, w opcji dokładnie należy wpisać np. Kowalski, Jan (nie Jan Kowalski). W tej opcji wpisanie przecinka i spacji JEST KONIECZNE.

Szukaj w bazie

ADAM I EWA

51

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 23 min

Ewa rozmawia z Małgorzatą o wczorajszej awanturze z Magdą, obawia się że traci z nią kontakt, nie ma na nią żadnego wpływu od czasu kiedy zaczęła zadawać się z tym narkomanem, bardzo się o nią boi. Małgorzata sądzi że Ewa nie jest obiektywna, to jej problemy z Adamem spowodowały że stała się nadwrażliwa, nie może pomóc Magdzie kiedy sama nie potrafi rozwiązać swoich problemów. Ewa uważa że Małgorzata się myli, sprawa Adama to już przeszłość, zła przeszłość, Adam to drań, który nigdy jej nie kochał, on chce mieć wszystkie kobiety, nawet Kamilę. Małgorzata przypomina Ewie jak doszło do powrotu Adam do Moniki, poza tym rzekomy incydent z Kamilą uważa za plotkę. Renata telefonicznie streszcza Kamili artykuł o Adamie w "Świecie Gwiazd", jest ubawiona tym skandalem, radzi córce by odwiedziła Monikę i zasugerowała że narzeczony robi ją na szaro, gra na dwie strony i wszyscy o tym wiedzą. Swojego zdenerwowania artykułem w gazecie nie potrafi ukryć też Ewa, nie może skupić się w pracy ani porozumieć z synem, bez powodu na niego wrzeszczy. Michał próbuje uspokoić wspólniczkę, proponuje by Ewa wzięła sobie dzień wolnego i spędziła go razem z synem. Małgorzata odwiedza Agencję Reklamową "Wikam", chce porozmawiać z Adamem, okazuje się że doskonale go zna, jako dziecko często spacerowała z nim po parku. Po kurtuazyjnych wymianach uprzejmości Małgorzata przechodzi do sedna sprawy, namawia Adama by, jeśli jeszcze kocha Ewę jak najszybciej się z nią spotkał i jej o tym powiedział, najpierw jednak musi uporządkować swoje życie, sugeruje że nie musi się żenić z Moniką, po co mu nieszczęśliwe małżeństwo bez miłości jak to nie przymierzając Ewy i Bogdana, to jeszcze gorsze dla dziecka niż rodzice osobno, radzi by wyrobił sobie wreszcie własne zdanie na ten temat i przekonał wszystkich do swoich racji. Zaraz po spotkaniu z Małgorzatą Adam postanawia ostatecznie rozmówić się z Kamilą, próbuje się dowiedzieć co ta naopowiadała Wiktorowi, ma jej za złe że doprowadziła do kłótni z przyjacielem. Nieoczekiwanie Kamila wyznaje Adamowi że bez pamięci jest w nim zakochana i nic nie jest w stanie tego zmienić. Zaskoczony Rozdrażewski nalega jednak by wszystko wyjaśniła Wiktorowi, bo przecież tak naprawdę do niczego między nimi nie doszło. Kamila postawiona pod murem przyznaje się Korczowi że go oszukała, Adam wcale jej nie napastował. Wiktor chce wiedzieć po co w takim razie opowiadała mu tych wszystkich bzdur. [Robert Kufel]

52

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 24 min

Adam zostawia Wiktora i Kamilę samych, ta najczulej jak tylko potrafi przeprasza go za to co naopowiadała, cieszy się jednocześnie że tak o nią walczył. Wiktorowi jest żal Adama, bo padł ofiarą tego całego nieporozumienia, Kamili zaś jest go szkoda, ale z zupełnie innego powodu i pokazuje Wiktorowi artykuł w "Świecie Gwiazd", Korcz czuje w tym pióro Iwonki. Adam ma do Wiktora nietypową prośbę, chce by zatelefonował do galerii i dowiedział się gdzie jest Ewa, przyjaciel spełnia jego prośbę, dowiaduje się że Ewa pojechała z Piotrusiem do stadniny, Adam natychmiast się tam udaje. Pan Marek uczy Piotrka jazdy konnej, Ewa zauważa podjeżdżającego pod stadninę Adama, za wszelką cenę chce uniknąć spotkania, dlatego prosi Zdrojewskiego o chwilę rozmowy, najlepiej w jego gabinecie. Biznesman rozumie o co tak naprawdę chodzi Ewie, Adam by uśpić czujność ukochanej markuje swój wyjazd, udaje mu się tym fortelem dopaść Ewy, bierze ją na ręce, mówi że ktoś mu uświadomił jak powinien postąpić, chce udowodnić jak bardzo ją kocha. Ewa próbuje uwolnić się z ramion Adama, wreszcie by nieco ostudzić jego temperament wylewa na niego kubeł zimnej wody. Świadkiem całej tej sceny jest Piotruś. Adam suszy ubranie w gabinecie Zdrojewskiego, ten zauważa że Rozdrażewski ma wielki powodzenie u kobiet, jedna wspanialsza od drugiej, za chwilę jednak zmienia temat, próbuje nakłonić Adama do kupna kamienicy Kamieńskiego, jego koronnym argumentem jest to, że takie posunięcie mogłoby zatuszować nieprawdziwość podpisu i uchronić Ewę przed problemami z prokuraturą. Renata telefonuje do Bogdana, jest oburzona artykułem w "Świecie Gwiazd", uważa że to skandal, żąda by Werner coś z tym zrobił. Bogdanowi nie zależy jednak teraz na rozwodzie, najpierw musi rozstrzygnąć się sprawa spadku. po Kazimierzu. Rozentuzjazmowany Piotruś opowiada Renacie o tym jak mama potraktowała w stadninie Adama, Renata dziwi się że Ewa spotyka się jeszcze z tym człowiekiem, jednak ta nie podejmuje tematu. Kamieńska wspomina o telefonie z Biblioteki Narodowej, sądzi że Kazimierz pożyczył pewnie jakieś książki i ich nie oddał, teraz im przyjdzie za nie zapłacić. Ewa odwiedza plebanię i dowiaduje się o śmierci księdza Olgierda, jest wielce poruszona tą tragedią. Nowy proboszcz wspomina o pamiętnikach, które zostawił zmarły kapłan, pisze w nich o pewnej kobiecie, Marii, prawdopodobnie jego niespełnionej miłości, która przybywa teraz w zamkniętym zakładzie dla obłąkanych prowadzonym przez zakonnice, duchowny chce odnaleźć ten ośrodek, wydaje mu się że teraz on powinien zaopiekować się tą kobietą. Adam proponuje Wiktorowi by Agencja "Wikam" kupiła kamienicę Kamieńskich, jednak bezskutecznie, Korcz uważa że nie stać ich na to, nie zgadza się na tę inwestycję i prosi by już nigdy więcej nie rozmawiali na ten temat. [Robert Kufel]

53

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 24 min

Karol z niecierpliwością oczekuje powrotu do domu Adama, kiedy ten wreszcie się pojawia pokazuje mu kompromitujący artykuł w prasie. Adam nie potrafi ukryć wściekłości, podejrzewa że w sprawę artykułu zamieszana jest Iwona, zwłaszcza że zamieszczone w gazecie zdjęcia pochodzą jeszcze z balu i są już bardzo nieaktualne, rozumie też już dlaczego Ewa wylała na niego kubeł zimnej wody. Laudański wspomina o reakcji Moniki na prasowe doniesienia, Adam natychmiast udaje się do jej pokoju, niepokoi się o zdrowie narzeczonej. Monika swoją złość wyładowuje na narzeczonym, Adam zapewnia że wie kto jest autorem tego steku bzdur i obiecuje że doprowadzi do sprostowania. Monika gra na uczuciach Adama, mówi że jak starci dziecko to będzie to tylko jego wina, dodaje że nienawidzi Ewy Werner, próbuje nieco zbliżyć się do Rozdrażewskiego, ale ten nie poddaje się nastrojowi chwili. Rozdrażewski pojawia się w mieszkaniu Iwony, ta udaje że rzekoma autorka artykułu, niejaka Violetta Walis to nie ona, jednak Adam udowadnia że to jej artystyczny pseudonim, żąda natychmiastowego sprostowania, a kiedy spotyka się z odmową grozi że sprawę skieruje do sądu, nie przeraża go nawet wizja że wtedy nie będzie schodził z pierwszych stron gazet i może to zaszkodzić jego karierze. W mieszkaniu Ewy pojawia się niejaki Drzazga - Igieliński, przedstawiciel Biblioteki Narodowej, informuje o złożonym przez Kamieńskiego depozycie - zbiorze bardzo cennych książek, ma nadzieję że reprezentowana przez niego instytucja uzyska prawo pierwokupu tych woluminów, o ile zdecydują się sprzedać ten księgozbiór, sam został upoważniony do zaproponowania zań 600 tyś. DM. Renata jest oszołomiona tak wielką sumą, potem jednak dochodzi do wniosku że jeżeli tak biedna instytucja jak Biblioteka Narodowa daje tak dużo, to ten księgozbiór wart jest pewnie o wiele więcej, chce powołać rzeczoznawców do oceny rzeczywistej wartości dzieł. Tymczasem Jacek negocjuje z Wernerem cenę za kolejny fragment testamentu Kamieńskiego, za chwilę w jego kancelarii pojawia się Renata, mówi o książkach, które w spadku pozostawił im Kazimierz, pragnie by Bogdan dopomógł jej w uzyskaniu opinii fachowców na temat wartości woluminów. Renata obawia się że Kazimierz mógł zapisać bibliotece w spadku sporne książki, dlatego byłoby dobrze gdyby jego testament się nie znalazł. Monika podejrzewa że to Kamila poinformowała Ligockiego o jej ciąży, ta stanowczo zaprzecza, przecież o jej błogosławionym stanie plotkuje już całe miasto. Monika obawia się o swoją rolę w serialu, chce usunąć ciążę, ale dopiero po ślubie, Kamila deklaruje że pomoże jej w dotarciu do lekarza, który przeprowadzi zabieg. Robert Kufel]

54

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 24 min

Kamila pomaga Monice w wyborze sukienki ślubnej, ta jednak nie może się na żadną zdecydować, dlatego właścicielka salonu "Panna Młoda" proponuje by w rodzinnym gronie skonsultowała swój wybór, mogą w domu dokonać prezentacji. Adam w rozmowie z Karolem dowodzi że składanie przyrzeczenia małżeńskiego wbrew sobie jest moralnie naganne, wuj przyznaje mu rację, dodaje też że w związku z tym nie powinien przed ślubem sypiać ze swoją dziewczyną, potem mówi o honorze mężczyzny, który powinien brać odpowiedzialność za dziecko bez względu na to czy kocha jego matkę czy też nie. Adam zapewnia Laudańskiego że kocha tylko Ewę i już zawsze tak będzie. Wuj Karol ma nadzieję że Adam jakoś ułoży sobie życie z Moniką, sądzi że dziecko scementuje ich związek, jest przekonany że wszystko jakoś się ułoży, jednak Adam ma co do tego wątpliwości. Ewa przybita śmiercią księdza Olgierda koi swój smutek w rozmowie z Małgorzatą, ta stara się ją pocieszyć częstując nalewką ziołową. Ewa wspomina o spotkaniu z Adamem, Małgorzata przyznaje że to ona doradziła mu by przejął inicjatywę, dodaje że zna Adama od lat, była niegdyś jego opiekunką. Ewa czuję się oszukana i poniżona postępowaniem Małgorzaty, zarzuca jej że siłą wepchnęła ją w ramiona Rozdrażewskiego, z trzaskiem drzwi opuszcza jej mieszkanie. Monika przed rodziną prezentuje sukienki ślubne, najmniej zainteresowany pokazem wydaje się być Adam, myślami jest przy Ewie, wyobraża ją sobie nawet w ślubnej kreacji. Kamila chce by Renata pomogła Monice znaleźć lekarza, który usunie jej ciążę, uważa że jak Adam się o tym dowie to na pewno nie dojdzie do ślubu, a to może być jej jedyna szansa na zdobycie Rozdrażewskiego. [Robert Kufel]

55

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 24 min

Renata z trudem daje się przekonać by zatelefonować do znajomego ginekologa, Kamila gra na jej uczuciach, Kamieńska uzgadnia termin zabiegu, ma się on odbyć jeszcze dzisiaj. Teraz pozostaje przekonać do dokonania aborcji Monikę. Podczas przymiarki sukienki ślubnej krawcowa boleśnie kłuje Monikę, pojawia się kropla krwi, dziewczyna uznaje to za zły omen. W międzyczasie telefonuje Kamila, informuje Wilczyńską że jeśli chce przerwać ciążę to może to zrobić tylko dziś, bowiem już jutro lekarz, który ma przeprowadzić zabieg wyjeżdża zagranicę. Monika się waha, umawia się jednak na spotkanie. Iwona wymusza na Bartku przyrzeczenie że nie piśnie słowem kto jest autorem artykułu kompromitującego Rozdrażewskiego. Fotograf zauważa przybyłą do kawiarni Kamilę, nieopatrznie przyznaje się też iż przespał się z Moniką, sądził nawet że ta zechce wrobić go w ciążę. Bartek i Iwona ustalają że razem pójdą na ślub Rozdrażewskiego i Wilczyńskiej, są przekonani że uroczystość ta nie obędzie się bez jakiegoś skandalu. Monika w drodze na spotkanie z Kamilą napotyka matki z dziećmi, jej duszą targają wątpliwości czy powinna spędzić noszone pod sercem dziecko, ostatecznie tuż przed drzwiami lokalu w którym się umówiła zawraca. Iwona bacznie obserwując Kamilę zastanawia się kto też nie stawił się na spotkanie z Kłosówną, Bartek zaś zainteresowany jest z kim też związana jest Rudecka. Kamila jest wściekła że Monika nie pojawiła się na spotkaniu, Renata proponuje by spróbowała pojechać po nią do domu, ale gdzie ona może teraz być? Dywagacje na temat gdzie też podziała się Monika przerywa telefon właśnie od niej, Kamila zaprasza ją do swojego mieszkania, błaga też matkę by pomogła jej w przekonaniu dziewczyny do zabiegu. Małgorzata kolejny raz stawia Melanii karty, nie widzi jednak w nich nic dobrego zarówno dla Adama jak i Moniki, dodaje że nawet nie trzeba stawiać kabały by to dostrzec, Laudańska przyznaje jej rację. Małgorzata zaś stara się ją przekonać by na siłę nie wpychała Adama w ramiona kobiety, której on nigdy nie pokocha. Melania jest oburzona słowami Okińczycowej, przecież Adaś będzie miał z Moniką dziecko, to koronny argument decydujący o ślubie. Karol wręcza Adamowi obrączki ślubne, ten jednak myślami jest gdzieś daleko, nie chce ich nawet przymierzyć, nagle postanawia pojechać do Agencji, ma podobno bardzo dużo pracy. Kamila i Renata starają się przekonać Monikę do aborcji, przeważa argument że jej rola w serialu może przejść bokiem. Kiedy Adam pojawia się w Agencji czeka tam już na niego Magda, chce by Rozdrażewski w jakiś sposób wpłynął na matkę by nie wyrzucała Jacka z mieszkania dziadka. Adam czuje się bardzo niezręcznie, przyznaje że nie ma żadnego wpływu na decyzje Ewy, ona i tak go nie posłucha. Rozmowę przerywa telefon, to z gabinetu ginekologicznego telefonuje Kamila i zmienionym głosem komunikuje Adamowi by natychmiast tu przyjechał po swoją narzeczoną. Adam niczym burza wpada do kliniki ginekologicznej, jednak nie zostaje tam wpuszczony, gospodyni mówi że tu nikogo nie ma, a pan doktor już nie przyjmuje. Rozdrażewski nie wie co ma o tym wszystkim myśleć. [Robert Kufel]

56

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 24 min

Małgorzata stara się przekonać Melanię że Adam i Ewa bardzo się kochają, Laudańska komentuje to stwierdzeniem że życie bywa czasami okrutne, dochodzi do wniosku że choć Monika nie pasuje do Adama to ich dziecko powinno mieć oboje rodziców, a on najlepiej to rozumie, bo sam bardzo wcześnie został sierotą, sądzi że jak maleństwo pojawi się na świecie to wszystko się zmieni, bo dziecko to radość i miłość, której warto się poddać. Małgorzata ma co do tego duże wątpliwości. Kamila jest zła na gospodynię że spławiła Adama, ta tłumaczy że doktor dużo ryzykuje przeprowadzając bądź co bądź nielegalny zabieg, a może to był jakiś donosiciel albo policjant. Renata przegląda domową biblioteczkę, może są tu jeszcze jakieś cenne pozycje, a może Kazimierz chował w książkach dolary. Ewa wyśmiewa postępowanie macochy. Renata pyta o Bogdana, zauważa że ten dom wymiera, nawet nie ma z kim porozmawiać, jest zdania że dom bez mężczyzny nic nie jest wart, nie ma się dla kogo starać, ubierać, malować, daje Ewie rady jak ma postępować w życiu, sądzi że powinna pogodzić się z mężem i zapomnieć o jego wyskokach, z Adamem i tak nie będzie szczęśliwa, bo on prędzej czy później i tak ją rzuci. Ewa irytuje się, pyta kim też jest Adam, nie ma żadnego Adama, taki ktoś nie istnieje, potem udaje się do swojego pokoju, gdzie na szafie dostrzega drewnianego ptaka, którego niegdyś dostała od Rozdrażewskiego, postanawia go sprzedać. Michał jest zaskoczony tak niską ceną za rzeźbę, która jak mniema była dla Ewy bardzo cenna, ta tłumaczy że nie chce by tu stała, pragnie się jej jak najszybciej pozbyć. Nowicki chowa rękodzieło, niech uważa że jest sprzedana, znika z jej oczu, ptak poczeka na lepsze czasy. Dla Michała fakt że Ewa sprzedaje cenną pamiątkę oznacza że jej stosunki z Rozdrażewskim bardzo się ochłodziły, postanawia to wykorzystać, zaprasza ją na kolację, ale Ewa się opiera, więc decyduje się zorganizować przyjęcie w przestronnych wnętrzach galerii. Kamila po zabiegu odwozi Monikę do domu, ta z pewną obawą przekracza próg mieszkania, czuje się źle, ale stara się to ukryć przed Adamem, ten zaś od razu pyta czy była u lekarza, bo ktoś w tej sprawie do niego telefonował. Monice z trudem udaje się wybrnąć z nieprzyjemnej sytuacji, przyznaje że była u ginekologa na kontroli, ale nie na Fiołkowej 3 a 13. Adamowi wydaje się dziwne że dwóch lekarzy tej samej specjalności przyjmuje na jednaj ulicy. Monika zastanawia się kto też telefonował do Adama i poinformował o jej wizycie u ginekologa, zapewnia też narzeczonego że z jej ciążą wszystko jest w porządku, nie ma powodów do niepokoju, zaraz potem wybucha płaczem. Ewa przy kolacji zauważa że Michał wszystko co robi to robi dobrze, potrafi żyć nie robiąc nikomu świństw, po prostu ma klasę. Nowicki czuje się nieco zawstydzony, przyznaje że jednak nie wszystko w życiu mu się udało, na przykład ona, dodaje że wciąż mu na niej zależy. Ewa nie chce rozmawiać o tak odległych czasach, wszystko co kiedyś było między nimi to już przeszłość, na koniec dodaje że choć miała dzisiaj bardzo zły dzień to pięknie się on zakończył. [Robert Kufel]

57

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 24 min

Michał mimo wszystko decyduje się na szczerą rozmowę z Ewą, zapewnia że nadal mu bardzo na niej zależy i że zawsze będzie na nią czekał. Ewa czuje się nieco zażenowana tym wyznaniem, uważa że nie ma sensu czekać, sądzi że Michał zasługuje na kogoś lepszego niż ona, ale zawsze będzie miała w nim przyjaciela i niech już tak zostanie. Nowicki czuje się bardzo rozczarowany słowami Ewy. Kamila komunikuje matce że Monika pozbyła się dziecka, teraz trzeba znaleźć dogodną sytuację by o tym fakcie poinformować Adama. Rozdrażewski spotyka się z Chrupkiem, chce wiedzieć czy doradził Ewie wyrzucenie Jacka z mieszkania, dyrektor potwierdza ten fakt, podejrzewa że Magda jest zakochana w tym chłopaku, a to nie sprzyja sytuacji, narkoman to wykorzystuje, raz jeszcze przekonuje Adama że Jacek musi osiągnąć dno by miał się od czego odbić i lepiej będzie jeśli nie pociągnie za sobą Magdy. Chrupek radzi Adamowi by już nic więcej nie rozbił w tej sprawie, niech wydarzenia toczą się same. Tymczasem Magda ma pretensje do Jacka że zaniechał psychoterapii, zarzuca mu że go oszukuje. Jacek wyjaśnia że nie mógł się zgodzić na żądanie psychologa by zerwał ze swoim dotychczasowym środowiskiem, także z nią. Magda ogląda wspólne zdjęcia matki i Adama w "Świecie Gwiazd", dochodzi do przekonania że ona naprawdę kocha Rozdrażewskiego, chce by Jacek też darzył ją tak wielką miłością. Magda postanawia raz jeszcze porozmawiać z matką, chce by Jacek na to spotkanie poszedł razem z nią, ten jednak uznaje że nie jest to dobry pomysł. Kamila za wszelką cenę spróbuje skontaktować się z Adamem, nagrywa się na jego automatyczną sekretarkę, prosi o pilne spotkanie, ma mu bowiem coś ważnego do powiedzenia. Tymczasem Rozdrażewski rozmawia z Jackiem, komunikuje mu że nie udało się załatwić by mógł zostać w mieszkaniu Kazimierza, chłopak jednak nie bardzo przejmuje się tym faktem, zapewnia że sam sobie poradzi, uszczęśliwi Magdę w łóżku i tym samym będzie ją miał po swojej stronie. Adam jest zaskoczony sposobem w jaki Jacek traktuje uczucia Magdy, żąda by zostawił ją w spokoju, bo jest złym człowiekiem, sprowokowany dopada narkomana i szarpiąc go zapewnia że zrobi wszystko by dziewczyna od niego odeszła. Magda odwiedza matkę w galerii, próbuje się z nią pojednać, kiedy jednak Ewa nie zmienia zdania w sprawie Jacka dochodzi do kolejnej awantury, Magda krzyczy że tak samo jak ona ma prawo do miłości, sądzi że matka jest zazdrosna, bo jej nie wyszło z Adamem, on ją zostawił i dlatego nie może znieść że ona i Jacek się kochają, grozi że jak chłopak odejdzie to ona razem z nim. Ewa jest zaskoczona reakcją córki, siebie obwinia o wszystko co się wokół niej dzieje, sądzi że jej zdjęcia z Adamem dały Magdzie alibi że też może popełniać błędy. [Robert Kufel]

58

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 25 min

Ewa i Wiktor odwiedzają dealera samochodów, przekonują go by otwarcie jego nowego salonu połączyć z wystawą rzeźb pewnego wartego wypromowania artysty. Współwłaścicielką salonu samochodowego okazuje się być Iwona Rudecka, pomysł Ewy uznaje za znakomity, trzeba go jednak skonsultować z producentem sprzedawanych w salonie samochodów, bo oni są władni o tym decydować, jednocześnie deklaruje że jest gotowa pojechać do Niemiec, ale z kimś z Agencji, najlepiej z pomysłodawczynią tego projektu. Ewa z oczywistych względów odmawia tego wyjazdu, Wiktor postanawia że wyśle tam kogoś innego. Monika chce uzgodnić z Adamem menu na ich weselne przyjęcie, ten jednak nie ma zamiaru zajmować się tą sprawą, całość przygotowań składa na kark narzeczonej. Kamili udaje się wreszcie dodzwonić do Rozdrażewskiego, prosi go o spotkanie, ma mu bowiem do przekazania coś co dotyczy zarówno jego jak i Moniki, Adam zgadza się spotkać z Kamilą, choć ma wrażenie że źle zrobił, swoimi wątpliwościami dzieli się z wujem Karolem, ten doradza siostrzeńcowi pewne rozwiązanie. Renata ponagla Bogdana by zaczął coś robić z sprawie depozytu w Bibliotece Narodowej, nie wolno lekceważyć tej sprawy, bo może im koło nosa przejść ogromna fortuna, głośno też zastanawia się gdzie mógł zniknąć testament Kazimierza, chce by Werner jak najszybciej go odnalazł, może jest w nim jeszcze coś ciekawego. Adam idąc za radą wuja Karola na spotkaniu z Kamilą pojawia się razem z Moniką, przecież ta sprawa dotyczy ich obojga. Kanila jest niemile zaskoczona tym faktem, jednak udaje się jej wybrnąć z niezręcznej sytuacji, mówi że chciała wysondować co kupić im w prezencie ślubnym. Nieoczekiwanie Monika wyciąga listę podarunków, które chciałaby otrzymać. W mieszkaniu Jacka zjawiają się wynajęci przez Wernera bandyci, którzy siłą chcą na nim wymóc zwrot testamentu, chłopak nie daje się jednak zastraszyć. Bogdan wpada we wściekłość, w poszukiwaniu testamentu doszczętnie demoluje mieszkanie, a Jacek spokojny podwaja swoją cenę, stawia jeszcze jeden warunek - Werner musi przekonać żonę by pozwoliła mu tu jeszcze trochę pomieszkać. Bogdan przyjmuje warunki narkomana, ten wskazuje miejsce gdzie ukryty jest fragment testamentu. Renata przegląda książka za książką w poszukiwaniu pieniędzy, ale znajduje jedynie stare 10 zł, potem namawia Ewę by pomogła jej zinwentaryzować bibliotekę, trzeba przecież wiedzieć co tu naprawdę mają. Ewa ulega Renacie i spisuje poszczególne tomy, przy tym zajęciu zastaje ją Bogdan, prosi żonę o chwilę rozmowy. Werner komunikuje Ewie i Renacie że może uda mu się przyspieszyć w sądzie sprawę spadkową, muszą jednak złożyć swoje podpisy na odpowiednim wniosku. Ewa odmawia podpisania dokumentu, jej się nie spieszy, wyraża nadzieję że testament ojca w końcu się odnajdzie. Renata sądzi że ostatniej woli Kazimierza trzeba przede wszystkim szukać w jego mieszkaniu, ale tam przecież mieszka ten degenerat. Nieoczekiwanie Bogdan przekonuje Ewę i Renatę że Jacek nie jest żadnym degeneratem, sądzi że nie wolno go wyrzucać z mieszkania, bo bez ich pomocy chłopak zginie, on przecież nikogo nie ma. Tej rozmowie zza drzwi przysłuchuje się Magda. [Robert Kufel]

59

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 25 min

Werner jest zdania że trzeba dać Jackowi jeszcze jedną szansę, ten chłopak jest tego wart, to bardzo inteligentny i wrażliwy człowiek. Magda z satysfakcją słucha ojca, Renata uważa zaś że Bogdanowi już całkiem odbiło, z przepracowania chyba poprzestawiało mu się w głowie, Ewa jest zdziwiona że w mężu tak nagle obudziły się ludzkie uczucia, nie poznaje go, nie znała go z tej strony, pewnie tak jak i ona dał się oszukać temu narkomanowi, nie zmienia swojego postanowienia, Jacka trzeba zostawić własnemu losowi, brzmi to może okropnie, ale taka jest prawda. Monika rozmawia z Laudańskimi o przyjęciu weselnym i rozmieszczeniu gości przy stole podczas przyjęcia. Kamila wściekła jak osa wpada do Renaty, opowiada jej o niefortunnym spotkaniu z Adamem, na które ten przeszedł razem z Moniką, ledwo udało się jej wybrnąć z nieprzyjemnej sytuacji, potem pokazuje listę prezentów, które panna młoda chciałaby dostać. Renata na poczekaniu wymyśla nowy podstęp, proponuje by Kamila pod byle jakim pretekstem umówiła się z Moniką na mieście, a zamiast do niej pojechała do Adama do domu, tam wszystko mu powie. Kamila idąc za radą matki telefonuje do Moniki, prosi ją o pomoc w zakupie sukienki, umawia się z nią na jutro na godzinę 9.00. pod Domami Towarowymi "Centrum". Co do prezentów to Renata sądzi że można podarować młodej parze frytkownicę, Kazimierz kupił im niedawno takową, bardzo dobrej marki, jest prawie nieużywana. Następnego dnia rano Wiktor odwiedza Adama, chce się z nim naradzić w sprawie delegacji do Niemiec, oboje postanawiają zaproponować ten wyjazd Kamili, skarżyła się że nie może się wykazać w Agencji, więc teraz będzie miała szansę by pokazać co potrafi. Wiktor próbuje skontaktować się z Kamilą, ale nigdzie nie może jej znaleźć. Tymczasem Kamila z samochodu obserwuje wychodzącą z domu Monikę, zaraz też udaje się pod drzwi domu Laudańskich, nieoczekiwanie wychodzi stamtąd Wiktor. Kamila tłumaczy Korczowi że umówiła się tu z Moniką, ale pewnie Wilczyńskiej coś się pomyliło i pojechała do centrum. Wiktor przedstawia Kamili propozycję wyjazdu na dwa dni do Niemiec, dziewczyna jest bardzo zaskoczona, próbuje się wymigać od tej delegacji, ale Korcz nie przyjmuje żadnych tłumaczeń, za dwie godziny ma samolot. Wściekła Monika wraca do domu, żali się że kolejny raz została przez Kamilę wystawiona do wiatru, jest bardzo zaskoczona kiedy dowiaduje się od Adama że jej przyjaciółką właśnie wylatuje do Niemiec, zapewnia przy tym że na ślub na pewno zdąży wrócić. Ewa po raz pierwszy w życiu zasypia do pracy, Renata z niecierpliwością oczekuje telefonu od Kamili. Magda jest bardzo zaskoczona widząc pobitego Jacka, ten wyjaśnia że to pan Rozdrażewski tak go urządził, z wściekłością rzucił się na niego i tak dotkliwie go pobił, próbuje przy tym przedstawić go w jak najgorszym świetle jako zwykłego chama skrytego pod maską gwiazdora, który swoim postępkiem pokazał wreszcie prawdziwą twarz. Magda postanawia natychmiast rozmówić się z Adamem. Tymczasem Rozdrażewski przy kolejnym drinku rozmyśla o swojej ukochanej, kelnerka podpytuje go szczegóły ślubu i imię wybranki jego serca, Adam wyznaje że jego ukochana ma na imię Ewa. [Robert Kufel]

60

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 24 min

Kelnerka wypytuje Adama o szczegóły jego ślubu, chce wiedzieć w którym kościele odbędzie się uroczystość, jest wielce zdziwiona kiedy dowiaduje się że w żadnym. Ewa w pracy jest bardzo roztargniona, nie może skupić uwagi, Michał próbuje się dowiedzieć co się z nią dzieje, chce jej pmóc, ale Ewa nie sądzi by ktokolwiek mógł jej pomóc. Adam mimo że ma urlop pojawia się w pracy, prosi Wiktora by został jego świadkiem na ślubie, Korcz chętnie się zgadza, dodaje też że drużbą Moniki została Kamila. Rozdrażewski zauważa że w przeciwieństwie do pary młodych świadkowie będą tworzyć piękny duet. Za chwilę w Agencji pojawia się wzburzona Magda, napada na Adama, oskarża go o pobicie Jacka, Rozdrażewski zaprzecza jej pomówieniom, to nie on pobił jej chłopaka, choć przyznaje że ten zachowuje się jak łajdak, radzi dziewczynie by wreszcie przejrzała na oczy. Magda nie daje wiary tłumaczeniom Rozdrażewskiego. Zdrojewski chce jak najszybciej rozwiązać sprawę kamienicy, ponagla Adama, grozi że jest zdecydowany zgłosić fałszerstwo policji i tym samym umyć od tego ręce. Adam prosi biznesmana o jeszcze kilka dni zwłoki, jest właśnie w trakcie organizowania pieniędzy. Zdesperowany Adam prosi wuja Karola o wsparcie finansowe, przekonuje że zakup kamienicy Kamieńskich to wyjątkowa inwestycja i nie lada okazja, która już nigdy może się nie powtórzyć. Laudański dziwi się dlaczego Adamowi tak zależy na kupnie tej nieruchomości, postanawia jednak pomóc siostrzeńcowi, chce mu podarować bardzo cenny obraz, stawia jednak jeden warunek - Adam weźmie z Moniką prawdziwy ślub, w kościele, przed ołtarzem. Adam jest w nie lada rozterce, jednak groźba że Ewa może trafić do więzienia przeważa szalę, decyduje się na kościelny ślub. Melania jest pełna złych przeczuć, sądzi że ślub Adama i Moniki skończy się jakimś skandalem, Karol uspokaja małżonkę, mówi że udało mu się przekonać Adama, sądzi że młodzi będą jeszcze szczęsliwi. Następnego dnia rano Adam przygotowuje dla wszystkich śniadanie, obiecuje też znieść ze strychu łóżka dla weselnych gości, których przyjazd jest spodziewany lada chwila. Renata przez telefon rozmawia z przebywającą w Niemczech Kamilą, jest pełna obaw co do czekającego córkę lotu, tyle się przecież słyszy o katastrofach samolotowych. Wcześnie rano w domu Laudańskich pojawiają się pierwsi weselni goście - Janina i Stanisław Wilczyńscy, rodzice Moniki. [Robert Kufel]

2024.06.06 03:04:53
© 1998-2024 Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. Leona Schillera w Łodzi.
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl jest bazą danych chronioną przepisami Ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych (Dz. U. 2001 nr 128 poz. 1402). Kopiowanie treści zawartych w serwisie bez zgody redakcji zabronione. Kopiowanie i wykorzystywanie fotosów oraz materiałów audiowizualnych zamieszczonych w serwisie bezwzględnie zabronione, z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych przez prawo. Cytowanie fragmentów treści zawartych w serwisie wymaga zgody redakcji. W każdym przypadku konieczne jest podanie źródła w podpisie pod cytowanym fragmentem. W przypadku portali internetowych żródło musi być linkiem do serwisu filmpolski.pl.
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl działa na podstawie art. 2 Ustawy z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. 2018 poz. 1000).
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl współpracuje z TVN w zakresie publikacji promocyjnych materiałów audiowizualnych. Administratorem danych pozyskanych w związku z emisją tych materiałów jest TVN.

Informacja o zasadach publikacji linków i danych adresowych w serwisie filmpolski.pl w ramach pakietu premium.

Ta strona używa plików cookie. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki.