Wyszukiwaniex

Proszę wpisać poszukiwane słowo lub jego fragment.

Opcja fragment pozwala wyszukać każde wystąpienie poszukiwanego wyrażenia.

Opcja początek pozwala wyszukać wszystkie tytuły i nazwiska rozpoczynające się od wyszukiwanego wyrażenia.

Opcja dokładnie wyszukuje tylko te filmy i osoby, których tytuły, imiona i/lub nazwiska są takie same jak wyszukiwane wyrażenie.

WAŻNE!
W tytułach filmów w wyszukiwarce nie uwzględniamy występujących w nich znaków przestankowych.
Proszę pamiętać, że każda osoba wpisana jest do bazy w formie „nazwisko, imię”. Wyszukując osoby w opcji początek należy wpisać jej nazwisko lub jego początkowy fragment, w opcji dokładnie należy wpisać np. Kowalski, Jan (nie Jan Kowalski). W tej opcji wpisanie przecinka i spacji JEST KONIECZNE.

Szukaj w bazie

PLEBANIA

132

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2001
  • 25 min

Na plebanii proboszcz rozlicza się z oszustami, którzy udając kominiarzy chcieli okraść plebanię, za karę zaś mieli posprzątać kościelny strych. Ksiądz stwierdza, że za tak ciężką pracę należy się wynagrodzenie, zaznacza jednak, iż musi odliczyć koszty ich pobytu na plebanii. Skończywszy obliczenia Antoni wypłaca mężczyznom niewielką kwotę. Oszuści zaczynają narzekać, lecz obecny przy rozmowie Zbyszek stwierdza, że i tak mieli dużo szczęścia, ponieważ nikt nie doniósł na nich policji. Walencik odwiedza Blumentala prosząc, aby ten pomógł mu w pewnej bardzo delikatnej sprawie. Wyznaje, że pragnie zbliżyć się do Krystyny, lecz nie wie za bardzo jak tego dokonać. Słyszą to Jakub opowiada Zenkowi o pierwszej nocy ze swoją przyszłą żoną, zaznaczając, że nie istnieje uniwersalny sposób uwodzenia kobiet. Blumental dodaje Walencikowi otuchy, mówiąc że nie można wszystkiego zaplanować i trzeba tylko zrobić pierwszy krok, reszta zaś i tak zależy od losu. Na plebanii Mulakowa rozmawia z księdzem o zbliżającym się chrzcie ich najmłodszej córki. Jadzia wyznaje, że cały czas nie znaleźli jeszcze rodziców chrzestnych dla swojego dziecka. Tłumaczy, że nikt nie chce mieć z nimi nic wspólnego. Słysząc to proboszcz stwierdza, że Mulakowie muszą nareszcie zacząć szanować samych siebie, a wtedy ich życie na pewno się poprawi. Mulak odwiedza Tośka w jego sklepie. Kazik prosi ojca Hanki aby ten został ojcem chrzestnym jego córki, lecz właściciel sklepu odmawia, mówiąc że mąż Jadwigi szuka sponsora, który kupiłby od czasu do czasu coś swojej chrześnicy. Słysząc to oburzony Kazik wychodzi, mijając się w drzwiach z Tośkową i Hanką. W ośrodku zdrowia Renata przedstawia Piotrowskiemu raport środowiskowy rodziny Mulaków. Przeczytawszy dokument Jan stwierdza, że pielęgniarka napisała jedynie same ogólniki. Siostra próbuje przekonać szefa, że dotychczas zawsze pisywała podobne raporty, lecz doktor stwierdza, że w przeciwieństwie do swego poprzednika nie będzie tolerował niedokładności. Zarzuca Renacie, że sympatyzuje z Blumentalem, a kiedy ta zaprzecza nakazuje jej sporządzić raport od nowa. W swoim sklepie Tosiek przekonuje żonę i córkę, dlaczego nie zgodził się na bycie ojcem chrzestnym córki Mulaków. Słysząc argumenty ojca Hanka stwierdza, że jeszcze nie dawno wszyscy wytykali ją palcami, lecz wówczas pomógł jej ksiądz Adam. Dziewczyna oświadcza, że zostanie matką chrzestną córki Kazika, ponieważ pomagając Mulakom, spłaci swój dług wdzięczności wobec wikariusza. Na plebanii Blumental odwiedza proboszcza. Opowiada Antoniemu o wizycie Walencika, który wyznał mu, iż chciałby uwieść Krystynę. Poruszony ksiądz stwierdza, że Jakub w ogóle nie powinien rozmawiać o tym z Zenkiem. Widząc zdenerwowanie proboszcza, Blumental tłumaczy, że dał Walencikowi jedynie kilka starych lamp, tak aby Zenek mógł stworzyć w gospodzie romantyczny nastrój. Adam przychodzi do sklepu Tośków, aby kupić słodycze dla swoich uczniów. Korzystając z okazji Hanka wyznaje wikaremu, iż będzie matką chrzestną córki Mulaków. Tłumaczy zaskoczonemu księdzu, że on pomógł kiedyś jej, zaś ona spłaca teraz swój dług wspierając innych. W swojej gospodzie Walencik przygotowuje romantyczną kolację z Krystyną. Zniecierpliwiona siostra proboszcza pyta kiedy wreszcie będzie mogła zejść na dół, lecz Zenek prosi ją o chwilę cierpliwości, aż wreszcie oświadcza iż wszystko jest już gotowe. Krystyna schodzi do gospody, lecz w tym momencie gaśnie światło i mama Kasi spada ze schodów. Walencik podbiega do niej natychmiast. Przez chwilę klęczy przy niej bez słowa, aż wreszcie, sprowokowany przez Krystynę, zaczyna ją całować. [STI]

Ekipa
pełna | skrócona | schowaj

133

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2001
  • 24 min

Na plebanii Wiki szykuje się do kolejnej wizyty u Tracza. W tym momencie dostrzega ją Adam. Zaskoczony wikary stwierdza po raz kolejny, by jego siostra nie pracowała dla Janusza. Słysząc to dziewczyna zwierza się bratu ze swoich planów. Tłumaczy zaskoczonemu Adamowi, iż zamierza zdobyć zaufanie Tracza i spowodować, że mąż Angeliki pomoże innym, nie czerpiąc z tego żadnych zysków. W swojej restauracji Walencik rozmawia z Krysią o ich pierwszym pocałunku poprzedniego dnia. Zenek usprawiedliwia się, mówiąc że nie chciał jedynie uwieść mamy Kasi. Mówiąc to wyjmuje pudełeczko z zaręczynowym pierścionkiem, lecz po chwili chowa je gwałtowanie za plecami, bo oto do gospody wchodzi proboszcz w asyście ministrantów. Weronika przychodzi do domu Tracza, lecz zamiast swojego szefa zastaje tam tylko jego żonę. Angelika jeszcze raz ostrzega dziewczynę, że nie powinna pracować z Januszem. Słysząc to siostra wikarego stwierdza, że żona Tracza jest o nią po prostu zazdrosna. Próbuje sprowokować Angelikę, lecz w tym momencie do domu wchodzi Janusz. W gospodzie Zenka proboszcz błogosławi jej mieszkańców. Po odmówieniu wspólnej modlitwy odprawia ministrantów, a gdy ci wychodzą stwierdza, że musi poważnie porozmawiać ze Krystyną i Walencikiem. Oboje próbują banalizować sprawę, jednak Antoni stanowczo oświadcza, aby jego siostra i Zenek nie żyli pod jednym dachem nie będąc małżeństwem. W willi Tracza Wiki prosi Janusza, aby znalazł dla niej jakieś bardziej interesujące zajęcie. Stwierdza, że chciałaby znów poczuć władzę innymi, lecz słysząc to mąż Angeliki przypomina dziewczynie, że za pierwszym razem nie poszło jej zbyt dobrze. Jednocześnie Janusz przyznaje, że nie wierzy, aby Wiki tak nagle przestała być wrażliwa na krzywdę innych. Słysząc to siostra wikarego wyznaje, że zdecydowała się na współpracę z Traczem ponieważ założyła się z bratem, iż uda się jej pomóc głodującym dzieciom. Próbuje przekonać Janusza, że wypełniła już swoje zadanie i teraz powinna nareszcie pomyśleć o sobie. Widząc niezdecydowanie Janusza, Wiki przysięga na krzyż, iż mówi prawdę. W tym momencie Tracz stwierdza, że znajdzie dla siostry Adama lepiej płatną i bardziej interesującą pracę. W czasie rozmowy w mieszkaniu nad gospodą Krystyna wyznaje bratu, że spała z Walencikiem. Słysząc to Antoni wpada w gniew. Widząc złość proboszcza Zenek stwierdza, że nie chciał uwieść Krystyny i na dowód swoich słów wyjmuje zaręczynowy pierścionek. Widząc to mama Kasi prosi brata, by ten na chwilę wyszedł z pokoju. Proboszcz schodzi do baru, lecz po chwili dostrzega zbiegającego po schodach Walencika. Widząc księdza Zenek stwierdza, że popełnił straszliwe głupstwo i wybiega z gospody. Zdezorientowany proboszcz nie wie co powiedzieć. W swoim domu Tracz strofuje żonę za jej ostentacyjne zachowanie. Tłumaczy, że już niedługo osiągnie swój cel i zawładnie duszą Weroniki. Słysząc to żona Janusza ostrzega męża mówiąc, że siostra Adama może się zemścić, lecz Tracz stwierdza, że on nigdy nie przegrywa. Na plebanii Antoni zwierza się kościelnemu ze swoich problemów z siostrą. Stwierdza, że najchętniej zapomniałby o Krystynie i Walenciku, lecz oto Zenek i mama Kasi wraz z córką wchodzą do kancelarii. Właściciel gospody tłumaczy zaskoczonemu Antoniemu, że nie mógł wcześniej oświadczyć się Krystynie ponieważ kupił za mały pierścionek. W tym momencie Krystyna i Kasia pokazują proboszczowi dwa identyczne, zaręczynowe pierścionki. [STI]

Ekipa
pełna | skrócona | schowaj

134

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2001
  • 24 min

Na plebanii pojawia się Grzybowa, mówiąc że chciałaby porozmawiać z proboszczem o parafianach. Zaczyna wypytywać księdza o Józka i Hankę, tłumacząc, że ktoś musi kontrolować księdza, który nie potrafi nawet rozwiązać problemów ze swoją siostrą. Słysząc to Antoni stwierdza, że nie ma już żadnego kłopotu, ponieważ Krystyna i Walencik ogłosili, iż zamierzają się pobrać. Podczas śniadania w gospodzie Zenek zwierza się siostrze proboszcza ze swojej niepewności co do swoich obowiązków jako głowa rodziny. Tłumaczy, że nigdy dotąd nie brał odpowiedzialności za innych. Krystyna pociesza Walencika, mówiąc że na pewno da sobie radę. Słysząc to Kasia stwierdza, iż chciałaby, żeby mama także była silna, tak aby urodzić jej braciszka lub siostrzyczkę. W domu Piecuchowej Wiera szykuje się do obchodów prawosławnego święta chrztu Chrystusa. Widząc to aspirant stwierdza, że chętnie poszedłby z żoną. Słysząc to Ukrainka oświadcza, iż jest to dla niej bardzo szczególny dzień, Józek zaś poszedłby z nią nie po to by się modlić, lecz by trochę poflirtować. Mulakowa, wraz z dziećmi, odwiedza proboszcza w plebanijnej kancelarii. Jadwiga prosi Antoniego o pomoc, mówiąc że wciąż jeszcze nie mają świecy chrzestnej, ponieważ Kazik przepił pieniądze przeznaczone na jej zakup. W sklepie Tośków pojawia się nauczyciel historii, Zaruba. Alek bardzo długo ogląda towary, lecz oto nagle do sklepu wchodzi Wiera, mówiąc że mogą już iść. Słysząc to Zaruba natychmiast wychodzi z Ukrainką ze sklepu. Zaskoczona Hanka nie wie co powiedzieć. Renata przedstawia Piotrowskiemu poprawiony raport na temat Mulaków. Zadowolony z nowej wersji lekarz stwierdza, iż pielęgniarka spisała się znakomicie, a on potrafi to docenić. W tym momencie do gabinetu wchodzi wzburzona Barbara, mówiąc że lekarstwa dla domu dziecka cały czas znajdują się w ośrodku zdrowia. Słysząc to Jan stwierdza, że podjął taką decyzję, ponieważ nie ufa żonie Piotra, która przez wiele lat wspólnie z Blumentalem, zaniedbywała obowiązki. Barbara wychodzi, Piotrowski zaś oświadcza Renacie, iż teraz muszą pojechać do domu Mulaków. Na plebanii Adam rozmawia z proboszczem o chrzcie dziecka Mulaków. Rozgoryczony wikary stwierdza, iż Kazik obieca na chrzcie wychowywać swoje dziecko w wierze, choć wszyscy wiedzą, że nigdy nie spełni tej obietnicy. Józek przychodzi do sklepu Tośków. Tam dowiaduje się przypadkowo od Hanki, że Wiera poszła na prawosławne uroczystości w towarzystwie Zaruby. Piotrowski z Renatą przyjeżdżają do Mulaków. Widząc w jak strasznych warunki żyją rodzice Tereski, Jan oświadcza, że pomoże Jadwidze i Kazikowi. Mulakowie tłumaczą, iż spieszą się na chrzest, lecz w tym momencie pod ich dom podjeżdża policyjny radiowóz, wezwany uprzednio przez Piotrowskiego. Widząc ich strach Jan stwierdza chłodno, iż to właśnie jest jego obiecana pomoc. Wiera wraca do domu Piecuchowej. Widząc Ukrainkę aspirant zarzuca jej, iż nie pozwoliła mu iść ze sobą, podczas gdy zgodziła się, by towarzyszył jej Zaruba. Słysząc to dziewczyna stwierdza, iż Józek mógł pójść z nią, gdyby tylko obiecał, iż nie będzie jej podrywał w czasie uroczystości religijnych. Po zakończeniu wieczornej mszy proboszcz, Hanka, wikary i Zbyszek czekają na pojawienie się Mulaków, aby rozpocząć chrzest ich najmłodszej córki, Tereski. Antoni jest przekonany, iż Kazik z Jadwigą pojawia się lada chwila, lecz w tym momencie do kościoła wbiega poruszona Mulakowa. Zrozpaczona prosi księdza o pomoc, mówiąc że policja i opieka społeczna zabrały właśnie Tereskę. [STI]

Ekipa
pełna | skrócona | schowaj

135

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2001
  • 24 min

Na plebanii domownicy rozmawiają o odebraniu Mulakom dziecka. Adam opowiada, że czeka go katecheza z klasą do której uczęszcza jedna z ich córek. Jest przekonany, że dziewczynka będzie chciała wiedzieć, dlaczego zabrano jej siostrzyczkę. Poruszona opowieścią brata Wiki zastanawia się, jak można było to zrobić, wikary tłumaczy jednak, że wszystko odbyło się legalnie. Słysząc to Józefina stwierdza, iż najważniejsze jest prawo dziecka do chrztu i bycia razem z matką. Mulakowa odwiedza doktora Jana. Prosi doktora aby oddał jej Tereskę, lecz Piotrowski stwierdza, że żadne dziecko nie może wychowywać się w tak straszliwych warunkach. Słysząc to Jadzia przekonuje doktora, że posprzątała już w całym domu, a jej mąż napalił w piecu. Jednocześnie wyjmuje butelkę z mlekiem prosząc Jana, aby zawiózł je Teresce, która do tej pory zawsze była karmiona piersią. Mówiąc to Mulakowa wychodzi. Gdy tylko Jadwiga znika za drzwiami, Piotrowski wylewa mleko. Na plebanii pojawia się Kazik, mówiąc że chciałby porozmawiać z proboszczem. Prosi księdza, aby ten ochrzcił Tereskę i przywiózł ją z powrotem do domu, lecz Antoni zarzuca Mulakowi, że zupełnie nie dba o rodzinę, a najważniejsza jest dla niego wódka. Słysząc to poruszony Kazik wybiega z kancelarii. Barbara odwiedza Jana w jego gabinecie. Żona Piotra zarzuca przełożonemu, że zranił Mulaków zabierając im dziecko, chociaż wcale nie było to konieczne. Słysząc to Piotrowski oświadcza, że ktoś wreszcie musiał zająć się rodziną, którą nikt do tej pory się nie zainteresował. Lekarka tłumaczy, że dzięki Blumentalowi Mulakowie otrzymywali już wcześniej pomoc z gminy, lecz Jan stwierdza, że Jakub na pewno zdefraudował cześć pieniędzy. W tym momencie zbulwersowana Barbara wychodzi z gabinetu, mówiąc że nie może słuchać tak absurdalnych zarzutów. Grzybowa przychodzi do restauracji i wypytuje Zenka czy to prawda, że Krystyna jest w ciąży. Osłupiały Walencik nie wie co powiedzieć, lecz Kasia tłumaczy nieporozumienie, mówiąc że kiedyś na pewno będzie miała rodzeństwo bo jej mama kocha wujka Zenka. Blumental przychodzi do restauracji, mówiąc że chciałby nauczyć Irkę grać w szachy. Barmanka reaguje sceptycznie na pomyśl Jakuba, w końcu jednak ulega jego namowom. Rozpoczynają grę, lecz po chwili przerywa ją Barbara, mówiąc że musi porozmawiać z Blumentalem. Walencik rozmawia z Krystyną w mieszkaniu nad gospodą. Siostra proboszcza przypomina Zenkowi, że dzieci nie biorą się z plotek, a on może być pewien, że pierwszy dowiedziałby się o jej ciąży. Po rozmowie z proboszczem, Mulak przychodzi do domu. Widząc, że żona ciągle jeszcze jest u ciotki Janki, a starsze dzieci zajęte są odrabianiem lekcji, wyjmuje butelkę wódki i zaczyna pić. Po chwili Jadzia wraz z dziećmi wraca do domu. Widząc pijącego męża, zarzuca mu, że ciągle wynajduje okazje, aby się upić. Mówiąc to zabiera mu butelkę. Widząc to Kazik w przypływie złości chce uderzyć żonę, lecz w ostatniej chwili powstrzymują go dzieci. W ośrodku zdrowia Jan przygotowuje dowody zabrane z domu Mulaków, które zamierza przedstawić w sądzie rodzinnym. Renata próbuje przekonać doktora, by nie odbierał Mulakom ich dziecka, doktor stwierdza jednak, że nikt nie powinien mu się przeciwstawiać. W tym momencie do gabinetu wchodzi Blumental. Widząc go Piotrowski wyprasza pielęgniarka, a kiedy ta wychodzi zarzuca poprzednikowi korupcję i zaniedbanie. Przypomina Jakubowi, że ten zakwestionował kiedyś jego kompetencje, a teraz nadszedł czas na rewanż - zrobi wszystko, aby Blumental stracił dobre imię i dyplom lekarza. [STI]

Ekipa
pełna | skrócona | schowaj

136

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2001
  • 24 min

Proboszcz odwiedza Blumentala w jego domu. Doktor opowiada Antoniemu o swojej rozmowie z Janem, który postanowił zniszczyć cały jego dotychczasowy dorobek. Tłumaczy, że Piotrowski postanowił odegrać się na nim za to, że Jakub pomógł uwolnić Krystynę ze szpitala psychiatrycznego. Oburzony ksiądz stwierdza, że Blumental powinien pokonać Jana jego własną bronią, lecz Jakub wyznaje, iż ciągle jeszcze wierzy w zwycięstwo dobra nad złem. Na plebanii pojawia się Grzyb reklamując nowootwartą kolekturę Lotto, która znajduje się w jego sklepie. Jest przekonany, że dzięki tej nowej atrakcji, nikt już nie będzie kupował u Tośków. Ojciec Heńka namawia domowników do gry, mówiąc że ten kto nie zaryzykuje może stracić szansę na wielką wygraną. Romuś przychodzi do sklepu Grzybów, mówiąc że mama otrzymała właśnie rentę i wysłała go po zakupy. Chłopak zaczyna czytać listę sprawunków, kiedy nagle dostrzegą maszynę do gry w Lotto. Zafascynowany pyta matkę Heńka na czym polega gra, kupcowa zaś tłumaczy, że trzeba najpierw wybrać kilka liczb. Romuś bez wahania wypełnia kupon, Grzybowa zaś inkasuje wszystkie pieniądze, które dostał od matki. Widząc to Borosiuk błaga kupcową, aby przyjęła kupon z powrotem, lecz matka Heńka stwierdza, że prośbami można obłaskawić Boga, ale nie ją. W swoim domu Mulak przeprasza żonę, za swoje zachowanie poprzedniego wieczoru. Jadwiga stwierdza, że nie ma zamiaru wysłuchiwać kolejnych żalów i obietnic skoro Kazik cały czas pije i nie potrafi zadbać o swoją rodzinę jak prawdziwy mężczyzna. Słysząc to urażony Mulak wychodzi, mówiąc że udowodni żonie, iż potrafi walczyć o swoich bliskich. Józefina spotyka w kościele modlącego się żarliwie Romusia. Jest zaskoczona przygnębieniem chłopaka, ten jednak tłumaczy, że zrobił coś strasznego. Gospodyni zaprasza go na plebanię, gdzie syn Borosiukowej opowiada o odwiedzinach w sklepie Grzybów i kuponie Lotto. Widząc nieszczęście Romusia Józefina, Halina i Zbyszek postanawiają wejść w nim spółkę i złożyć się na kupon. Mulak przychodzi do gabinetu Piotrowskiego, żądając aby oddano mu Tereskę. Widząc determinację i złość Kazika, doktor wyjmuje butelkę wódki i proponuje mężowi Jadwigi, aby się napił ten jednak odmawia i zaczyna grozić Janowi. Słysząc pogróżki Jan oświadcza, że w każdej chwili może odebrać małżeństwu kolejne dzieci. W tym momencie Mulak nie wytrzymuje, uderza doktora i wybiega z gabinetu. Po chwili do środka wchodzi zaniepokojona Barbara. Jan tłumaczy, że został napadnięty przez męża Jadwigi, lecz nic mu nie jest. Żona Piotra wychodzi, a kiedy tylko znika za drzwiami Jan bierze do ręku butelkę wódki i roztrzaskuje ją o kant zlewu. Romuś ponownie przychodzi do sklepu Grzybów. Matka Heńka jest przekonana, że Borosiuk znów będzie prosił o zwrot pieniędzy, lecz chłopak stwierdza, że nie potrzebuje już pomocy. W tym momencie Grzyb przypadkiem dostrzega jego kupon i stwierdza z niedowierzaniem, że Romuś wygrał milion. W domu Mulaków Kazik opowiada żonie o rozmowie z Piotrowskim. Stwierdza, że lekarz chciał mu dać litr wódki, lecz on odmówił i uderzył go w twarz. Zdumiona Jadwiga, nie może uwierzyć, że mąż nie wziął alkoholu. Nagle do środka wchodzi Barbara, mówiąc że musi porozmawiać z małżonkami. Lekarka stwierdza, że napaść na Jana nie pomoże Mulakowi, a wręcz może uniemożliwić odzyskanie Tereski, o czym zadecyduje sąd rodzinny. W tym momencie do Mulaków przychodzi Piotr mówiąc, iż musi aresztować męża Jadwigi. Pokazuje zdumionemu Kazikowi rozbitą butelkę i oskarża go o napaść z użyciem niebezpiecznego narzędzia. [STI]

Ekipa
pełna | skrócona | schowaj

137

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2001
  • 24 min

W swoim domu Barbara rozmawia z mężem o aresztowaniu Mulaka. Lekarka wyznaje, że wciąż nie może uwierzyć, iż mąż Jadwigi zaatakował Piotrowskiego potłuczoną butelką. Córka Józefiny przypomina Piotrowi, że Jan jest obłudny i mściwy, jednak komendant wychodzi mówiąc, że zrobił już wszystko co do niego należało i los Mulaka zależy teraz od decyzji sądu. Romuś przychodzi do sklepu Grzybów. Matka Heńka zaczyna przymilać się do syna Borosiukowej i nazywa go swoim najlepszym klientem. Namawia zaskoczonego chłopaka, aby zainwestował wygrane pieniądze, lecz Romuś przyznaje, że nie wie na co mógłby przeznaczyć tyle pieniędzy. Słysząc to Grzybowa stwierdza, że jej mąż ma głowę do interesów i byłby dobrym doradcą. Mulakowa przychodzi na plebanię, mówiąc że chciałaby porozmawiać z księdzem Antonim. Jadwiga prosi proboszcza, aby ten wstawił się za jej mężem, który został aresztowany. Matka Tereski opowiada duchownemu o napaści na Piotrowskiego, lecz usprawiedliwia Kazika, mówiąc że ten bronił ich rodziny. Mulakowa stwierdza, że mąż zrobi wszystko, aby odzyskać córkę, lecz ktoś musi go wesprzeć w walce z nałogiem. Na posterunku Piotr przesłuchuje Mulaka. Kazik po raz kolejny zeznaje, że nie uderzył doktora stłuczoną butelką, lecz komendant oświadcza, że wszystkie dowody i zeznania przemawiają przeciwko mężowi Jadwigi. W tym momencie Józek stwierdza, że nie może zrozumieć jak Jan mógł obronić się przed atakiem wściekłego Mulaka. Słysząc to Piotr zgadza się na wizję lokalną i dzwoni do Piotrowskiego, prosząc by ten przyszedł na komisariat w celu uzupełnienia zeznań. W restauracji Walencika Grzyb spotyka się z Romusiem. Ojciec Heńka przekonuje Romusia, że najlepszą inwestycją byłby hipermarket. W tym momencie do stolika podchodzi Irka, mówiąc że nie może pojąć w jaki sposób syn Borosiukowej miałby otworzyć sklep. Słysząc to chłopak stwierdza, że ma pieniądze - wygrał cały milion złotych. Oniemiała barmanka powtarza nowinę innym klientom. Po chwili wszyscy goście zaczynają doradzać Romusiowi jak powinien zainwestować pieniądze. W tym momencie do gospody wchodzi Grzybowa, mówiąc że chociaż Borosiuk wytypował trafnie sześć liczb, to wygrał jedynie 1000 złotych. Słysząc to Irka pociesza Romusia, ten jednak stwierdza beztrosko, że teraz nie będzie miał problemu z wydawaniem pieniędzy i nareszcie kupi sobie wymarzoną czapkę. Piotrowski przychodzi na komisariat policji. Nie wie, że z zaparkowanego przed posterunkiem samochodu obserwuje go Józek, który dzięki krótkofalówce słyszy wszystko co dzieje się w komendzie. Kiedy Jan wchodzi do budynku aspirant uprzedza o tym Piotra. Widząc lekarza komendant wypuszcza Mulak z celi i prosi aby obaj mężczyźni odegrali jeszcze raz całą sytuację. Piotrowski odmawia, lecz komendant przekonuje go do współpracy, tłumacząc że sprzeciw Jana może wzbudzić wiele podejrzeń. W tym momencie do środka wpada Józek. Aspirant stwierdza, że ktoś ukradł służbowego Poloneza i wraz z komendantem wybiega z posterunku. Widząc to doktor także kieruje się w stronę wyjścia, lecz Mulak zatrzymuje go i przystawia do szyi Piotrowskiego potłuczoną butelkę. Przerażony lekarz nie wie co robić, lecz Kazik puszcza go po chwili, mówiąc że chciałby zrozumieć dlaczego Jan chce go zniszczyć. Słysząc to doktor stwierdza, że Mulak po porostu wszedł mu w drogę, a to wystarczający powód żeby się go pozbyć. W tym momencie do środka wchodzi Piotr i oświadcza, że słyszał każde słowo Piotrowskiego, który musi teraz zmienić zeznania. Po chwili na posterunku pojawia się także proboszcz. W obecności księdza Antoniego komendant uwalnia Mulaka. [STI]

Ekipa
pełna | skrócona | schowaj

138

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2001
  • 24 min

Jakub i Barbara odwiedzają proboszcza. Żona Piotra przyznaje, że w przeciwieństwie do Blumentala, próbowała dowiedzieć się czemu kierownikiem ośrodka zdrowia został Piotrowski. Okazuje się, że Jan ma opinię młodego, dynamicznego managera, zaś jego interwencja w sprawie Mulaków uważana jest za sukces, ponieważ ktoś zaopiekował się wreszcie zaniedbywaną przez lata rodziną. W tajemnicy przed żoną Mulak przeszukuje swój dom w poszukiwaniu wódki. Mimo starań męża Jadwiga zauważa jego poszukiwania i stwierdza, że Kazik musi przestać pić, jeśli chce jeszcze kiedykolwiek zobaczyć swoją najmłodszą córkę. Mulakowa przypomina mężowi, że sąd rodzinny, który ma zadecydować o losie córki na pewno będzie chciał z nimi porozmawiać, ale nie odzyskają Tereski, jeśli w czasie rozmowy Kazik będzie pijany. Słysząc to Mulak zarzuca żonie, iż nie przykłada się należycie do prowadzenia domu i z impetem wychodzi z mieszkania. Na plebanii Adam rozmawia z siostrą o jej pracy u Janusza. Weronika wyznaje, że jak na razie nie zmusiła Tracza do dobrego, bezinteresownego uczynku. Słysząc to Adam namawia siostrę, aby zrezygnowała z tak niebezpiecznej gry, dziewczyna stwierdza jednak, że osiągnie swój cel, bo nie umie przegrywać. Na posterunku Piotr rozmawia z Józkiem o wypadku samochodowym, który miał miejsce niedaleko Tulczyna. Aspirant przypomina, że w ciągu ostatnich czterech lat na tym właśnie odcinku szosy śmierć poniosło już ośmiu kierowców. Słysząc to Piotr stwierdza, że droga ma zostać zmodernizowana dopiero za dwa lata, a do tego czasu wciąż ginąć tam będą ludzie. Jednocześnie komendant pociesza Józka, mówiąc że tym razem kierowca jest tylko niegroźnie ranny i trzeba go przesłuchać. Na plebanii pojawia się Romuś i ku ogólnemu zaskoczeniu, wręcza Halinie, Józefinie i Zbyszkowie po 250 złotych, mówiąc że jest to ich część wygranej w Lotto. Borosiuk przypomina, że wszyscy złożyli się na kupon, dlatego też muszą przyjąć od niego pieniądze. Mówiąc to Romuś wychodzi z kuchni. Zmieszani domownicy zupełnie nie wiedzą co zrobić z pieniędzmi, lecz Zbyszek stwierdza, że można by je oddać Borosiukowi, jako zapłatę za pracę na rzecz parafii. Kościelny stwierdza, że chłopak mógłby zaprojektować kapliczkę, która stanie przy niebezpiecznym fragmencie szosy, a wtedy proboszcz wypłaciłby mu 750 złotych. W wilii Traczów Janusz przedstawia Weronice jej pierwszą poważną transakcję. Siostra wikarego jest przekonana, że Tracz po raz kolejny zleci jej sprzedaż nieruchomości, mąż Angeliki stwierdza jednak, że Wiki nie zajmowała się dotychczas podobnymi sprawami. Janusz opowiada, że jakiś czas temu kupił pałacyk myśliwski, który chciałby teraz odsprzedać ponieważ majątek jest obciążony milionowym długiem. Tracz wyjaśnia, że Weronika musi sformułować umowę tak, aby potencjalny nabywca nie miał żadnych wątpliwości, iż kupuje jedynie zwykłą nieruchomość z zupełnie czystą hipoteką. W swoim gabinecie Barbara opatruje pokiereszowanego kierowcę. Kiedy lekarka kończy badania, kierowcę zaczyna przesłuchiwać Piotr. Komendant pyta przyjezdnego o cel podróży, ten zaś stwierdza, że miał spotkać się z Traczem. Po rannej awanturze z żoną pijany Mulak wraca do domu. Widząc pijanego męża, Jadwiga przywołuje do siebie dzieci i każe Kazikowi spojrzeć im w oczy, ten jednak nie wytrzymuje i zaczyna płakać. W domu Tracza pojawia się ranny w wypadku samochodowym kierowca, mówiąc że nazywa się Krzysztof i to on właśnie jest zainteresowany kupnem pałacyku należącego do Janusza. Mąż Angeliki przedstawia Weronice swojego gościa, ta jednak stwierdza ze wściekłością, że miała już okazję poznać Krzysztofa. [STI]

Ekipa
pełna | skrócona | schowaj

139

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2001
  • 24 min

Na plebanii Weronika opowiada domownikom o swoim pierwszej poważnej umowie, którą zlecił jej Tracz. Siostra Adama wyznaje, że od dawna czekała na taką szansę, lecz teraz nie wie co robić ponieważ wspólnikiem Janusza jest Krzysztof, który przez jakiś czas wynajmował z nią wspólnie mieszkanie, lecz potem nagle zniknął aby, jak się później dowiedziała, znów zamieszkać ze swoją żoną. W czasie wspólnego śniadania w willi Tracza, Angelika rozmawia z Krzysztofem o jego profesji. Przyjaciel Weroniki opowiada, że interesuje się sztuką, prowadzi kilka antykwariatów i dom aukcyjny. Jednocześnie Krzysztof stwierdza, że Janusz również musi być koneserem, skoro jego żona jest prawdziwym arcydziełem. Romuś odwiedza plebanię i z dumą pokazuje hełmofon, mówiąc, że chciał go mieć od dziecka, a teraz dzięki pieniądzom z Lotto nareszcie mógł spełnić swoje marzenia. Jednocześnie syn Borosiukowej zaczyna wypytywać Józefinę i jej córkę, na co przeznaczyły swoją część wygranej, lecz w tym momencie Zbigniew wyprowadza go z kuchni, tłumacząc że muszą pilnie porozmawiać z proboszczem. Siostra Adama przychodzi do domu Janusza, aby wspólnie z pracodawcą namówić Krzysztofa do zakupu pałacyku myśliwskiego. Tracz prosi dziewczynę, aby pokazała nieruchomość swojemu znajomemu, ten jednak stwierdza, że najpierw chciałby wziąć udział w internetowej licytacji. Mówiąc to przyjaciel Weroniki wychodzi z salonu, Tracz zaś zaczyna wypytywać siostrę Adama o jej znajomość z Krzysztofem. Dziewczyna wyznaje, że mieszkała z nim przez jakiś czas, on jednak odszedł pewnego dnia bez słowa pożegnania. Słysząc to Tracz prosi Weronikę, aby kontrolowała swoje emocje, gdyż Krzysztof jest teraz ich partnerem w interesach. Na plebanii proboszcz prosi Romusia aby ten zbudował przydrożną kapliczkę w miejscu, gdzie ciągle dochodzi do wypadków samochodowych. Zaskoczony Borosiuk nie wie co powiedzieć, lecz w tym momencie do kancelarii wchodzi Mulak. Kazik wyznaje księdzu, że od kilku dni nie pił wódki, lecz nie może już wytrzymać bez alkoholu. Słysząc to Antoni namawia męża Jadzi na kurację odwykową, ten jednak stwierdza, że albo sam rozwiąże swój problem, albo się zabije. Po rozmowie z proboszczem Mulak przychodzi do gospody Walencika. Jeden z gości proponuje Kazikowi pracę, mówiąc że w zamian dostanie butelkę wódki, jednak Irka przekonuje męża Jadwigi, że nie powinien ciężko harować dla kilku szklanek nędznego alkoholu. Słysząc to Mulak wpada nagle w szał i wszczyna awanturę w barze. Po chwili w lokalu pojawia się aspirant Józek i aresztuje Kazika. Proboszcz opowiada Józefinie o swojej rozmowie z Romusiem, kiedy nagle chłopak pojawia się w kuchni, mówiąc że wpadł właśnie na genialny pomysł. Romuś stwierdza, że na zakręcie należy postawić obraz Matki Boskiej otoczony kolorowymi lampkami, który został kiedyś znaleziony w kościele. Przekonuje, że dzięki światełkom każdy kierowca zwróci uwagę na kapliczkę i będzie jechać bezpieczniej. W gospodzie Krzysztof tłumaczy Weronice, czemu porzucił ją kiedyś bez słowa wyjaśnienia. Opowiada, że żona udawała ciężko chorą, aby odciągnąć go od kochanki, lecz w końcu przyznała się do oszustwa, ponieważ chciała zatrzymać dla siebie pieniądze, które mąż musiałby wydać na operację. Krzysztof przekonuje Wiki, że przez cały czas bardzo za nią tęsknił, lecz teraz los znów złączył ich ze sobą. Na posterunku Piotr przesłuchuje męża Jadwigi, aż wreszcie każe mu podpisać protokół. Mulak odmawia. Słysząc to komendant nakazuje Józkowi zamknięcie Kazika na całą noc w celi. W tym momencie na posterunku pojawia się Jadwiga. Zarzuca mężowi, że ciągle tylko pije i prowokuje awantury, Mulak tłumaczy jednak, że dał się aresztować i zamknąć w celi aby schronić się przed samym sobą. [STI]

Ekipa
pełna | skrócona | schowaj

140

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2001
  • 24 min

Na plebanii pojawia się Mulakowa błagając proboszcza, aby ten wspomógł jej męża. Antoni stwierdza, że nikt nie będzie w stanie pomóc Kazikowi, jeśli on sam nie zechce zmienić czegoś w swoim życiu. Słysząc to Jadwiga prosi księdza, aby wymodlił cud, który uzdrowi jej męża, lecz Antoni stwierdza, że na szczęście można czasami liczyć nie tylko na pomoc Boga, lecz także przyjaciół. Na posterunku Piotr po raz kolejny namawia Mulaka w sprawie awantury w gospodzie. Komendant pokazuje Kazikowi potłuczone przez niego szkło, kiedy nagle mąż Jadwigi sięga po jedną z butelek, przykłada ją sobie do szyja i stwierdza, że nie może już dłużej wytrzymać. W tym momencie na komisariacie dzwoni telefon. Komendant podnosi słuchawkę i stwierdza, że na posterunek zadzwonił właśnie Blumental i opowiada mu o samobójczych zamiarach Kazika. W tym momencie Jakub stwierdza, że spróbuje pomóc rodzicom Tereski w odzyskaniu córki jeśli Mulak nie zrobi sobie krzywdy. Słysząc to Kazik powoli odkłada butelkę. W swoim domu Tracz zarzuca Weronice, że cały czas nie zdołała przekonać przyjaciela do zakupu pałacyku. Janusz stwierdza, że jak widać uczucia dziewczyny do Krzysztofa wcale nie należą do przeszłości, lecz siostra Adama oświadcza, że umie oddzielić interesy od sentymentów. Zaczyna kokietować Tracza, mówiąc że nie wie jak mąż Angeliki może myśleć o umowie w sprawie nieruchomości, siedząc obok tak atrakcyjnej dziewczyny. Słysząc to Janusz stwierdza z ironią, że siostra Adama powinna zachować swoje wdzięki na przekonanie Krzysztofa do zakupu pałacyku. W gabinecie Barbary Blumental opowiada lekarce o samobójczej próbie Mulaka. Żona Piotra stwierdza, że Kazik jest nieobliczalny, lecz Jakub przekonuje ją, że mąż Jadwigi przeżywa teraz ciężkie chwile i jest gotów zrezygnować z alkoholu aby odzyskać Tereskę. Mówiąc to Blumental prosi Barbarę, aby pomogła mu zorganizować spotkanie Mulaka z córką. Słysząc to lekarka wyznaje, że boi się reakcji Piotrowskiego, lecz Jakub przypomina jej o przysiędze Hipokratesa. Żona Piotra waha się przez chwilę, aż wreszcie decyduje się wesprzeć Blumentala. W willi Tracza Krzysztof rozmawia z Januszem o pałacyku myśliwskim. Przyjaciel Weroniki przyznaje, że niepokoi go wyjątkowo niska cena nieruchomości, lecz Weronika stwierdza, że Janusz potrzebuje szybko dużej ilości gotówki. Słysząc to Tracz oświadcza, że reprezentuje interesy swego niemieckiego przyjaciela, który chętnie wyjaśni wątpliwości Krzysztofa, jeśli ten zdecyduje się na zakup pałacyku. Słysząc to znajomy Wiki stwierdza, że chętnie sfinalizowałby transakcję, wyznacza datę kolejnego spotkania, po czym odjeżdża. Kiedy samochód Krzysztofa znika za murem posesji, Janusz stwierdza, że teraz musi stworzyć swojego niemieckiego kolegę, ale na szczęście za pieniądze można kupić wszystko, nawet przyjaźń. Na plebanii pojawia się Romuś, mówiąc że chciałby porozmawiać z proboszczem o kapliczce, lecz Antoni odsyła go do Adama. Syn Borosiukowej przedstawia wikaremu różne koncepcje kaplicy, kiedy nagle do kancelarii wchodzi Grzybowa, mówiąc że jako członek rady parafialnej chciałaby wiedzieć czym zajmuje się Romuś. Matka Heńka zaczyna wykłócać się z Adamem, lecz w tym momencie Borosiuk wychodzi, mówiąc że musi w spokoju opracować koncepcję kapliczki. Adam spotyka w kościele modląca się Weronikę. Zaskoczony widokiem siostry pyta ją czy coś się stało, lecz dziewczyna wychodzi ze świątyni bez słowa. Na posterunku policji pojawia się proboszcz, Blumental i Jadwiga z Tereską. Kazik nie może wprost uwierzyć w swoje szczęście, lecz nagle Jakub stwierdza, że dziewczynka musi już wracać do izby dziecka i być może już nigdy nie ujrzy ojca. Słysząc to załamany Mulak w akcie desperacji zgadza się na kurację odwykową. [STI]

Ekipa
pełna | skrócona | schowaj

141

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2002
  • 25 min

Na plebanii Proboszcz wręcza Zbyszkowi dokumenty niezbędne do przyjęcia Mulaka na kurację odwykową w szpitalu w Walendowicach. W tym momencie do kuchni chwiejnym krokiem wchodzi Kazik. Józefina stwierdza z niedowierzaniem, że mąż Jadwigi jest pijany. Antoni zarzuca Mulakowi, że nie ma dość silnej woli by zerwać z nałogiem, a bez tego na pewno nie odzyska Tereski. Słysząc to Kazik oddaje księdzu butelkę wódki i wychodzi ze Zbigniewem. W ośrodku zdrowia Jan zarzuca żonie Piotra, że pomagając w zorganizowaniu spotkania Mulaków z ich z córką, zachowała się nieprofesjonalnie. Piotrowski przypomina Barbarze, że jest jej bezpośrednim przełożonym i w każdej chwili może pozbawić ją pracy. Siostra Haliny stwierdza, że jest dyplomowaną lekarką i Jan nie będzie mógł tak po prostu jej zwolnić. Słysząc to Piotrowski wydaje Wojciechowskiej służbowe polecenie rozpoczęcia urlopu, mówiąc że jako pracodawca musi dbać o swój personel. W tym momencie do gabinetu wchodzi Borosiukowa. Prosi żonę Piotra by ją zbadała, lecz Piotrowski stwierdza, że Barbara nie przyjmuje pacjentów. Na plebanii Zbyszek rozmawia z proboszczem o ogłoszonym wśród dzieci konkursie na najlepszy projekt przydrożnej kapliczki. Kościelny opowiada, że Romuś chce, aby wszystkie prace były kodowane, zaś wyboru najlepszej dokonało jury składające się z członków Rady Parafialnej. W gabinecie Jana Borosiukowa opowiada doktorowi o swoich kłopotach ze zdrowiem i ziołach, które przypisał jej doktor Blumental. Piotrowski z podejrzaną wnikliwością ogląda przypisane przez Jakuba ziele, wreszcie stwierdza, że będzie musiał zbadać matkę Romusia. Kiedy kończy oznajmia Borosiukowej, że wykrył u niej wczesne stadium zespołu Hartwiga - Wendersa, który na szczęście łatwo będzie wyleczyć, dzięki odpowiednim lekarstwom. Matka Romusia wychodzi z gabinetu dziękując Janowi za pomoc, a gdy tylko znika za drzwiami Piotrowski drze jej kartę chorobową na drobne kawałki. Weronika przychodzi do domu Tracza mówiąc, iż Krzysztof zadzwonił na plebanię, aby poinformować ją, że zdecydował się na zakup pałacyku. Janusz zauważa, że dziewczyna nie cieszy się zbytnio z decyzji przyjaciela i pyta ją, czy odczuwa wyrzuty sumienia oszukując swojego znajomego. Siostra Adama przyznaje, że czuje się dosyć nieswojo, Tracz zaś stwierdza, że interes z Krzysztofem jest dla Weroniki swoistą "utratą dziewictwa", kiedy to po bólu następuje przyjemność. W tym momencie do środka wchodzi jeden z ochroniarzy Janusza prowadząc ze sobą obszarpanego i brudnego mężczyznę. Tracz przedstawia Weronice bezdomnego, mówiąc że to Wiktor Groblewski, który odegra rolę przyjaciela z Niemiec. W ośrodku zdrowia Jan wzywa do siebie Renatę i oświadcza, że przed wizytą w jego gabinecie matka Romusia nie otrzymała swojej historii choroby. Pielęgniarka tłumaczy, że osobiście dała Borosiukowej jej kartę, Piotrowski jednak stwierdza, że dokumenty nie mogły tak po prostu zniknąć i teraz trzeba je będzie odtworzyć. Jan nakazuje Renacie wypełnić nową kartę, mówiąc że na podstawie rozmowy z Borosiukową podyktuje jej pierwszy wpis, którego wcześniej dokonał Blumental, resztę zaś uzupełni sam na podstawie własnych notatek. W tym momencie do gabinetu wchodzi Borosiukowa niosąc ze sobą figurkę Chrystusa. Matka Romusia prosi Jana, by przyjął ten skromny prezent jako dowód wdzięczności, lecz Piotrowski stwierdza skromnie, że na tym polega jego zawód. Jan odprowadza Borosiukową do drzwi i przypomina by zapisane przez niego lekarstwo zażywała wraz z ziołami od Blumentala. Piotrowski zostaje sam w gabinecie i wpatrując się w rzeźbę Chrystusa stwierdza, że zemsta jest rozkoszą bogów. [STI]

Ekipa
pełna | skrócona | schowaj

2024.11.19 00:10:39
© 1998-2024 Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. Leona Schillera w Łodzi.
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl jest bazą danych chronioną przepisami Ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych (Dz. U. 2001 nr 128 poz. 1402). Kopiowanie treści zawartych w serwisie bez zgody redakcji zabronione. Kopiowanie i wykorzystywanie fotosów oraz materiałów audiowizualnych zamieszczonych w serwisie bezwzględnie zabronione, z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych przez prawo. Cytowanie fragmentów treści zawartych w serwisie wymaga zgody redakcji. W każdym przypadku konieczne jest podanie źródła w podpisie pod cytowanym fragmentem. W przypadku portali internetowych żródło musi być linkiem do serwisu filmpolski.pl.
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl działa na podstawie art. 2 Ustawy z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. 2018 poz. 1000).
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl współpracuje z TVN w zakresie publikacji promocyjnych materiałów audiowizualnych. Administratorem danych pozyskanych w związku z emisją tych materiałów jest TVN.

Informacja o zasadach publikacji linków i danych adresowych w serwisie filmpolski.pl w ramach pakietu premium.

Ta strona używa plików cookie. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki.