Wyszukiwaniex

Proszę wpisać poszukiwane słowo lub jego fragment.

Opcja fragment pozwala wyszukać każde wystąpienie poszukiwanego wyrażenia.

Opcja początek pozwala wyszukać wszystkie tytuły i nazwiska rozpoczynające się od wyszukiwanego wyrażenia.

Opcja dokładnie wyszukuje tylko te filmy i osoby, których tytuły, imiona i/lub nazwiska są takie same jak wyszukiwane wyrażenie.

WAŻNE!
W tytułach filmów w wyszukiwarce nie uwzględniamy występujących w nich znaków przestankowych.
Proszę pamiętać, że każda osoba wpisana jest do bazy w formie „nazwisko, imię”. Wyszukując osoby w opcji początek należy wpisać jej nazwisko lub jego początkowy fragment, w opcji dokładnie należy wpisać np. Kowalski, Jan (nie Jan Kowalski). W tej opcji wpisanie przecinka i spacji JEST KONIECZNE.

Szukaj w bazie

CZUŁOŚĆ I KŁAMSTWA

140

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000

Andrzej przychodzi do Ewy z wielkim bukietem kwiatów i dziękuje w imieniu swoim i Alicji za uratowanie życia Maćkowi, gratuluje doskonale przeprowadzonej operacji, przeprasza też za swoje nieodpowiednie zachowanie. Ewa zauważa że choć raz jest z niej zadowolony, ma nadzieję że więcej nie będzie się wyrywał do operowania swoich najbliższych, odrobina zaufania do współpracowników nie zaszkodzi. Kinga musi chodzi do szkoły, wróciła bowiem z Belgii jej matka na rekonesans i zagroziła że jeśli się nie poprawi to zabierze ją ze sobą. Kinga zauważa jak Paulina przegląda katalogi ze sprzętem nagłaśniającym, Sypniewska wyjaśnia że zrobić Jackowi przyjemność i kupić coś takiego do pubu, Kinga ma wątpliwości czy aby o to naprawdę jej chodzi. Alicja pyta Maćka o co wczorajszego wieczora kłócił się z ojcem, chłopak jak może unika odpowiedzi na to pytanie, tłumaczy że czuje się zmęczony i chce teraz odpocząć. Ola zostaje przy łóżku Maćka, mówi że bardzo go kocha. Martyna sugeruje matce że chce zmienić szkołę, w obecnej nie może już wytrzymać, bo wszyscy się z niej śmieją. Martyna jest niezadowolona z faktu że matka zaprosiła do domu Jolę, obiecała jej przecież że ta kobieta więcej się tu nie pojawi. Joanna wciąż nie rozumie o co córce chodzi. Ola kiedy wraca do domu zastaje wszędzie porozrzucane kwiaty, fakt ten napawa ją obawą. Paulina zmienia zdanie co do organizowania w pubie wieczorków wspomnień, uważa że to jednak dobry pomysł, zastanawia się też czy pubu nie przekształcić w klub muzyczny. Jacek całym sercem opowiada się za tym projektem, zawsze o tym marzył, sądzi jednak że nie stać ich na zakup aparatury świetlnej i nagłaśniającej. Paulina jest innego zdania, radzi spróbować. Jacek powoli połyka haczyk jak zarzuciła nań wspólniczka, obiecuje się zastanowić na jej pomysłem, zresztą małe rozpoznanie rynku nie zaszkodzi. Podkomisarz Długosz przesłuchuje Iwonę, mówi że w jej mieszkaniu znaleziono broń. Iwona wyśmiewa te rewelacje, przecież wszyscy wiedzą że należy do Związku Łowieckiego i często jeździ na polowania. Długosz wypytuje pielęgniarkę gdzie była wczorajszego wieczora pomiędzy 21.00 a 22.00, Iwona twierdzi że w domu oglądała telewizję, ale nikt nie może tego potwierdzić, zaczyna się irytować, dociera do niej wreszcie że to poważne śledztwo. Paulina przekonuje Jacka do oferty jednego z dystrybutorów sprzętu muzycznego, Miśkiewicz jest przerażony kosztami, wciąż uważa że ich na to nie stać. Paulina próbuje z innej strony, łechta ambicję Jacka, nazywa go tchórzem. W domu Joanny pojawia się Jola, przynosi ze sobą wino, ale serafińska oświadcza że nie pije, jest alkoholiczką i się leczy, właśnie dlatego wyjechała z Gdańska, kiedy to dwukrotnie wyrzucono ją z pracy. Jola czuje się nieswojo, nie wiedziała że z Joanną jest aż tak źle. Jacek w rozmowie z Pauliną z rozrzewnieniem wspomina lata 70-te, kiedy to z kolegami założył zespól muzyczny, on grał na perkusji, a śpiewała pewna piękna kobieta, na imię miała chyba Baśka. Paulina sugeruje wspólnikowi by reaktywował "Sokoły", pierwszy koncert mogli by dać w pubie, musi tylko spróbować odnaleźć dawnych kolegów. Ola jest przekonana że do Maćka strzelał Jakub, bo kiedy dowiedział się prawdy o swoim ojcu to przeżył szok, przestał być sobą, poza tym wiedział że Jacek trzyma w pubie broń. Maciek sugeruje Oli by zawiadomiła o swoich podejrzeniach policję, proponuje też by dziewczyna przenocowała u niego w domu, jednak dziewczyna postanawia pojechać do swojego mieszkania. Martyna upewniwszy się że w jej domu jest Jola postanawia tam nie wracać. Jola chce wiedzieć dlaczego Martyna tak jej nie znosi, Joanna właśnie ją chce o to zapytać, ta jednak udaje że nic nie rozumie. Ola po powrocie do domu czuje się jakoś nieswojo, tak jakby w mieszkaniu prócz niej był ktoś jeszcze. Andrzej w domu odbiera telefon od Mai, która niepokoi się o Jakuba, przerażony Konopko obiecuje że postara się go odnaleźć, odwodzi ją też od pomysłu powrotu do Polski. Kiedy Joanna pyta męża o telefon ten wymyśla kolejne kłamstwo, mówi iż dzwonili ze szpitala by poinformować go że Maciek czuje się coraz lepiej. Jakub spętuje śpiącą Olę sznurem, potem siedząc z nożem w ręku wpatruje się w nią złowrogim wzrokiem.

141

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000

Zniecierpliwiony przedłużająca się nieobecnością w pracy Oli Jacek telefonuje do jej mieszkania. Telefon odbiera Jakub, nakazuje dziewczynie uspokoić szefa. Ola z nożem na gardle tłumaczy Jackowi że źle się czuje, ma temperaturę i musi trochę poleżeć w łóżku. Jacek wyczuwa w głosie Oli jakiś niepokój, fakt ten daje mu do zastanowienia. Joanna żałuje że Martyna nie była na kolacji z Jolą, mówi że to bardzo biedna dziewczyna, która nie może znaleźć pracy, pragnie jej jakoś pomóc, zamierza zaproponować jej by zamieszkała wspólnie z nimi. Martyna kategorycznie przeciwstawia się temu pomysłowi, grozi że jak Jola się tutaj wprowadzi to wtedy ona się wyniesie. Joanna jest oburzona zachowaniem córki, chce wiedzieć co je poróżniło, bo przecież kiedyś były przyjaciółkami, jednak kolejny raz nie uzyskuje odpowiedzi na swoje pytanie. Komisarz Długosz przedstawia Iwonie raport balistyczny, z którego wynika że to nie z jej broni strzelano do Maćka, w związku z tym pielęgniarka zostaje zwolniona z aresztu, jednak wciąż pozostaje podejrzana, dodaje przy tym że zazdrość jest jednym z częstszych motywów zbrodni. Wściekły Jakub zarzuca Oli że go oszukała i wykorzystała by odegrać się na Maćku. Ola zaprzecza jego słowom, ale do wzburzonego chłopaka nie docierają żadne tłumaczenia. Paulina podsuwa Jackowi do podpisania umowę o zakupie sprzętu muzycznego, ten nie czytając jej dokładnie składa swój autograf, Sypniewska czuje się usatysfakcjonowana. Martyna opowiada Łukaszowi o Joli, która była sekretarką w firmie jej ojca, ten często zabierał ją ze sobą w delegacje, wtedy też razem jechali samochodem, był wypadek, ojciec zginął, a jej nic się nie stało, na koniec dodaje że Jola była jego kochanką. Łukasz radzi Martynie by wybaczyła Joli, nienawiść do niczego dobrego nie prowadzi. Jakub zaczyna rozczulać się nad sobą, płacze, mówi że ojciec oszukiwał go przez całe życie, a Maciek zasługiwał na to by go zastrzelić, bo odebrał mu ojca, zapewnia też Olę że teraz nikt mu jej nie zabierze, jest tylko jego. Alicja przyznaje się Joannie że już wszystko wybaczyła Andrzejowi, to stare dzieje, nie ma co rozdrapywać ran, przy okazji tej rozmowy wspomina też że dyrektor Bogucki poszukuje nowej sekretarki, sądzi że Jola może się nadawać do tej pracy. Jacek rozpakowuje sprzęt muzyczny dostarczony do pubu, jest podekscytowany nowym zakupem, jest zdania że należy zmienić nazwę lokalu, przecież to jest teraz klub muzyczny. Paulina z uczuciem litości przygląda się wspólnikowi, rzuca przy tym uwagę że jego szczęście nie potrwa długo. Joanna proponuje Joli by podjęła starania o pracę sekretarki dyrektora kliniki, daje jej pięć minut na przygotowanie się do rozmowy z nowym szefem. Maciek po rozmowie z Iwoną, która przekonuje go że to nie ona do niego strzelała uświadamia sobie że w związku z tym Oli może grozić jakieś niebezpieczeństwo, postanawia natychmiast do niej zatelefonować. Tymczasem Jakub prosi Olę by dała mu jeszcze jedną szansę, ta chcąc uśpić jego czujność obiecuje że się nad tym zastanowi. Na automat zgłoszeniowy Oli nagrywa się Maciek, mówi że Iwona została oczyszczona z podejrzeń, więc wszystko wskazuje na to że strzelał do niego Jakub, istnieje też niebezpieczeństwo że teraz będzie się chciał zemścić na niej. Po usłyszeniu tych słów Jakub wpada w szał, potem nagle zaczyna płakać, pod wpływem impulsu uwalnia Olę z więzów i mocno się do niej przytula. Jacek kolejny raz telefonuje do Oli, ale ta nie podnosi słuchawki, zaniepokojony postanawia do niej pojechać. Paulina uświadamia Miśkiewiczowi że pomyliła się w rachunkach, nie stać jej na zapłacenie należności za zakupiony sprzęt, a umowa nie przewiduje zwrotu. Miśkiewicz i Sypniewska wzajemnie obwiniają się o popełnienie błędu. Martyna jest zaskoczona obecnością Joli w szpitalu, na jej widok natychmiast opuszcza budynek. Jacek niespodziewanie pojawia się w mieszkaniu Oli, Jakub ujrzawszy go natychmiast ucieka.

142

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 30 min

Komisarz Długosz przesłuchuje Olę w jej mieszkaniu, ta dokładnie relacjonuje policjantowi zachowanie Jakuba, ujawnia że przyznał się on do postrzelenia Maćka, to była zemsta. Jacek postanawia wynegocjować ze sprzedawcą zwrot sprzętu, Paulina powątpiewa w skuteczność jego starań. Jola dostaje posadę sekretarki dyrektora Boguckiego, w rozmowie z Joanną roztacza przed sobą wspaniałe wizje, pragnie urządzić się w Warszawie. Martyna niechętnie przyjmuje obecność Joli w domu, wciąż jej docina, Joanna jest bezradna. Ania dowiaduje się od Iwony że to Jakub Korpalski postrzelił Maćka, podobno przyznał się do wszystkiego Oli, którą więził całą noc w jej mieszkaniu. Pielęgniarka zarzuca Ani że zasugerowała policji że to ona mogła strzelać do jej brata, Ania daje Iwonie do zrozumienia że gdyby choć trochę panowała nad swoim językiem, nie wygadywała różnych bzdur i nie groziła ludziom to policja nie miałaby podstaw do takich podejrzeń, nie zaprzeczy przecież że groziła Feliksowi, a jeśli to miał być żart to bardzo głupi. Czarek wciąż stara się odzyskać przyjaźń Martyny, ale ta nie daje mu żadnych szans. Komisarz Długosz pojawia się w pubie, ma do Oli jeszcze kilka pytań. Obecność policjanta wykorzystuje Paulina, wręcza mu pistolet mówiąc że powinno go to zainteresować, ta broń należy do współwłaściciela lokalu, wszyscy wiedzieli że trzyma ją w szufladzie biurka. Ania nie może zrozumieć dlaczego Jakub zdecydował się na próbę zabójstwa, Maciek wyjaśnia jej prawdopodobne motywy, ujawnia też że Jakub jest ich bratem. Ania jest zszokowana tą rewelacją, zrozumiała właśnie że ojciec przez dwadzieścia lat miał dwie rodziny - w Warszawie i w Puławach, dlatego pewnie nie chciał by wyjechała tam z Michałem, brakujące elementy układanki zaczynają do siebie pasować. Ania zastanawia się co zrobi mama jak się o wszystkim dowie, jest przekonana że musi poznać prawdę i to ojciec winien jej wszystko wyjaśnić, na koniec dodaje że żałuje że Jakub to właśnie jego nie trafił. Jacek negocjuje z dystrybutorem zwrot zakupionego sprzętu muzycznego, jednak bezskutecznie, ten zapewnia że będzie domagał się należności właśnie od niego, bo jego nazwisko figuruje na fakturze. Na twarzy Pauliny przysłuchującej się tej rozmowie pojawia się tryumfujący uśmieszek. Martyna nadal buntuje się przeciwko obecności Joli w ich mieszkaniu, Joanna coraz bardziej stanowczo domaga się wyjaśnień, ale dziewczyna nie może się zdobyć na wyjawienie prawdy. Ania oświadcza ojcu że już wie kim jest Jakub Korpalski, nazywa go tchórzem, sądzi że matka nigdy mu tego nie wybaczy, żąda też by natychmiast jej o wszystkim powiedział, w przeciwnym razie ona będzie zmuszona to zrobić, dodaje też że to Jakub postrzelił Maćka i to wina ojca że brat był o krok od śmieci. Andrzej jest zdruzgotany wyznaniem Ani. Czarek chce rzucić pracę u doktora Szumeli i poszukać sobie czegoś innego, chce też zrezygnować ze szkoły. Łukasz radzi koledze by raz jeszcze to wszystko przemyślał. Paulina zarzuca Jackowi że zgubiła go głupota, na zaufaniu do ludzi nigdy nie zbuduje przyszłości, proponuje też wspólnikowi że odkupi od niego jego udziały w pubie. Ola opowiada Maćkowi co dziś przeżyła, za chwilę pielęgniarka przynosi chłopakowi bukiet kwiatów, okazuje się że to prezent od Jakuba.

143

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 30 min

Andrzej odbiera kolejny telefon od Mai, która niepokoi się o Jakuba. Martyna w rozmowie z Łukaszem przyznaje, że jeśli Jola wprowadzi się do ich mieszkania to ona wyjedzie do Zakopanego, tam uczęszczać będzie do Liceum Plastycznego, dodaje że od razu powinna tam pójść by uczyć się tego co ją naprawdę interesuje. Łukasz jest przerażony wizją dwuletniej nieobecności Martyny, ona zaś nie wyobraża sobie życia pod jednym dachem z pupilką mamy. Jacek przyznaje się Ewie do swoich kłopotów z Pauliną, sądzi że wspólniczka chce go wykończyć. Ewa uważa że to jakieś nieporozumienie, radzi mężowi nie popadać w przesadę, Jacek zapewnia że tak łatwo się nie podda. Kinga wyjawia Czarkowi że jej matka nalega by wyjechała z nią do Belgii, ona zaś nie chce samotności gdzieś z dala od wszystkich przyjaciół. Andrzej zamienia dyżury, postanawia odbyć z żoną ostateczną rozmowę, Maciek i Ania zastanawiają się jak matka zniesie taki wstrząs, sądzą że rodzice się rozejdą. Ola pragnie pożyczyć Jackowi pieniądze na spłatę długów. Joanna nie wyobraża sobie by Martyna mogła wyjechać i zostawić ją samą, przekonuje córkę że mają tylko siebie i muszą trzymać się razem, podejrzewa że jej wyjazd ma coś wspólnego z Jolą, chce wreszcie dowiedzieć się o co chodzi, Martyna jednak wciąż milczy. Jacek chce wziąć kredyt w banku pod zastaw domu, najpierw jednak musi uzyskać na to zgodę żony, jego dawny kumpel też odmawia pomocy. Paulina z satysfakcją przygląda się staraniom Jacka na znalezienie pieniędzy, ten radzi by nie cieszyła się zbyt wcześnie, jest przekonany że uda mu się spłacić długi. Łukasz doradza Martynie by zdecydowała się na szczerą rozmowę z Jolą i matką. Konopko w rozmowie z Ewą oświadcza że zdecydował się wyjawić Alicji całą prawdę, sytuacja wtedy będzie jasna i wszystko się zmieni. Ewa nie sądzi że tak łatwo uda się zakończyć dwadzieścia lat kłamstw. Czarek prosi Ewę o protekcję u doktora Szumeli, pragnie bowiem wrócić do niego pracy, jednak wczoraj niepotrzebnie go obraził mówiąc że jego badania są bez sensu. Ewa odmawia wstawiennictwa, sądzi że najlepiej będzie jak chłopak więcej czasu poświęci nauce. Andrzej jest gotowy do rozmowy z żoną, Alicja wyczuwa że mąż chce jej powiedzieć coś ważnego. Nagle odzywa się dzwonek, drzwi otwiera Alicja, niespodziewanym gościem jest Maja Korpalska, która oświadcza że to właśnie ona jest tą drugą kobietą Andrzeja.

144

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 30 min

Andrzej jest zszokowany widokiem Mai w swoim domu, uważa że przyszła w najmniej odpowiednim momencie, kobieta oświadcza że przyjechała porozmawiać i nie wyjdzie dopóki wszystkiego sobie nie wyjaśnią. Andrzej prosi Alicje by zostawiła go samego z Mają, ona jednak pragnie być świadkiem tej rozmowy. Z sympozjum naukowego wraca Michał, swoje pierwsze kroki kieruje do Pauliny. Sypniewska czuje się szczęśliwa, bo matka zdrowieje z dnia na dzień, mówi że już przygotowała mieszkanie na jej przyjęcie. Michał ma wątpliwości czy Paulina podoła nowym obowiązkom. Alicja dowiaduje się że Maja od dwudziestu lat jest kochanką Andrzeja i że Jakub jest ich synem. Maja opowiada historię ich wspólnego życia, do niedawna nie wiedziała że Andrzej ma żonę i jeszcze dwójkę dzieci. Alicja jest wstrząśnięta tym co usłyszała, Konopko zaś cały czas milczy. Jola ma kłopoty ze znalezieniem mieszkania, Joanna proponuje by wprowadziła się do niej. Andrzej błaga Alicję o wybaczenie, tłumaczy że podobała mu się zarówno ona jak i Maja i nie potrafił z żadnej z nich zrezygnować, mówi że chciał dobrze dla obojga. Alicja obarcza Andrzeja winą za postrzelenie Maćka, Maja że to przez niego Jakub stał się kłębkiem nerwów i przestępcą. Andrzej nie chce by zarzucać mu wszystko co się stało. Maja oświadcza że powiedziała już wszystko, zamierza teraz szukać Jakuba, jeśli go nie znajdzie to wróci do Francji, od tej chwili Andrzej ma dać im spokój, dodaje że zniszczył jej życie, Alicja myśli podobnie. Martyna, która nie może znieść obecności w domu Joli oświadcza matce że wyjeżdża do Zakopanego. Michał od Ewy dowiaduje się o kłopotach Jacka, jest przerażony bezwzględnością Pauliny. Andrzej raz jeszcze kaja się przed żoną za swoje błędy, sądzi że ich miłość jest w stanie to przetrwać, uważa że wszystko da się naprawić, prosi by dać mu jeszcze jedną szansę. Alicja jest niewzruszona. Michał prosi Paulinę by pomogła Jackowi, to przecież porządny człowiek, który kocha ten pub i nie chce go stracić. Na Sypniewskiej te słowa nie robią żadnego wrażenia, Michał uważa jej postępowanie za podłość. Rozmowa Czarka z doktorem Szumelą nic nie daje, lekarz nie dał się przeprosić. Kinga obiecuje pomoc, jej ciotka dobrze zna Szumelę, grywa z nim w brydża, więc może jej uda się go udobruchać, to będzie jej pożegnalny prezent przed wyjazdem do Belgii. Pomiędzy Jolą a Martyną dochodzi do kolejnej awantury, Joanna chce wreszcie wiedzieć o co chodzi. Kiedy Martyna decyduje się już na wyznania odzywa się dzwonek u drzwi mieszkania Serafińskich, niespodziewanym gościem jest Alicja, która pragnie tu przenocować.

145

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 30 min

Andrzej niepokoi się o Alicję, która nie wróciła na noc do domu, może się jej coś stało, rozumie że jest ona na niego zła, ale mogła przynajmniej zatelefonować. Konopko prosi Anię by porozmawiała z matką żeby ta do niego wróciła, ale ta zdecydowanie odmawia, co więcej, powie jej by jak najszybciej się rozwiodła. Paulina oświadcza Oli że już niedługo Jacek nie będzie miał w pubie nic do gadania, bo to ona będzie jego jedyną właścicielką. Ola postępowanie Sypniewskiej wobec Jacka uznaje za wstrętne. Nie rozumie za co go tak nienawidzi. Martyna otrzymuje list z Liceum Plastycznego w Supraślu, chcą by została ich uczennicą. Łukasz jest zdania że dziewczyna nigdzie nie wyjedzie, bo jak ją zna nie będzie wiedziała którą szkołę wybrać. Martyna przyznaje mu rację, ale nie może mieszkać razem z Jolą, która zachowuje się tak jakby nigdy nic się nie stało, poza tym matka zdaje się otworzyła mieszkaniu hotel, dzisiaj nocowała u nich żona profesora Konopko. Jacek chce wziąć w banku pożyczkę pod zastaw domu, Ewa kategorycznie się na to nie zgadza, dom to ich jedyny majątek, nie mogą aż tak ryzykować. Jacek czuje się zawiedziony, pub to jego całe życie, bez niego jest nikim. Miśkiewicz zostaje wezwany na policję, zachodzi w głowę co też mogą od niego chcieć. Alicja relacjonuje Joannie wydarzenia wczorajszego dnia. Serafińska stara się pocieszyć przyjaciółkę, zapewnia że może u niej mieszkać tak długo jak będzie chciała. Jacek jest przesłuchiwany w sprawie broni, która rzekomo była źle przechowywana. Miśkiewicz przypomina policjantowi że sam zgodził się by nie oddawał pistoletu do depozytu, funkcjonariusz zapewnia że potwierdzi ten fakt, lecz póki co broń zostanie u nich. Ewa prosi Michała by raz jeszcze porozmawiał z Pauliną i w jej imieniu poprosił by pomogła Jackowi, przecież on nic jej nie zrobił. Maciek wychodzi już ze szpitala, postanawia jednak nie wracać do domu, zamieszka u Oli. Andrzej odwiedza Alicję w aptece, chce porozmawiać, ale ona nie widzi takiej potrzeby, nie chce mieć z nim nic wspólnego, podobnie zresztą jak i Maciek. Paulina w rozmowie z Michałem zapewnia że zrobi wszystko by zniszczyć Jacka, Gieriatowicz błaga ją by się opamiętała, jednak bez skutku, co więcej - Sypniewska żąda by się jej więcej nie pokazywał na oczy. Czarek ponownie pracuje u doktora Szumeli. Ola jest zaniepokojona dziwnymi hałasami dobiegającymi z klatki schodowej, wciąż obawia się Jakuba, on nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, zapewne wróci. Ewa dowiaduje się od Łukasza że Alicja mieszka u Joanny. Alicja po rozmowie z Joanną orientuje się że ta wiedziała o romansie Andrzeja i Mai, czuje się upokorzona, wszyscy o tym wiedzieli, tylko ona niczego się nie domyślała. Serafińska prosi Alicję by nie miała do niej żalu, ale nie mogła jej powiedzieć, nie potrafiła. Jacek po wypiciu kilku drinków decyduje się na ostateczną rozmowę z Pauliną, oświadcza że nie uda się jej go zniszczyć, bo dostała kredyt i spłaci wszystkie długi, pyta dlaczego ona tak go nienawidzi, Sypniewska odpowiada słowami: "Nienawidzę cię za to co zrobiłeś mojej matce, tato!". Jacek nie rozumie o co chodzi.

146

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 30 min

Paulina ujawnia Jackowi nazwisko swojej matki - Barbara Krajewska to jego dawna koleżanka z zespołu "Sokoły", którą kiedyś uwiódł, wykorzystał a potem porzucił, przyznaje też że udziały w pubie kupiła tylko dlatego że on jest jej ojcem. Miśkiewicz jest wstrząśnięty słowami Pauliny. Czarek proponuje zorganizowanie imprezy pożegnalnej Kingi lub Martyny, bo tak czy owak któraś z nich wyjedzie z Warszawy. Feliks wypytuje Michała o Paulinę, Gieriatowicz oświadcza że właśnie ze sobą zerwali, bo nie była w jego typie. Czarek namawia Łukasza by w jakiś sposób spróbował zatrzymać Martynę. Paulina opowiada Jackowi historię Barbary, jak to szukała go bezskutecznie, jak się załamała i potem zachorowała, mówi też że ona prawdy o ojcu dowiedziała się kiedy miała siedem lat, oskarża Jacka że zniszczył życie jej i matki, dlatego chce mu zabrać pub, sądzi że na to zasługuje. Alicja próbuje przekonać Martynę żeby nie zostawiała matki, dziewczyna jednak nie jest w stanie zaakceptować Joli. Jola chce wreszcie wiedzieć o co chodzi Martynie, ma dosyć tych półsłówek, jednak kolejny raz nie uzyskuje odpowiedzi na swoje pytanie. Paulina sugeruje Jackowi by przekazał jej swoje udziały w pubie, z nutką sarkazmu w głosie pyta też czy przekazał już swojej żonie dobrą nowinę że ma śliczną, zdrową córkę. Łukasz błaga Martynę by nie wyjeżdżała, przyznaje że nie jest w stanie jej tego zabronić, dlatego też jeśli zdecydowała już o wyjeździe to chce jej zorganizować pożegnalny wieczorek. Jacek obwieszcza Oli i Adamowi że od dzisiaj jedyną właścicielką pubu jest Paulina, przekazuje jej swoje udziały, bo to jego córka. Na te słowa Ola robi wielce zdziwioną minę, nie może uwierzyć w to co przed chwilą usłyszała. Kinga co raz dowiaduje się o nowym terminie wyjazdu, matka nie ma bowiem czasu by odebrać ją z lotniska w Brukseli, dziewczyna płacze, żali się że właśnie tak będzie teraz wyglądało jej życie, matka nigdy nie będzie miała dla niej wolnej chwili. Martyna stara się pocieszyć koleżankę, mówi że ma dla niej pewną niespodziankę. Feliks dziwi się Michałowi że rozstał się z Pauliną paląc za sobą mosty, potem chce uzyskać jej adres, mówi że warto wiedzieć które dziewczyna są teraz wolne, od czasu do czasu trzeba się przecież rozruszać. Michał jest zdziwiony słowami młodego lekarza, pyta czy o tym wszystkim powiedział już Ani, Feliks stwierdza że panna Konopko wybierała dotąd niewłaściwych mężczyzna. Urażony Gieriatowicz opuszcza gabinet lekarski. Łukasz spotyka się z Martyną w pubie, dziewczyna uśmiecha się wciąż tajemniczo, przyznaje że pozwoliła sobie zaprosić na ten wieczór Kingę i Czarka, chłopak nie wydaje się być zadowolony takim obrotem sprawy. W pubie pojawiają się zaproszenie przez Martynę goście, Kinga mówi że matka znalazła wreszcie chwilę czasu by odebrać ją z lotniska - w sobotę wyjeżdża do Belgii, jest też mile zaskoczona przyjęciem na jej cześć, niczego bowiem się nie spodziewała. Łukasz nie bardzo rozumie o co chodzi, przecież to miało być pożegnanie Martyny, ta jednak oświadcza że nigdzie nie jedzie, postanowiła bowiem zostać z nim. Jacek przyznaje się Ewie że przestaje walczyć z Pauliną, bo zaszły niespodziewane okoliczności, Sypniewska powiedziała mu bowiem że są ze sobą spokrewnieni. Ewa domaga się wyjaśnień na czym polega to rzekome pokrewieństwo, prawdę ujawnia Paulina, która niespodziewanie pojawia się w domu Miśkiewiczów, mówi że chciała zobaczyć jak mieszka jej ojciec. Ewa wszystko już rozumie.

147

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 29 min

Jacek zapewnia Ewę że chciała jej wszystko powiedzieć, ale Paulina go uprzedziła, mówi że on dotychczas też o niczym nie wiedział, niczego nawet nie podejrzewał, zapewnia że nie pozwoli by ta stara historia stanęła pomiędzy nim a żoną. Ewa nie wie co zrobić, nagle musi się wraz z Łukaszem dzielić Jackiem z osobą za którą oboje nie przepadają, nie wyobraża sobie tego. Kiedy w domu pojawia się Łukasz Ewa zostawia go samego z ojcem, Jacek wyznaje synowi kim jest Paulina, początkowo chłopak uznaje jego słowa za dowcip, Miśkiewicz zapewnia jednak że to nie żart. Andrzej zaczepia na szpitalnym korytarzu Alicję, pyta czy to Joanna nie pozwala jej wrócić do rodziny. Cała rodzina Konopków przypadkowo spotyka się w szpitalnym hollu, Andrzej udaje że doszedł do porozumienia z Alicją, jednak Maciek nie myśli o powrocie do domu, nie chce utrzymywać z ojcem jakichkolwiek kontaktów. Konopko raz jeszcze błaga żonę by do niego wróciła, ta jednak wciąż odmawia. Łukasz jest zazdrosny o Sypniewską, Jacek zapewnia go że choć paulina jest jego córką, to nie znaczy że zaraz stanie się częścią ich rodziny. Łukasza nie przekonują słowa ojca, chce ponownie zacząć poszukiwania swoich prawdziwych rodziców. Ewa składa Sypniewskiej wizytę w pubie, żąda żeby zniknęła i zostawiła jej rodzinę w spokoju, ostrzega, że nie pozwoli zniszczyć swojego małżeństwa. Andrzej odwiedza psycholog Lipnicką, wymyśla historię o badaniach jakie prowadzi nad pacjentami ze skłonnościami samobójczymi, ma sprawdzić jak reagują na terapię, w związku z tym chce uzyskać informacje na temat jego byłej pacjentki - Martyny Serafińskiej. Pani psycholog nie chce udostępnić danych, tłumaczy że musi najpierw za[pytać o zgodę swoich przełożonych. Konopko wykorzystuje chwilową nieobecność psychologa w gabinecie i zabiera interesujące go materiały, dowiaduje się z nich o Joli. Jacek stara się jak może by przypodobać się paulinie, ta żąda by zabrał z pubu sprzęt nagłaśniający, nie chce tu widzieć tych rupieci, dodaje że może jej sobie postawić w domu i gdyby któregoś dnia zrobiło się w nim bardzo cicho to taki sprzęt zagłuszy każdą ciszę. Łukasz wyznaje ojcu że po zastanowieniu zrezygnował z poszukiwania naturalnych rodziców, on jako ojciec mu wystarcza. Paulina pyta Łukasza czy podoba mu się jego nowa siostra, mówi że może zawsze do niej wpaść podzielić się swoimi troskami, chłopak daje jej do zrozumienia że nie ma takich problemów o których chciałby z nią rozmawiać. Miśkiewicz chce zorganizować w domu rodzinną kolację, jednak Paulina próbuje mu w tym skutecznie przeszkodzić, wymyśla że będzie miała w pubie bardzo ważnego gościa i dobrze by było by on obsługiwał go jako kelner. W związku z zaistniała sytuacją Ewa i Łukasz postanawiają spędzić wieczór w pubie, choć w ten sposób będą mogli być blisko Jacka. Iwona stanowczo odpiera zaloty Feliksa, ten jednak nie zniechęca się natychmiast zaczyna się dobierać do innej pielęgniarki. Andrzej odwiedza w sekretariacie Jolę, prosi ją o rozmowę. Gościem Pauliny okazuje się być jej matka. Barbara na widok Jacka nie kryje zaskoczenia, patrzy mu głęboko w oczy, mówi: "To tak teraz wyglądasz", potem z całej siły uderza go w twarz. Sypniewska czuje się usatysfakcjonowana , wydarzenia potoczyły się tak jak to sobie zaplanowała.

148

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 30 min

Jacek przy śniadaniu wspomina powitanie Barbary zakończone ciosem w twarz, Ewa jest zdania że matka Pauliny to jakaś bardzo niezrównoważona osoba, wygląda tak dziwnie, próbuje przekonać męża by wyjaśnił wszystko dawnej kochance a potem niech ona łaskawie zostawi ich w spokoju. Iwona ma pretensje do Feliksa że najpierw przymila się do niej a potem obściskuje jakąś inną pielęgniarkę. Młody lekarz cynicznie odpowiada że przecież ona nie miała na niego ochoty, a on nie jest egoistą, lubi się dzielić sobą z innymi. Iwona oburzona słowami Feliksa żąda by trzymał się od niej z daleka. Andrzej spotyka się w swoim domu z Jolą, mówi że jego życie legło w gruzach, opuściła go żona, a on chce by wróciła, sądzi że ona mogła by nakłonić ją do powrotu. Jola nie bardzo rozumie na czym miałaby polegać jej rola w tej sprawie. Martyna dowiaduje się od Łukasza w jaki to dziwny sposób powiększyła mu się familia, dziewczyna jest rozczarowana instytucją rodziny, zadaje sobie pytanie dlaczego najbliżsi robią sobie najgorsze świństwa, mówi że ona sama nie chce mieć męża, dzieci, nie chce nikogo unieszczęśliwiać, no chyba że trafi się jej ktoś wyjątkowy i znacząco spogląda na Łukasza. Andrzej szantażuje Jolę że jeśli mu nie pomoże w nakłonieniu Alicji do powrotu do domu to Joanna dowie się prawdy o jej romansie. Jola jest zaskoczona informacjami Konopki, uważa jego rewelacje za bzdury, chce wiedzieć skąd o tym wie, ale profesor nie zamierza ujawniać swoich źródeł. Jola uważa że Konopko owszem potrzebuje pomocy, ale lekarza psychiatry. Wchodząca akurat do domu Ania mija się w przejściu z opuszczającą dom Jolą, dziwi się ojcu że matka nie zdążyła jeszcze dobrze zamknąć za sobą drzwi, a on już sprowadza sobie panienki. Andrzej zaprzecza podejrzeniom córki, zapewnia że to właśnie dzięki Joli mam wróci do domu. Barbara w rozmowie z Jackiem przeprasza go za swoją wczorajszą mimowolną reakcję, ale doznała szoku. Krajewska opowiada o swoich przejściach związanych z ciążą, jak namawiano ją do aborcji, o bezskutecznych poszukiwaniach Miśkiewicza, przyznaje też że czas kiedy byli razem to najszczęśliwszy okres w jej życiu. Jacek przyznaje się Barbarze że też ją kochał, ale nic nie wiedział o dziecku, sądzi że jego ojciec ukrył przed nim prawdę, potem próbuje delikatnie chwycić dawną kochankę za rękę, ale ta odsuwa dłoń. Czarek zaprasza Martynę i Łukasza na imprezę, ale Łukasz się wymawia, Martyna ma o to do niego żal, ona ma ochotę nieco się zabawić. Barbara w rozmowie z córką przyznaje że chyba myliła się co do Jacka, on się zmienił. Paulina żarliwie przekonuje matkę że Jacek to drań bez skrupułów, który żeruje na jej uczuciach, to oszust i kłamca. Barbara po zastanowieniu przyznaje córce rację. Ewa przekonuje Łukasza by się przemógł i poszedł na prywatkę do Czarka, mówi że jeśli mu na czymś zależy to musi być gotów do poświęceń. Ania jest zdegustowana zachowaniem ojca, Feliks proponuje jej by się do niego przeprowadziła, a jak nie chce to on wprowadzi się do niej. Do rozmowy kochanków wtrąca się Iwona, nazywa Feliksa prawdziwym rycerzem co to tak bardzo lubi się wszystkim dzielić z innymi, zwłaszcza sobą. Martyna jest mile zaskoczona że Łukasz zdecydował się iść na imprezę do Czarka, jednak oboje zostają w domu i romantycznie spędzają czas. Paulina i Barbara obserwują rozmawiającego przy barze Jacka i Olę, Sypniewska sugeruje matce że Miśkiewicz tak całymi dniami nic nie robi tylko podrywa młode panienki, leci na każdą spódniczkę, zaprasza dziewczyny na kawę do biura albo do siłowni, a potem uprawia z nimi seks. Ola sądzi że Barbara nie jest normalna, mówi że jeśli ma charakter nieco podobny do córki to marny Jacka los, lepiej jak będzie się trzymał od niej z daleka. Jacek uważa że Ola jest niesprawiedliwa, Barbara to wspaniała kobieta, jest mu jej żal, przecież tyle przez niego przecierpiała. Barbara jak w transie wychodzi z biura, podchodzi do Jacka, tępym wzrokiem patrzy mu w oczy, nazywa go draniem, mówi że go nienawidzi.

149

  • Odcinek serialu
  • Rok produkcji:
    2000
  • 30 min

Alicja w rozmowie z Joanną zauważa że Martyna przeżywa rozkwit miłości do Łukasza, co chyba dobrze robi na złe emocje. W mieszkaniu Serafińskiej pojawia się Maciek, który przyszedł porozmawiać z matką, mówi że się za nią stęsknił, chce być blisko niej, rozumie jednak że nie może wrócić do domu. Jola stara się unikać spotkań z Andrzejem, jednak w drodze do pracy zauważa jak ten zakrada się do gabinetu psycholog Lipnickiej, rozumie już skąd Konopko tyle o niej wie. Feliks ordynarnie podrywa Ewę, mówi że żałuje że nie jest amerykańskim profesorem, oni są podobno tutaj lepiej traktowani niż młodzi lekarze, ma nadzieję że uda mu się godnie zastąpić Filipa Koseckiego. Ewa jest poruszona bezczelnością Matuszewskiego. Paulina wciąż oczernia Jacka, odwodzi matkę od spotkań z ojcem, przypomina co on im zrobił. Barbara jest zdania że zarówno ona jak i Jacek się zmienili, Paulina zapewnia że jest zupełnie inaczej. Jola przyznaje się Konopce że domyśla się skąd ma informacje na jej temat, nazywa go kłamcą i intrygantem, nie dziwi się Alicji że od niego odeszła, daje mu też do zrozumienia że całkiem przypadkowo podsunął jej pewien pomysł. Ewa i Michał obserwują umizgi Feliksa do jednej z pielęgniarek, oboje są zniesmaczeni jego zachowaniem, Miśkiewiczowa przyznaje że Matuszewski nawet ją chciał oczarować swoim wątpliwym urokiem. Ewa chce by Michał ostrzegł Anię, on sądzi jednak że to nic nie da, ona mu nie uwierzy. Barbara oczekuje spotkania z Jackiem, Paulina jak tylko może próbuje jej w tym przeszkodzić, nazywa Miśkiewicza bydlakiem, mówi że już nawet nie pamięta ile panienek zaciągnął do biura w ciągu ostatniego miesiąca, a potem uprawiał z nimi seks. Barbara sądzi że córka wszystko wyolbrzymia. Rozmową kobiet z boku przysłuchuje się Czarek, korzystając z chwilowej nieobecności Pauliny zaprzecza jej rewelacjom na temat Jacka, mówi że to równy gość, którego wszyscy bardzo tu lubią, dziewczyny aż piszczą gdy tańczy rock'n'rolla. Feliks dowiaduje się że profesor Konopko ufundował laparoskop dla oddziału, sądzi że musi mu się dobrze powodzić, skoro stać go na taki gest, wypytuje Michała o jego status materialny. Michał sugeruje Feliksowi że to chyba nie przypadek że spotyka się z córką profesora, pewnie leci na forsę przyszłego teścia. Matuszewski uważa inaczej, Ania to jego przeznaczenie, oni są po prostu dla siebie stworzeni. Łukasz i Martyna spotykają się w pubie, przez chwilę rozmawia z nimi Jacek. Feliks molestuje seksualnie Ewę, obwąchuje ją, chwali jej perfumy. Ewa broni się przed natrętem, Andrzej przypadkowo widzi całe zdarzenie, rzuca że nie przypuszczał że nasz szpitalny casanowa posunie się aż tak daleko. Maciek przynosi mamie kwiaty, uważa że nie tylko ojciec był nieuczciwy wobec niej, on sam traktował dom jak hotel w bezpłatną pralnią i restauracją, a Ania wciąż miewała rozterki miłosne i niewiele ją obchodziło. Andrzej oskarża Joannę że podburza Alicję przeciwko niemu, żąda by odesłała jego żonę do domu. Joanna wyśmiewa oskarżenia Konopki, w związku z tym Andrzej oświadcza że skoro nie chce mu pomóc to będzie musiał tę sprawę załatwić inaczej. Ewa i Michał ostrzegają Feliksa by uważał, bo prędzej czy później wszyscy się na nim poznają, szczególnie Ania, która być może jest w nim zakochana, ale nie głupia, niewiele trzeba by przejrzała na oczy. Feliks udaje że nie wie o co chodzi, postanawia jednak działać. Martyna w siłowni masuje Jackowi jego zbolałe plecy, akurat w tym momencie wchodzą tam Paulina i Barbara. Sypniewska wskazując na Jacka mówi matce że jej ojciec właśnie tak się zachowuje, nie przepuści nawet dziewczynie własnego syna. Miśkiewicz i Martyna są oburzeni podejrzeniami Pauliny, Barbara wychodzi, Jacek oskarżenia Pauliny uznaje za szczyt podłości. Andrzej zjawia się u Alicji z wielkim bukietem kwiatów, raz jeszcze błaga ją by do niego wróciła, przysięga że kocha ją jak nikogo więcej, pragnie dostać jeszcze jedną szansę. Alicja nie chce zgody, nie wróci do domu. Feliks ma dla Ani niespodziankę, prowadzi ją do gabinetu lekarskiego i tam prosi o jej rękę. Michał i Ewa postanawiają powiedzieć Ani prawdę o Feliksie, zaskakuje ich jednak wiadomość o oświadczynach Matuszewskiego, które dziewczyna przyjmuje.

2024.06.06 02:54:06
© 1998-2024 Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna im. Leona Schillera w Łodzi.
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl jest bazą danych chronioną przepisami Ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych (Dz. U. 2001 nr 128 poz. 1402). Kopiowanie treści zawartych w serwisie bez zgody redakcji zabronione. Kopiowanie i wykorzystywanie fotosów oraz materiałów audiowizualnych zamieszczonych w serwisie bezwzględnie zabronione, z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych przez prawo. Cytowanie fragmentów treści zawartych w serwisie wymaga zgody redakcji. W każdym przypadku konieczne jest podanie źródła w podpisie pod cytowanym fragmentem. W przypadku portali internetowych żródło musi być linkiem do serwisu filmpolski.pl.
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl działa na podstawie art. 2 Ustawy z dnia 10 maja 2018 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. 2018 poz. 1000).
Internetowa Baza Filmu Polskiego filmpolski.pl współpracuje z TVN w zakresie publikacji promocyjnych materiałów audiowizualnych. Administratorem danych pozyskanych w związku z emisją tych materiałów jest TVN.

Informacja o zasadach publikacji linków i danych adresowych w serwisie filmpolski.pl w ramach pakietu premium.

Ta strona używa plików cookie. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki.